Reklama

Siły zbrojne

Abramsy i Borsuki w Warszawie

Defilada, Abrams, Leopard 2PL, Czołg K2, Czołgi, Parada, Święto Wojska Polskiego
Abrams, K2 i Leopard 2
Autor. MON/Twitter

„Silna Biało - Czerwona” - to hasło tegorocznych obchodów święta Wojska Polskiego; od 12 do 15 sierpnia organizowane będą pikniki z udziałem żołnierzy, a 15 sierpnia w Warszawie odbędzie się defilada wojskowa - poinformował w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

""Silna Biało-Czerwona" - to hasło tegorocznych obchodów Święta Wojska Polskiego" - przekazał Błaszczak w niedzielę na porannym briefingu podczas którego zaprezentowano spot wideo, zapraszający na defiladę, która rozpocznie się 15 sierpnia o godz. 14 w Warszawie.

Szef MON podkreślił, że od 12 do 15 sierpnia w 70 miejscach w kraju odbędą się również pikniki, podczas których będzie można spotkać się i porozmawiać z żołnierzami Wojska Polskiego.

Reklama

Czytaj też

Ale - jak zaznaczył - punktem kulminacyjnym będzie defilada wojskowa, która odbędzie się w dniu święta Wojska Polskiego, w Warszawie. "O godz. 14 rozpoczynamy defiladę, w której uczestniczyć będą żołnierze wszystkich rodzajów polskich sił zbrojnych. Będzie również pokaz nowoczesnego sprzętu. Będą czołgi Abrams, czołgi K2, bojowe wozy piechoty Borsuk, będą HIMARSY, będą Patrioty, będą również pojazdy minowania narzutowego Baobab" - poinformował minister.

Jak dodał, jeśli chodzi o siły powietrzne, to będą śmigłowce zamówione zarówno w Mielcu Black Hawki, jak i w Świdniki z rodziny AW, będą południowokoreańskie samoloty FA50 już z biało-czerwoną szachownicą, będą również samoloty sił sojuszniczych - powiedział szef MON.

Dodał, że w defiladzie oprócz żołnierzy Wojska Polskiego uczestniczyć będą też żołnierze sił Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. "Serdecznie wszystkich zapraszam zarówno na pikniki, jak i na samą defiladę" - zaznaczył Błaszczak.

Szef MON zachęcając do uczestnictwa obchodach święta Wojska Polskiego zapowiedział, że podczas uroczystości będzie można przystąpić do armii korzystając z mobilnych punktów rekrutacji.

"Będzie bardzo wiele atrakcji, które zapewnią godne obchody Święta Wojska Polskiego. 15 sierpnia i wszystkie towarzyszące pikniki będą pokazem jedności w obliczu tego wszystkiego, co dzieje się przy granicach RP. Będzie to ważne wydarzenie pokazujące, że Polacy stoją murem za polskim mundurem, pokazujące, że żołnierze Wojska Polskiego są świetnie wyszkoleni i dysponują nowoczesną bronią" - mówił Błaszczak.

Czytaj też

Obecny na briefingu Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Wiesław Kukuła powiedział, że najprawdopodobniej będzie to największa po 1989 roku defilada Wojska Polskiego. Jej zasadnicze cele to pokazanie przyszłości WP, wyrażenie wdzięczności polskiemu społeczeństwu i zachęcenie do wstąpienia w szeregi armii.

"To co państwo zobaczycie wyznacza standardy naszego rozwoju, ale będzie też pewnym ewenementem w skali światowej. Myślę, że nie będzie drugiego miejsca gdzie można zobaczyć tak nowoczesne wyposażenie i tak czytelną wizję rozwoju sił zbrojnych" - powiedział gen. Kukuła.

Jak informuje MON, podczas defilady będzie można podziwiać ponad 2 tysiące żołnierzy i aż 200 jednostek sprzętu wojskowego. Nie zabraknie także pokazu kunsztu polskich pilotów, którzy na polskim niebie zaprezentują aż 92 statki powietrzne, m.in. FA 50, F-16 i bezzałogowce.

"Podczas pikników organizowanych w całym kraju na uczestników czekać będą m.in. pokazy sprzętu i wyszkolenia żołnierzy, koncerty orkiestr wojskowych, gry i zabawy dla najmłodszych. Nie zabraknie również punktów rekrutacyjnych, w których zainteresowani będą mogli porozmawiać z rekruterami i dowiedzieć się, jak atrakcyjna jest służba w Wojsku Polskim" - przekazał MON.

Czytaj też

Ostatnia defilada z okazji obchodów Święta Wojska Polskiego pod hasłem "Wierni Polsce" odbyła się w 2019 roku w Katowicach. Miejsce zostało wybrane w związku z setną rocznicą wybuchu I powstania śląskiego - jednego z trzech powstańczych zrywów, które doprowadziły do włączenia części Górnego Śląska do Polski w 1922 roku. Wzdłuż trasy przejazdu defilady zgromadziły się tysiące ludzi, którzy obserwowali przemarsz 2,6 tys. żołnierzy.

W latach 2020-2021 defilada nie odbywała się ze względu na zagrożenie epidemiczne. W zamian wojsko organizowało pikniki wojskowe. W roku 2022 MON również zrezygnował z organizacji uroczystej defilady w Święto Wojska Polskiego - powodem była wojna w Ukrainie. Zdecydowano się na organizację pikników, pokazów sprzętu i skoncentrowano się na rekrutacji ochotników do wojska

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (8)

  1. wert

    jasno prosto i logicznie wytłumaczone są cele Polski: rozbudowa polskiej armi nowy blok. yt. ... Jesteśmy na musiku. Albo zrobimy co trzeba albo zmarnujemy dobrą koniunkturę co nie zdziwi bo praktykę mamy

    1. Griaule

      Davien, skoro demokracja już jest w Polsce prawie rozwalona, to jakim cudem coś się może zmienić w wyniku wyborów?

  2. rwd

    Tak jak pisałem kilka miesięcy wcześniej K2 i FA-50 będą się bardzo dobrze prezentowały na defiladzie ale wartość bojowa tego sprzętu jest niewielka. W obu konstrukcjach potrzebne są daleko idące zmiany, by poprawić ich znane wszystkim, oczywiste wady.

    1. TIGER

      @RWD np. boczne pancerze można poprawić albo MON specjalnie je kupił ponieważ mają być rozmieszczone w górzystych obszarach by chronić tamtejsze bunkry polityków PiS

    2. Thorgal

      TIGER Czerwony troll z ciebie.....

    3. VIS

      Wartość bojowa K2 jest niewielka?!? Wylewasz kalumnie na sprzęt o którym mało wiesz jak widać.

  3. Griaule

    Borsuki? Wsyskie tsy?

    1. Box123

      A ile byś chciał skoro nie uruchomiono jeszcze produkcji seryjnej? Pincet? A najlepsze jest to że jakby tam żadnego borsuka nie było, to pewnie byś płakał "dlaczego nie ma borsuka"

  4. Cyber Will

    @ Prezes Polski Wg oficjalnych źródeł są 4 sztuki Borsuka do testów. a prezentacja uzbrojenia na defiladzie to PROMOCJA państwa polskiego i WP a nie żadna "propaganda" . Słowa "propaganda" w tym kontekscie mogą używać tylko wrogowie Polski w Moskwie albo tutejsza partia niemiecka.

    1. Prezes Polski

      Cyber Will sformułowania "partia niemiecka" używają tylko funkcjonariusze miejscowej partii populistycznej. Piszę celowo miejscowej, nie polskiej, bo z polskim interesem nie ma nic wspólnego niszczenie reputacji kraju na arenie międzynarodowej, wydawanie dziesiątek miliardów za granicą zamiast w kraju, płacenie kar za nieprzestrzeganie prawa, rezygnacja z wielkich funduszy europejskich w imię "reformy" sądów. Nie widzę jak w tym kontekście defilada miałaby się przełożyć na promocję państwa. To jest czysta przedwyborcza propagandą pod hasłem "paczta jak dbamy o bezpieczeństwo, a ta rakieta pod Bydgoszczą to tak żarcik był".

    2. Adzio

      Cyber Will Oni tego nigdy nie pojmą. Wiecznie niezadowoleni. Zły, stary, mało, zagraniczny, polski, za wolny, za szybki, brzydki, za ładny i tak dalej i tak dalej.

    3. Thorgal

      Prezes Polski Propaganda, tak możesz powiedzieć swojej żonie ( o ile ją masz) gdy podaje gościom jedzenie i szczerzy kły pytając się czy smakuje.....

  5. Prezes Polski

    "borsuki" - to znaczy, że borsuk istnieje w więcej niż jednym egzemplarzu? No i takie to trochę żałosne, że na tę defiladę wyszykujemy niemal cały nowoczesny sprzęt polskiej armii. Propaganda.

    1. rED

      Tak powinniśmy pokazać tylko stary sprzęt. Szkoda że zezłomowano te T-55. Na defiladę były by jak znalazł. I DUŻO!

    2. Adamus13

      Są już chyba 4 sztuki na testach ale na defiladę przed wyborami też przyjadą.

    3. Box123

      Rozumiem, że chciałbyś żeby defilada odbyła się jeszcze z niedobitkami t-72, a nowego sprzętu żeby nie było. Chyba że w ogóle przeszkadza Ci defilada bo może spowoduje wzrost patriotyzmu, a w kręgach naszej niemiecko - rosyjskiej opozycji polski patriotyzm to najgorsza rzecz jaka moze się w Polsce przydarzyć. Co innego "fur Deutsche"

  6. TIGER

    Sprawdziłem i M1A2 Abrams waży tylko kilka ton więcej niż Leopard 2A4 i te czołgi są w Polsce więc dlaczego Abramsy być nie mogą czy te kilka ton robi różnicę

    1. Box123

      Abramsy "być nie mogą" bo to jedyny czołg którego boją się ruscy. Resztę dopowiedz sobie sam

  7. Jato

    Czy ktoś ma wątpliwości w jakim celu trafiło do Polski kilkanaście czołgów K-2, kilkadziesiąt armatohaubic K-9, kilka Himars'ów i dwanaście Abramsów. Błaszczak potrzebował sprzętu na defiladę.

    1. Griaule

      Do końca roku będzie łącznie ponad 40 Abramsów, a w przyszłym ponad 70. Sporo jak na defiladę. Nie mówiąc o przyszłorocznych K2 i K9. Ale może jak wygrają totalni, to co niektórzy zmienią taśmę i będą za te zakupy wychwalali. Tuska rzecz jasna.

    2. Orel

      A weź już się nie kompromituj wszyscy wiemy że 180 czołgów płynie jednym statkiem bo inaczej to nie ma wartości i propaganda

    3. Facetoface

      Jato- jakby to ująć żeby nie schodzić twojego do poziomu hmm osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy. Czyli co defilada miałaby się odbyć niosąc tablice M....?

  8. LMed

    Z defiladowego punktu widzenia to tego sprzętu jest sporo. I taki różnorodny dość. Radości będzie więc co niemiara.

Reklama