Reklama

Tureckie Siły Powietrzne zaaprobowały program modernizacji 25 myśliwców F-16C/D Block 30 czyli najstarszych „szesnastek” w tureckim arsenale. Maszyny dostarczono w latach 1987-1990 i obecnie ich resursy wynoszące 8 tys. godzin lotu zbliżają się do końca. Samoloty przejdą więc remont i modernizacje, głównie poszycia i struktur płatowca, co umożliwi im pozostanie w służbie do czasu pojawienia się pierwszych myśliwców piątej generacji.

Turcja jest partnerem trzeciego stopnia programu JSF i planuje kupić co najmniej 100 myśliwców F-35A. Oprócz tego rozwija też projekt własnego dwusilnikowego myśliwca o cechach stealth TAI F-X. Pierwszy prototyp ma wznieść się w powietrze w 2023 roku. Turcy poszukują właśnie zagranicznego partnera dla tego projektu.

Turcja, która otrzymała 270 „szesnastek”, jest trzecim największym na świecie użytkownikiem tych samolotów. Wszystkie maszyny powstały w zakładach Turkish Aerospace Industries (TAI). Tureckie F-16 biorę obecnie udział w nalotach na Syrię i Irak, gdzie ich celami są pozycje terrorystów z Państwa Islamskiego i bojowników  kurdyjskich z Partii Pracujących Kurdystanu.

(AH)

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Łukasz

    A możecie zamieścić info o tym jak rozkłada się ilość F-16 u poszczególnych użytkowników.

    1. Pavelsky

      USA. USrael i Turcja Dwa pierwsze państwa wycofują się powoli z 16-stek na rzecz F-35 F-16 będą sprzedawane do państw mniej zamożnych m.in. Polskę (bez kodów źródłowych oczywista) To i tak wzmocnienie biorąc pod uwagę że w służbie nadal pozostają Su-22 i Mig-29.

  2. frycz

    A może tak wejście i dogadać sie turkami w sprawie TAI F-X.

    1. NZXT

      Prościej i pewniej zapytać u źródła czyli saaba.