Reklama

Siły zbrojne

Amerykańskie balony będą wykrywać rakiety manewrujące

JLENS – fot. Raytheon
JLENS – fot. Raytheon

Amerykańskie wojska lądowe zakończyły szkolenie pierwszych 44 operatorów balonowego systemu radiolokacyjnego nadzoru JLENS, co pozwoli na operacyjne wykorzystanie tego systemu jeszcze w bieżącym roku.

JLENS to powietrzny system wykrywający ataki rakiet manewrujących (Joint Land Attack Cruise Missile Defense Elevated Netted Sensor System), który pozwala na prowadzenie obserwacji radiolokacyjnej z powietrza przez całą dobę w okresie ponad 30 dni. Oblicza się, że do zrealizowania tego samego zadania konieczne byłoby użycie aż pięciu samolotów z pokładowymi radarami obserwacyjnymi.

JLENS składa się w wersji bazowej z dwóch aerostatów, z których jeden jest wyposażony w radar obserwacyjny, natomiast drugi przenosi stację radiolokacyjną kierowania ogniem. Balony są wynoszone na wysokość około 3000 m (tworząc tzw. orbitę JLENS), co zapewnia prowadzenie obserwacji w promieniu 550 km. Zamontowane na nich radary mają możliwość wykrywania nie tylko rakiet manewrujących, ale również innych pocisków, w tym balistycznych, bezzałogowych systemów powietrznych oraz samolotów i śmigłowców.

Pierwszy zestaw został już przygotowany przez koncern Raytheon. Zostanie przeniesiony do ośrodka Aberdeen Proving Grounds w Maryland jeszcze w 2014 roku. Będzie on tam działał na potrzeby baterii przeciwlotniczych wojsk lądowych, które są rozlokowane w rejonie stolicy Stanów Zjednoczonych, podlegających pod dowództwo NORTHCOM (US Northern Command).

Reklama

Komentarze (8)

  1. as

    AGM-88 HARM I AGM-158 JASSM MOŻNA ODPALAĆ RÓWNIEŻ ZE STEROWCÓW ( DRONÓW ) WYPOSAŻONYCH W ZASOBNIKI I WĘZŁY UZBROJENIA . CZTERY UZBROJONE TAKIE STEROWCE I DWA ZE STACJĄ OBSERWACJI POLA WALKI ORAZ NAMIERZANIA I WALKI ELEKTRONICZNEJ TRZYMAŁYBY CAŁY OKRĘG KALININGRADZKI W SZACHU PRZEZ 24 GODZINY 365 DNI W ROKU .

    1. on

      limit 30 dni około bo potem baterie się kończą na sterowcu ?:)

  2. oooo

    Tak się zastanawiam, czy gdyby rozmieścić wzdłuż granicy z Kaliningradem szereg takich balonów, z przyczepionymi do linki kotwiczącej balon z ziemią paskami foli aluminiowej, co stworzyło by swojego rodzaju kurtynę. Czy taka kurtyna mogła by zablokować radar dalekiego zasięgu,na pewnym wybranym obszarze pokrytym tą kurtyną??

    1. nie jestem specjalistą ;D

      najpierw zastanów się jakiej długości fali używa w.w. radar a potem pomyśl jak gęsto musiały by wisieć te paski (realnie to co połowę długości fali na której pracuje radar.). Okazuje się że łatwiej by było zbudować pompowaną ścianę z folii aluminiowej chyba ;DDD

  3. Filip

    absolutny must-have dla naszej wschodniej granicy

  4. qwas

    Sterowce z nowymi zasobnikami opracowanymi przez Boeninga (dla Super Hornetów i Growlerów) pakietem modyfikacyjnym ASH który obejmuje zasobnik do przenoszenia uzbrojenia podwieszanego (enclosed weapons pod, EWP) oraz min.instalację pełnego (sferycznego) systemu ostrzegania o zbliżających się rakietach i opromieniowaniu wiązką laserową, zastosowanie pokładowego (wewnętrznego) systemu śledzenia w podczerwieni (Infrared Search-Track). trzy zasobniki walki radioelektronicznej ALQ-99 . W zasobniku EWP można podwiesić na ośmiu punktach zaczepowych uzbrojenie o łącznej masie 1180 kilogramów. Sześć punktów znajduje się w komorze zasobnika, a dwa umiejscowione są na rozchylanych drzwiach. Boeing zaprezentował kilka możliwych konfiguracji uzbrojenia: cztery rakiety powietrze–powietrze AIM-120, dwie rakiety AIM-120 i dwie 225-kilogramowe bomby JDAM, dwie rakiety AIM-120 i cztery lub sześć 110-kilogramowych bomb SDB lub jedna 900-kilogramowa bomba JDAM. Tak uzbrojony sterowiec to tania !!!! ( wobec kosztów zakupu i utrzymania nowoczesnego myśliwca klasy 4+ ) powietrzna platforma gotowa do akcji przez 24 h na dobę. bylibyśmy pionierami , ale to może się szybko opłacić !!!!!!!!!

  5. w

    Chyba balon i radar jestesmy w stanie wyprodukowac wlasnymi silami.

  6. teddy

    Aż się prosi o coś takiego na naszym wybrzeżu i granicy wschodniej

    1. geostrateg

      No właśnie chyba niebardzo. To prawda, że JLENS jest 5x tańszy od AWACSów, ale mimo tego koszmarnie drogi w stosunku do radarów naziemnych. Ale ważniejszy jest inny aspekt - aerostaty są wrażliwe na pogodę (wiatry, wyładowania atmosferyczne) i trzeba je ściągać przy wietrze, przy którym lotnictwo czy pociski samosterujące przeciwnika dalej mogą operować. Jest też łatwym celem, w tym np. dla lasera czy ewentualnego odpowiednika Prompt Global Strike. Rosjanie mają duże doświadczenie z aerostatami, np. testowali linie energetyczne i kolejki linowe na podporach unoszonych przez aerostaty (na mokradłach, np. syberyjskich, stawianie słupów nie wchodzi w grę) i na takie coś się nie zdecydowali. "Wystarczyłby nam jeden zestaw" chyba nie jest zaletą strategiczną. Chyba rosyjskie rozwiązanie tego problemu - radary słusznego zasięgu + zabezpieczenie niskiego pułapu siecią małych (kilka Watt!), tanich, bezobsługowych radarków na niedrogich, ażurowych, łatwo stawianych masztach (jak rosyjski system Barrier-E) podejrzewam, że wypada taniej, działa przy każdej pogodzie, jest odporniejsze na zniszczenie, łatwiejszy do odtworzenia i skuteczniejsze przeciw stealth. Oraz, co też jest ważne - taką sieć radarków do obserwacji niskiego pułapu Polska jest całkowicie zdolna zbudować samodzielnie.

  7. ivan_pl

    Tylko że one są opuszczane gdy siła wiatru przekracza ok 10 m/s więc nie będzie on mógł stale prowadzić nadzór.

  8. mw

    Przy takim promieniu obserwacji wystarczyłby nam jeden zestaw.

Reklama