Reklama

Siły zbrojne

Czechy kończą negocjacje w sprawie zakupu samolotów F-35

F-35 zwyciężył w Szwajcarii
F-35A od 2027 roku zacznie wchodzić do szwajcarskich sił powietrznych
Autor. Robert Sullivan (Public Domain)

Czeska minister obrony Jana Czernochova powiedziała w czwartek, że finalizowane są rozmowy o zakupie 24 amerykańskich samolotów F-35. W ciągu kilku tygodni szefowa resortu ma poinformować rząd o rezultatach negocjacji. Kontrakt ma być realizowany przez dziesięć lat.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Na zakup amerykańskich myśliwców wielozadaniowych przeznaczona została nieprzekraczalna kwota 5,62 mld dolarów. Władze USA zatwierdziły sprzedaż samolotów piątej generacji w czerwcu.

Czytaj też

Praga rozpoczęła negocjacje po analizie, według której tylko samoloty piątej generacji będą mogły spełniać wymagania czeskich sił powietrznych po 2040 roku. Obecnie Czesi latają na szwedzkich samolotach Gripen, które są dzierżawione, a umowa kończy się w 2027 roku. Strona czeska będzie ją mogła przedłużyć o dwa lata.

Reklama

Czernochova uczestniczyła w czwartek w ceremonii przekazania dwóch kolejnych egzemplarzy zakupionych w USA śmigłowców. Jeden z nich to helikopter bojowy AH-1Z Viper. Takie same dwie maszyny dotarły już do Czech pod koniec lipca, a armia czeka na jeszcze jeden taki śmigłowiec.

Czytaj też

Druga z prezentowanych w czwartek maszyn to wielozadaniowy śmigłowiec UH-1Y Venom. Czesi zamówili osiem takich maszyn. Obok nowych 12 śmigłowców (obu typów) zakupionych w USA, Czesi otrzymają jeszcze jako dar osiem starszych, ale zmodernizowanych. Są rekompensatą za pomoc i przekazane Ukrainie uzbrojenie. W sumie więc będą oni posiadać 10 UH-1Y i 10 AH-1Z.

Według Czernochovej do Sił Zbrojnych Ukrainy mogą także trafić z Czech, wycofywane wraz z przejmowaniem amerykańskiego sprzętu bojowego, śmigłowce sowieckiej konstrukcji Mi-24V/35.

Obecnie użytkownikami F-35 jest Australia, Dania, Holandia, Izrael, Japonia, Republika Korei, Norwegia, USA, Wielka Brytania, Włochy. Polska zamówiła 32 egzemplarze w kwietniu pojawiły się informacje pierwszy F-35 Lightning II od Lockheed Martin dla Polskich Sił Powietrznych formalnie wszedł do produkcji na linii montażowej płatowca centralnego F-35 w mieście Marietta w stanie Georgia. Zgodnie z obecnym harmonogramem pierwsze F-35 dla Polski zostaną dostarczone polskim Siłom Powietrznym w 2024 roku, a dostawy będą kontynuowane do 2030 roku. Pierwsze polskie F-35 dotrą do Bazy Lotniczej w Łasku w 2026 roku. Strona polska zabiega teraz jednak o przyspieszenie terminów dostaw.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (5)

  1. Monkey

    Dość porządna ilość maszyn bojowych jak na nie największy kraj. A jeszcze kilkanaście lat temu (przed dzierżawą Gripenów) ich niebo było chronione przez L-159. Dlaczego o tym piszę? Aby porównać do nas. My mamy F-16 Block 52 bez MLU i będziemy mieć F-35, ale czy w wersji Block 4, to już nie jest takie pewne. Bo są opóźnienia. Jesteśmy zaś dużo większym krajem niż Czechy i poprzez Okręg Królewiecki i Białoruś mamy dość długą granicę z Rosją. Ze względu na zaniedbania w przeszłości domówiliśmy F/A-50 ale te w docelowej wersji też na razie nie są dostępne. A jak już będą, to nie będzie już jakaś szałowa maszyna. Czesi dostali dodatkowe śmigłowce za te, które oddali Ukrainie. A nasz rząd co wywalczył?

    1. wert

      nasz Rząd walczył o wojska lądowe które w naszej sytuacji są podstawą. Bardzo pochopne wnioski widzę. Warto czasem spojrzeć z szerszej perspektywy. A kupują tyle F-35 bo muszą mieć projękcję siły w Okręgu Kralowieckim

    2. bezreklam

      Z Rosją nie mamy zatargów granicznych a w Ukrainie są partie mówiące o pretensjach granicznych. Narazie są zajęci wojna

    3. MiP

      Bez OPL i silnego lotnictwa wojska lądowe będą nic nie warte ale o tym zapomina pisowski rząd

  2. Flaczki

    Mam nadzieje ze nie dostanom lepszego deal od nas

    1. Monkey

      @Flaczki: Ty z tych, którzy jak to się mówi, cieszą się nie z tego, że im się ciele w oborze urodziło, ale że sąsiadowi zdechło? A ja ci napiszę tak: jeśli Czesi dostaną lepszy deal niż my, to nie do nich będę miał pretensje tylko do naszych „politykieruf” i „negocjatoruf” o to, dlaczego my nie mogliśmy wyciągnąć więcej. Przecież Niemcy zamówili długo po nas a będą mieli fabrykę do montażu F35.

    2. ryba1

      a co , w innym wypadku popadniesz w frustracje ?

  3. Franek Dolas

    Pani Minister uczestniczyła w ceremoni przekazania dwóch maszyn. Nikt nie mówi o propagandzie tak ja w przypadku gdy robi to Błaszczak? Jego poprzednicy Klich czy Siemoniak też mogli to robić ale przecież nic nie kupili a uczestniczenie w likwidowaniu jednostek wojskowych chyba nie było om w smak?

  4. rwd

    F-35 będzie w NATO tak samo popularny co kiedyś F-16. Dlaczego Europa nie jest w stanie zbudować samolotu, który będzie miał branie w NATO. porównywalne z Fighting Falcon lub z Lightningiem?

  5. bezreklam

    Ciekawe czy negocjuja tak jak My- ze przed wyloem do USa premier oglasza ze kupia za wszelka cene.

    1. Rusmongol

      Hehe. No w tym przypadku kupisz ten samolot za tyle ile ci powiedzą. No xg5ba że chcesz kupić od dzikusów z kacapi, ale oni póki co nie mogą jakoś 5 gen zrobić.

Reklama