Rosyjski dron Orlan-10 znaleziony na bułgarskiej plaży
Autor. Ministerstwo Obrony Bułgarii
Na plaży Harmani w nadmorskim kurorcie Sozopol doszło do nietypowego odkrycia. We wtorkowy poranek turyści zauważyli wśród piasku i wodorostów wrak bezzałogowego statku powietrznego. O znalezisku natychmiast poinformowali służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Na miejsce przybyła policja, która odgrodziła teren, a następnie wezwano saperów marynarki wojennej.
Specjalistyczna ekipa pojawiła się około godziny 10:00 i rozpoczęła inspekcję urządzenia. Poupływie około półtorej godziny dron został wysadzony w kontrolowanych warunkach. Według wstępnych ustaleń uszkodzenia skrzydeł i kadłuba wskazują, że sprzęt przebywał w wodzie przez kilka miesięcy, zanim morze wyrzuciło go na brzeg.
Czytaj też
Choć w oficjalnym komunikacie bułgarskiego Ministerstwa Obrony określono go jako „niezidentyfikowany dron”, opublikowane zdjęcia rozwiały wątpliwości. Charakterystyczny kształt kadłuba, rozstaw skrzydeł i układ kamer jednoznacznie wskazują na rosyjski model Orlan-10 — maszynę powszechnie używaną w wojnie przeciwko Ukrainie.
Jak informuje portal Militarnyi, to kolejny przypadek, gdy tego typu dron trafia na terytorium państw nad Morzem Czarnym. Podobne znaleziska odnotowano wcześniej m.in. w Rumunii, a w lutym tego roku Orlan-10 został znaleziony w pobliżu instalacji rurociągu w Kazachstanie.
Orlan-10, zaprojektowany przez Specjalne Centrum Technologiczne w Petersburgu, pełni funkcje rozpoznawcze i obserwacyjne. Może pracować w zespole kilku dronów, przekazując dane w czasie rzeczywistym i wspierając artylerię. Lekka konstrukcja kompozytowa utrudnia jego wykrycie radarowe, a relatywnie niski koszt sprawia, że Rosja produkuje go masowo.
WIDEO: Czołgi na ulicach Warszawy! Nocna próba do defilady