Reklama

Siły zbrojne

Brazylia: Pierwszy Scorpène dopiero w 2018 r.

Fot. DCNS
Fot. DCNS

Marynarka wojenna Brazylii i konsorcjum stoczniowe ICN uzgodniły zmianę harmonogramu wprowadzenia do linii pierwszego brazylijskiego okrętu podwodnego „Riachuelo” (S40) typu Scorpène. Obecnie zakłada się, że próby morskie tej jednostki nie zaczną się wcześniej niż w lipcu 2017 r. Oznacza to, że zostanie ona wprowadzona do linii rok później niż planowano, a więc w drugim kwartale 2018 r.

Wcześniej planowano, że próby morskie pierwszego Scorpène rozpoczną się w 2016 r. i zostanie on oddany brazylijskiej marynarce wojennej w połowie 2017 r. Nie podano dokładnej przyczyny opóźnienia, ale przypuszcza się, że chodzi o dołożenie nowych rozwiązań zwiększających wyciszeniem „Riachuelo”. Mają one jeszcze bardziej ograniczyć wibracje i dźwięk produkowane naturalnie przez okręt podwodny w czasie ruchu.

Nadal wskazuje się przy tym na bardzo dobrą współpracę francusko – brazylijską w ramach konsorcjum zadaniowego ICN (Itaguaí Marine Construction). Zostało ono założone przez brazylijską firmę Odebrecht Defense i francuski koncern stoczniowy DCNS, specjalnie w celu wspólnej budowy okrętów podwodnych.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Tyberios

    Rodzi się pytanie... jak "głośny" był pierwotny wariant skoro należało dołożyć nowe rozwiązania by go odpowiednio wyciszyć.

    1. Oj

      To bardzo dobre pytanie ale tego się nie dowiemy.Widocznie nawet Brazylii było za głośno choć to naród głośny i rozbawiony hahaha. Wiadomo ogólnie że najcichsze są konstrukcje niemieckie i szwedzkie ale do czasu rozstrzygnięcia zakupu może i scorpene się" uciszy" hahaha. Ale ja z uporem maniaka będę twierdził,że polska nie kupi żadnego nowego OP ewentualnie jakiegoś z demobilu....

  2. Kris

    Cały czas wychodzą jakieś nowinki, szczególnie w tak długim czasie w jakim budowany jest okręt. Nic dziwnego że wprowadza się je wykorzystując fakt, że okręt jest na etapie produkcji. Późniejsza modernizacja będzie już znacznie bardziej skomplikowana i kosztowna.

    1. Tyberios

      To nie jest kwestia nowinek bo te nie pojawiają się ani szybko ani licznie przynajmniej w kwestii wyciszenia. Wygląda na to że pierwotny projekt przypuszczalnie był zbyt głośny, co jak na okręt podwodny który jest nomen omen NOWĄ konstrukcja jest zaskakujące. Bo jeżeli jeszcze na pochylni trzeba go dociszać to znaczy że nie spełniał wymagań już na etapie projektowania.