Reklama

Siły zbrojne

Amerykańskim siłom powietrznym zaczyna brakować pilotów

fot. USAF
fot. USAF

Ograniczenia w budżecie obronnym oraz rosnące zapotrzebowanie cywilnych linii lotniczych spowodowały, że amerykańskie siły powietrzne zaczęły odczuwać brak pilotów myśliwskich.

Według raportu sporządzonego przez USAF dla senackiej komisji obrony, w siłach powietrznych brakuje około 520 pilotów do wypełniania wszystkich zadań. Niedobory są głównie w jednostkach myśliwskich i treningowych. Głównym powodem tych trudności jest atrakcyjna oferta cywilnych linii lotniczych.

Braki mogą się odbić nie tylko na gotowości bojowej poszczególnych jednostek i prowadzeniu szkolenia, ale również na realizacji różnych programów eksperymentalnych, które wymagają najbardziej doświadczonych pilotów.

Sytuacja może się jeszcze pogorszyć, ponieważ lotnictwo cywilne planuje zatrudnić w ciągu następnych 10 lat ponad 20 000 pilotów oferując im coraz lepsze warunki finansowe. Jako najłatwiejsze źródło nowych specjalistów wskazuje się siły powietrzne. Na decyzję o odejściu pilotów ma niewątpliwie wpływ ich frustracja wywołana ograniczeniami w ilości wykonywanych lotów.

Pentagon próbuje zatrzymać lotników oferując im duże premie. Piloci, którzy zgodzą się pozostać w służbie przez dziewięć kolejnych lat, mogą otrzymać dodatkowe 225 000 dolarów. Podpisanie kontraktu na następne pięć lat, może dać kolejne 125 000 dolarów premii.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Ed

    Niech zatrudnią polskich pilotów i mechaników.

  2. FG

    mam nadzieję, że żaden wolnorynkowy głupiec nie wymyśli jak w przypadku przenoszenia produkcji a następnie importu, że najtaniej będzie zatrudniać chińczyków....

    1. groo

      Masz USAF za idiotow? A z tym przenoszeniem produkcji do Chin to jest tak ze doopek w korporacji zaoszczedzone srodki przeznacza na swoja premie. Z wolnym rynkiem nie ma to nic wspolnego.

    2. tja

      Mhm, Niemcy i Brytyjczycy też tak pisali jak tanie linie lotnicze zatrudniały Polaków i Węgrów...

    3. vvv

      A umiesz czytać ze zrozumieniem? W jaki sposób chińczyk może dostać obywatelstwo i dostać się do armii? Chyba jako obywatel USA. Myślenie nie boli

  3. ooo

    Tzn że za niedługo już do Polski nie przylecą ??

  4. AWU

    To samo dotyczy mechaników lotniczych. Linie płacą im $40-$90K rocznie plus benefity. Piloci w głównych liniach zaczynają od ok. $50K i płaca uzależniona od typu samolotu co z kolei zależy od czasu służby w danej linii czyli tzw seniority number. Kapitan na maszynach szerokokadłubowych to do $250K a w niektórych liniach nawet $300K rocznie. Tak że premia $125K za pięć lat czy $225K za 9 może nie być aż tak atrakcyjna. Przeciw decyzji o przejściu do linii może przemawiać konieczność zamiany kariery z kierowcy F1 na kierowcę "autobusu", jak również konieczność klepania biedy przez kilka lat za jedyne $50tys rocznie, z drugiej strony jako iż w większości krajów piloci linii ograniczeni są do latania ok 80 godz miesiecznie można dorabiać na boku lub jak w US kontynuować latanie na myśliwcach w Gwardii Narodowej.

  5. Wisla

    Myślę, nie Polska nie pogardziłaby nawet starymi F16, skoro amerykanom brakuje pilotów, to szkoda aby się kurzyły :). Niestety, że to nierealne, bo USA za darmo nie daje, a co najwyżej magazynuje stare myśliwce.

  6. ja

    I tak oto USA i Europa rozbraja się, tnie koszty a wszyscy INNI zbroją się i przeznaczają coraz więcej kasy na zbrojenia

  7. małe be

    weźcie polskich, za taką kasę macie ich jutro. i są duużo lepsi jak już się nauczą.

  8. jasio

    kasa misiu, kasa...

Reklama