Przewóz ładunków, sprzętu (choćby i tak niezwykłego, jak czołg FT-17 z okresu wojny polsko-bolszewickiej), wyposażenia, elementów zabezpieczenia i samych żołnierzy to powszechne skojarzenie z tym rodzajem lotnictwa.
Wielu wymieni także utrzymywanie mostu powietrznego z Afganistanem i loty do Polskich Kontyngentów Wojskowych w Iraku i Czadzie (w przeszłości), a także zabezpieczenie naszych żołnierzy i policjantów w Kosowie. Inne często wykonywane zadania to: desantowanie skoczków spadochronowych, zrzut tary desantowej, loty usługowe dla MSW (deportacje obywateli do i z Polski), loty HEAD (szczególnie w rejony, w których nie mogą lądować samoloty cywilne), udział w akcjach pomocy humanitarnej, loty ratujące życie w ramach „Akcji Serce”, ewakuacje medyczne MEDEVAC, czy promocja Polski i jej Sił Powietrznych na licznych wystawach i pokazach poza granicami kraju.
Mniej znanym elementem działalności jednostek wchodzących w skład 3. Skrzydła jest utrzymywanie przez należące do nich śmigłowce ciągłego dyżuru Grup Poszukiwawczo-Ratowniczych funkcjonujących w ramach krajowego systemu ratownictwa lotniczego oraz zabezpieczenie działalności Wojsk Specjalnych przez utworzoną w tym celu 7. eskadrę działań specjalnych z Powidza.
Oprócz tego lotnicy skrzydła – zarówno ci z samolotów, jak i ci ze śmigłowców - ciągle się szkolą i doskonalą swoje umiejętności. Dziś celem nie jest już tylko umiejętność latania i prowadzenie korespondencji w języku angielskim, poruszanie się we wspólnej cywilno-wojskowej przestrzeni powietrznej, czy wykonywanie jak najszerszego spektrum zadań.
Zaangażowanie samolotów transportowych w rejonach konfliktów zbrojnych - w tym w szczególności Zespołu Lotniczego w postaci C-295M (wraz z grupą zabezpieczenia i obsługi), jaki od 26.04.2010 r do 26.10.2012 r. wystawiała 8. Baza Lotnictwa Transportowego w Krakowie – przyniosło nie tylko nowe doświadczenia, ale i pozwoliło na wdrożenie wiedzy z nich płynącej. Stąd duży nacisk na szkolenie i umiejętności taktyczne załóg, na przygotowanie ich do tego, czego nie potrafią piloci cywilni – wykonywania zadań w strefach zagrożenia i wykorzystywania umiejętności taktycznych. Niezbędnym elementem podnoszenia poziomu przygotowania personelu do wykonywania zadań w rejonach niebezpiecznych, jak i wdrażania doświadczeń z tych zadań wynikających, jest między innymi opracowany w Skrzydle autorski program przygotowania i szkolenia personelu latającego do udziału w Zespole Lotniczym PKW Afganistan. Jego wprowadzenie miało znaczny, jeśli nie decydujący, wpływ na bezpieczne zakończenie misji Zespołu Lotniczego. Personel latający szkoli się także na kursach CRM i MCC (współpracy w załodze), SERE (specjalny moduł szkolenia żołnierzy pozwalający przetrwać na terytorium wroga) oraz wielu innych. Ogółem w 2012 r. w 27 różnego rodzaju kursach i szkoleniach udział wzięło 523 uczestników personelu latającego z jednostek Skrzydła. Odbywały się one na terenie USA, Hiszpanii, Czech i w kraju. Niektóre – jak „Kurs na pilota doświadczalnego III klasy” – kadra dowódcza Skrzydła organizowała samodzielnie posługując się krajowymi i zagranicznymi wzorcami, oraz zapraszając do przeprowadzenia wykładów specjalistów różnych dziedzin.
Oprócz podnoszenia kwalifikacji swoich lotników 3. Skrzydło to także jednostka niewiele ustępująca Szkole Orląt w ilości szkolonych absolwentów tej uczelni. Obecnie ponad 50 podporuczników zdobywa tu na Bryzach i Sokołach umiejętności pozwalające im na opanowanie coraz to nowych elementów pilotażu. Pamiętać trzeba, że ich wysiłek jest również wysiłkiem odpowiednio dużej liczby zaangażowanych w to szkolenie instruktorów (czyli pilotów operacyjnych ze stosownymi uprawnieniami).
Rok 2012 to rok wyjątkowy w historii Skrzydła. Zanim jeszcze zakończyło się przyjmowanie i wdrażanie do służby ostatniego z pięciu średnich samolotów transportowych C-130E Hercules (co nastąpiło pod koniec sierpnia br.) jeden z nich wziął udział w najbardziej prestiżowym na świecie ćwiczeniu Red Flag na Alasce w USA. Należący do 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu Hercules zabezpieczał dodatkowo przebazowanie polskich F-16 Jastrząb, które również brały udział w Red Flag. Po raz pierwszy polski samolot transportowy towarzyszył myśliwcom wspierając je w tak skomplikowanej operacji logistycznej. Jego załoga i obsługa naziemna brały aktywny udział w wykonywaniu skomplikowanych zadań przygotowanych przez organizatorów ćwiczenia. Lotnicy latali w trudnym górzystym terenie, w składzie międzynarodowych formacji atakowani przez obronę przeciwlotniczą i samoloty „nieprzyjaciela”. Niecałe trzy lata po przyjęciu w Powidzu pierwszego Herculesa potwierdzili oni znakomite przygotowanie taktyczne do wykonywania zadań na nowym przecież w Siłach Powietrznych typie samolotu. Innym poważnym krokiem milowym w historii jednostek lotnictwa transportowego jest tegoroczny udział krakowskiego C-295M w najbardziej prestiżowym ćwiczeniu europejskim – Tactical Leadership Programme (TLP) w hiszpańskiej bazie Albacete. Tygodniowy udział lotników 8. Bazy Lotnictwa Transportowego we wspólnych z innymi partnerami z NATO ćwiczeniach pozwolił na ponowne potwierdzenie wysokiego stopnia przygotowania Polaków do wykonywania skomplikowanych zadań we współdziałaniu w międzynarodowych ugrupowaniach, oraz umiejętności taktyczne wyniesione ze szkolenia w kraju i doświadczeń z Afganistanu.
Ważnym etapem osiągniętym pod koniec roku stało się wznowienie zdolności lotnictwa transportowego do zrzutu ładunków z powietrza w wyznaczonym rejonie (tzw. ciężkiej tary desantowej). Wielomiesięczne przygotowania, szkolenia, pozyskiwanie odpowiedniego sprzętu i nabywanie umiejętności, a wreszcie opracowanie koniecznych instrukcji i procedur zaowocowało przeprowadzonymi na Pustyni Błędowskiej zrzutami ładunków z samolotów C-130E i C-295M. Podstawą tego sukcesu stała się bardzo dobra współpraca dowództw: 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego i 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.
Obraz zadań wykonywanych przez 3. SLTr byłby niepełny gdyby nie wspomnieć o jeszcze jednym komponencie tego skrzydła – o Grupie Transportu i Przeładunku (GTiP) w Komendzie Lotniska Wrocław. To pododdział przygotowany i wyposażony do załadunku i rozładunku każdego (łącznie z największym An-124 Rusłan) samolotu transportowego na świecie. Warto dodać, że również na każdym, nawet słabo do tego przygotowanym lotnisku.
Mnogość i różnorodność zadań wykonywanych w 3. Skrzydle ma odzwierciedlenie w rozmaitości eksploatowanych statków powietrznych. Tworzy je aż 7 typów: Lockheed C-130E Hercules, CASA C-295M, PZL M-28 Bryza (w trzech wersjach), Mi-2, PZL W-3 Sokół, Mi-8, Mi-17. Do połowy roku typów statków powietrznych używanych w jednostkach skrzydła było 9, ale z eksploatacji wycofano samoloty An-2, a An-28 przekazano do Marynarki Wojennej. To duże wyzwanie dla Pionu Szkolenia Dowództwa 3. Skrzydła. Zarządzanie kursami, szkoleniami i ćwiczeniami na symulatorach wymaga, w połączeniu z codzienną działalnością operacyjną jednostek, odpowiednio szczegółowego planowania. Warto podkreślić, że w samym obszarze szkolenia na symulatorach Skrzydło współpracuje z ośrodkami szkoleniowymi w Tampie na Florydzie, Little Rock w Teksasie i Seattle w stanie Waszyngton (Hercules), Airbus Military w Sewilli (C-295M), ośrodkami w Kownie na Litwie i w czeskiej Ostrawie (Mi-17, Mi-8), Tomaszowe Mazowieckim (Klaudia - W-3 Sokół) i symulatorze TL-28 w Siemirowicach (Bryza). Szczególne zadania stoją jednak przed służbą inżynieryjno-lotniczą (SIL), której kadra musi posiadać wiedzę z zakresu budowy i eksploatacji każdego z wymienionych typów. Planowanie prac, wykonywanie biuletynów i bieżące naprawy to poważne wyzwanie. Szczęśliwie „da się to wszystko ogarnąć” - jak mawiają inżynierowie – tylko dzięki doskonałej współpracy z: Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 2 w Bydgoszczy; Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1 S.A. w Łodzi; Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 4 w Warszawie; EADS PZL Warszawa Okęcie; PZL Mielec; WSK PZL-RZESZÓW S. A.; HS Wrocław Sp. z o.o.; PWL Bydgoszcz; Składem Kutno; Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych; Inspektoratem Uzbrojenia MON; Inspektoratem Wsparcia Sił Zbrojnych.
Już sama liczba wymienionych instytucji daje obraz ilości działań (np. telefonów i korespondencji) wykonywanych przez tą służbę. To między innymi wyróżnia 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego na tle innych jednostek Sił Powietrznych.
Ostatnim takim wyróżnikiem jest jednak coś, co jest niejako esencją całego tego wysiłku – wykonywanie zadań bojowych. 30 pilotów z 8. Bazy w Krakowie i 20 pilotów oraz 4 nawigatorów z 33. Bazy w Powidzu dumnie nosi zielone wieńce na swych odznakach pilota (nawigatora). Taką, jaką posiada zarówno Dowódca, jak i Szef Szkolenia 3. Skrzydła. Otrzymać ją można po wykonaniu 7 lotów w strefie działań wojennych. Bardzo wielu z nich wykonało więcej niż 100 lotów tego typu. To ich wiedza i doświadczenie powodują, że służba w 3. Skrzydle to duma, ale i wyzwanie dla młodszej kadry.
Rok 2012 był rokiem wielu ważnych wydarzeń. Zakończono program pozyskiwania samolotów Lockheed C-130E Hercules, przyjęto do służby 3 nowe samoloty CASA C-295M i 6 PZL M-28 Bryza B/PT (tzw. Glass Cockpit – z nowoczesną awioniką opartą na wyświetlaczach ciekłokrystalicznych). Oprócz pozytywnej weryfikacji na wspomnianych międzynarodowych ćwiczeniach i pod niebem Afganistanu udało się, w sposób trwały, poprawić sprawność samolotów C-130 Hercules oraz PZL M-28 Bryza. W tym obszarze wyzwaniem na przyszły rok będzie poprawa sprawności eksploatowanych w jednostkach skrzydła śmigłowców W-3 Sokół. Kolejnym sprawdzianem będą ćwiczenia, w jakich personel jednostek skrzydła weźmie udział, na czele z najważniejszymi – TLP w Hiszpanii (C-295M lub C-130E) i RODEO w USA (C-130E). Bardzo ważnym przedsięwzięciem będzie sprawdzenie przygotowania i narodowa certyfikacja Zadaniowego Lotniczego Zespołu Bojowego na śmigłowcach Mi-17. Jednostki 3. SLTr wkraczają w kolejny rok dobrze przygotowane do wykonania tych zadań.
kpt. Włodzimierz Baran