- Analiza
Czarnomorska fregata idzie na Bałtyk. Z rakietami manewrującymi
W sobotę Morze Śródziemne opuścił zespół czterech rosyjskich okrętów wojennych. Prawdopodobnie co najmniej trzy z nich idą na Bałtyk. Wśród nich jest czarnomorska fregata Admirał Grigorowicz (494).

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
W czasach zimnej wojny Morze Śródziemne przez lata było akwenem, na którym rywalizowały floty USA i ZSRR. ZSRR zorganizował tam już w 1967 roku 5. Flotyllę Różnorodnych Sił, przeformowaną w 1989 r. w 5. Eskadrę Operacyjną. Formacja zakończyła istnienie z końcem 1992 r., gdy Rosja zaczęła systematycznie redukować flotę oraz obecność w rejonach oddalonych od własnych wybrzeży i baz. Od tamtego czasu rosyjska MW nieregularnie i coraz rzadziej wysyłała tam zespoły okrętowe. Sytuacja ta zmieniła się od czasu rosyjskiego militarnego zaangażowania w konflikt w Syrii.
W Lewancie powstało Zgrupowanie Wojsk Sił Zbrojnych Rosji, a jego częścią jest 720. Punkt Zabezpieczenia Materiałowo-Technicznego MW w porcie Tartus. Stacjonują tam rosyjskie okręty wojenne czasowo tam delegowanie i podlegające tamtejszemu Operacyjnemu Dowództwu w Dalszej Morskiej Strefie. Przez ostatnie lata gros tych jednostek wywodził się z Floty Czarnomorskiej.
Экипаж фрегата «Адмирал Григорович» успешно выполнил ракетные стрельбы зенитным ракетным комплексом «Штиль» в ходе совместного учения с противокорабельными ракетными комплексами «Утёс» и «Бал https://t.co/3j8KvqdMzd#ВМФ #ЧФ #АдмиралГригорович pic.twitter.com/EzTDXCIcAx
— Минобороны России (@mod_russia) May 26, 2021
Z chwilą rosyjskiej agresji na Ukrainę w lutym 2022 r. Turcja ogłosiła zamknięcie cieśnin Bosfor i Dardanele dla okrętów wojennych. Od tego czasu żadne z państw konfliktu nie próbowało przetestować, jak to wygląda w praktyce. Jest to ciekawe dlatego, że niektóre wykładnie prawne Konwencji z Montreux jasno przedstawiają możliwość powrotu na Morze Czarne okrętów wojennych, które na stałe tam stacjonowały przed zamknięciem cieśnin, nawet w trakcie trwania wojny. Mogłoby to oznaczać, że okręty Floty Czarnomorskiej przebywające poza Morzem Czarnym mogą wrócić na ten akwen, ale nie będą mogły opuścić go do końca wojny. Jednak nie wiadomo, czy w praktyce Turcja zgodziłaby się na takie rozwiązanie.
Zobacz też
Jednak raczej są to rozważania teoretyczne, ponieważ Rosja nie chce powrotu swoich okrętów na Morze Czarne. Ma ich tam całkiem sporo, ale po pierwszych niepowodzeniach i tak wycofały się one do baz w Sewastopolu i Noworossyjsku. Od czasu do czasu są wykorzystywane do ostrzału celów na Ukrainie pociskami Kalibr. Ale robią to ze znacznego oddalenia od ukraińskich wybrzeży, gdzie czekają na nie baterie rakiet przeciwokrętowych Neptun i Harpoon.
Jeszcze przed lutym 2022 r. MW Rosji intensywnie trenowała przejścia swoich okrętów pomiędzy flotami. Obecnie na Morzu Czarnym znajdują się okręty desantowe, po trzy z Floty Bałtyckiej i Północnej (razem sześć jednostek). Są tam zablokowane przez tureckie zamknięcie Bosforu i Dardaneli, a przy tym są za duże, aby można było przemieścić je rosyjskimi drogami śródlądowymi na Bałtyk.

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Rosyjskie siły okrętowe na Morzu Śródziemnym opierają się o bazę we wspomnianym syryjskim porcie Tartus i mogą zawijać do państw, z którymi pomimo wojny utrzymują przyjazne stosunki. Wśród nich jest Algieria, która nadal przyjmuje rosyjskie jednostki pływające. Zdolności bojowe tego zgrupowania okrętowego nie są zbyt duże, a państwa NATO na Morzu Śródziemnym mają druzgocącą przewagę. Przeważnie operuje tam co najmniej jedna amerykańska grupa lotniskowcowa.
Dlatego można ocenić, że obecność rosyjskiej bandery w tym rejonie ma większe znaczenie polityczno-propagandowe od militarnego. Na pewno służba na Morzu Śródziemnym jest wyczerpująca dla załóg oraz stanowi wyzwanie dla sprawności technicznej jednostek pływających. Dlatego Rosjanie co jakiś czas stosują rotację okrętów tam przebywających.
22 kwietnia przez Cieśninę Gibraltarską wyszedł zespół czterech rosyjskich okrętów w składzie:
- fregata Admirał Grigorowicz (494) projektu 11356M z Floty Czarnomorskiej;
- korweta Soobrazitielnyj (531) projektu 20380 z Floty Bałtyckiej;
- korweta Stojkij (545) projektu 20380 z Floty Bałtyckiej;
- zbiornikowiec Kama z Floty Północnej.
Russian Navy Steregushchiy class corvettes 531 & 545, Adm Grigorovich frigate 494 and tanker heading west through the STROG this evening #shipsinpics #ships #shipping #shipspotting @air_intel @The_Lookout_N @YorukIsik @WarshipCam @seawaves_mag @NavyLookout @KaptainLOMA pic.twitter.com/sggRpm5xw6
— Daniel Ferro (@Gibdan1) April 22, 2023
Obie korwety wracają na Bałtyk do bazy w Bałtijsku. Fregata Admirał Grigorowicz prawdopodobnie również idzie na Bałtyk. Prawdopodobnie przejdzie okresowy remont w stoczni Jantar w Kaliningradzie, gdzie została zbudowana, tudzież trafi na mniejsze prace konserwacyjne w bazie Bałtijsk lub w Kronsztadzie. Zbiornikowiec Kama zapewne wróci na północ, ale może po drodze również zajdzie na Bałtyk w celu odpoczynku.
Obie korwety na Morzu Śródziemnym rezydowały stosunkowo krótko, bo od 16 października 2022 r. Natomiast holownik Kama był tam zaledwie 11 dni, ale w morzu jest dużo dłużej. Opuścił bazę wespół z fregatą Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow (454). Razem przeszli cały Atlantyk do RPA. Następnie przez Ocean Indyjski, Morze Arabskie i Czerwone dotarli do Kanału Sueskiego. W czasie tego przejścia fregata intensywnie szkoliła się, zarówno sama, jak i razem z zaprzyjaźnionymi flotami tamtego rejonu.
Po sobotnim wyjściu tego zespołu w skład sił rosyjskich na Morzu Śródziemnym wchodzą obecnie:
- okręt podwodny B-265 Krasnodar (562) projektu 06363 z Floty Czarnomorskiej;
- fregata Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow (454) projektu 22350 z Floty Północnej;
- mały okręt rakietowy Oriechowo-Zujewo (626) projektu 21631 z Floty Czarnomorskiej;
- trałowiec morski (niszczyciel min) Władimir Emieljanow (466) projektu 12700 z Floty Czarnomorskiej;
- okręt rozpoznawczy Jurij Iwanow projektu 18280 z Floty Północnej;
- zbiornikowiec Kola projektu 160 z Floty Bałtyckiej;
- pojedyncze kutry przewidywersyjne projektów 21980 Graczonok i 03160 Raptor.
Jest to najmniejsze liczebnie zgrupowanie od kilku ostatnich lat. Trudy służby na Morzu Śródziemnym oraz blokada cieśnin dają się we znaki i coraz bardziej utrudniają rotację okrętów i załóg.
⚠️20.30L Russian Navy warships Westbound STROG off Europa Point #Gibraltar this evening RFS Soobrazitelny 531 Stoikiy 545 Adm Grigorovich 494 and tanker (Kama ?) @KaptainLOMA @Krille @UKN_290G @Capt_Navy @RSS_40 @MT_Anderson @CovertShores pic.twitter.com/eCoQAt4Ean
— Michael J Sanchez (@key2med) April 22, 2023
Jeśli potwierdzą się przypuszczenia dotyczące przejścia fregaty Admirał Grigorowicz na Bałtyk, to dołączy ona tu do innych okrętów, które są tu z braku możliwości powrotu na Morze Czarne. Obecnie znajdują się tu następujące okręty Floty Czarnomorskiej:
- okręt podwodny B-261 Noworossijsk (555) projektu 06363;
- okręt rozpoznania radioelektronicznego Kildin (406) projektu 861;
- mały zbiornikowiec morski Wiceadmirał Paromow projektu 03182;
- holownik morski Siergiej Bałk projektu 23470.
Zagadką natomiast pozostaje, czy na Bałtyku nadal jest mały okręt rakietowy Wielikij Ustjug (651) projektu 21631, należący do Flotylli Kaspijskiej. W połowie ubiegłego roku przeszedł drogami śródlądowymi, aby wziąć udział w corocznych obchodach święta rosyjskiej MW w Petersburgu, które jak zawsze odbyły się w ostatnią niedzielę lipca, czyli 30 dnia tego miesiąca. W otwartych źródłach nie zanotowaliśmy informacji o powrocie tego okrętu na Morze Czarne drogami śródlądowymi.

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Wejście fregaty Admirał Grigorowicz (494) projektu 11356M na Bałtyk oczywiście będzie czasowe, lecz na razie nie wiadomo, jak długo tu pozostanie. Nawet w czasie ewentualnych prac konserwacyjnych będzie istotnym wsparciem dla słabej Floty Bałtyckiej. Chyba że prace remontowe będą głębsze i połączone z czasowym wydokowaniem fregaty. Jak na rosyjskie standardy jest ona stosunkowo nowym okrętem, wcielonym do służby 11 marca 2016 r. Stępkę pod okręt położono w Kaliningradzie 18 grudnia 2010 r., a uroczyście wodowano go 14 marca 2014 roku. Początkowo nosił numer taktyczny 745, zmieniony później na 494.
Zobacz też
Admirał Grigorowicz jest pierwszą z trzech fregat projektu 11356M, zbudowaną dla Floty Czarnomorskiej. Drugiej trójki jednostek tego projektu nie udało się już ukończyć stoczni Jantar w Kalingradzie dla rosyjskiej floty. Po aneksji Krymu Ukraina wprowadziła embargo na dostawy do Rosji, które objęły m.in. siłownie dla tych okrętów. W związku z tym dwie takie siłownie na Ukrainie kupiły Indie, po czym przekazały do stoczni, która ukończy jednostki już dla zagranicznego klienta. Trzeci „pusty" kadłub nadal stoi w Kaliningradzie.
Fregata Admirał Grigorowicz ma około 4035 ton wyporności pełnej przy 124,8 m długości, 15,2 m szerokości i 4,6 m zanurzenia. Jej napęd składa się z ukraińskich 2 turbin gazowych Zorja DT-59 o łącznej mocy 34200 kW i 2 turbin gazowych Zorja DS-71 o łącznej mocy 12400 kW, pracujących na 2 śruby napędowe. Pozwala to osiągnąć prędkość maksymalną 32 węzłów oraz zasięg 4850 mil morskich przy prędkości ekonomicznej 14 węzłów. Załoga fregaty składa się z około 190 osób w tym 18 oficerów.

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Okręt uzbrojony jest w dziobową 8-pojemnikową pionową wyrzutnię dla rakiet przeciwokrętowych Nowator 3M-54T o zasięgu 220 km lub rakiet przeciw celom lądowym Nowator 3M-14T Kalibr-NK o zasięgu około 2000-2500 km. Głowica tej ostatniej rakiety, powszechnie używanej obecnie przeciw Ukrainie, ma około 500 kg. Na dziobie znajduje się również 24-pojemnikowa pionowa wyrzutnia 3K-90M rakiet przeciwlotniczych 9M317M o zasięgu do 30 km. Uzbrojenie artyleryjskie składa się z pojedynczej armaty kalibru 100 mm A-190 (na dziobie) oraz 2 sześciolufowych armat kalibru 30 mm AK-630M (na rufie). Do zwalczania okrętów podwodnych okręt dysponuje 2 podwójnymi wyrzutniami DTA-53 torped kalibru 533 mm oraz jedną 12-prowadnicową wyrzutnią RBU-6000 dla rakietowych bomb głębinowych RGB-60.
Okręt na rufie ma stosunkowo duży pokład śmigłowcowy oraz hangar przystosowany do pomieszczenia 1 śmigłowca Ka-27. Wyposażenie radioelektroniczne składa się z radaru wykrywania celów powietrznych MR-760M Friegat-M2M i celów morskich MR-352 Pozitiw, radarów kontroli ognia MR-90 Oriech (dla rakiet przeciwlotniczych), Harpun B (dla rakiet przeciwokrętowych) i Puma (dla armaty 100 mm).

Autor. Ministerstwo Obrony Rosji
Jednostka ta jest nowoczesną wersją udanych fregat budowanych jeszcze w czasach ZSRR. Najpierw zbudowano 22 jednostki projektu 1135 Buriewiestnik (w kodzie NATO Krivak I), później 11 zmodernizowanego projektu 1135M Buriewiestnik-M (Krivak II), a na koniec jeszcze 7 jednostek projektu 11351 Nieriej (Krivak III) dla Służby Pogranicza KGB, wyposażonych w duży hangar i śmigłowiec pokładowy przeznaczony do akcji patrolowych. Już za czasów rosyjskich w Petersburgu i Kaliningradzie zbudowano 6 podobnych fregat projektu 11356 (Krivak IV) dla MW Indii.
Ciekawą sprawą jest radziecka oferta z drugiej połowy lat 80. XX wieku wydzierżawienia Polsce okrętu Riezwyj projektu 1135M. Ówcześnie była to stosunkowo nowa jednostka, która została wcielona do służby w MW ZSRR w 1975 r. Jednak po głębokiej analizie oraz w związku z dużymi trudnościami finansowymi MW PRL propozycji tej nie zaakceptowano, motywując to tym, że systemy uzbrojenia okrętu Riezwyj były całkowicie nowe dla Polski, a ich wprowadzenie byłoby kosztowne. W związku z tym ZSRR wydzierżawił nam niszczyciel projektu 61MP, który uzbrojeniem nie odbiegał od ówczesnego „standardu" naszej MW.
Zawsze ruchy okrętów floty radzieckiej, a później rosyjskiej, wzbudzały spore zainteresowanie. Obecnie jest ono jeszcze większe w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Przejście zespołu będzie na pewno pilnie śledzone przez okręty i lotnictwo poszczególnych państw nadmorskich. Zapewne zostanie odnotowane przejście okrętów przez Cieśniny Duńskie, a dziennie mogą to zrobić tylko trzy jednostki jednego państwa. Również w rosyjskich bazach odbędą się uroczystości powitalne, o których nie zapomną wspomnieć środki masowego przekazu. Dla nas interesujące jest to, czy do Bałtijska, oprócz dwóch stacjonujących tam korwet, wejdzie również fregata Admirał Grigorowicz.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS