Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

100 dni rządu: Najważniejsze decyzje dla armii dopiero przed nami

Mija 100 dni od objęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość. Rząd PiS zadeklarował formowanie obrony terytorialnej, zdecydowano też o wydłużeniu służby szeregowych. Z drugiej strony, decyzje dotyczące najważniejszych programów modernizacyjnych (obrony powietrznej średniego zasięgu i śmigłowców) nadal nie zapadły. Trwa audyt planu modernizacji technicznej choć jego wyniki nie zostały jeszcze opublikowane, nie zdecydowano też o kształcie przebudowy systemu dowodzenia.

Fot.: mjr Robert Siemaszko, ppor Robert Suchy / CO MON
Fot.: mjr Robert Siemaszko, ppor Robert Suchy / CO MON

Mija 100 dni od objęcia rządów przez gabinet Beaty Szydło, z partii Prawo i Sprawiedliwość. To dobra okazja, aby podsumować działania nowych władz w zakresie obronności. W kampanii wyborczej deklarowano między innymi zwiększenie liczebności armii czynnej, do co najmniej 120 tys. żołnierzy oraz podwyższenie finansowania sił zbrojnych znacznie powyżej 2% PKB, do poziomu co najmniej 2,3% PKB. Wskazywano też na konieczność budowy systemu obrony terytorialnej i znacznego wzmocnienia rezerw Wojska Polskiego. Po 100 dniach warto zadać pytanie, na ile te obietnice zostały zrealizowane:

  1. Audyt sił zbrojnych. Już po objęciu resortu obrony minister Antoni Macierewicz zapowiedział 25 listopada ubiegłego roku przeprowadzenie audytu sił zbrojnych i przedstawienie jego wyników „mniej więcej za miesiąc lub półtora”. Do chwili obecnej wyniki audytu nie zostały jednak przedstawione, choć 17 lutego sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki poinformował, że mają zostać zademonstrowane w krótkim czasie. Stwierdził jednocześnie, że rezultaty nie napawają optymizmem. Audyt planu modernizacji jest niewątpliwie potrzebny, podobnie jak przedstawienie jego wyników opinii publicznej. Udostępnienie wyników badań może bowiem przyczynić się do realizacji podnoszonego od dawna w dyskusji postulatu zwiększenia transparentności wokół sił zbrojnych RP. Tym niemniej publikacja została opóźniona w stosunku do pierwotnych założeń, ujawnionych przez ministra Macierewicza po objęciu urzędu.
  2. Największe programy modernizacyjne – brak decyzji. Szef MON odniósł się krytycznie do oferty rządu amerykańskiego, dotyczącej systemu obrony powietrznej Patriot w ramach programu Wisła. W ciągu 100 dni nie zdołano jednak podjąć kierunkowej decyzji o sposobie budowy systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego średniego zasięgu. Powstaje w tym momencie pytanie o dalszy przebieg programu, uznawanego przez wielu dla najistotniejszy dla Sił Zbrojnych RP. O ile bowiem pierwotna oferta Stanów Zjednoczonych była uznawana za bardzo kontrowersyjną, m.in. ze względu na koszty, a także brak pewności co do zaawansowania systemu, jego zdolności i wprowadzenia go na uzbrojenie armii USA, to przedłużający się brak kierunkowej decyzji będzie miał negatywny wpływ na możliwości sił zbrojnych RP. Podobnie nie podjęto decyzji ws. przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, w którym do dalszego etapu zakwalifikowano maszyny Caracal, choć 5 lutego szef MON Antoni Macierewicz deklarował chęć zamknięcia sprawy w ciągu najbliższych dni.
  3. Obrona Terytorialna – „przełom”. Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Narodowej płk Krzysztof Gaj przedstawił koncepcję budowy systemu obrony terytorialnej, składającego się z komponentu pozostającego na miejscu oraz docelowo dziewięciu brygad, wspierających wojska operacyjne. W pierwszej kolejności powstać mają trzy brygady, rozmieszczone na ścianie wschodniej. Pierwsze działania w celu rozbudowy systemu OT istniejącego w czasie pokoju zostały już podjęte. O ile pewne elementy koncepcji wywołują kontrowersje wśród komentatorów (w szczególności plany budowy w dalszych etapach jednostek zmechanizowanych), to jest ona znacznym krokiem naprzód i wyznacza kierunek całościowego podejścia do problemu OT. Należy jednak wskazać, że w dłuższym okresie budowa nowoczesnej obrony terytorialnej może pochłonąć istotne środki budżetowe.
  4. „Szybkie” zakupy sprzętu. W 2015 roku zdołano podpisać kilka istotnych umów, dotyczących realizacji planowanych wcześniej projektów z zakresu modernizacji sił zbrojnych. W szczególności dotyczy to modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL, zakupu przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz przeciwlotniczych zestawów bardzo krótkiego zasięgu Poprad. Realizacja wymienionych zakupów przyczyni się do wzmocnienia zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych, a terminowe podpisanie kontraktów pozwoli na lepsze wykonanie budżetu MON za 2015 rok. Przeprowadzenie związanych z tym procedur świadczy o sprawności działania nowego kierownictwa resortu obrony w tym zakresie.
  5. Wzmocnienie „wschodniej flanki” NATO. Podczas spotkania ministrów obrony Paktu Północnoatlantyckiego zdecydowano o znacznym wzmocnieniu obecności wojskowej Sojuszu na terenie krajów Europy Środkowo-Wschodniej i włączeniu jej do systemu kolektywnej obrony, wraz z możliwością wzmocnienia tych sił. Podjęte decyzje należy ocenić pozytywnie, stanowią one dobrą podstawę do ustaleń na szczyt Sojuszu w Warszawie. Jednocześnie postulat budowy na terenie Polski baz dla dużych jednostek, stacjonujących na stałe, jakkolwiek słuszny z punktu widzenia Warszawy, będzie bardzo trudny do realizacji zważywszy nie tylko na opór państw zachodniej Europy, ale też (a może przede wszystkim) problemy strukturalne US Army czy sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. W obecnej sytuacji braku perspektyw zwiększenia liczebności wojsk lądowych konieczne byłoby przeniesienie  na stałe baz istniejących „ciężkich” jednostek, co jest mało prawdopodobne choćby patrząc na względy polityki wewnętrznej USA i Zjednoczonego Królestwa.

Realizację części deklaracji Prawa i Sprawiedliwości będzie można ocenić dopiero po dłuższym czasie. W kampanii wyborczej postulowano m.in. reformę systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi, co potwierdził w niedawnym wywiadzie dla Defence24.pl podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski. Wskazywano też na dążenie do dokonania korekty Planu Modernizacji Technicznej polskiej armii, a także do lokowania większej części zamówień w krajowych przedsiębiorstwach. Do chwili obecnej zdecydowano za to o wydłużeniu maksymalnego okresu służby szeregowych, znosząc sztywną granicę 12 lat. Pozwoli to na zatrzymanie w służbie dobrze wyszkolonych żołnierzy, potencjalnie także zasilenie nowo formowanych jednostek czy też oddziałów, które podlegają procesowi zwiększania ukompletowania. Szef MON Antoni Macierewicz podpisał na początku lutego rozporządzenie, umożliwiające wznowienie przyczyn badania katastrofy samolotu wojskowego Tu-154 w Smoleńsku w 2010 roku.

Wcześniej deklarowano zwiększenie wydatków na obronę narodową, do co najmniej 2,3% PKB. Ta ostatnia informacja jest szczególnie istotna w kontekście planów podwyższenia liczebności armii, podtrzymywanych m.in. przez sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego, a także budowy systemu obrony terytorialnej. Utrzymując wydatki na poziomie 2% PKB bardzo trudno będzie dokonywać znacznego zwiększenia liczebności czynnej armii w czasie pokoju np. do 120 tys. żołnierzy, i jednocześnie realizować kosztowne programy modernizacji sił zbrojnych.

Już obecny Plan Modernizacji Technicznej był niedoszacowany, a większa liczebność, czy budowa OT jako nowego rodzaju sił zbrojnych niemal automatycznie pociągają za sobą konieczność zwiększenia zakresu pozyskiwania sprzętu (np. lekka broń przeciwpancerna). Nie można równocześnie zakładać, że zakupu kosztownych systemów uzbrojenia (jak zestawy obrony powietrznej średniego i krótkiego zasięgu, czy w dalszej perspektywie myśliwce wielozadaniowe) uda się uniknąć. Taka sytuacja miałaby bowiem bezpośrednie i negatywne przełożenie na zdolności polskiej armii nawet, gdyby jej liczebność została zwiększona. Dlatego też należy pamiętać o konieczności podwyższenia poziomu finansowania polskiej armii w dłuższej perspektywie czasowej. Wymaga to m.in. dbałości o stan finansów publicznych, a także nadania wydatkom obronnym odpowiedniego priorytetu, tak aby nie były narażone na ewentualne wahania sytuacji gospodarczej, mogące wywrzeć negatywny wpływ na ogólną kondycję budżetu państwa.

Czytaj więcej: „2,3% PKB na obronność i 120 000 żołnierzy w armii czynnej”. Konwencja PiS o Siłach Zbrojnych

Czytaj więcej: Macierewicz: Zamówienia MON dla przemysłu krajowego. "Liczebność armii powinna być zwiększona"

Jakub Palowski, Jędrzej Graf

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama