Reklama

Siły zbrojne

Artylerzyści z Węgorzewa zakończyli pierwszy etap szkolenia na Krabach

  • Mapa strefy przygranicznej na granicy polsko – rosyjskiej. W ramach małego ruchu granicznego polscy obywatele mogą poruszać się po Obwodzie Kaliningradzkim, za wyjątkiem stref wyłączonych. Ilustracja. Konsulat RP w Kaliningradzie.
    Mapa strefy przygranicznej na granicy polsko – rosyjskiej. W ramach małego ruchu granicznego polscy obywatele mogą poruszać się po Obwodzie Kaliningradzkim, za wyjątkiem stref wyłączonych. Ilustracja. Konsulat RP w Kaliningradzie.
  • Fot. expresso.tv
    Fot. expresso.tv
  • Photo: chor. R.Mniedło/11LDKPanc.
    Photo: chor. R.Mniedło/11LDKPanc.
  • Syryjski rebeliant odpalający pocisk TOW - fot. youtube
    Syryjski rebeliant odpalający pocisk TOW - fot. youtube
  • Szwedzcy policjanci i ukraiński milicjant działający wspólnie - fot. mvs.gov.ua
    Szwedzcy policjanci i ukraiński milicjant działający wspólnie - fot. mvs.gov.ua

Grupa ponad 100 żołnierzy z dywizjonu artylerii samobieżnej 11. Mazurskiego Pułku Artylerii im. Józefa Bema z Węgorzewa zakończyła 26 października br. pierwszy etap szkolenia przed przejęciem sprzętu 155 mm dywizjonowego modułu ogniowego Regina.



Szkolenie żołnierzy z Węgorzewa rozpoczęło się w Stalowej Woli już na przełomie sierpnia i września br. Początkowo obejmowało ono stacjonarne zajęcia z budowy poszczególnych wozów bojowych i pojazdów zabezpieczenia działań wchodzących w skład modułu. Po ich „zaliczeniu” artylerzyści z Węgorzewa przeszli do coraz bardziej skomplikowanych zajęć praktycznych, prowadzonych na terenie stalowowolskiego Ośrodka Badań Dynamicznych Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia i Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie. Oczywiście, na początku była nauka jazdy zupełnie nowymi typami pojazdów, ale szybko możliwe było przejście do bardziej skomplikowanych zadań z zakresu kierowania ogniem, a także zadań ogniowych, w tym z wykorzystaniem bojowej amunicji. Poza specjalistami z Huty Stalowa Wola S.A., w zespole instruktorów znaleźli się m.in. przedstawiciele WB Electronics S.A. (twórcy zautomatyzowanego systemu kierowania ogniem do systemu Regina/Krab) oraz WITU.



Ostatnim akordem szkolenia było zadanie ogniowe wykonane ze stanowisk zlokalizowanych w rejonie miejscowości Burdze na poligonie niedaleko Stalowej Woli, w składzie niemal kompletnego modułu dywizjonowego. W jego trakcie dwie armatohaubice Krab wystrzeliły 10 pocisków na cele położone na poligonie w Nowej Dębie. Wszystkie były celne. Podczas zadania system kierowania ogniem wykorzystywał dane ze stacji meteorologicznej Bar oraz artyleryjskiej stacji radiolokacyjnej Liwiec (obie ze składu 11. MPA).



Strzelanie obserwowało liczne grono zaproszonych gości, na czele z Prezesem Rady Ministrów Donaldem Tuskiem, który przebywał od czwartku z wizytą na Podkarpaciu, a także ministrem  obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem.



Na zakończenie szkolenia wszyscy biorący w nim udział żołnierze otrzymali stosowne certyfikaty z rąk Antoniego Rusinka, wiceprezesa HSW S.A., dyrektora rozwoju i produkcji. Co ciekawe, znaczny procent szeregowych i podoficerów szkolonego dywizjonu to żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych.

155 mm dywizjonowy moduł ogniowy w składzie: ośmiu 155 mm armatohaubic samobieżnych Krab, trzech wozów dowodzenia i dowódczo-sztabowych (d-cy dywizjonu, d-cy baterii i d-cy plutonu ogniowego), wozu amunicyjnego i wozu remontu elektroniki i uzbrojenia, powstał w ramach pracy wdrożeniowej realizowanej na mocy umowy zawartej pomiędzy HSW S.A. a Departamentem Polityki Zbrojeniowej MON 12 maja 2008 r., której wartość wynosiła ok. 223 mln złotych. Pierwotny termin jej realizacji upływał 10 grudnia 2011 r., ale został przedłużony do 30 listopada br. Ostatni etap badań wdrożeniowych zostanie przeprowadzony w najbliższych tygodniach, a przed końcem listopada artylerzyści z Węgorzewa formalnie przejmą wyżej wymienione pojazdy. Początkowo nie trafią one jednak najprawdopodobniej do macierzystego garnizonu, ale – przejściowo - do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. W najbliższych latach najnowszy i najbardziej efektywny system uzbrojenia polskich artylerzystów będzie przechodził wojskowe badania eksploatacyjne, kontynuowane będzie także szkolenie personelu 11. Mazurskiego Pułku Artylerii, które poprzedzą przejęcie dalszych dział, wozów dowodzenia i pojazdów logistycznych, niezbędnych do pełnego ukompletowania dywizjonu. Zostały one zamówione 29 czerwca br. na mocy aneksu do umowy zawartej 12 maja 2008 r. Aneks podpisany został przez przedstawicieli HSW S.A. i Inspektoratu Uzbrojenia MON, a wartość dostaw mających zostać zrealizowanych na jego mocy wynosi ok. 550 mln złotych. W ramach zapisów aneksu, do końca 2015 r. Wojska Rakietowe i Artylerii Wojsk Lądowych otrzymają 16 kolejnych armatohaubic Krab, 8 wozów dowodzenia i dowódczo-sztabowych oraz 5 wozów amunicyjnych. W pełni ukompletowany dywizjon będzie dysponował: 24 armatohaubicami (trzy baterie po 8 dział, w każdej dwa 4-działowe plutony ogniowe), 2 wozami dowódczo-sztabowymi (d-cy dywizjonu szefa sztabu dywizjonu), 9 wozami dowodzenia (3 d-ców baterii i 6 d-ców plutonów ogniowych), 6 wozami amunicyjnymi oraz warsztatem remontu uzbrojenia i elektroniki. Skład ten zapewne zostanie uzupełniony o dedykowane systemy rozpoznania i wskazywania celów.



Potrzeby MON obejmują pozyskanie dwóch kolejnych dywizjonów dla 23. Śląskiej Brygady Artylerii oraz 5. Lubuskiego Pułku Artylerii, a także trzydziałowej baterii szkolnej dla CSAiU (w sumie 75 luf).

(TW)

 
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama