Reklama

Siły zbrojne

Dania wysyła na Litwę 6 myśliwców F-16 Falcon

Fot. Flyvevåbnet
Fot. Flyvevåbnet

Dania zdecydowała się wzmocnić misję Baltic Air Policing wysyłając na Litwę 6 myśliwców F-16 Falcon. Mają one rozpocząć patrole nad krajami bałtyckimi od 1 maja bieżącego roku. 

Wysyłając swoje samoloty Dania chce zademonstrować solidarność z krajami bałtyckimi w obecnej sytuacji.

Czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Dodatkowe maszyny mają operować nad Litwą, Łotwą i Estonią od 1 maja do końca sierpnia. Oznacza to, iż duńskie F-16 będą operować wspólnie z polskimi MiGami-29 które przejmą w tym czasie obowiązki w ramach Baltic Air Policing. Zastąpią one stacjonujące obecnie w bazie w Szawlach na Litwie amerykańskie myśliwce F-15C Eagle. 

Dania jest kolejnym, obok USA, Wielkiej Brytanii i Francji, krajem NATO który zdecydował się na pozaprogramowe oddelegowanie swoich myśliwców do ochrony przestrzeni powietrznej wschodnich granic Sojuszu. 

Siły powietrzne państw bałtyckich nie posiadają własnych myśliwców. Dlatego dowództwo NATO postanowiło w 2004 roku o przejęciu zadania patrolowania przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii przez siły sojuszu. Samoloty państw NATO rotacyjnie pełnią czteromiesięczne dyżury. Od stycznia 2014 roku misję tą realizują amerykańskie myśliwce F-15 Eagle.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. z prawej flanki

    chwileczke ; to wszystko jakoś tak niepowaźnie zaczyna wygladać - kaźdy sobie rzepke skrobie? Wywiad amerykański donosi o znaczacej koncentracji wojsk FR nad ukraińska granica i coraz powaźniej rozpatruje moźliwa agresje tegoź zgrupowania na wschodnie regiony Ukrainy a tu poszczególne natowskie kraje ; zamiast wspólnej i spójnej wypracowanej w brukselskiej kwaterze glównej strategi na potencjalne zagroźenie (nawet prowokacjami podobnymi do tych z któremi mieliśmy do czynienia na Krymie) państw baltyckich - samodzielnie "podejmuja decyzje"? Jak to? No ,chyba źe jest to tylko retoryka autora artykulu?

    1. Kazimierz S

      Pewno , że samodzielnie. A my obligatoryjnie wysyłaliśmy do Iraq & Afgan czy samodzielnie ?

    2. Rebel

      Warto poczytać czym jest misja Baltic Air Policing. Trwa już kilka lat. I do tej pory było tak, że rotacyjnie każde państwo z NATO, które wcześniej zadeklarowało udział w tej misji - wysyłało swoje samoloty do ochrony strefy powietrznej Litwy, Łotwy i Estoni. Ale były to siły najczęściej 4 samolotów z jednego państwa. Przy obecnym kryzysie siły te są również rotacyjnie wzmacniane w miarę potrzeb przez inne państwa. Stąd obecnie będą to planowe 4 samoloty Mig-29 naszego lotnictwa (które i tak miały zacząć tą misję), oraz dodatkowo wzmocnione samolotami Dani.

  2. JanKS

    To przeciez jasne - jest to ruch dyplomatyczny/polityczny - to pokazanie Kremlowi (nie mylić z Rosjanami), że Estonia/Łotwa/Litwa nie zostanie sama w przypadku agresjii. Słowa sa tanie - a już wyjątkowo tanie w mentalności Kremla. Ale wysłanie samolotów - nawet tylko kilku - to już jest konkret, to już jest działanie, więc ma realne znaczenie. To znaczy tak naprawdę: "skoro posłaliśmy 6 samolotów, to tak samo łatwo możemy posłać więcej". To oznacza również, że dane Państwo będzie wewnątrz NATO popierać aktywną, fizyczną, militarną pomoc. A skoro jest to już czwarte Państwo NATO (po USA, Wlk. Brytania i Francji), to Kreml ma o czym myśleć, zwłaszcza, że pewnie nie ma watpliwości co do ew. stanowiska Polski. Znaczenie ma też, że jest to jedno z mniejszych państw NATO i że jest to państwo skandynawskie. Przydało by się jeszcze do tego jakieś państwo z południa.... Pozdrawiam

  3. krzysiek2103

    Typowa demonstracja. W razie realnego konfliktu żadne samoloty nie operowały by z lotnisk na Litwie bo to za duże ryzyko. Za blisko potencjalnego frontu i zapewne w zasięgu tradycyjnej artylerii. Ale to dobrze że robi się takie demonstracje :)

  4. alibaba

    Bardzo dziwne podejście do tematu. Wszyscy chcą wysyłać samoloty na Litwę w tym i my.A ja się pytam po co my? Jeżeli solidarne kraje NATO chcą tak bardzo się pokazać to dlaczego mają być rotacje. Jak jest tam już 10 amerykańskich F-15 to niech tam siedzą. Do tego Brytowie,Duńczycy,Francuzi i inni niech lecą do Łotwy i Estonii a i również do Polski. Nasze Migi niech sobie zostaną w Malborku a przylatujących kolegów rozlokować na wschodniej granicy, chyba mamy tam jakieś operacyjne lotniska.

    1. xyz

      rotacja naszych MiG-ów była zaplanowana. Inni robią to spontanicznie. Należy tylko się z tego cieszyć

    2. Diciekliwy

      Po co my mamy wysyłać samoloty na Litwę? Pewnie dlatego, że jako członek NATO mamy nie tylko prawa, ale też obowiązki. Odnośnie drugiej kwestii - samoloty NATO nie polecą na Łotwę czy do Estonii z prozaicznej przyczyny, brak tam bazy lotniczej z odpowiednią infrastrukturą.

    3. MarcinK

      My wysylamy tam samoloty z prostej przyczyny - niechcemy byc postrzegani jak bałtowie czyli jako panstwo ktore tylko potrzebuje pomocy a chcemy byc postrzegani jako kraj ktory takiej pomocy chce i jest w stanie udzielac . druga sprawa to to ze na Łotwie i Estoni niema lotnisk przystosowanych do operowania takich samolotów . ale co do rozlokowania maszyn sojusznikow przy naszej granicy wschodniej to sie zgadzam z toba

  5. ciekawy

    To ile juz tam w sumie myśliwców jest zapowiedzianych?

    1. belzebub

      Pewnie więcej niż Rosja ma sprawnych maszyn.

    2. Szczypior

      No zapowiadali się Francuzi 4 maszyny, Anglicy też 4 maszyny, teraz Duńczycy z 6 F-16. Możliwa jest opcja że USAF też zostanie, no i jeszcze nasze MiGacze.

  6. 1andrzej

    Nie pomieszczą się w Szawlach te wszystkie zapowiedziane samoloty.