Reklama

Siły zbrojne

Drony Bundeswehry uziemione. Powód: Utrata sygnału GPS

Fot. Bundeswehr/Bienert.
Fot. Bundeswehr/Bienert.

Siły zbrojne Republiki Federalnej Niemiec zdecydowały o uziemieniu bezzałogowców typu Luna, z uwagi na utratę sygnału GPS w trakcie ćwiczeń. Maszyny tego typu są używane między innymi przez jednostki wydzielone do sił natychmiastowego reagowania NATO (tzw. szpicy).

Zgodnie z komunikatem niemieckiej armii decyzja o „ograniczeniu” lotów systemów typu Luna została podjęta po tym, jak w trakcie ćwiczeń sześciokrotnie doszło do utraty sygnału nawigacji GPS w dniach od 18 do 21 maja. Wszystkie Luny wylądowały „planowo” wewnątrz obszarów poligonów nie powodując strat, jednak wdrożone środki mają charakter bezterminowy.

Die Welt zwraca uwagę, że decyzja służb Bundeswehry „w praktyce” oznacza „zakaz lotów” (być może z wyjątkiem ewentualnego pilnego wykorzystania w operacjach). Systemy bezzałogowe typu Luna były używane przez niemiecką armię m.in. w Kosowie i Afganistanie. Są również na wyposażeniu sił, wydzielonych przez Niemcy do tymczasowej jednostki natychmiastowego reagowania NATO na 2015 rok. Łącznie Bundeswehra dysponuje ponad 80 systemami tego typu, a więcej niż 50 zostało utraconych w czasie eksploatacji do chwili obecnej.

Systemy Luna są zdolne do prowadzenia rozpoznania i przekazywania informacji w czasie rzeczywistym, w odległości do 100 km od stacji kontroli, za pomocą kamer działających w świetle widzialnym i w podczerwieni. Maksymalna prędkość wynosi 160 km/h, a pułap – 5 km. Bsl typu Luna mogą wykonywać lot przez okres do 6 godzin.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (7)

  1. panzerfaust39

    Bundeswehra to nie armia tylko żałosny cyrk przez przypadek zwany armią Ekopacyfsocliberałowie przez dziesiątki lat indoktrynacji i gloryfikowania zdrady oraz tchórzostwa wykastrowali najlepsze Pruskie tradycje pozostawiając bezkształtnego bezzębnego bękarta gotowego do ucieczki z pola walki ale za to przepełnionego unijnymi wartościami

  2. hgf

    Co się dzieje z GPS? Czy nasze nie mają takich samych problemów?

  3. AFGAN

    GPS to totalna bzdura, a opieranie działania wielu systemów wojskowych o wskazania GPS jest ślepą uliczką. W czasach obecnych satelita GPS to cel równie łatwy do zniszczenia jak samolot pasażerski. W przypadku konfliktu na szerszą skale z bardziej zaawansowanym przeciwnikiem, jak na przykład NATO vs Rosja czy NATO vs Chiny a nawet NATO vs Indie satelity GPS zostają zniszczone w pierwszych godzinach konfliktu i będą pierwszym celem w takim konflikcie. Wówczas sprzęt kierowany w oparciu o wskazania GPS zyskuje wartość bojową maczugi. Sposobów na zniszczenie satelity jest obecnie kilka- Można użyć rakiety i zniszczyć satelitę bezpośrednim trafieniem (metoda kinetyczna, tzw hit to kill) tub zdetonować w pobliżu satelity odłamkową głowice bojową (nie wymaga to takiej precyzji naprowadzania). Innym sposobem jest umyślne doprowadzenie do kolizji z własnym satelitą zmieniając jego orbitę na kolizyjną z satelitą przeciwnika. Można przejąć kontrole nad satelitą hakując sygnał i wydać błędne komendy, na przykład sprowadzić z orbity w atmosferę co spowoduje upadek na ziemię. Innym sposobem jest skierowanie skoncentrowanej wiązki mikrofal przy użyciu radioteleskopów używanych w cywilnej astronomii, spowoduje to rozregulowanie czułych systemów elektronicznych. A jeśli wróg nie będzie subtelny zdetonuje na orbicie kilka głowic atomowych a impuls elektromagnetyczny zrobi swoje. Tak czy inaczej w pierwszych godzinach wojny na dużą skalę sygnał GPS przejdzie do historii raz na zawsze. Należy rozwijać bardziej niezależne systemy naprowadzania jak laser, podczerwień, itp, oraz nawigacyjne jak nawigacja inercyjna (bezwładnościowa- np. system WDNS i podobne), lub TerCom- śledzenie radarem lub laserem rzeźby terenu i porównywanie z zapisaną mapą cyfrową. Sa też inne systemy alternatywne. Uzależnienie od GPS to najsłabszy punkt armii NATO-owskich o czym Rosjanie, Chińczycy czy nawet Irańczycy doskonale wiedzą i w razie wojny z pewnością tę wiedzę wykorzystają.

    1. czajnik

      Oj poniosła kolegę fantazja :)

  4. sasa

    start jak w V1.

  5. darek

    Ciekawe co w przypadku ewentualnego konfliktu, gdy satelity zostaną zniszczone bądź ooślepione, wtedy też pewnie je uziemnią.

  6. rabarbarus

    Nie możliwe! Słyszałem, że tylo polskie drony mają problemy z nawigacją...

  7. [sic!]

    Co to takiego ta tajemnicza "utrata sygnału GPS" - satelity przestały nadawać na terytorium Republiki Federalnej, a do Nas na terytorium RP sygnał dochodzi?

Reklama