- Wiadomości
USA pracują nad tanią rakietą przechwytującą. Pentagon chce masowej produkcji
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych rozpoczęły program budowy taniej rakiety przechwytującej, którą będzie można odpalać z ziemi, a z czasem także z samolotów. Nowy projekt ma pozwolić na produkcję dużych ilości pocisków, które będą wystarczająco skuteczne, ale przede wszystkim – dużo tańsze od obecnie używanych rakiet.
Koszt jednej rakiety ma być niższy niż 500 tysięcy dolarów. To kwota nawet kilkanaście razy mniejsza niż cena standardowych pocisków używanych dziś przez amerykańskie lotnictwo. Wojsko chce w ten sposób zyskać możliwość prowadzenia długich i intensywnych operacji bez obawy o szybkie wyczerpanie zapasów.
Jak informuje portal Militarnyi, na początek rakiety mają być odpalane z wyrzutni lądowych. W dalszym etapie planowane jest przystosowanie ich do montażu na samolotach, co pozwoli wykorzystywać je do zwalczania dronów i wrogich maszyn w powietrzu. Pentagon zakłada, że rocznie będzie powstawać około tysiąca takich pocisków.
Obecnie trwają analizy dotyczące możliwych wersji rakiety i rodzaju wyrzutni, które zapewniłyby amerykańskim siłom przewagę na polu walki. Wojsko podkreśla, że współczesne konflikty, zwłaszcza na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie pokazały, jak duże zapotrzebowanie istnieje na skuteczne, ale tanie środki obrony przeciwlotniczej.
To nie pierwsza tego typu inicjatywa w USA. Amerykanie od kilku lat korzystają już z rakiet Coyote, przeznaczonych głównie do zwalczania dronów. Według agencji Reuters, Coyote sprawdziły się w realnych działaniach bojowych na Bliskim Wschodzie i w przyszłości mają być integrowane z kolejnymi systemami armii amerykańskiej. W marcu 2025 roku firma RTX (dawny Raytheon) przeprowadziła test, w którym śmigłowiec Bell 407 odpalił nowy wariant tej rakiety – Coyote LE SR.
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135