Dowództwo Generalne wydało oświadczenie dotyczące reformy dowodzenia Wojskami Specjalnymi. Wyjaśniono, że Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych będzie podlegało bezpośrednio Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wyjaśniło oficjalnie, że nowoutworzone Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych nie będzie podlegało Inspektorowi Wojsk Specjalnych, ale bezpośrednio Dowódcy Generalnemu RSZ i będzie dowodziło wszystkimi pięcioma jednostkami Wojsk Specjalnych. Minister Maciej Jankowski stwierdził na wtorkowym posiedzeniu senackiej Komisji Obrony Narodowej: „Dlatego w tej nowej strukturze, która jest w tej chwili opracowywana, pod Inspektorat Wojsk Specjalnych w Dowództwie Generalnym RSZ będzie podlegało Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych”.
Nieprawdziwa jest informacja, że nowoutworzone Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych podlegać będzie Inspektorowi Wojsk Specjalnych
W artykule opublikowanym na łamach Defence24.pl zaznaczono, że specjaliści Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych będą nadzorowani przez Inspektorat Wojsk Specjalnych, podlegając przez DGRSZ. Wiadomo bowiem, że Inspektorat Wojsk Specjalnych nadal sprawuje jedynie merytoryczny nadzór na funkcjonowaniem Wojsk Specjalnych, podobnie jak pozostałe inspektoraty nad pozostałymi rodzajami Sił Zbrojnych.
DG RSZ zauważa, że podporządkowanie Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych Inspektoratowi Wojsk Specjalnych „…stanowiłoby odstępstwo od założeń reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP z 2013 r., zakładającej bezpośrednie podporządkowanie jednostek i instytucji Dowódcy Generalnemu RSZ”.
Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych poinformowało ponadto: „Nieprawdziwa jest również teza, że po reorganizacji w Dowództwie Operacyjnym RSZ pozostanie COS-DWKS”. Zwrócono uwagę: "„w DO RSZ, zgodnie z założeniami reformy systemu kierowania i dowodzenia SZ RP z 2013 r., pozostanie niewielkie Centrum Operacji Specjalnych. W czasie pokoju i kryzysów będzie ono koordynować działania wydzielonych jednostek specjalnych, przekazywanych przez Dowódcę Generalnego RSZ w podporządkowanie Dowódcy Operacyjnemu RSZ. Z kolei na czas wojny, po połączeniu z Dowództwem Komponentu Wojsk Specjalnych, będzie ono podlegało Naczelnemu Dowódcy Sił Zbrojnych i dowodziło jednostkami Wojsk Specjalnych”.
W publikacji na łamach Defence24.pl zauważono wcześniej: "Oznacza to [zmiany opisywane przez ministra Jankowskiego], prawdopodobnie, że COS-DKWS podlegające pod DO RSZ podzielono na COS podległe pod DO RSZ i DKWS podległe pod DG RSZ."
W artykule uznano to jednak za marnotrawstwo specjalistów i próbę zachowania pozorów trzymania się koncepcji „…rozdzielenia DO RSZ i DG RSZ…”. Sam minister Jankowski przecież wyraźnie informował: „Żołnierze wojsk specjalnych będą przekazywani razem ze swoją strukturą dowodzenia tak ,żeby łatwiej było ja wkomponować w całość działań operacyjnych”. Po co w takim razie część tej struktury dowodzenia zostawiać w DO RSZ?
W komunikacie DG RSZ pojawiły się jeszcze dwie ważne informacje. Po pierwsze wskazano: „… proponowana zmiana nie spowoduje skutków finansowych ani osobowych dla Sił Zbrojnych RP”. Otwarte pozostaje pytanie o sposób dokonania zmiany organizacyjnej bez nakładów finansowych, jak również o zastąpienie osób, które odeszły ze służby.
Po drugie Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wyjaśniło, dlaczego wprowadzono obecnie zmiany: „Planowana zmiana skutkować będzie konsolidacją dowodzenia jednostkami specjalnymi i skróceniem procesu decyzyjnego, zgodnie z zasadą jednoosobowego dowodzenia i odpowiedzialności. Dzięki niej będziemy mieć klarowne rozdzielenie funkcji force providera (DG RSZ) i force usera (DO RSZ), zgodnie z zakresami działania Dowódcy Generalnego RSZ i Dowódcy Operacyjnego RSZ”.
Na przełomie 2013 i 2014 roku, w świetle reformy systemu dowodzenia w Dowództwie Generalnym RSZ stworzono Dowództwo Sił Specjalnych. Według oficjalnych wyjaśnień, celem stworzenia struktury było zachowanie zasady "force user - force provider". Na łamach Defence24.pl wskazywano, iż likwidacja DSS po 10 dniach działalności "Może (...) oznaczać złamanie zasady leżącej u podstaw działalności Dowództwa Wojsk Specjalnych utrzymania statusu faktycznej autonomii „force user - force provider”.
Sfd
Koziej i Bronisław Komorowski. Żenada. Komorowski może mieć samo pasmo sukcesów ale ta hande na reforma nie jest jednym z nichm amerykanie wnieśli nasze siły specjalne na najwyższy poziom i dzięki nim i po części Tuskowi powstało DWS ale i tak przyszedł Koziej który jest mądrzejszy od całej Ameryki. W czym ta Ameryka jest głupsza od genialnego nieomylnego Kozieja i Komorowskiego?
krytyk
Kolejna koszmarna decyzja DG, który próbuje desperacko bronić swojego stanowiska. Co to za różnica czy inspektor WS czy DG, skoro ten ostatni jest specem od wojsk powietrznych, a nie specjalsów.
123
Widać rządy PO. Dno, rozkład, korupcja, kolesiostwo, specjaliści szkoleni w Moskwie. Niech tak robią dalej a kiedyś obudzimy się rano a pod Pałacem im Józefa Stalina w Warszawie będzie defilada na cześć Putina i ruskie czołgi. Widać bardzo dobrze zaplanowany i realizowany chaos oraz dezorganizację.
sorbi
"Były pieniądze, a oni wiesz pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz ile zarabiali i nagle pierdyknęło" - E.Bieńkowska o górnictwie z rozmowy z Wojtunikiem. Jak w mordę strzelił obraz naszej armii !!!!!!!!!!!!!!. Na ile ta sytuacja (opis) odpowiada tej w MON-ie??!!
sorbi
Odpowiedzialni za tą pseudoreformę i straty finansowe z tego tytułu zostali już zdymisjonowani, zdegradowani, ewentualnie wysłani na emeryturę po wcześniejszej degradacji??? Czekam na szczegóły!!! Nic tylko "siedzieli, pili,lulki palili" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Panie gen Droziej ??!! NO Helloooo !!!!