Reklama

Siły zbrojne

Czechy: F-35 zastąpią Gripeny

F-35A Lighting II
F-35A Lighting II

Rząd Republiki Czeskiej upoważnił minister obrony Janę Černochovą do rozpoczęcia negocjacji rządem USA w kwestii zakupu samolotów 5. generacji F-35 Lightning II. Tym samym potwierdziły się informacje uzyskane przez Defence24 podczas salonu lotniczego ILA 2022 w Berlinie. Maszyny miałyby wejść do służby po wygaśnięciu w 2027 roku leasingu szwedzkich myśliwców JAS39 Gripen.

Reklama

Decyzja o pozyskaniu samolotów F-35 zapadała w toku analiz potrzeb i możliwości w zakresie pełnego spektrum zadań, od ochrony przestrzeni powietrznej po wsparcie sił lądowych. W procesie decyzyjnym czeskie ministerstwo obrony opierało się na analizie opracowanej przez sojusznicze centrum eksperckie Joint Air Power Competence Center.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Według gen. dyw. Karela Řehki, szefa sztabu sił zbrojnych Republiki Czeskiej, F-35 to nie tyle samolot myśliwski czy bombowiec - „To latające centrum dowodzenia, które stanowi połączenie myśliwca, elementu obrony powietrznej i najnowszego rozpoznania oraz komunikacji, a jednocześnie jest częścią szerokiej sieci Internetu Maszyn, w tym bezzałogowych statków powietrznych, dzięki czemu może wykonywać zadania, które są całkowicie poza możliwościami obecnych maszyn."

Czytaj też

Jak podkreśla gen. Řehka, wybrano amerykański samolot 5. generacji również ze względu na jego długi planowany cykl życia. Jak podkreślił, chodziło o platformę pasującą nie tylko do obecnej koncepcji walki, ale również nadchodzącej aż do roku 2040, 2050 a być może nawet 2060. Rząd czeski zlecił 20 lipca 2022 roku negocjacje ze stroną amerykańską minister Janie Černochovej, która stwierdziła - „Jeśli nie osiągniemy porozumienia do października 2023 r., nie zamkniemy drogi żadnym innym rozwiązaniom." – Uzasadnienie takiego stanowiska jest bardzo proste – leasing szwedzkich myśliwców JAS39 Gripen zakończy się w 2027 roku. Do tego czasu Czesi chcą wprowadzić ich następcę.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Sojer

    Gripeny były dobre w czasie pokoju. Węgry zostaną z Gripenami i nawet ich nie zmodernizują oprócz oprogramowania. Po prostu będą ich własnością. Czesi na bogato jak Finlandia i Szwajcaria.

    1. Qwest

      To tak jakby na czas pokoju zlikwidować armię. Ciekawe kiedy f35 dotrą do Czech.

    2. JERSEY

      Szwedzi jakoś uważali, że Gripeny są jak najbardziej odpowiednie na czas wojny. Biorąc pod uwagę "sukcesy" rosyjskiego sprzętu na Ukrainie mieli sporo racji.

    3. Valdore

      @JERSEY, i tylko Szwedzi, nikt inny jakos poza RPA i Tajlandią ich nie kupił, nowa wersję jedynie Brazylia.

  2. ja!

    My zamówiliśmy kilka lat wcześniej i też z finalizacją do 2029 r. Czemy My zawsze musimy mieć coś nie tak.

  3. Bren2

    I to nie tylko F35, na tym samym spotkaniu czeski rząd upoważnił ministra obrony do rozpoczęcia negocjacji z rządem szwedzkim w sprawie dostawy BWP CV 90. Nawiasem mówiąc, obecna umowa najmu samolotów JAS 39 Gripen przewiduje możliwość jednostronnego przedłużenia umowy o dwa lata. Czesi mają więc na włączenie F35 do swojego arsenału do 2029 r. I można się spodziewać, że prawdopodobnie skorzystają z tej opcji.

    1. Qba

      Ale jak to, nie chcieli najpolszego Borsuka

    2. Bren2

      @Qby Nigdy nawet nie myśleli o borsuku w Pradze. Nie spełnia nawet najbardziej podstawowych wymagań ACR.

    3. Allah|1435

      Jak można chcieć produkt który jeszcze nie istnieje, nie przeszedł wszystkich testów i jest, powiedzmy szczerze, wielką niewiadomą? Jeśli okaże się podczas testów że jednak są istotne niedociągnięcia np. znaczace wibracje konstrukcji Mniejszajace żywotnosc wozu i komfort pracy to co wtedy zrobią? Czy potrzebują wozu, w którym wieża stanowi połowę ceny? Mieli inne wymagania i podjęli samodzielnie decyzję na podstawie tego co na tamten czas było dostępne i sprawdzone. Borsuk z tego co kojarzę wejdzie do produkcji seryjnej w 2024 bądź najwcześniej w drugiej połowie 2023 choć to akurat mało prawdopodobne z braku czasu. Priorytetowym odbiorcą i tak byłoby WP więc terminy pewnie też były istotne.

  4. Qba

    Warto dodać ze kupują też CV90 zamiast polskich Borsuków

    1. Allah|1435

      A Borsuk to w ogóle trafił do produkcji?

  5. DarkNorthSide

    Powinnismy mieć przynajmniej 160samolotów bojowych . Mamy zamówione 32 szt f35 . Potrzeba kolejnego zamówienia na 32szt . (Da to 64maszyny 5generacji) Domowic 16szt nowych f16V po ich dostawie wysylac po 8 samolotów które obecnie mamy Nasze F16 należy zmodernizować do Vki. ( 48szt mamy) (łącznie da to 64 szt f16V) Razem dało by to 128 maszyn 4+/5 gen wielozadaniowych. I teraz są 2 opcje 1. Harpi szpon czyli lojalny skrzydłowy -> ten program w ilości 128szt by zamknął temat bezpieczeństwa i panowania nad naszym biegiem 2. 2eskadry f15 drogo kolejny Typ maszyny ale nawet doktryna USA ciagle uwzględnia je na polu walki

    1. JERSEY

      Nie stać nas. Potrzebujemy na gwałt w zasadzie dowolnego sprzętu. Bardziej przydałaby się porządna OPL, porządki w wojskach zmechanizowanych (chociaż dzięki Abramsom i K2 może coś się ruszy), marynarka albo chociaż porządne systemy zwalczania okrętów żeby ogarnąć naszą część Bałtyku i w sumie można by wyliczać bez końca. Te F35 które zamawiamy + F16 są na nasze potrzeby wystarczające przynajmniej dopóki nie rozwiążemy bardziej palących potrzeb. Zwłaszcza że mamy podgląd na to jak sprawuje się sprzęt strony przeciwnej.

  6. Ktos

    Zawsze i sie podobaja te wizje przekaznaia komus jakis samolotow. W koncu samolot jaki jest kazdy widzi i kazdy pilot umie latac na kazdym samolocie. To jak z samochodem,... jezdziles polonezem to i Ferrari pojedziesz? Ludzie... szkolenie pilota trwa miesiace jak nie lata. To nie jest tak ze Ukrainski pilot dostanie Grippena i na drudzi dzien juz sobie lata i robi w nim co chce. Mam wrazenie ze spora czesc osob widziala samolot jak przejezdzala kolo lotniska.

    1. OptySceptyk

      Amerykanie kiedy przerzucają pilota na nowy typ samolotu, uważają, że szkolenie 3-4 miesiące jest ok. W przypadku Ukrainy na pewno będzie to dłużej, gdyż przesiadka ma być z samolotu radzieckiego na amerykański, więc jest więcej rzeczy do nauczenia, niż gdy pilot zamienia np. F-16 na F-18.

    2. CdM

      Mówią, że doświadczony pilot, w warunkach wojennych, przy bardzo intensywnym szkoleniu potrzebuje jakichś 3-4 miesięcy aby uzyskać podstawowe umiejętności na nowym w miarę zaawansowanym typie.

  7. Qwest

    Pamiętam jak wielu rozpisywało się na forum jacy to Czesi pragmatyczni, o tym, że tylko Gripen z produkcją w Polsce i w ogóle w niczym nie ustępuje F16 i dużo tańszy. Cudze chwalicie, swego nie znacie.

  8. Macorr

    Ciekawe. W pewnym momencie z Ukrainy poszedł głos że mogą brać i Gripeny, co miałoby o tyle uzasadnienie że Szwecja to póki co nie NATO więc o żadnym mieszaniu się NATO w konflikt nie może być mowy. A oddanie sprzętu Vzeskiego przywróci stany rezerw na odpowiedni poziom. Więc tym bardziej wycofane, tylko myśliwskie wersję Gripenow można upłynnić w ten sposob

    1. Artarmar

      Też o tym pomyślałem... Części tanie i blisko produkcja, plus samoloty też tanie, więc tajne powojenne otworzenie liczebności nie stanowi problemu, w tym czasie mogą przylecieć stacjonowac f-35 niby do szkoleń. Pozatym możliwość przetestowania rozwiązań w boju. Grippeny to idealne rozwiązanie, nawet gospodarczo iż konkurencja f35 nie będzie wiązała się z koniecznością zamykania fabryk. Może gripenny zostaną na UKR? Ale tego rozwiązania spodziewałbym się na zimę-wiosnę, póki kryzys energetyczny nie zaryzykują całkowitego odcięcia gazu

  9. Grzyb

    Brawo Czesi! Powinniśmy nawiązać bliższe stosunki gospodarcze i wojskowe z Czechami i Słowakami. To nasza najbliższą rodziną!

    1. Bodek

      @Grzyb. 1/2 W Słowacji przeprowadzono sondaż czy Słowacy są gotowi walczyć za swój kraj. Około 30% jest gotowych. Nie wiem jak to wygląda u Czechów ale nie łudziłbym się że dużo więcej. Niestety historycznie polityka Czech jest antypolska. Gdy w czasie wojy z Rosja Sowiecką 1920 Polska walczyła o przetrwanie rząd Czechosłowacji nie zezwolił na przemarsz wojsk Węgrów na pomoc Polsce. Nie zezwolił na dostawy broni przez ich terytorium. Broń węgierska na szczęście dotarła na czas. Przez Rumunię. Kolejarze spawali wagony do szyn aby broń z innych kierunków nie dotarła do PL. Następnie Czechosłowacja (w praktyce Czesi) wkroczyli na Śląsk Cieszyński stosując publiczne EGZEKUCJE na ludności polskiej. Takie sojusze są funta kłaków warte ale oczywiście można. Czemu nie. Tylko nie ekscytowalbym się takim sojuszem.

    2. Bodek

      @Grzyb 2/2. W Polsce ludzie nie są tego świadomi. Przez lata komuny i 3RP, pedagogika wstydu nakazywała uczyć społeczeństwo polskie tylko wkroczenia WP w 1938. A było to następstwo wejścia Czechów na Śląski Cieszyński kilkanaście lat wcześniej.

    3. Reo

      Skończcie już z tą wymyśloną rodziną, nie ma czegoś takiego. Czesi i Słowacy to nasi sąsiedzi i sojusznicy a nie żadna rodzina, współpraca powinna opierać się na wspólnym interesie a nie sztucznym związku.

  10. Flaczki

    Jest bardzo ciekawy czy nasze asy z MON zamuwja dodatkowe F35?

    1. gregoz68

      Nasza obronność to również poezja. Wajda nakręcił a Kilar wzbogacił. Komu Ojczyzna miła...

    2. Var

      Jeszcze nie mamy ani jednego z już zamówionych, a ty chcesz już zamawiać kolejne? Poczekaj bo może się okazać, że zanim do nas trafia to już będą przestarzałe.

    3. Chyżwar

      @gregoz68 Wajda nakręcił podobną bzdurę jak Niemcy swój propagandowy dotyczący 39r. W szwabskim gniocie "polska kawaleria" jeździła w niemieckich hełmach a za "nasze" myśliwce robiły dwupłatowe Avie B-534. Gniota w wykonaniu Niemców mógł kupić tylko skończony kretyn. Wajdowy gniot był "lepiej" zrobiony, ponieważ nasi żołnierze nosili polskie mundury. Tyle, że Wajda robił z nich idiotów, którzy szablami atakowali czołgi. Tyle, że coś takiego poza PRLowską propagandą nie miało miejsca. A właściwie miało. U ich rosyjskich zwierzchników, na których polecenie z sanacyjnych wojskowych robili idiotów. Było to podczas bitwy pod Musino. I szarża nie była na czołgi, tylko na obserwatorów artyleryjskich osłanianych przez karabiny maszynowe. Po dziesięciu minutach z dwóch rosyjskich pułków nie został prawie nikt.

  11. Holub

    Gdzie się podziali ci od historii że f35 to nielot? Bo wszyscy kupują tego "nielota" a nikt nie chce kupić superduper su57, Dziwny ten świat.

    1. Pete

      Powiedzmy, że jeśli chodzi o nowych użytkowników, ulegają jakiemuś marketingowi, presji politycznej itp. Ale jak wytłumaczyć dokupowanie kolejnych eskadr przez istniejących użytkowników.? Taki to nielot

    2. Bodek

      @Holub. Znajdziesz w innych wątkach dotyczących zakupów dla WP.. Jak nie chce Ci się szukać to poczekaj na pierwszy lepszy artykuł o zakupach śmigłowców. Sieroty po nielotach Caracalach stawią się natychmiast.

    3. sebaa

      @Pete i dlaczego nikt nie chce najlepszej najcudowniejszej nie mającej analogów na świecie maszyny :))) a wszyscy którzy mogą bija się o do niczego podobno nie nadający się złom :))

Reklama