Reklama

Siły zbrojne

Estonia otrzymała przeciwpancerne Javeliny. Podarowane przez USA

Strzelanie ppk Malutka podczas ćwiczeń NATO pk. Hunter-16. Fot. st. kpr. Michał Jasionowski.
Strzelanie ppk Malutka podczas ćwiczeń NATO pk. Hunter-16. Fot. st. kpr. Michał Jasionowski.

Siły zbrojne Estonii otrzymały drugą dostawę przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Rakiety zostały sfinansowane przez Stany Zjednoczone.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem Amerykanie przekazali Estonii drugą partię przeciwpancernych systemów Javelin. Zakup, o wartości 33 mln USD został sfinansowany w ramach European Reassurance Initiative, czyli specjalnego funduszu stworzonego przez administrację Baracka Obamy w celu zwiększenia obecności wojskowej w Europie.

Kontrakt na pozyskanie 80 wyrzutni ppk Javelin wraz z nieokreśloną liczbą rakiet został podpisany przez władze Estonii w listopadzie 2014 roku. Jego wartość szacowana była na około 40 mln euro. Umowa zawiera opcję na zakup kolejnych 40 wyrzutni. Nie jest więc wykluczone, że Amerykanie zapewnili jedynie część z funduszy potrzebnych na zakup Javelinów.

Systemy przeciwpancerne Javelin są używane w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych i sojuszników od lat 90. XX wieku. Spośród państw regionu są wykorzystywane również przez Litwę i Czechy. Mogą razić cele oddalone o około 4 km, choć pierwotnie zakładano uzyskanie zasięgu na poziomie 2,5 km. Rakieta dysponuje systemem samonaprowadzania termowizyjnego i tandemową głowicą kumulacyjną, jest zdolna do rażenia celów opancerzonych z przedniej lub z górnej półsfery.

Okazuje się, że budżetowe przekazywane w ramach wsparcia „wschodniej flanki” mogą służyć nie tylko prowadzeniu dodatkowych ćwiczeń czy rozmieszczeniu sprzętu, ale też dostawom zaawansowanego technologicznie uzbrojenia, finansowanym przez Amerykanów.

Dostawy Javelinów dla Estonii są o tyle istotne, że w ten sposób wzmacniana jest obrona przeciwpancerna jednego z państw bałtyckich, nie dysponujących własnymi czołgami podstawowymi i narażonych na atak z uwagi na położenie geograficzne. Warto też pamiętać, że Tallinn, jako jedyne z państw bałtyckich już w 2013 przeznaczał na obronę kwotę zbliżoną do 2% PKB, co stanowi cel NATO, natomiast obecnie udział nakładów na obronę kształtuje się nieco powyżej tego poziomu. Ten sam wskaźnik na Litwie i Łotwie trzy lata temu był niższy od 1%, choć obecnie wydatki wojskowe są tam zwiększane.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. Teodor

    Teoretycznie istnieje szansa, że te 80 wyrzutni zniszczy jakieś 160 czołgów przeciwnika... Bezpowrotnie jak mniemam, w spazmach fruwających wież. Szkoda tylko, że to kropla w morzu potrzeb. Swoją drogą przykład państw nadbałtyckich jest doskonałym przykładem jak wojny o Inflanty potrafią przetrzebić społeczeństwo w okresie długofalowym. 1/3 powierzchnia Polski, a liczba ludności kilkakrotnie mniejsza, w tym 30% ruskich darmozjadów śpiochów.

    1. badum tss!

      80 takich wyrzutni, zniszczy pewnie maksymalnie 100-150 czołgów, pod warunkiem że wystrzelą łącznie 240 ppk-ów. Nie ma to znaczenia, bo wystarczy i te 100 zniszczonych czołgów. Większych sił niż 300 czołgów Rosja i tak nie użyje do ataku na Estonię. A połowa z nich zastanowi się 3 razy przed wjazdem na tereny, na których operują oddziały z javelin-ami, jeżeli połowa z nich zostanie zniszczona.

  2. re

    nie porównujmy javelina do spike. javelin to poc. typu fire and forget bez opcji kierowania półautomatycznego bądź ręcznego, ze słabszym zasięgiem, bez opcji ataku z górnej sfery oraz bez możliwości rażenia celu za przeszkodami. ruscy pewnie mają sposoby (flary, wabiki itp) aby oszukać układ naprowadzający na podczerwień. róbmy swoje i nie oglądajmy się na usa.

    1. badum tss!

      javelin był jednym z pierwszych (jeśli nie pierwszym) pociskiem, z możliwością ataku z górnej półsfery. Co do reszty się zgadzam. Spike jest lepszym atgm-em dla regularnych jednostek. Natomiast spike ze względu na swoją prostotę użycia, może okazać się lepszy dla partyzantki jaką będzie OT.

  3. rj

    Inwestycja w Estonię to również inwestycja w nasze bezpieczeństwo. Jedziemy na tym samym wózku.

  4. anton

    Polska ma zaledwie 270 wyrzutni Spike. Wstyd i obciach. Finlandia ma 1500 wyrzutni ppk NLAW +140 Spike + setki TOW i innego dobra . Gdzie my jesteśmy? 36 mln naród i nic. Polacy nic się nie stało, jest dobrze i będzie jeszcze dobrzej

    1. adada

      moje zdanie. tylko forma OT gdyż armia vs armia leżymy jako cele. musimy mieć możliwość odstraszania jako silne OT jak szwajcaria. Tysiące javlinów i spików i setki gromów i wystarczy niechaj wchodzą. a nie jakieś miliardy na helikoptery. Tylko OPL i ppanc. no chyba że ktoś myśli że mamy armię ekspedycyjną ...

  5. qwas

    Niezła ekipa - na wozie ppk TOW-2, a dodatkowo walący z krzaczorów Javelin. To sie nazywa patrol ppanc. co sie zowie. Ze 300 takich HUMWEE dla "gołych" brygad KTO i ruskie tanki miałyby się z pyszna.

  6. popek

    Estonia mająca 1,5 mln ludzi ma 1/3 ilości nowoczesnych ppk w stosunku do 38 milionowej Polski, która ma "Spajków" ok 260... to pokazuje wiele. Przy takich proporcjach my winniśmy mieć ich 1800 sztuk

    1. Autor komentarza

      Razem z Fagotami Polska ma około 370 sztuk ręcznych PPK - zgadzam się że to mało, ale my mamy też BWP i BRDM z Malutkimi (ponad 1000 pojazdów) i niedługo 1000 spajków będzie zainstalowanych na Rosomakach (ktoś wie na ilu podwodziach?). Ponadto są prowadzone prace na PPK Pirat - może trzeba by je przyspieszyć.

    2. Tomala

      Niestety. Nas jak widać wujek z Ameryki nie lubi i prezentów nam nie robi. A wręcz odwrotnie. Na nas stara się zarobić widocznie to, co innym podaruje. Smutne...

    3. prawnik

      Czytałeś komentarz mw ? wyrzutni jest 260 a nie pocisków i nie są to wyrzutnie jednorazowe:)

  7. Janek

    Do tych co piszą że USA woli dać innym niż nam. Bo to jest karygodne by 36 milionowy kraj o potencjale lokalnej dominacji gospodarczo-militarnej, nie był w stanie zapewnić sobie samemu bezpieczeństwa. Jakbym był przedstawicielem USA to odnosiłbym się niepoważnie do niepoważnego państwa i wspierał państwa o wiele słabsze i bardziej narażone na interwencję ze strony Rosji. Lepiej żeby w razie W działania odbywały się w państwach bałtyckich niż u nas. Jak sami o siebie nie zadbamy to nikt o nas nie zadba. Dochodzi do tego kwestia atutów negocjacyjnych, mam nadzieję że skończy się robienie Amerykanom tego co sugerował były MSZ że robimy...

    1. wolf

      to Izrael posiadający broń atomową nic nie powinien dostać (a otrzymuje 3 mld$ rocznie w uzbrojeniu), Egipt podobnie (2 mld $ w uzbrojeniu), Turcja..itd. To jest kwestia postrzegania kraju jako partnera (jesteśmy nim, jak trzeba wysłać wojsko na drugi koniec świata) i jako sojusznika.....(50 tys. żołnierzy USA w Niemczech u nas 500....)

  8. citek

    javelin rozwali każdy czołg znacznie gorsza wyrzutnia tov-2 niscy ruski czolg T90 w Syri przekazany z Rosji dla wojsk rządowych , wpiszczie sobie na yt film pt ,, Przeciwpancerne pociski kierowane w konflikcie w Syrii (Komentarz) #gdziewojsko

    1. Były czołgista

      #gdziewojsko ? Ten chłopak jest domowym hobistą, dużo gada niemniej jego analizy są "cienkie", oparte na ogólnie dostepnych publikacjiach.

  9. mw

    W latach 2004-2013 Wojsko Polskie otrzymało 264 przenośne wyrzutnie oraz 2675 rakiet. Inspektorat Uzbrojenia podpisał umowę ze spółką MESKO na dostawę tysiąca przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike, z przeznaczeniem na wykorzystanie ich jako uzbrojenie kołowych transporterów opancerzonych Rosomak. Dostawy planowane są w latach 2017-2020.

  10. Janek Kos

    Człowiek budzi się w poniedziałek a tu nowe państwo w Europie i od razu w NATO.

  11. dropik

    120 wyrzutni dla Estonii a u nas zaledwie 2 razy wiecej

    1. Realista

      W ubiegłym roku rząd PIS oddał 200 mln zł z budżetu MON czyli ok 47 mln€ wystarczyłoby żeby sie dozbroić w Spiki lub Jeveliny czy cokolwiek.....

  12. mol książkowy

    Czyżby Ameryka nas tak doceniała ze nam nie chce nawet wiz znieść ? A co dopiero podarować jakieś ich uzbrojenie - ale zaznaczam żaden złom ?

    1. vfV

      "Mały kraj, co tak uważa z pokolenia w pokolenie, że ktoś ciągle go obraża, że ktoś wciąż go nie docenia."

  13. kf93w

    Tallin to nie jest państwo tylko stolica Estonii. Notabene byłem tam niedawno jadąc do Finlandii i tam bardzo dużo luda mówi po rosyjsku. Na stacji paliw miałem wrażenie, że zielone ludziki już dotarły :).

  14. gandi

    I tak trzymać - tego się właśnie sowiety boją. dodałbym do tego nasze rakiety Grom i kacapy będą sra... ze starchu w swoich metalowych trumnach

  15. szamot

    A jak się ma sprawa skuteczności Javelinów ? Tylko 2 T-55 ?

    1. Courre de Moll

      tylko 2 T-55 ustawione jeden za drugim?

  16. STR

    "Okazuje budżetowe przekazywane w ramach wsparcia „wschodniej flanki”..." Jest tam ktoś od sprawdzania pisowni ?

Reklama