Reklama

Siły zbrojne

Czesi kupują nowy system przeciwlotniczy. Następca 2K12 Kub

<p>Fot. MEADS.</p>
<p>Fot. MEADS.</p>

Media czeskie poinformowały o planach rządu tego państwa, zamierzającego wymienić przestarzałe, postradzieckie systemy obrony przeciwlotniczej 2K12 Kub. Rząd zwrócił się w tej sprawie z wnioskiem o udzielenie informacji do pięciu producentów systemów obrony przeciwlotniczej.

Rzecznik ministerstwa obrony przekazał mediom, że podjęta analiza rynku ma na celu zdobycie informacji na temat nowoczesnych, funkcjonujących systemów obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu, zwalczających środki napadu powietrznego na odległościach od 20 do 50 km. W ramach analizy zbierane są wyczerpujące dane na temat zdolności operacyjnych i specyfikacji systemów produkowanych przez firmy, do których wystosowano wnioski, w tym szczegółowe dane taktyczno-techniczne i wymagania operacyjne, niezbędne do oceny kosztów eksploatacji.

Jego zdaniem oferty producentów wpłyną jeszcze w listopadzie tego roku. Rzecznik poinformował również, że suma kontraktu nie zostanie ujawniona. Umową ma zostać objęta sprzedaż kompletnego systemu, obejmującego wyrzutnie i pociski, wsparcie technologiczne i zapewnienie pełnego bezpieczeństwa technologicznego.

Zapytania przekazano, między innymi, amerykańskiemu koncernowi Raytheon (producent systemu Patriot, współpracuje z Kongsberg przy systemie NASAMS), europejskiemu holdingowi MBDA mogącemu zaoferować systemy średniego zasięgu SAMP/T bądź krótkiego CAMM/CAMM-ER i MICA-VL, jak też - najprawdopodobniej - przemysłowi izraelskiemu, potencjalnie mogącemu dostarczyć systemy Żelazna Kopuła, Proca Dawida czy Spyder-SR/MR.

Czytaj więcej: CAMM - pocisk przeciwlotniczy na ląd i morze. "Kompatybilność z istniejącymi systemami"

Z planowanym zakupem systemu obrony przeciwlotniczej powiązany jest też zakup nowoczesnego radaru obrony powietrznej 3D Mobile Air Defence Radar. W przetargu tym, mającym wartość 3,5 mld koron (ok. 140 mln USD), uczestniczą francuski koncern Thales, izraelski producent Elta oraz szwedzki SAAB.

Obecnie wykorzystywane przez Czechów cztery systemy 2K12 Kub znajdują się na wyposażeniu 25. pułku przeciwlotniczego, dysponującego również nowoczesnymi pociskami krótkiego zasięgu RBS-70. Poradziecki system 2K12 Kub (SA-6 Gainful w kodzie NATO), mimo modernizacji przeprowadzonej przez Czechy blisko dekadę temu, nie spełnia wymagań nowoczesnego pola walki.

Czytaj też: Czesi rozbudowują obronę przeciwlotniczą i rezerwy.

Czechy są kolejnym państwem wchodzącym w skład Sojuszu Północnoatlantyckiego, decydującym się na odbudowę zdolności w zakresie obrony przeciwlotniczej. Przypomnijmy, że kilkanaście tygodni temu Litwa zdecydowała się nabyć system NASAMS 2, oferowany również Polsce w ramach systemu Narew.

Czytaj też: Używane NASAMS dla Litwy.

Reklama

Komentarze (13)

  1. Bilans

    Jestem zszokowany, że członek grupy wyszehradzkiej nie chce kupić naszej Narwi lub Popradu. Szok! Czemu Polska nie stała jeszcze z kolan?

    1. Vox

      Wstała, tylko przy wstawaniu tak trzepnęła łepetyną że teraz leży zamroczona.

    2. ZbyszekJ

      Pod nazwą Narew kryje się opl średniego szczebla, czyli np. NASAMS, takie jakie zamówili Litwini. Poprad to opl krótkiego zasięgu do zwalczania głównie śmigłowców. Nie sil się na złośliwość jeśli nie wiesz o czym piszesz.

    3. as

      ''Bilans'' Przestań człowieku głupoty jak inni gadać o tym wstaniu z kolan.Fakt, że stabilność uzyskaliśmy całkiem niedawno ale wstaliśmy, dalej możemy iść tylko do przodu.

  2. maniek

    Litwa kupiła chyba Nasams 3 a nie 2...

  3. ZSMW

    Macierewicz jest nieszczęściem polskiej armii ale poprzednicy byli jeszcze gorsi! Co kupił MON przez ostatnie 8 lat? Ile śmigłowców ile myśliwców ile systemów przeciwlotniczych ile zestawów artylerii rakietowej dalekiego zasięgu!? Otóż 0 przez 8 długich lat! Kupiono 100 starych L2a5 (a można było kupić za podobna kasę l2a6 od Holendrów) i 8 (sic!) samolotów szkolnych i kilka używanych Mi17. Klich z Siemoniakiem gadali tylko o programach i co tez oni za kilka lat nie kupią a nie kupili praktycznie NIC!!! ps. myślałem ze PIS będzie lepszy przynajmniej w sprawach obronności ale się myliłem

  4. Proton

    Czesi mogli by kupić razem z nami. Będzie taniej i dla nas i dla nich.

    1. Lolek

      Żartujesz? Czesi chcą załatwić sprawę tak jak Litwini- kupić kilka baterii "z półki". My chcemy kupić 19 baterii, i na bazie tego przetargu budować zdolności polskiego przemysłu- kupić licencję na efektor i sami go produkować, chcemy opracować i wdrożyć do Narwi własny radar... To wszystko wymaga znacznie większych inwestycji i znacznie więcej czasu. Zwiększając wartość kontraktu, oczywiście cena jednostkowa poszczególnych elementów by spadła, ale i tak płacąc za transfer technologii i licencje, będzie ona wyższa niż kupno u producenta. Jaki interes mieli by mieć Czesi w dopłacaniu za pozyskanie nowych zdolności dla naszego przemysłu?

    2. Szymon

      Nikt nic nie kupi razem z nami. Po co Czesi mieliby się ładować w zabawy w piaskownicy z ministrem zmieniającym zdanie co dwa dni, arbitralnie wybierającym sprzęt i wieloletnimi fazami analitycznymi ?

  5. SERYL

    rok 2016 budżet dla wojska większy o 4 procent ale wydatki na sprzęt mniejsze o 2 procent oto jak Macierewicz unowocześnia polską armię .

    1. wakizaszi

      W większości armii największe wydatki to wydatki osobowe. Chcąc unowocześnić armię nie mając pieniędzy obcina się stany osobowe idąc w automatyzację, robotyzację, bsl-owację i dąży do zwiększenia skuteczności działania tak by jeden żołnierz i obsługiwany przez niego sprzęt mógł zastąpić dwóch. Tak robią jednak tylko mało innowacyjne kraje i kiepsko zarządzane armie jak Niemcy, Francja, USA. Ponieważ Polska nie należy do takich dyletantów w sprawach wojskowych dlatego nie idzie na łatwiznę, zawraca kijem rzekę i wprowadza obronę terytorialną - mięso armatnie którego utrzymanie pochłonie ogromne koszty a korzyści będą znikome.

    2. Podbipięta

      A wiesz chociaż towarzyszu dlaczego?

  6. Cotozaróżnica.

    I czemu Polacy nie wybrali MBDA skoro był najlepszy, tylko Patrioty ? Jawnie się mówiło że kogoś wprowadzono w błąd - Prezydenta. To czemu Polacy nadal uparcie się zapierają i tkwią w błędzie ?! Kretynizm ! Powinni: 1. wybrać francuskie MBDA 2. wybrać francuskie Caracale i ewentualnie dokupić morskie NH-90 jak sojusznicy z NATO i Australia. Jabky Black-Hawki były dobre lub potrzebne to rządy latami by kupowały chociażby po dwie-trzy sztyki, utrzymując linię. A Augusta-Westland kupili Rosjanie, ponad 150 sztuk. 3. wybrać francuskie okręty podwodne z rakietami manewrującymi PROSTE ! Na tacy ! Polacy i Polska wszystko potrafią spieprzyć. Jaki naród.

    1. wakizaszi

      Polacy nie wybiorą MBDA, Caracala, NH-90 i Scorpene bo to produkty europejskie. Jak wiadomo produkty europejskie są nieco gorsze i droższe od amerykańskich ale pozwalają na samodzielność użycia, prawo do modyfikacji, dostęp do technologii. My chcemy rozwijać polski przemysł i polskich pracowników dlatego będziemy kupować Patrioty i Blackhawki robione w Stanach oraz uboty robione w Niemczech by nareszcie Polska wstała z kolan i była w pełni niezależna. Dzięki temu zyskamy politycznych sojuszników takich jak USA którzy pomogą nam w trudnych chwilach zatwierdzając bądź nie w Pentagonie cel namierzony Patriotami, tak byśmy nie zestrzelili przyjaciela. W podzięce za zakupy ich sprzętu zrobią też u nas bazy broniące przed pociskami balistycznymi wystrzelonymi na USA oraz będą rotacyjnie nas odwiedzać co umożliwi pilnowanie naszej demokracji i szybki odwrót w razie napaści Rosji.

    2. Max Mad

      Nie ma czegoś takiego i nigdy nie było jak Augusta-Westland, nie wiadomo też skąd ten August pochodził.

  7. rabarbarus

    Strzelam - Czesi kupią ten sprzęt szybciej niż my?

    1. Marek1

      Nie strzelaj - to PEWNIK. Czechom zaczna sie dostawy gotowych modułów ogniowych, gdy w Polsce nadal bedzie prowadzona ozywiona dyskusja który system wybrać. Wybór moźe być różny, pod warunkiem, że bedzie to patriot.

    2. Marek

      Im już wyszedł zakup KTO, po którym nadawano stopnie "wałkownik", "starszy wałkownik", "wałkownik sztabowy" i "starszy wałkownik sztabowy". Osobiście mam sporo sympatii a także szacunku do Czechów. Choćby nawet i za to, że przy okazji zmiany ustroju żaden idiota nie demolował tam siekierą przemysłu oraz gospodarki. Racz jednak zwrócić uwagę na taki drobny fakt, że skala dokonywanych przez nich zakupów jest "nieco" mniejsza od naszej.

  8. Alternat0r

    Narzekacie ale NASAMS2 czy Spyder nie mają zdolności antybalistycznej a Czechy nie są krajem frontowym jak Polska. Polski przemysł ma ponadto ambicję uczestniczyć w produkcji systemów rakietowych z wykorzystaniem niewątpliwych osiągnięć polskiej radiolokacji (Bystra AESA, systemy pasywne). Czechy mają RBS my mamy teraz Groma .. Pilica i Noteć też są potrzebne zwłaszcza do zwalczania dronów i rakiet samosterujących. Dolne piętro mamy domknięte. Czas na Narew i wykorzystanie doświadczeń z Pioruna do konstrukcji polskiego IRIS-T. Wtedy zmodernizujemy dalej Osy. NASAMS2 moglibyśmy zintegrować z polskimi radarami i kupić od ręki. Pytanie tylko po co skoro my musimy tłuc masówkę i wykorzystywać Narew do ochrony wojsk a nie punktowej obrony. Czechy i Litwa to małe kraje, Litwa nie ma lotnictwa, Czechy nie mają baz morskich, strategicznych baz i lotnisk w zasięgu rosyjskich rakiet. My mamy masę wydatków ale i niestety niewydolne polskie holdingi które opóźniają absorpcję technologii opóźniając np. Homara. W Polsce coś wreszcie zaczyna się dziać po 8 letnim zastoju ale od razu nie da rady nadrobić zapóźnień. Homar i Narew są potrzebne na wczoraj a Wisła na dzisiaj. Dobrze że zrezygnowano z "1 platformy". Kupowanie "Karaczana" było finansowym sabotażem mającym opóźnić jeszcze bardziej niezbędne projekty.

    1. jaan

      Dolne piętro mamy dopięte? Brak tylko efektu skali.

  9. Apollo

    Widac po wielu komentarzach ze nie potraficie czytac ze zrozumieniem Czesi wystosowali dopiero zapytanie do 5 producentow poniewaz maja w planach wymiane swoich KUB' ow. Sa wiec dopiero na poczatku drogi pozyskania nowej OP moze sie zdazyc ze sama umowe podpisza za 5 czy 7 lat. W przypadku Polski umowy na Narew i Wisle beda podpisane prawdopodobnie na wiosne 2017 a dostawy obu systemow miedzy 2 do 4 lat pozniej.

    1. rabarbarus

      Oczywiście, że tak. Chyba, że pojawi się kolejny minister (albo i ten sam), który stwierdzi, że offset nie taki albo, że trzeba powtórzyć fazę koncepcyjną lub dialog techniczny.

    2. Marek1

      Jasne, Czesi wystosowali zapytanie w sierpniu, a odpowiedz dostaną w listopadzie br. Czyli etap, który Polsce zajął ok 3 lat Czesi zamkną w 3 m-ce.

  10. GI

    Aż się prosi by trzy państwa Polska, Czechy, Litwa wspólnie przeprowadziły procedurę przetargową i wybrały jeden produkt.

    1. Max Mad

      Tia... połączyć interesy trzech państw, zmusić ich do podziału kosztów. Tego nawet w Playu nie dostaniesz.

    2. tom

      tylko, ze w razie W (powiedzmy w 5 dniu) Czechy zrobia to co im Merkel kaze (czyli nic), Polska co Clinton (atakowac z kalachami i bagnetem, czolgi moze dojada za 2 tygodnie) a Litwa juz to co Putin

    3. Hare

      Litwa ... ja bym proponował arbitralnie dopisać Litwę do wizji tzw. Międzymorza. Czesi i Słowacy też nas za bardzo nie lubią, to Litwini się świetnie wpasują. To dopiero będzie alternatywa dla UE i w dalszej perspetywie dla NATO, oczywiście pod polskim przewodem. A na poważnie: Litwa chyba już wybrała i kupiła.

  11. Czesiek

    Może zaproponować im najnowocześniejsze na świecie polskie Poprady? My dzięki najlepszym na świecie polskim rakietom Grom/Piorun jesteśmy wreszcie bezpieczni. Tylko czy cena ich nie odstraszy i kupią gorsze, ale tańsze Patrioty, Nasamsy czy MEADSy?

    1. Kaprys

      Poprad to ma zasięg 5000M a nie 50000M

  12. Ok

    20-50km wystarczy na taka mała powierzchnię jaka sa Czechy pewnie będą mieli zanim u nas się skonczy postępowanie a kiedy my zaczniemy wprowadzać Czeska kolega bedzie szukać następcy pozyskanych systemów

  13. wakizaszi

    I wyjdzie na to że Czesi będą mieli opl wcześniej od nas

Reklama