- Wiadomości
"Długie ręce" polskich F-35. MON ogłosił decyzję
Minister Obrony Narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na konferencji prasowej o zwołaniu zespołu sterującego, który potwierdził zamiar zakupienia przez Polskę pocisków powietrze-powietrze AIM-120D3 AMRAAM.

To najnowsza wersja naprowadzanych radiolokacyjnie amerykańskich pocisków powietrze-powietrze średniego zasięgu. Od poprzednio posiadanych przez Polskę pocisków AIM-120 rodziny C różnią się one m.in. większym zasięgiem i lepszymi możliwościami energetycznymi.
Polska uzyskała zgodę na sprzedaż 400 pocisków AIM-120D3 wraz z pakietami towarzyszącymi o maksymalnej wartości do 1,33 mld USD. Wydano ją w kwietniu 2025 roku.
Zobacz też
Zakup ma zostać sfinansowany z Funduszu Sił Zbrojnych. Jak powiedział szef MON, zakup ma „pełne zrozumienie Banku Gospodarstwa Krajowego i Ministerstwa Finansów”. Wcześniejsze doniesienia o braku środków na pociski określił jako nieprawdziwe. Zapowiedział też podpisanie jeszcze kilku innych dużych kontraktów, w tym roku, nie podając szczegółów.
Rzeczywiście, brak zakupu najlepszych obecnie pocisków powietrze-powietrze dostępnych dla polskiego lotnictwa bojowego byłby dzisiaj, delikatnie mówiąc, niecelowy. Pozbawiałoby to bowiem polskie F-35 najlepszej dostępnej broni do zwalczania samolotów, śmigłowców i pocisków manewrujących przeciwnika. Rozwiązania, które daje F-35, zapewniają mu jeszcze większą przewagę nad samolotami rosyjskimi niż dotychczas. Szczególnie że Polska wydała ponad 4,5 mld USD na samoloty zdolne do przenoszenia takiej broni, nie wspominając o inwestycjach towarzyszących (szkolenia i infrastruktura).
Zobacz też
W tej sytuacji wydaje się, że oficjalne zamówienie pocisków w Stanach Zjednoczonych jest kwestią najbliższej przyszłości.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu