Reklama

Siły zbrojne

Eurosatory 2022: Drony. Część 1: Kamikaze

Amunicja krążąca Hero-30
Amunicja krążąca Hero-30
Autor. M.Dura

Drony już od kilkunastu lat są nieodłączną częścią ekspozycji na międzynarodowych targach uzbrojenia Eurosatory w Paryżu. Tym co zwracało uwagę w 2022 roku to niespotykanie wcześniej duża ilość uzbrojonych, bezzałogowych statków powietrznych – najczęściej działających jako drony kamikaze. W większość przypadków startowały one z kontenerów wyrzutni, często działających na zasadzie lekkiego, przenośnego moździerza.

Reklama

Targi uzbrojenia Eurosatory 2022 w Paryżu były kolejnym dowodem na to, że drony kamikaze będą coraz powszechniej wykorzystywane przez siły zbrojne różnych państw. I nawet jeżeli koncern Rheinmetall zaprezentował nowy czołg KF51 Panther, to okazało się że w jego futurystycznej wieży uzbrojonej w armatę kalibru 130 mm znalazło się miejsce dla aż dwóch klas dronów: mikroamunicji krążącej Stinger oraz dwóch, o wiele większych dronów kamikaze Hero-120. Te ostatnie są o tyle ważna, że dają załodze czołgu możliwość atakowania celów na odległości nawet 60 km.

Reklama
Mikrodron kamikaze Stinger na czołgu przyszłości KF51 Panther
Mikrodron kamikaze Stinger na czołgu przyszłości KF51 Panther
Autor. M.Dura
Reklama

Podobne podejście było u innych wystawców. Bezzałogowce stały się wprost niezbędnym „ozdobnikiem" czołgów, transporterów, robotów naziemnych, a nawet maszyn inżynieryjnych. W ten sposób w czasie targów Eurosatory 2022 zaprezentowano całą gamę dronów kamikaze, w tym proponowanych również jako wyposażenie pojedynczego żołnierza. Poklasyfikowanie tej amunicji krążącej jest o tyle trudne, że prezentowano w sumie ponad sto typów różnych bezzałogowych statków powietrznych różniących się konstrukcją, wielkością, sposobem działania, autonomicznością oraz możliwościami bojowymi.

Dron Harop po starcie z wyrzutni odrzuca saboty i rozkłada końcówki skrzydeł
Dron Harop po starcie z wyrzutni odrzuca saboty i rozkłada końcówki skrzydeł
Autor. IAI

Dlatego przedstawiając ofertę dronów kamikaze podzieliliśmy je tylko na trzy kategorie w zależności od sposobu ich startu. W ten sposób otrzymaliśmy tylko trzy grupy amunicji krążącej:

1.     minisamoloty startujące z katapulty lub z wykorzystaniem podwozia;

2.     drony startujące z wyrzutni moździerzowych, które w powietrzu rozkładają skrzydła lub wsporniki ze śmigłami;

3.     pionowzloty kamikaze.

Klasyczna amunicja krążąca - minisamoloty

Zdalnie sterowane samoloty to tak naprawdę pierwszy rodzaj wprowadzonej do działań amunicji krążącej. Pomijając zestaw Mistel (Beethoven Gerät) z II wojny światowej, składający się z załogowego myśliwca Focke-Wulf Fw 190A-8 kierującego bezzałogowym bombowcem Junkers Ju88G-10 (wypełnionym materiałem wybuchowym), pierwowzorem tego rodzaju dronów kamikaze był tak naprawdę bezzałogowiec Harpy, opracowane przez koncern IAI (Israel Aerospace Industries).

System ten powstał na początku lat dziewięćdziesiątych do niszczenia radarów w systemach obrony przeciwlotniczej, zabezpieczając wejście do działań załogowym statkom powietrznym. To właśnie z tego powodu był to stosunkowo duży dron jak na system jednorazowego użytku (o masie 135 kg, długości 2,7 m i rozpiętości skrzydeł 2,1 m). Jednak dzięki temu mógł on przenosić ładunek bojowy o masie 36 kg na odległość 500 km przebywając w powietrzu przez ponad dwie godziny.

Polski dron Warmate był prezentowany przez Grupę WB na Eurosatory 2022 jedynie na zdjęciu
Polski dron Warmate był prezentowany przez Grupę WB na Eurosatory 2022 jedynie na zdjęciu
Autor. M.Dura

Bezzałogowych samolotów kamikaze, startujących już ze złożonymi skrzydłami na Eurosatory jednak nie można było znaleźć. Jedynym rozwiązaniem tego rodzaju był prezentowany na zdjęciu przez polską Grupę WB dron kamikaze Warmate. Po złożeniu przed startem z wykorzystaniem katapulty ma on długość  1,1 m i rozpiętość skrzydeł 1,6 m samemu mając masę 5,7 kg. Dron ten bardzo dobrze sprawdza się w czasie wojny w Ukrainie, jednak Grupa WB wychodząc naprzeciw nowym potrzebom już proponuje jego wersję TL, przygotowaną do startu z tubowej wyrzutni moździerzowej. W tym celu, w pozycji transportowej, Warmate TL ma zarówno złożone skrzydła oraz tylne stateczniki, jak i dwa śmigła pchające za silnikiem.

Podobnie zrobiło zresztą większość innych firm, które postawiły na bezzałogowce przygotowane do startu z własnych wyrzutni-kontenerów transportowych, często mających konstrukcję małego moździerza lub nawet ręcznej wyrzutni, działającej według zasady wykorzystywanej w racach sygnalizacyjnych. Okazały się one bowiem prostsze i szybsze w użyciu.

Czytaj też

Amunicja krążąca z wyrzutni moździerzowych - minisamoloty

Umieszczenie amunicji krążącej w wyrzutniach moździerzowych było ogromnym ułatwieniem jeżeli chodzi o jej wykorzystanie. Oczywiście związane to było z koniecznością wprowadzenia składanych skrzydeł lub ramion ze śmigłami i śmigieł, ale jednocześnie pozwalało na start takiego drona kamikaze z niewielkiej powierzchni, bez potrzeby zabezpieczania lądowiska lub transportowania i składania katapulty. Dodatkowo wyrzutnie moździerzowe mogły być łączone w zestawy, co pozwala na szybkie wypuszczanie w powietrze jednocześnie kilku bezzałogowców.

Umieszczenie amunicji krążącej w wyrzutniach moździerzowych lub kontenerach startowych było związane z koniecznością wprowadzenia składanych skrzydeł lub ramion ze śmigłami i śmigieł
Umieszczenie amunicji krążącej w wyrzutniach moździerzowych lub kontenerach startowych było związane z koniecznością wprowadzenia składanych skrzydeł lub ramion ze śmigłami i śmigieł
Autor. M.Dura

Rozwiązanie tego rodzaju są proponowane często jako dodatkowo dokładane moduły uzbrojenia na rożnego rodzaju pojazdy wojskowe (najczęściej z załadowanymi dwoma lub czterema dronami). Przykładem tego był nowy czołg KF51 Panther koncernu Rheinmetall posiadający moduł z dwoma bezzałogowcami Hero 120.

Ale są również systemy specjalistyczne, specjalnie wykonane do wyrzucenia w powietrze większej liczby dronów kamikaze. I znowu rozwiązanie tego rodzaju zostało zaproponowane przez koncern Rheinmetall, współpracujący intensywnie w dziedzinie systemów bezzałogowych z izraelską spółką UVision Air. Obie te firmy zaproponowały bowiem na Eurosatory 2022 czterokołowy, bezzałogowy pojazd lądowy Mission Master XT, który wyposażono w sześciopojemnikową wyrzutnię dla amunicji krążącej Hero-120.

Prezentowany na Eurosatory 2022 przez firmy Rheinmetall i UVision Air bezzałogowy pojazd lądowy Mission Master XT z sześciopojemnikową wyrzutnią amunicji krążącej Hero-120
Prezentowany na Eurosatory 2022 przez firmy Rheinmetall i UVision Air bezzałogowy pojazd lądowy Mission Master XT z sześciopojemnikową wyrzutnią amunicji krążącej Hero-120
Autor. M.Dura

Takich pojemników startowych można było zresztą zamontować o wiele więcej, ponieważ robot Mission Master XT może przenosić do 1000 kg ładunku, podczas gdy amunicja krążąca Hero-120 wraz z kontenerem startowym ma masę tylko 18 kg.

Ten sposób startu okazał się na tyle przydatny, że zaczęto go wykorzystywać również w odniesieniu do o wiele większych dronów, ważących ponad 100 kg, tylko z częściowo rozkładanymi skrzydłami. Tworzy się jednak wtedy kontenery nie o przekroju kwadratu, ale prostokąta. W ten właśnie sposób jest przygotowywana do działań amunicja krążąca Harop izraelskiego koncernu IAI. Przekrój wyrzutni nadal przypomina oczywiście prostokąt, jednak dzięki złożeniu końcówek skrzydeł mogła ona mieć już krótszą podstawę (w odróżnieniu od kontenerów dla pierwszych, bezzałogowych samolotów tego rodzaju typu Harpy).

Co ciekawe kontenery startowe są proponowane nie tylko dla dronów ze śmigłami pchającymi, które po starcie rozkładają skrzydła i stery (zachowując się potem jak minisamoloty), ale również pionowzlotów, które po wyrzuceniu w powietrze dalej działają już jako multikoptery. I tu pojawia się problem masy i rozmiarów.

Zasadniczo za indywidualną amunicję krążącą (przenoszoną przez żołnierzy) uważa się taką, która wraz z kontenerem startowym waży nie więcej niż 20 kg. Dlatego wyrzutnie moździerzowe dla większych dronów, ze względu na wagę kompletu, są już najczęściej montowane na różnego rodzaju platformach, w tym przede wszystkim na pojazdach.

Tak jest np. w przypadku prezentowanej przez IAI na Eurosatory 2022 amunicji krążącej Mini Harpy. W jej przypadku typowa konfiguracja proponowana przez Izraelczyków to czterokołowy samochód ciężarowy, który na platformie transportowej ma hydraulicznie podnoszony pakiet z dziesięcioma wyrzutniami moździerzowymi.

Izraelska amunicja krążąca Mini Harpy już po przekręceniu skrzydła i rozłożeniu się stateczników
Izraelska amunicja krążąca Mini Harpy już po przekręceniu skrzydła i rozłożeniu się stateczników
Autor. M.Dura

Drony Mini Harpy są w nich spakowane ze złożonymi statecznikami i skrzydłem położonym w pozycji startowej wzdłuż kadłuba. Skrzydło to przekręca się o 90º dopiero po znalezieniu się w powietrzu. Do wyrzucenia z wyrzutni dronu Mini Harpy wykorzystuje się mały silnik rakietowy, jednak w czasie lotu bezzałogowiec jest napędzany już silnikiem elektrycznym. Silnik ten pozwala na przebywanie w powietrzu przez 2 godziny w promieniu 100 km od miejsca startunadaje on prędkość od 102 do 370 km/h. Jest to stosunkowo duży dron o długości 2,5 m, rozpiętości skrzydeł, 2.9 m i masie startowej 45 kg - w czym j mieści się jednak aż ośmiokilogramowa głowica bojowa.

Najbogatszy pakiet rozwiązań w tej dziedzinie na Eurosatory 2022 miała izraelska firma UVision Air, która od lat ulepsza swoją amunicję krążącą rodziny Hero. Przy czym Izraelczycy proponowali na Eurosatory przede wszystkim dwie wersje tego dronu: przeznaczoną dla pojedynczego żołnierza (Hero-30) oraz dla pojazdów (Hero-120). W pierwszym przypadku mamy do czynienia z systemem ważącym w komplecie około 8 kg . Żołnierz może więc przenosić w plecaku nawet dwa takie drony.

Pojedynczy żołnierz może w plecaku przenosić nawet dwa kontenery-wyrzutnie dla drona kamikaze Hero-30
Pojedynczy żołnierz może w plecaku przenosić nawet dwa kontenery-wyrzutnie dla drona kamikaze Hero-30
Autor. M.Dura

Hero-30 to dron kamikaze o napędzie elektrycznym, zdolny do przenoszenia głowicy bojowej o masie 0,5 kg i zwalczania celów znajdujących się w zasięgu 15 km, przebywając w powietrzu ponad 30 minut. Systemem o większych możliwościach jest niewątpliwie Hero-120 – również napędzany elektrycznie. Jednak wraz z wyrzutnią ma on już masę 18 kg. Może za to przenosić ładunek bojowy o masie 4,5 kg na odległość do 60 km, przebywając w powietrzu przez ponad godzinę.

Moździerzowy kontener dla amunicji krążącej Hero-120 waży po załadowaniu 18 kg
Moździerzowy kontener dla amunicji krążącej Hero-120 waży po załadowaniu 18 kg
Autor. M.Dura

Na Eurosatory 2022 wyraźnie podkreślano, że portfolio amunicji krążącej UVision Air jest szersze i obejmuje dodatkowo:

-       napędzany elektrycznie dron kamikaze Hero-90 (ważący w kontenerze 12 kg, z głowicą bojową 1,2 kg, zasięgu ponad 40 km i z autonomicznością ponad 45 minut);

-       napędzany elektrycznie dron kamikaze Hero-400 (ważący w kontenerze 50 kg, z głowicą bojową 10 kg, zasięgu ponad 120 km i z autonomicznością ponad 120 minut);

-       napędzany silnikiem spalinowym dron kamikaze Hero-900 (ważący w kontenerze 110 kg, z głowicą bojową 30 kg, zasięgu ponad 150 km i z autonomicznością ponad 6 godzin);

-       napędzany silnikiem spalinowym dron kamikaze Hero-1250 (ważący w kontenerze 155 kg, z głowicą bojową 50 kg, zasięgu ponad 200 km i z autonomicznością ponad 10 godzin).

Równie znanym producentem „moździerzowej" amunicji krążącej, wystawiającym swoje produkty na Eurosatory 2022 była amerykańska firma AeroVironment. W Paryżu prezentowała ona swoje dwa sztandarowe drony kamikaze: Switchblade 300 i Switchblade 600, znane z tego, że zostały również przekazane jako pomoc dla walczącej z Rosją Ukrainy.

Amunicja krążąca Switchblade 300 firmy AeroVironment
Amunicja krążąca Switchblade 300 firmy AeroVironment
Autor. M.Dura

Oba bezzałogowce były prezentowane bez kontenerów startowych, przez co można było porównać ich wielkość oraz sposób rozkładania skrzydeł i stateczników po starcie z wyrzutni. Dron Switchblade 300 był oczywiście mniejszy, ma bowiem masę 2,5 kg i długość 36 cm. Może więc być przenoszony w zasobniku przez pojedynczego żołnierza i pozwala na zwalczania celów w odległości do 10 km przebywając w powietrzu około 15 minut.

Z kolei dron Switchblade 600 razem z wyrzutnią waży już 22,7 kg. Może on jednak przebywać w powietrzu przez ponad 40 minut latając z prędkością przelotową 112 km/h nawet na odległość 80 km.

Amunicja krążąca Switchblade 600 firmy AeroVironment
Amunicja krążąca Switchblade 600 firmy AeroVironment
Autor. M.Dura

Amunicja krążąca z wyrzutni moździerzowych - minipionowzloty

Oddzielnym rodzajem amunicji krążącej, startującej z wyrzutni moździerzowych są minipionowzloty. W pracach nad tego rodzaju amunicją krążącą specjalizuje się przede wszystkim izraelska firma Spear. W czasie targów Eurosatory 2022 prezentowany był mały kwadrokopter Ninox VIPER, który mógł startować z prostokątnej wyrzutni moździerzowej, jednocześnie pełniącej rolę pojemnika transportowego.

Prezentowany na Eurosatory 2022 kwadrokopter-kamikaze Ninox VIPER izraelskiej firmy Spear
Prezentowany na Eurosatory 2022 kwadrokopter-kamikaze Ninox VIPER izraelskiej firmy Spear
Autor. M.Dura

Nie jest to na pewno ostatnie słowo firmy Spear, ponieważ już proponuje ona jeszcze mniejszy kwadrokopter Ninox 40, który mieści się w niewielkiej kapsule - o budowie i wielkości, jaką mają np. ręcznie odpalane race sygnalizacyjne. Ważąc mniej niż 250 g może też być „odpalany" z podwieszonego pod karabinkiem szturmowym granatnika – wyrzutni, wyglądając przed startem jak pocisk. Początkowo ten mikrokwadrokopter był proponowany jedynie w wersji rozpoznawczej działając w dzień i w nocy nawet przez 40 minut w powietrzu. Obecnie jest on jednak także reklamowany jako dron kamikaze, zdolny do atakowania pojedynczych stanowisk ogniowych, np. w oknach budynków.

YouTube cover video

Tego rodzaju rozwiązanie było również prezentowane na Eurosatory 2020 w pawilonie australijskim przez firmę DefendTex. Co więcej pokazano tam kwadrokopter „kapsułowy" o nazwie Drone-40 (kalibru 40 mm) w wersji: zarówno rozpoznawczej, jak i bojowej – z różnego rodzaju głowicami uderzeniowymi (w tym termobaryczną i przeciwpancerną) i niezabijającymi (inicjującymi wybuchy błyskowe i dym). Australijczycy chwalili się, że może on latać nawet przez godzinę i atakować cel z maksymalną prędkością ponad 20 m/s.

Kwadrokoptery „kapsułowe” Drone-40 kalibru 40 mm australijskiej firmy DefendTex
Kwadrokoptery „kapsułowe” Drone-40 kalibru 40 mm australijskiej firmy DefendTex
Autor. M.Dura

System ten jest przystosowany do odpalania z ręcznego granatnika 40 mm, ale może być też zrzucany przez większe drony transportowe nad wskazanym terenem. Co więcej został już wykorzystany bojowo przez wojska brytyjskie, m.in. w ramach operacji Operation Newcombe w Mali. Drone-40 ma długość 12 cm i samemu ważąc 190 g może przenosić ładunek około 110 g. Został on opracowany z myślą o jego wyrzucaniu w powietrze ręcznie lub z wykorzystaniem granatników. Obecnie jednak już rozważa się możliwość ich załadowania w większej ilości do grantów moździerzowych i amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm.

Czytaj też

Jak widać, na Eurosatory 2022 wyraźnie pokazano, że mikrodrony kamikaze mogą być także wykorzystywane jako subamunicja. Ze względu na stosunkowo niewielki zasięg planuje się więc je „podwozić" przez inne, większe kwadrokoptery i zrzucać dopiero nad miejscem, gdzie ukrywa się przeciwnik. Dodatkowo mikrodrony umieszcza się też w wieloprowadnicowych pojemnikach, co przyśpiesza ich start grupowy i pozwala na szybkie utworzenie roju.

Mikrodron kamikaze Stinger
Mikrodron kamikaze Stinger
Autor. M.Dura

Takie rozwiązanie na targach Eurostatory 2022 zaprezentował niemiecki koncern Rheinmetall. Co więcej, na jego miejscu ekspozycyjnym można było zobaczyć zarówno mikrodrony kamikaze Stinger startujące z pojedynczych wyrzutni, jak i wyrzutni wieloprowadnicowych – przydatnych przy tworzeniu roju.

Niemieccy inżynierowie z firm Rheinmetall Electronic Solutions i BärDrones poszli przy tym o wiele dalej i umieścili w jednym kontenerze startowym dwie bardzo różne klasy bezzałogowców: dwanaście mikrokwadrokopterów (Stinger) i jeden większy minikwadrokopter (prezentowany w prototypie). Mniejsze drony miały w tym przypadku służyć do ataku działając w roju, a większy może być wykorzystywany jako dron dowodzenie – koordynujący cały nalot, lub też w przyszłości, jako dron szturmowy – do zniszczenia większych celów.

Kontener startowy dla dwunastu mikrodronów Stinger i jednego minidrona, prezentowany przez koncern Rheinmetall
Kontener startowy dla dwunastu mikrodronów Stinger i jednego minidrona, prezentowany przez koncern Rheinmetall
Autor. M.Dura

Tego rodzaju mikrodrony-kamikaze są kolejną grupą bezzałogowców, która właściwie wymaga oddzielnej klasyfikacji. Są one bowiem tak małe, że nie wymagają pomocy by wystartować, takiej jak np. katapulta czy pneumatyczna wyrzutnia moździerzowa. Mikrodrony-kamikaze pionowzloty po wyjęciu z futerału same się bowiem rozkładają i można je wyrzucić ręką w powietrze. Mogą więc one w pewnych zadaniach zastępować granaty, z tym że działając na o wiele większą odległość, celniej i w odniesieniu do celów, które operator nie jest w stanie zlokalizować (np. ukrytych za przeszkodą).

Rój mikrodronów z widocznym po prawej stronie kontenerze startowym prezentowany przez koncern Rheinmetall
Rój mikrodronów z widocznym po prawej stronie kontenerze startowym prezentowany przez koncern Rheinmetall
Autor. M.Dura

Mikrodrony mogą być przy tym przechowywane w futerałach z dwóch powodów. Po pierwsze ułatwia to ich przenoszenie zabezpieczając bezzałogowce przed przypadkowym uszkodzeniem (np. przez inne, wystając elementy wyposażenia) lub zanieczyszczeniem (np. piaskiem lub błotem). Z drugiej strony w takim futerale można bez problemu umieścić urządzenie ładujące, które pozwala na ponowne wykorzystanie mikrodronu, bez konieczności wymiany baterii.

Amunicja krążąca - minipionowzloty

Ostatnią kategorią dronów atakujących z powietrza są różnego rodzaju pionowzloty, które przed startem są przygotowywane do startu przez obsługę. Najczęściej polega to na wyjęciu drona z pojemnika transportowego i ręcznym rozłożeniu jego wsporników na których są zamontowane śmigła. Proces ten jest bardzo szybki, czego przykładem może być kwadrokopter ROTEM prezentowany na Eurosatory 2022 przez izraelski koncern IAI.

Rozłożony kwadrokopter ROTEM koncernu IAI na targach Eurosatory 2022
Rozłożony kwadrokopter ROTEM koncernu IAI na targach Eurosatory 2022
Autor. M.Dura

Pojedynczy żołnierz może przenosić w torbie transportowej dwa takie drony, pulpit kierowania, zapasowe baterie oraz ładowarkę. Każdy kwadrokopter waży bowiem zaledwie 6 kg. ROTEM może przebywać w powietrzu przez pół godziny przenosząc głowicę bojową o masie 1,2 kg lub ponad 45 minut, gdy na dronie umieszczono jedynie głowicę obserwacyjną.

Czytaj też

Przykładem zupełnie innego rodzaju pionowzlotów indywidualnych jest mała amunicja krążąca SPIKE FIRELFY, prezentowana w Paryżu przez firmę Rafael. Jest ona opisywana jako przenośna, miniaturowa, taktyczna amunicja pionowego startu i lądowania VTOL (vertical take-off and landing). Dron ma kształt walca, w którym wyraźnie wyróżnione są dwie części: silnikowa oraz bateryjno-transportowa. Po wyjęciu amunicji z tuby, samodzielnie rozkładają się trzy podstawy oraz cztery płaty dwóch cichych wirników współosiowych i SPIKE FIRELFY jest natychmiast gotowy do startu. Dron ten może pozostawać w zawisie, jak również poruszać się z prędkością do 60 km/h (przy nurkowaniu do 70 km/h) przez 15 minut (po zabraniu ładunku bojowego) i 30 minut (jeżeli zamiast ładunku zabiera się dodatkową baterię).

Indywidualna amunicja krążąca SPIKE FIRELFY prezentowana w Paryżu przez firmę Rafael
Indywidualna amunicja krążąca SPIKE FIRELFY prezentowana w Paryżu przez firmę Rafael
Autor. M.Dura

Indywidualna amunicja krążąca SPIKE FIRELFY prezentowana w Paryżu przez firmę Rafael. Fot. M.Dura

Podobnej konstrukcji amunicję krążącą zaprezentowano w pawilonie wystawienniczym koncernu Nexter.

Indywidualna amunicja krążąca firmy Nexter
Indywidualna amunicja krążąca firmy Nexter
Autor. M.Dura

ROTEM i SPIKE FIRELFY to rozwiązania dedykowane jako drony kamikaze. Na targach Eurostaory2022 było jednak co najmniej kilkanaście pionowzlotów, które można by było od razu zaadoptować do ataków „samobójczych" lub do bombardowania przeciwnika przenoszonym ładunkiem.

Takie teoretycznie „doraźne" rozwiązania bardzo dobrze sprawdzają się w czasie wojny w Ukrainie, gdzie ukraińskie bezzałogowe oktokoptery R-18 zrzucając z góry przerobione odpowiednio granaty przeciwpancerne RKG-1600, siały zniszczenie wśród pojazdów bojowych rosyjskiego agresora – w tym niszcząc nawet czołgi. Na Eurosatory 2022 były jednak tylko dwa drony, od razu dedykowane do tego rodzaju misji.

Prezentowany przez francuską firmę Milton multikopter ze zrzutnią dla sześciu, małych ładunków bojowych
Prezentowany przez francuską firmę Milton multikopter ze zrzutnią dla sześciu, małych ładunków bojowych
Autor. M.Dura

Pierwszy z nich był multikopter, prezentowany jak projekt koncepcyjny na ekspozycji francuskiej firmy Milton. Stosunkowo duży dron miał za to zrzutnię dla w sumie aż sześciu, małych ładunków bojowych.

Inaczej było w australijskim pawilonie, gdzie firma DefendTex pokazywała swój kwadrokopter Drone-155. Był on wyposażony tylko w dwie zrzutnie, ale za to o wiele większe, w których na Eurosatory 2022 były umieszczone dwie bomby przeciwpancerne. Australijczycy podkreślali jednak, że Drone-155 może przenosić także inne ładunki – w tym mikrodrony kamikaze Drone-40.

Kwadrokopter Drone-155 jest przystosowany do zrzucania minibomb jak również mikroamunicji krążącej
Kwadrokopter Drone-155 jest przystosowany do zrzucania minibomb jak również mikroamunicji krążącej
Autor. M.Dura

Pozostali wystawcy bezzałogowych pionowzlotów na Eurosatory 2022 skupili się przede wszystkim na pokazywaniu ich wersji bardziej generalnie określanych jako transportowe. Nie informowano więc konkretnie, że mogą one przenosić uzbrojenia, ale że są one przystosowane do przenoszenia odpowiednio przygotowanych ładunków. A to że mogą to być również bomby, można było sobie samemu dopisać.

Kwadrokopter Wolverine izraelskiej firmy XTend samemu ważąc 1,3 kg może przenosić ładunek o maksymalnej wadze 2 kg
Kwadrokopter Wolverine izraelskiej firmy XTend samemu ważąc 1,3 kg może przenosić ładunek o maksymalnej wadze 2 kg
Autor. M.Dura

Tak było np. na stanowisku wystawienniczym izraelskiej firmy XTend, gdzie uwagę zwracał kwadrokopter Wolverine. Był on wyposażony w specjalistyczny chwytak, który pozwalał na podnoszenie, przenoszenie i spuszczanie ładunku o maksymalnej wadze 2 kg (licząc z chwytakiem). Jest to niewątpliwie osiągnięcie pamiętając, że sam dron o rozpiętości ramion około 50 cm wraz baterią waży zaledwie 1,3 kg. Ładunek ten może być przenoszony z prędkością maksymalną 70 km/h przez ponad 30 minut w promieniu 7 km.

Stosowany we francuskiej armii, transportowy kwadrokopter NX70 może być z powodzeniem wykorzystywany również do przenoszenia niewielkiego ładunku bojowego
Stosowany we francuskiej armii, transportowy kwadrokopter NX70 może być z powodzeniem wykorzystywany również do przenoszenia niewielkiego ładunku bojowego
Autor. M.Dura

W przypadku francuskiej firmy Novadem szczególną uwagę zwracały dwa drony. Pierwszym z nich był niewielki, ważący zaledwie 1 kg kwadrokopter NX70, który był wystawiany z całą gamą pakietów przenoszonych przez niego w sytuacjach awaryjnych – w tym awaryjnej apteczki dla rannych znajdujących się w niedostępnych miejscach lub oznaczeń dymnych.

Zestaw pakietów przygotowanych do transportu przez kwadrokopter NX70
Zestaw pakietów przygotowanych do transportu przez kwadrokopter NX70
Autor. M.Dura

Dwa takie kwadrokoptery są proponowane w małych walizkach transportowych, ale ich kompaktowa budowa z łatwości pozwoli na ich umieszczenie również w pojedynczych pakietach, przygotowanych do zawieszania na ekwipunku pojedynczego żołnierza. Przy czym NX70 może przebywać w powietrzu do około 45 minut w promieniu 3 km od operatora.

W propozycji firmy Novadem są jednak również drony większe, jak np. kwadrokopter NX160, który może mieć już podwieszony ładunek ważący nawet 2 kg. Dron ten może więc zabrać w powietrze przykładowo nawet trzy miny przeciwpiechotne lub dwa granaty przeciwpancerne.

Kwadrokopter NX160 może mieć już podwieszony ładunek ważący nawet 2 kg
Kwadrokopter NX160 może mieć już podwieszony ładunek ważący nawet 2 kg
Autor. M.Dura

Swoją rodzinę multikopterów transportowych IKA zaprezentowała też serbska firma PR-DC. Wśród nich był przede wszystkim największy dron IKA-20, który bez baterii waży 20 kg, a z baterią 43 kg. Jego optymalny, zabierany ładunek według firmy może jednak ważyć nawet 20 kg przy locie trwającym do 30 minut. Taki dron, po zabraniu materiału wybuchowego, może więc bez problemu służyć jako „minibombowiec" lub amunicja krążąca.

Multikopter IKA-20 serbskiej firmy PR-DC może przenosić ładunek ważący ponad 20 kg
Multikopter IKA-20 serbskiej firmy PR-DC może przenosić ładunek ważący ponad 20 kg
Autor. M.Dura

Najmniejszy dron firmy PR-DC typu IKA-01 to z kolei kwadrokopter ważący z baterią około 1,3 kg. Pomimo tej niewielkiej masy jest on w stanie przenosić jednokilogramowy ładunek użyteczny, przebywając z nim w powietrzu przez ponad 12 minut.

Ważący 1,4 kg kwadrokopter IKA-01 serbskiej firmy PR-DC może przenosić ładunek ważący 1 kg
Ważący 1,4 kg kwadrokopter IKA-01 serbskiej firmy PR-DC może przenosić ładunek ważący 1 kg
Autor. M.Dura

Bardzo ciekawe rozwiązanie uderzeniowe zaproponowała australijska firma Skyborne Technologis. Na targach Eurosatory pokazała bowiem trikopter CERBERUS MI przystosowany do przenoszenia granatników rewolwerowych kalibru 40 mm: CHAOS 12GA (dziesięciostrzałowy) lub HAVOC (pięciostrzałowy), który waży bez granatów tylko 2,5 kg. Daje to użytkownikom dronów możliwość korzystania z całej gamy amunicji do granatników kalibru 40 mm (40x134mm).

Trikopter CERBERUS MI z leżącym obok, przeznaczonym dla niego pięciostrzałowym granatnikiem rewolwerowym kalibru 40 mm HAVOC
Trikopter CERBERUS MI z leżącym obok, przeznaczonym dla niego pięciostrzałowym granatnikiem rewolwerowym kalibru 40 mm HAVOC
Autor. M.Dura

Takich bezzałogowych aparatów latających, które bez problemu można dostosować do działania jako drony uderzeniowe amunicja krążąca było w Paryżu o wiele więcej. Być może doprowadzi to już niedługo do wysypu rozwiązań, pozwalających na taką metamorfozę – w tym lekkich minibomb i minigranatów, którymi można atakować przeciwnika z góry. Na targach Eurosatory 2022, na prezentację takiej amunicji zdecydowali się jednak tylko Australijczycy.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Extern.

    Pojawienie się takich małych dronów które będą polowały na pojedynczych żołnierzy to przełom w technice walki piechoty na miarę pojawienia się pocisku Minie lub broni odtylcowej. Coraz dalej będą od siebie żołnierze i coraz lepiej ukryci. Lada moment pewno też pojawi się jakaś nowa kategoria dronów służących do samoobrony przed takimi małymi dronami kamikadze.

    1. Chyżwar

      One już się pojawiły. Jest taki amerykański startup, który nazywa się Epirus. On wydumał sobie coś, co nazywa się Leonidas Pod. W skrócie to taka "mikrofalówka", która strzela kierunkowo zrobiona specjalnie do podwieszenia pod dronem. Armia amerykańska zainteresowana jest większym urządzeniem opracowanym przez tą samą firmę. I słusznie, bo ta zabawka prócz precyzyjnego kierunkowego impulsu pozwalającego zwalczać drony na większych dystansach jednym strzałem o szerokim kącie jest w stanie wykończyć cały rój.

  2. Powiślak

    Bardzo ciekawy przegląd - widać że t o jest i będzie jeden z wiodących kierunków rozwoju środków bez/pośredniego wsparcia ogniowego. Jako patriocie nazywa mi się od razu pytanie dlaczego nasz MON tak uporczywie, latami sabotował wręcz rozwój i wprowadzanie takiego sprzętu do WP. Chyba wszyscy w Polsce wiedzą , że nie zbudujemy czołgu, samolotu, pocisku manewrującego. Ale drony latające, jeżdżące, kroczące czy nawet jakieś mniejsze pływające? Kupujemy u obcych "fregaty", setki nowych czołgów, wydajemy miliadt, ale NIE rozwijamy polskiego przemysłu, od lat NIE kupujemy w Polsce NIC, (poza Krabami) co ISTOTNIE zwiększyłoby nasze zdolności BOJOWE. W MON rządzili i rządzą ludzie krótkowzroczni, wyraźnie zacofani technicznie, zaskorupiali i jednoznacznie "zabetonowani" na koncepcjach sprzed 50 lat! Dlaczego?

    1. Chyżwar

      Akurat czołg moglibyśmy zbudować nawet samodzielnie. Tylko trwałoby to bardzo długo i pochłonęłoby gigantyczne środki. A czołgi będziemy sobie budowali. Tyle, że w oparciu o koreańską technologię. Sprawa z dronami zaś to nie tylko nasza przypadłość. W NATO masz znacznie więcej takich państw. Wojskowi mają to do siebie, że często lubią myśleć szablonowo. Swego czasu w Wermachcie przełamano ten stereotyp i dla wszystkich innych skończyło się to źle. W USA marynarka wojowała z lotnictwem. Tu na szczęście dla wszystkich zainteresowanych poradzono sobie z twardogłowymi. Jak widzisz i u nas z dronami w końcu poszli po rozum do głowy. Tyle, że do tego potrzebny był Karabach i to, co dziś widzimy na Ukrainie.

Reklama