Reklama

Siły zbrojne

ILA 22: Niemieckie F-35 w 2026 roku?

F-35A Italy
Jedynym F-35 jaki można było zobaczyć podczas ILA 2022 była maszyna z włoskiego Stormo 31.
Autor. J. Sabak

Jak poinformowali przedstawiciele koncernu Lockheed Martin, możliwa jest dostawa samolotów F-35A Lighting II dla Luftwaffe już w 2026 roku o ile uda się podpisać umowę najpóźniej na początku przyszłego roku. Jak mówi  J.R. McDonald, wiceprezes F-35 Business Development – „Moglibyśmy przekazać Niemcom pierwszy samolot już w pierwszym kwartale 2025 roku, ale nie będą jeszcze wówczas mieli przeszkolonych pilotów ani odpowiedniej infrastruktury.”

Reklama

Jeśli chodzi o infrastrukturę, to podobnie jak w Polsce stanowi ona pewne wyzwanie, gdyż wymaga dość kosztownych inwestycji w system obsługi i wymiany danych. F-35 jest elementem szerszego systemu i musi mieć możliwość wymiany danych również z bazą diagnostyczną producenta. Wyzwaniem jest też system prawny, który w Niemczech wymaga przy tego typu kontrakcie nie tylko zakończenia negocjacji, ale też aprobaty parlamentu. Jednak jak podkreśla J.R. McDonald, niezbędne jest zakończenie formalności najpóźniej na początku 2023 roku. Wynika to z czasu kontraktowania i realizacji dostaw w kolejnych transzach.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Podczas konferencji poinformowano również, że F-35A dla Niemiec będą skonfigurowane zgodnie ze standardem Block IV B TR 3 (Technology Refresh), który obejmuje m. in. nowy procesor i zmodernizowany radar oraz nową konfigurację kabiny i liczne modyfikacje oprogramowania. Podniesione zostaną również zdolności do realizacji zadań walki elektronicznej.

J. R. McDonald potwierdził też informacje, że niemieckie F-35A trafią do bazy lotnicze Büchel na zachodzie kraju. Jest to macierzysta baza latającego dziś samolotami Panavia Tornado IDS Taktisches Luftwaffengeschwader 33, czyli 33. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego. Równolegle z negocjacjami dotyczącymi dostawy maszyn i szkolenia pilotów trwają rozmowy z niemieckimi władzami o zakresie modernizacji tej bazy. Warto też odnotować, że to właśnie w Büchel najprawdopodobniej znajdują się bomby atomowe B61 należące do niemieckiej „puli" programu NATO Nuclear Sharing.

Istotnym tematem negocjacji Lockheed Martin i władz w Berlinie jest również zaangażowanie niemieckiego przemysłu we współpracę oraz obsługę techniczną. Wśród potencjalnych uczestników wymienia się koncerny Rheinmetall i MTU.

Reklama

Komentarze (5)

  1. xdx

    Koledzy zapominają o drobnostce- Büchel, pewnie od samych Amerykanów jest nacisk aby wymienić NS na nowe B61-12. Niemieckie Tornada mogą jeszcze do 30, przy naprawdę maksymalnym do 35 latać z tym że do 35 tylko po sprawdzeniu całej konstrukcji czy da radę bo resurs się kończy w 30. Tornada nie są i nie będą przystosowane do nowych B61. Ciśnienie na wymianę jest od dawna ale to obecnie rządzące SPD uwalało zamówienie jak byli w koalicji z CDU. Zreszta przekazanie pierwszych i tak nic nie oznacza bo zostają przekazane do bazy USA w celu szkolenia pilotów. To kiedy naprawdę wejdą do służby ciężko chyba wszystkim powiedzieć. To że Niemcy maja zawsze jakieś plusy przy zakupach wynika z głębokiej współpracy obu krajów w projektach zbrojeniowych i ma długie tradycje sięgające wojny w Korei, a na upartego końca wojny gdzie niemieccy naukowcy tworzyli podwaliny wielu projektów USA. Tam była jest i będzie zawsze inna korelacja.

    1. Valdore

      @xdx, pare sprostowań: bomby w Buchel są amerykańskei wieć nei ma żadnych nacisków bo wszystkie B61 przechodzą moderkę do B61-12. Niemcy dokładnei dlatego kupują F-35: jako zastepstwo Tornad które jak słusznie piszesz nie mogą przenosić najnowszych B61. Jakby tego nei zrobili wylecieliby z Nuclear Sharing. A Niemcy najpierw planowali zmodernizowac pod NS swoje Eurofightery, Ale Airbus nie bardzo był chętny się zgodzić, potem planowali F-18E, ale te nie będą integrowane z B61-12 i sami musieliby za to zapłacić oraz poczekać ładne parę lat, więc wybrali opcję wcześniej politycznie pod naciskiem Francji odrzuconą,czyli F-35.

  2. ja!

    bmc3i - no tak bo życie jest logiczne przewidywalne, proste i nieskomplikowana sielanka. Kto myśli inaczej mówi brednie . OK

  3. Adriano

    Sprawiedliwe naprawdę :(. Szkoda słów

    1. Niko

      Szkoda słów na Nas , gdybśmy się bogacili, budowali technologie i przemysł to też bylibyśmy na uprzywilejowanej pozycji zamiast tego jest kiełbasa polityczna i różańce, wiesz jak się żądzi głupimi ludźmi? Niestety tak jak nami rozgrywa się ich na sorty, daleko nam mentalnie do liderów bo promujemy miernotę w rządzie, wojsku itp.

  4. ja!

    DO wyjaśniacz-Weres ma rację a nie TY. Niemcy ujawnili chęć pozyskania F35 w roku 2022 a będą mieć w 2025 całość. Nie widzisz Tematu? Bo ja aż za dobrze!.

  5. weres

    niemcy w 2025, a my w 2030

    1. Wyjaśniacz

      Widać że nic nie wiesz, pierwsze polskie F-35 w 2024, w 2026 zostaną przebazowane z USA do Polski a w 2028 zakończą się dostawy wszystkich sztuk.

    2. LMed

      Hmmm... życie. Ale może na otarcie łez dostaniemy więcej czołgów z pustyni???

    3. LMed

      A ja juz tych czołgów będzie dużo, to sobie kupimy pełno mostów z Francji (splendor) i wszyscy będą zadowoleni.

Reklama