Reklama

Siły zbrojne

Bomby lotnicze zastąpią rakiety balistyczne w Wielkiej Brytanii?

fot. Royal Navy/Wikipedia
fot. Royal Navy/Wikipedia

Według niektórych analityków brytyjskich wycofanie rakiet balistycznych Trident i zastąpienie ich atomowym uzbrojeniem lotniczym może pozwolić na zaoszczędzenie ponad 13 miliardów funtów, a nie przyniesie znaczącego osłabienia systemu odstraszania Wielkiej Brytanii.

Brytyjski think-tank CentreForum opublikował raport, w którym wyraźnie się wskazuje na nieefektywność obecnego system odstraszania Wielkiej Brytanii. Baza atomowych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi Faslane jest w nim przedstawiana jako zbyt droga i wykraczająca poza rzeczywiste potrzeby.

Rolę okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi mają przejąć przyszłe samoloty wielozadaniowe F-35, które miałyby zostać uzbrojone w ponad 100 bomb atomowych B61-12, które po podjęciu stosownej decyzji miałyby zostać wprowadzone na uzbrojenie. Proponowany jest więc swoisty „powrót do przeszłości”, kiedy brytyjski system odstraszania opierał się na samolotach bombowych V (Vickers Valiant, Handley Page Victor i Avro Vulcan).

Ponownie więc wraca problem wycofania okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi, który był tematem bardzo gorących dyskusji w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. Część brytyjskich polityków chce uniknąć w ten sposób kosztów przeszłej wymiany czterech bazujących obecnie w Faslane „boomerów” typu Vanguard. Już wstępne szacunki wskazują, że trzeba będzie na to zadanie przeznaczyć ponad 33 miliardy funtów.

Wskazuje się, że wydanie tak znacznych środków może mieć istotny wpływ na program modernizacji pozostałych rodzajów brytyjskich sił zbrojnych. Automatycznie rzutuje to również na bezpieczeństwo bazy w Faslane, którą jak pokazują ostatnie wypadki u wybrzeży Szkocji jest coraz trudniej zabezpieczyć przed działaniami rosyjskich samolotów i okrętów podwodnych.

Brytyjskie ministerstwo obrony potwierdziło jedynie przeprowadzenie analizy na temat możliwości wykorzystania bomb atomowych przez samoloty wielozadaniowe. Nie jest jednak oficjalnie rozważana możliwość wycofania morskich, podwodnych sił odstraszania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Mirosław Znamirowski

    Szkoda, że ci "eksperci" nie zbadali tego jak prezentują się szanse pokonania obrony powietrznej przeciwnika przez samoloty F-35 z bombami atomowymi w porównaniu do rakiet balistycznych odpalanych z okrętów podwodnych.

    1. Urko

      Jako nie ekspert wyobrażam to sobie tak, że F-35 mają szanse podobne, do pocisków manewrujących. Moim zdaniem to nie jest oszczędność. bo pilota jednak trochę szkoda. Przecież to nie Rosja...

  2. Alf

    Głupota w oszczędzaniu na bezpieczeństwie jest już szokująca... I jakiś wynajęty ku temu "think tank" (to pokazuje, że nie można im ufać bo przygotują ekspertyzę dla każdego kto zapłaci) łamie jedną z "podstawowych podstaw" triady strategicznej i powodu dla którego powstały okręty podwodne z rakietami z głowicami atomowymi (boomery): możliwość zadania ciosu "zza grobu" gdy niespodziewany atak na kraj zniszczy inne siły zbrojne... jeśli jeszcze do tak idiotycznego wniosku dojdą francuzi to faktycznie klops będzie... głupi angole - i wy na nich liczycie?

    1. Legion

      Nie ma tak źle bo nawet najgorszy w historii prezydent V republiki Holande zwiększył budżet na siły jądrowe ale obciął gdzie indziej niestety...

    2. As

      O tym czy można liczyć na Anglików i ile warte są sojusze zawierane z nimi my przekonaliśmy się w 1939 a Ukraińcy w 2014...

  3. Alf

    Nie ma innego wyjścia jak tylko zjednoczenie Europy... i pomyśleć, jak wielu głupców również tutaj na forum szczeka przeciwko zjednoczeniu Europy...

  4. 123

    Putin jest jednak dobry w te klocki. Widać, że takich jak Philby jest tam tysiące. A może to ciężka praca takich jak MP Mike Hancock i jego ruska kochanka Katia Zatuliveter decydują o tym? Ciekawe, że Angole tak łatwo dają się infiltrować. http://www.bbc.co.uk/news/uk-15952555

  5. wiki

    Być może okręty podwodne podziela wkrótce losy pancerników? Bardzo interesujący raport na ten temat (w formacie .pdf): http://csbaonline.org/publications/2015/01/undersea-warfare/

  6. Zjerzy

    I tak kończy się trzystuletnia aberracja w historii, średnich rozmiarów wyspa u wybrzeży półwyspu Euroazjatyckiego wraca do statusu średnich rozmiarów państwa. Szkoda, bo tracimy przeciwwagę dla Niemiec. Następnym krokiem będzie najprawdopodobniej wycofanie broni atomowej do magazynów, bo przecież w tej epoce pokoju nie jest ona potrzebna. Potem likwidacja tejże broni - postępowa Wielka Brytania da przykład światu jak się rozbroić. Ponowne uzbrojenie raczej nie będzie już możliwe.

    1. AlFret

      No coz I wojna swiatowa, II wojna swiatowa, rozpad imperium po uzyskaniu niepodleglosci przez Indie, reszta kolonii to rowniez jakies kwiatki. ktore skladaly sie na imperium... Zostal sam szkielet, ktory przez kilkaset lat eksploatowal tereny USA, Kanady, Afryki, Indii, Australii. I Rzeczpospolita rowniez upadla na wskutek wojen z sasiadami. Samo USA ma 17bln dlugow (100% PKB).

  7. xyz

    Tylko kretyn pozbywa się tak zaawansowanej i skrytej broni o takim potencjale odstraszania jak okręty podwodne z pociskami balistycznymi. Skoro wszystko kosztuje to najlepiej niech odrazu cofną się militarnie do epoki Wiktoriańskiej...

    1. wiki

      Polecam poniższy artykuł na temat przyszłości okrętów podwodnych. Być może decydenci w W.Brytanii nie są wcale tacy głupi. http://nationalinterest.org/feature/are-submarines-about-become-obsolete-12253

  8. Marcin

    Oj, chyba ci analitycy to dla Putina pracują.

  9. O.K.

    Zamienił stryjek siekierkę na kijek Poziom głupoty decydentów w Wielkiej Brytanii jest przerażający. Przy wszystkich zaletach F-35, porównywanie jego potencjału odstraszającego z okrętami podwodnymi wyposażonymi w pociski balistyczne typu Trident jest zupełnie nie na miejscu. No ale oszczedności... trzeba mieć pieniądze na utrzymanie pakistańskich gwałcicieli i bandytów otwarcie nawołujących do wprowadzenia w Wielkiej Brytanii szariatu.

Reklama