Siły zbrojne
Amerykanie tną flotę do 306 okrętów
4 lutego br. Departament Obrony poinformował, że ograniczył poziom floty do 306 okrętów, z dotychczas utrzymywanego poziomu 313 jednostek wojennych. Krok ten wynika, jak można się domyślać, z oszczędności.
W ramach planowanych redukcji sprzętowych, wynikających z nowego planu ilościowego, a także kontraktów wieloletnich zakłada się następujące zmiany. Przede wszystkim ograniczeniu ulegnie program zakupu wielozadaniowych okrętów wojennych klasy LCS (o trzy jednostki), wycofanie ze służby sześciu krążowników rakietowych typu Ticonderoga, pozbawienie następców dla czterech uderzeniowych okrętów podwodnych typu Ohio uzbrojonych w pociski manewrujące Raytheon Tomahawk.
Z drugiej strony plany mówią także o nowych inwestycjach. Wśród nich mowa o nowej jednostce szpiegowskiej oraz sześciu jednostkach transportowo desantowych.
Obecnie US Navy dysponuje 288 okrętami wojennymi, zwiększając swój potencjał po zapaści z początku wieku.
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie