• Wiadomości

Defence24 DAY: rusza druga faza Wisły

Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało do Stanów Zjednoczonych wniosek Letter of Request (LOR) w sprawie drugiego etapu programu obrony powietrznej Wisła – poinformował szef resortu Mariusz Błaszczak podczas Defence24 DAY. Chodzi o sześć baterii systemu Patriot, zintegrowanego z modułem zarządzania obroną powietrzną IBCS.

Autor. Robert Suchy, Tomasz Głowacki/Defence24.pl
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak poinformował szef MON podczas konferencji Defence24 DAY, resort obrony zdecydował o wysłaniu LOR w sprawie drugiej fazy Wisły. Wniosek obejmuje sześć baterii Patriot (trzy dywizjony) zintegrowanych z systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS, z radarami dookólnymi, wyrzutniami i zapasem pocisków. Jego ewentualna realizacja pozwoli na wyposażenie łącznie ośmiu baterii Patriot/IBCS w Siłach Zbrojnych RP. Będzie to fundament zintegrowanego systemu obrony powietrznej, na który obok Wisły składa się zestaw krótkiego zasięgu Narew oraz krajowe zestawy bardzo krótkiego zasięgu, w tym m.in. Piorun, Poprad, Pilica.

W drugiej fazie Wisły zostaną pozyskane baterie z radarem dookólnym LTAMDS. System ten ma jedną antenę główną i dwie boczne z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) oparte na azotku galu (GaN), co zapewnia dookólne pokrycie. Jest też projektowany z założeniem umożliwienia wykrywania trudnych celów w rodzaju pocisków balistycznych. LTAMDS przechodzi obecnie badania, producentem jest koncern Raytheon, pierwszy radar niedawno dostarczono US Army). Ponadto, w ramach współpracy przemysłowej z systemem IBCS powinny zostać zintegrowane polskie radary wstępnego ostrzegania: PET-PCL oraz P-18PL, opracowywane przez PIT-RADWAR w ramach projektów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Reklama

Zobacz też

Reklama

W pierwszej fazie programu Wisła zakupiono dwie baterie, wraz z elementami całego systemu, za kwotę 4,75 mld USD. Pierwsze dostawy sprzętu przewidziane są w tym roku. Każda bateria w polskiej konfiguracji to z reguły 2 radary wielofunkcyjne kierowania ogniem i 6-8 wyrzutni, elementy dowodzenia i łączności oraz wyposażenie dodatkowe (np. systemy generowania energii, pojazdy).

Z kolei konfiguracja systemu IBCS dla drugiej fazy Wisły miała być identyczna jak dla systemu Narew, który zostanie również z nim zintegrowany. Oznacza to zastosowanie tzw. payload approach, czyli systemu w konfiguracji dostosowanej do polskich wymogów z krajowymi elementami, np. łącznością (oczywiście z zachowaniem pełnej interoperacyjności). W pierwszej fazie Wisły IBCS pozyskiwano w konfiguracji takiej, jak wprowadza armia amerykańska.

Reklama

Do sprawy odniósł się już w oświadczeniu Wes Kremer, prezes Raytheon Missiles and Defense: Skierowane do Rządu USA zapytanie ofertowe (Letter of Request) Polski dotyczące Radaru Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej Niższej Warstwy (LTAMDS) to doniosły krok na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa Polski i NATO.  Silne robocze stosunki partnerskie z polskim rządem i jego partnerami przemysłowymi są dziś ważniejsze niż kiedykolwiek i to właśnie dzięki sile tego partnerstwa będziemy w stanie szybko zapewnić tę kluczową zdolność w dziedzinie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

Zobacz też

Realizacja programu Wisła pozwoli na uzyskanie przez Siły Zbrojne RP zdolności zwalczania pocisków balistycznych. System Wisła będzie też zdolny do zwalczania samolotów, śmigłowców i pocisków manewrujących czy bezzałogowców. Będzie działać na zasadzie "każdy sensor, najlepszy efektor", co oznacza, że do dane do zwalczania celów powietrznych będzie mógł przesyłać każdy sensor (radar) podłączony do systemu IBCS. Z kolei do zwalczania celów będzie można użyć tego środka zwalczania, który będzie w danej sytuacji najkorzystniejszy. W perspektywie IBCS ma być integrowany również z systemem Narew, który zostanie zbudowany przez Polską Grupę Zbrojeniową i będzie wykorzystywał pociski przeciwlotnicze CAMM/CAMM-ER, opracowane przez MBDA.

Reklama

Taka integracja zapewni m.in. możliwość zwalczania tańszymi pociskami systemu CAMM/CAMM-ER pocisków wykrytych radarami systemu Wisła, a także rażenia pociskami średniego zasięgu celów wykrytych radarami krótkiego zasięgu. W perspektywie IBCS najprawdopodobniej będzie mógł być używany do działań wielodomenowych, integrując również elementy spoza systemu obrony powietrznej. W USA prowadzono już testy, w których dane do strzelań przeciwlotniczych przekazywały myśliwce F-35.

Zobacz też

Reklama

Zobacz również

Reklama