- Ważne
- Wiadomości
Dowódca operacyjny: chcemy wycofać kontyngent z Kuwejtu [SKANER Defence24]
Z końcem czerwca chcemy wycofać polski kontyngent wojskowy z Kuwejtu, nie przewidujemy już kolejnej zmiany – poinformował w programie SKANER Defence24.pl dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Sławomir Wojciechowski. W rozmowie padły też nowe informacje na temat innych misji zagranicznych – w Afganistanie, Iraku oraz na Morzu Śródziemnym.

Dowódca operacyjny powiedział, że ogłoszona w ubiegłym tygodniu przez prezydenta Andrzeja Dudę decyzja o zwiększeniu polskiego zaangażowania wojskowego w Afganistanie wynika z potrzeb operacyjnych. W kontyngencie w tym kraju zwiększyć się ma liczba plutonów, których zadaniem jest ochrona instruktorów szkolących afgańskie siły zbrojne. Rozszerzony ma zostać także zakres szkolenia – chodzi tu o specjalistów w wojskach pancernych.
Gen. Wojciechowski wyjaśnił, że zapowiedź zwiększenia liczby Polaków w Afganistanie o kolejne 50 osób nie będzie oznaczała podwyższenia maksymalnego limitu wielkości kontyngentu. Ostatnie postanowienie prezydenta określa tę liczbę na 350 żołnierzy i pracowników wojska. Tymczasem faktycznie jest ich w Afganistanie prawie 250.
Gość programu SKANER Defence24 poinformował, że wojsko chce wycofać kontyngent z Kuwejtu. Polscy lotnicy wykonują stamtąd misje rozpoznawcze nad Irakiem na rzecz globalnej koalicji, która walczy z tzw. Państwem Islamskim. Wiele wskazuje, że chyli się ono już ku upadkowi.
Chcemy wycofać kontyngent z Kuwejtu. Są już wstępne zgody, nasze rekomendacje i w zasadzie przestępujemy już do takiego momentu, w którym przygotowujemy, żeby z chwilą zakończenia obecnej zmiany na koniec czerwca być w gotowości do nieprzedłużania naszej obecności. To trochę potrwa, bo trzeba się rozliczyć, będzie grupa, która będzie musiała pozamykać wszystkie sprawy logistyczne i nie tylko. Natomiast właśnie ze względu na zmianę sytuacji operacyjnej i taktycznej w rejonie chcemy kontyngent odwołać.
Nie przewidujemy kolejnej zmiany, która by wylatywała do Kuwejtu. Ona się przygotowywała, ale na razie wygląda na to, że już nie wyślemy kolejnej rotacji.
W drugiej połowie roku – tłumaczył generał – w Kuwejcie mogą zostać już tylko logistycy, których zadaniem będzie zamknięcie wszystkich spraw związanych z polską obecnością wojskową w tym państwie. Wśród zysków z misji lotniczej nad Zatoką Perską gen. Wojciechowski wymienił rozwój zdolności do analizy informacji rozpoznawczych.
W programie SKANER Defence24.pl padły też pytania o obecność Wojska Polskiego w Iraku. W połowie lutego szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Polska weźmie udział w planowanej przez NATO misji szkoleniowej w tym państwie. Dowódca operacyjny wyjaśnił, że zakres polskiego zaangażowania na razie nie jest znany. Naczelne Dowództwo Sojuszniczych Sił w Europie (ang. SHAPE) nie przedstawiło bowiem jeszcze planu operacji. Według szacunków gen. Wojciechowskiego weźmie w niej udział ok. 500 żołnierzy z różnych państw.
W Iraku obecnie są żołnierze polskich Wojsk Specjalnych, którzy w ramach operacji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu zajmują się szkoleniem sił irackich. Część tego kontyngentu wejdzie w skład misji NATO, część pozostanie częścią globalnej koalicji – tłumaczył gen. Wojciechowski.
Polscy żołnierze zajmują się również szkoleniem irackich instruktorów z obsługi posowieckiego sprzętu pancernego. Ta misja – powiedział dowódca operacyjny – wyewoluowała we wspólne przedsięwzięcie polsko-słowackie. W pierwszym cyklu szkoleniowym, który właśnie się kończy, wzięło udział ok. 30 Irakijczyków, w kolejnym – zbliżona liczba. Przewidywana jest kolejna tura szkolenia. Żołnierze z Iraku uczestniczą w zajęciach w Polsce. Odbywają się one w ośrodkach w Grudziądzu i Kołobrzegu.
Czytaj też: Nowa odsłona misji Wojska Polskiego w Iraku
Najnowszy polski kontyngent wojskowy to grupa żołnierzy uczestnicząca w misji Sophia, którą Unia Europejska prowadzi w środkowej części Morza Śródziemnego. Są to zarówno żołnierze Wojsk Specjalnych, jak i lotnictwa morskiego. Gen. Wojciechowski poinformował, że w tym tygodniu polscy komandosi zostali zaokrętowani na włoski okręt San Giusto, z którego będą operować najprawdopodobniej do końca roku. Natomiast w przypadku samolotu patrolowo-rozpoznawczego Bryza nastąpiła już rotacja – maszyna, która początkowo została wysłana nad Morze Śródziemne (z powodu okolicznościowego malowania nieoficjalnie zwana "Białą Damą") wróciła już do kraju, jej miejsce zajął inny samolot. – Nie ma horyzontu polskiego zaangażowania w tej misji. Myślę, że ta misja będzie dotąd, dopóki będą potrzeby. Nie jest ona wyczerpująca dla naszego wysiłku zbrojnego. Na dziś nie zostały określone żadne limity czasowe – powiedział gen. Wojciechowski.
Gość programu SKANER Defence24.pl został także zapytany o ponadroczną przerwę w nominacjach generalskich w Wojsku Polskim. Czy zdaniem gen. Wojciechowskiego siłom zbrojnym brakowało awansów generalskich? Tego można się dowiedzieć, oglądając rozmowę.
Zobacz również
- gen. Sławomir Wojciechowski
- SKANER Defence24
- Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych
- misje wojska polskiego
- SKANER
- Dowództwo Operacyjne
- misje zagraniczne
- misje
- ISIS
- Walka z ISIS
- PKW Kuwejt
- PKW OIR Kuwejt
- Kuwejt
- PKW
- bryza
- M28
- morskie samoloty patrolowe
- wojska specjalne
- Formoza
- Morze Śródziemne
- Włochy
- kryzys migracyjny w Europie
- Unia Europejska
- UE
- Afganistan
- PKW Afganistan
- wojsko polskie w afganistanie
- Resolute Support
- polacy w afganistanie
- irak
- misje NATO
- NATO
- Sojusz Północnoatlantycki