Siły zbrojne
100 dni rządu: Najważniejsze decyzje dla armii dopiero przed nami
Mija 100 dni od objęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość. Rząd PiS zadeklarował formowanie obrony terytorialnej, zdecydowano też o wydłużeniu służby szeregowych. Z drugiej strony, decyzje dotyczące najważniejszych programów modernizacyjnych (obrony powietrznej średniego zasięgu i śmigłowców) nadal nie zapadły. Trwa audyt planu modernizacji technicznej choć jego wyniki nie zostały jeszcze opublikowane, nie zdecydowano też o kształcie przebudowy systemu dowodzenia.
Mija 100 dni od objęcia rządów przez gabinet Beaty Szydło, z partii Prawo i Sprawiedliwość. To dobra okazja, aby podsumować działania nowych władz w zakresie obronności. W kampanii wyborczej deklarowano między innymi zwiększenie liczebności armii czynnej, do co najmniej 120 tys. żołnierzy oraz podwyższenie finansowania sił zbrojnych znacznie powyżej 2% PKB, do poziomu co najmniej 2,3% PKB. Wskazywano też na konieczność budowy systemu obrony terytorialnej i znacznego wzmocnienia rezerw Wojska Polskiego. Po 100 dniach warto zadać pytanie, na ile te obietnice zostały zrealizowane:
- Audyt sił zbrojnych. Już po objęciu resortu obrony minister Antoni Macierewicz zapowiedział 25 listopada ubiegłego roku przeprowadzenie audytu sił zbrojnych i przedstawienie jego wyników „mniej więcej za miesiąc lub półtora”. Do chwili obecnej wyniki audytu nie zostały jednak przedstawione, choć 17 lutego sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki poinformował, że mają zostać zademonstrowane w krótkim czasie. Stwierdził jednocześnie, że rezultaty nie napawają optymizmem. Audyt planu modernizacji jest niewątpliwie potrzebny, podobnie jak przedstawienie jego wyników opinii publicznej. Udostępnienie wyników badań może bowiem przyczynić się do realizacji podnoszonego od dawna w dyskusji postulatu zwiększenia transparentności wokół sił zbrojnych RP. Tym niemniej publikacja została opóźniona w stosunku do pierwotnych założeń, ujawnionych przez ministra Macierewicza po objęciu urzędu.
- Największe programy modernizacyjne – brak decyzji. Szef MON odniósł się krytycznie do oferty rządu amerykańskiego, dotyczącej systemu obrony powietrznej Patriot w ramach programu Wisła. W ciągu 100 dni nie zdołano jednak podjąć kierunkowej decyzji o sposobie budowy systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego średniego zasięgu. Powstaje w tym momencie pytanie o dalszy przebieg programu, uznawanego przez wielu dla najistotniejszy dla Sił Zbrojnych RP. O ile bowiem pierwotna oferta Stanów Zjednoczonych była uznawana za bardzo kontrowersyjną, m.in. ze względu na koszty, a także brak pewności co do zaawansowania systemu, jego zdolności i wprowadzenia go na uzbrojenie armii USA, to przedłużający się brak kierunkowej decyzji będzie miał negatywny wpływ na możliwości sił zbrojnych RP. Podobnie nie podjęto decyzji ws. przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, w którym do dalszego etapu zakwalifikowano maszyny Caracal, choć 5 lutego szef MON Antoni Macierewicz deklarował chęć zamknięcia sprawy w ciągu najbliższych dni.
- Obrona Terytorialna – „przełom”. Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Narodowej płk Krzysztof Gaj przedstawił koncepcję budowy systemu obrony terytorialnej, składającego się z komponentu pozostającego na miejscu oraz docelowo dziewięciu brygad, wspierających wojska operacyjne. W pierwszej kolejności powstać mają trzy brygady, rozmieszczone na ścianie wschodniej. Pierwsze działania w celu rozbudowy systemu OT istniejącego w czasie pokoju zostały już podjęte. O ile pewne elementy koncepcji wywołują kontrowersje wśród komentatorów (w szczególności plany budowy w dalszych etapach jednostek zmechanizowanych), to jest ona znacznym krokiem naprzód i wyznacza kierunek całościowego podejścia do problemu OT. Należy jednak wskazać, że w dłuższym okresie budowa nowoczesnej obrony terytorialnej może pochłonąć istotne środki budżetowe.
- „Szybkie” zakupy sprzętu. W 2015 roku zdołano podpisać kilka istotnych umów, dotyczących realizacji planowanych wcześniej projektów z zakresu modernizacji sił zbrojnych. W szczególności dotyczy to modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL, zakupu przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike oraz przeciwlotniczych zestawów bardzo krótkiego zasięgu Poprad. Realizacja wymienionych zakupów przyczyni się do wzmocnienia zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych, a terminowe podpisanie kontraktów pozwoli na lepsze wykonanie budżetu MON za 2015 rok. Przeprowadzenie związanych z tym procedur świadczy o sprawności działania nowego kierownictwa resortu obrony w tym zakresie.
- Wzmocnienie „wschodniej flanki” NATO. Podczas spotkania ministrów obrony Paktu Północnoatlantyckiego zdecydowano o znacznym wzmocnieniu obecności wojskowej Sojuszu na terenie krajów Europy Środkowo-Wschodniej i włączeniu jej do systemu kolektywnej obrony, wraz z możliwością wzmocnienia tych sił. Podjęte decyzje należy ocenić pozytywnie, stanowią one dobrą podstawę do ustaleń na szczyt Sojuszu w Warszawie. Jednocześnie postulat budowy na terenie Polski baz dla dużych jednostek, stacjonujących na stałe, jakkolwiek słuszny z punktu widzenia Warszawy, będzie bardzo trudny do realizacji zważywszy nie tylko na opór państw zachodniej Europy, ale też (a może przede wszystkim) problemy strukturalne US Army czy sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. W obecnej sytuacji braku perspektyw zwiększenia liczebności wojsk lądowych konieczne byłoby przeniesienie na stałe baz istniejących „ciężkich” jednostek, co jest mało prawdopodobne choćby patrząc na względy polityki wewnętrznej USA i Zjednoczonego Królestwa.
Realizację części deklaracji Prawa i Sprawiedliwości będzie można ocenić dopiero po dłuższym czasie. W kampanii wyborczej postulowano m.in. reformę systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi, co potwierdził w niedawnym wywiadzie dla Defence24.pl podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski. Wskazywano też na dążenie do dokonania korekty Planu Modernizacji Technicznej polskiej armii, a także do lokowania większej części zamówień w krajowych przedsiębiorstwach. Do chwili obecnej zdecydowano za to o wydłużeniu maksymalnego okresu służby szeregowych, znosząc sztywną granicę 12 lat. Pozwoli to na zatrzymanie w służbie dobrze wyszkolonych żołnierzy, potencjalnie także zasilenie nowo formowanych jednostek czy też oddziałów, które podlegają procesowi zwiększania ukompletowania. Szef MON Antoni Macierewicz podpisał na początku lutego rozporządzenie, umożliwiające wznowienie przyczyn badania katastrofy samolotu wojskowego Tu-154 w Smoleńsku w 2010 roku.
Wcześniej deklarowano zwiększenie wydatków na obronę narodową, do co najmniej 2,3% PKB. Ta ostatnia informacja jest szczególnie istotna w kontekście planów podwyższenia liczebności armii, podtrzymywanych m.in. przez sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego, a także budowy systemu obrony terytorialnej. Utrzymując wydatki na poziomie 2% PKB bardzo trudno będzie dokonywać znacznego zwiększenia liczebności czynnej armii w czasie pokoju np. do 120 tys. żołnierzy, i jednocześnie realizować kosztowne programy modernizacji sił zbrojnych.
Już obecny Plan Modernizacji Technicznej był niedoszacowany, a większa liczebność, czy budowa OT jako nowego rodzaju sił zbrojnych niemal automatycznie pociągają za sobą konieczność zwiększenia zakresu pozyskiwania sprzętu (np. lekka broń przeciwpancerna). Nie można równocześnie zakładać, że zakupu kosztownych systemów uzbrojenia (jak zestawy obrony powietrznej średniego i krótkiego zasięgu, czy w dalszej perspektywie myśliwce wielozadaniowe) uda się uniknąć. Taka sytuacja miałaby bowiem bezpośrednie i negatywne przełożenie na zdolności polskiej armii nawet, gdyby jej liczebność została zwiększona. Dlatego też należy pamiętać o konieczności podwyższenia poziomu finansowania polskiej armii w dłuższej perspektywie czasowej. Wymaga to m.in. dbałości o stan finansów publicznych, a także nadania wydatkom obronnym odpowiedniego priorytetu, tak aby nie były narażone na ewentualne wahania sytuacji gospodarczej, mogące wywrzeć negatywny wpływ na ogólną kondycję budżetu państwa.
Jakub Palowski, Jędrzej Graf
Patriota
A ja trzymam kciuki za AM! Zróbcie najpierw porządek we wszystkich jednostkach, na Pyrach również! przyglądając się co wyprawiają od popdpułkownika wzwyż! Same kręcenie wałków, klub popierania i jednego wyznania.. aż się nie dobrze robi. Jak mają służyć Ojczyśnie Młodzi, chcący służyć ale się nie da pod takim 'dowództwem' wszystko pod górę aby świnie podłożyć, aby na złość nie wiadomo po co, bo lubią. Szkoda Młodych a najbardziej Naszej Ojczyzny! Zróbcie najpierw porządki Proszę!
Piotr
Ci co od kilkudziesieciu lat kreca najwieksze walki w Polsce mieliby uporzadkowac walki innych? Ile ty masz lat, drogie dziecko? :)
Mi6
Bla bla bla 1.decyzja co dalej z Patriotami 2.przetarg na okręty podwodne 3.sfinalizowanie Caracali i przetarg na śmigłowce bojowe, to są decyzje do podjęcia natychmiast!!! A nie lanie wody co to nie zrobili przez 100 dni! Jedyne co zrobili to sfinalizowali kontrakt na leopardy, który już był dawno wynegocjowany przez poprzednia ekipę.
Boczek
Plus M+C przesunięte z grudnia 2015 na marzec i tym samym na 2017, bo na taki gigantyczny projekt umowa nie da się sformułować w ciągu 1 roku.nie
tadeusz
jestem pewien że pod przewodnictwem Pana Ministra Macierewicza nasza armia odzyska dawny sznyt i pazur, Pan Minister Macierewicz to wybitna jednostka, wielki polityk i patriota !
qwer
I tylko przez przypadek w ubiegłym roku z budżetu nagle wyparował 1 mld zł.
m
TAK!
Arek
Zgadzam się że kluczowe decyzje przed nami. Przede wszystkim rezygnacja z najważniejszych programów zbrojeniowych. W końcu środki pójdą na 500 +, obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, itd., itp. A w zamian dużo sloganów i mowy patriotycznej ........ o historii wojska i odwiecznych wrogach na zachodzie i wschodzie.
Heavy
Czy to prawda, że na wojsko idzie rocznie 32mld zł, a na absurdalne 500+ aż 17mld??
anty
przepraszam ale "obnizenie" wieku emerytalnego to powrot do stany wyjsciowego, inaczej mamy zerwanie umowy zawartej pod przymusem, jak teraz nie ma pieniedzy to trzeba bylo ludziom ich wtedy nie zabierac, a skoro ktos te pieniadze zabieral, nimi zarzadzal i bral pensje, powienien byc bardzo przykladnie ukarany, obnizenie kwoty wolnej podatku tez jest dobre o ile nie totalne obnizanie podatkow, i prosze wierzyc nie od tego zalezy budzet naszej armii
yxcv
Opracowanie rozwoju technicznego Naszej Armii jest nierozerwalnie związane z dogłębną analizą otaczających nas zagrożeń oraz koniecznością ogromnego wsparcia technologicznego rodzimej myśli i produkcji. Bez tego w razie konfliktu pozostaniemy niemal odcięci od wsparcia logistycznego z zewnątrz. Nie łudźmy się że NATO rychło ruszy nam na pomoc ... Budowa patriotycznych postaw społecznych + obrona terytorialna w połączeniu z nowocześnie wyposażoną regularną armią będą mogły dać na tyle silny odpór agresorowi, że ten wstrzyma realizację swoich zamiarów również z powodu możliwych dotkliwych strat w głębi swojego terytorium.
xcv
Uważasz, że działania OT nie pociągną reperkusji wobec ludności cywilnej i infrastruktury? Chcesz aby twoja rodzina zginęła w bombardowaniu bloku bo gdzieś zrobiono zasadzkę na patrol? Myślisz, że jak złapią jakiegoś chłopaka z OT to podczas tortur nie powie kto gdzie mieszka i kto chodził na szkolenia? Chcesz aby wszystko co zostało zbudowane w ostatnich latach zostało zniszczone, żeby to wyglądało jak Syria? Sami nie wyprodukujemy sprzętu, który odstraszy przeciwnika taki sprzęt ma tylko kilka krajów na świecie a i oni zastanowią się 2 razy przed atakiem. Armia powinna byś tak wyposażona aby rozmyślania o ataku na nas były ostatecznością a nie opcją. Rzeczypospolita Obojga Narodów zamiast wzorem innych krajów, stworzyć stałą silną armię to opierała swoje bezpieczeństwo na OT czyli pospolitym ruszeniu bo było taniej. Jak się skończyło wszyscy wiemy.
Krzyud
No cóż, te wszystkie obietnice zwiększenia budżetu MON i liczebności armii wydają się być logiczne, ale ... tylko się wydają. Zwiększenie liczebności armii, nawet o 80, cz 100 tys. nic nie da. Nie ma budżetu na taką armię, ani też na zakupy uzbrojenia. Polska armia współcześnie powinna liczyć ok. 400 tys. ludzi zdolnych do założenia munduru z godziny na godzinę oraz tak wyszkolonych, by posługiwać się nowoczesnym uzbrojeniem. Tendencja powinna być odwrotna. Armia zawodowa powinna być zmniejszona i to znacząco. Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna, Logistyka, Artyleria, Siły Specjalne, LWL, niewielka część Sił Lądowych oraz 2 dowództwa Korpusów i SG, to powinny być elementy "zawodowe". Resztę powinna stanowić całkowicie przezbrojona OT poziomu 1. Natomiast OT poziomu 2, to ludzie, którzy "odsłużyli" swoje w OT 1 oraz inne rezerwy dla OT 1. Zwolnione w ten sposób środki powinny być przeznaczone na szkolenia oraz modernizację techniczną (nowy ciężki BWP, OPL, samoloty bojowe, OP, nowe małe korwety rakietowe i ZOP, broń ppanc, kal. 155mm i 120mm).
bender
Brawo! To co napisales to piekny przepis na zarzniecie gospodarki i przegrana wojne, ale za to przy naprawde duzych stratach wlasnych. Najsmieszniejsze jest to, ze oczekujesz masowego wstepowania do jak rozumiem ochotniczej OT. Myslisz, ze ludzie sie nie zorientuja, ze oparcie wysilku wojjenego na OT to slaby interese? Bo kto chcialby polozyc glowe w nierownej walce z profesonalnym przeciwnikiem i to jeszcze nie otrzymujac naleznego wynagrodzenia?
Aaa
Kiedy bedą granatniki at-4 ? Kolejne dialogi techniczne i nic
Extern
"Wtedy jak przyjdą Szwedy" i nam sprzedadzą :-). Nie mogłem się powstrzymać. A tak naprawdę to wtedy jak ludzie którym płacimy za zarządzanie naszym bezpieczeństwem o tym zdecydują. Szkoda że to taki nie do przeskoczenia problem decyzyjny dla MONu, bo przecież jakiś Dezamet czy Mesko spokojnie mogły by produkować choćby i na licencji tego typu podstawową broń piechoty. USA jakoś korona z głowy nie spadła że nie mają własnego granatnika tylko wzięli licencję na AT-4 od Szwedów. A akurat w naszych warunkach terenowych to nadzwyczaj przydatna broń. Nie bez powodu PRL zrobił 100tyś Komarów.
WAwa
reforma będzie polegała na pozyskiwaniu sprzętu .przede wszystkim z zakładów polskich wprowadzając nowości ...a następnie zrobi się reformę oczyszczając sztaby sztabiki z technokratów do likwidacji idą WSzW ,WKU, wszelakiego rodzaju bazy instytuty badawcze które nic nie wprowadziły do myśli wojskowej czy agendy od bycia dla samego bycia ..jak rzekło otoczenie ministra ..warsztatem wojskowego jest poligon ,jednostka wojskowa a nie biurowiec nic nie wnoszący do obronności a generujący potężne środki MONu ...dotychczasowa polityka była taka że z braku amunicji dano wojskowym papier by mieli zajęcie ...odchodzi się od tego ..armia pozbywa się tak zwanych "jemioł" pasożytujących na zdrowej tkance wojska
TT
Technokratów zastąpią swoimi biernymi, miernymi ale wiernymi jak w przypadku dwóch polskich hodowli koni. Polska w ruinie właśnie staje się faktem!
Janek Kos
Skoro "biurowce" generują potężne środki to może warto ich więcej postawić a nie likwidować?
say69mat
Pojawiają się pogłoski/plotki/pomówienia, że w praktyce reformę armii rozpoczniemy od wymiany umundurowania wyjściowego. Nawiązującego do tradycyjnego umundurowania żołnierzy 'niezłomnych'. Problem polega na tym, że żołnierze 'niezłomni' w Wielkiej Brytfanii nosili typowe umundurowanie brytyjskie z polskimi emblematami. Z kolei w kraju, zdarzało się, że wykorzystywano umundurowanie niemieckie. Szczególną popularnością ciszyły się bluzy maskujące różnych formacji bojowych. Stąd, mam cichą nadzieję, że Antoni w tej materii nie będzie przeginać, bo współcześni kandydaci do niezłomności go wyśmieją. A nie ma większego despektu dla jakiegokolwiek dowódcy niż śmiech podkomendnych ... za plecami. Na ten przykład kiedy ktoś wpadnie na genialny pomysł aby wrócić do koncepcji umundurowania Wojska Polskiego ... wz 1937.
aquarius
Ale lotnicy w okresie PRL mieli tradycyjny krój i kolor mundurów prawie identyczny jak przed 1939 rokiem. Hymn lotniczy tez pozostał. (Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic...) z roku 1930
Podbipięta
Bo tak postulowali Panowie z AK kilkanaście lat temu ale wtedy pan Szmajdziński / bądż Zemke /stwierdził iż to zbyt duży koszt.Zmianę przepisów mundurowych /biurokratycznych li tylko /wycenił na milion zł /sic!/ Czasem mnie pan porażasz panie say69.Ten śmiech mój ku panu kieruje ,ku panu! P.
Aron
1.To Narew 2.Bwp 3 Progrm artyleryjski i rakietowy 4 Wisła 5 Wybór nowego czołgu 6 Myśliwiec przewagi powietrznej
zLoad
Wybor nowego czolgu? Raczej informacja ktora polska firma bedzie opracowywac plany naszego wlasnego czolgu. Jaka bedzie sciezka realizacji tego projektu, przewidywane terminy.Koszty to sprawa drugorzedna. To samo odnosnie samolotow. Nie zbudujemy silnej armii w oparciu o sprzet kupywany poza krajem.
321
ciekawe, obiektywnie rzecz biorąc w ciągu pierwszych 100 dni zrobli więcej niż poprzednicy w ciagu 8 lat...
enkidu
Wydaje się, że plan modernizacji technicznej świadczy o czymś innym. Tamta ekipa nie była wcale wspaniała, ale jednak porównywanie tamtych ośmiu słabych lat, do równie słabych 100 dni jest bez sensu, spójrz na dokument zawieszony na stronie MON.
Lolek
Tyle ze zlozyli podpisy i na tym ich zasluga sie konczy... niewiem co tu jest chwalic
Boczek
...a co takiego konkretnie? Bo jedyne znane mi fakty, to przesuniecie heli o juz 3 miesiace i 6 okrętów też o 3 miesiące tak, ze ten program nie ma już szans ruszyc w tym roku.
Qba
Brawo Panie Ministrze dokończy pan jeszcze reformę kadrową i pozbędzie się nierobów z MON w departamentach kurczowo trzymających się stołków pomimo wieku emerytalnego
Luke
Ja bym najbardziej sie zaja MW, silami specjalnymi i obronom przeciw lotnicza. Musimy planowac dokupic jakies 24 F16 i sie zastanowic bardzo blisk na nastempnym misliwcu! Nowy sprzet dla Armi jak czolgi, transportery, pociskami, harabiny i zolniezami. Musimy sie zajac szpiegowaniem na zecz Polski informacia i cyberinformacia jest i bedzie kluczem bespieczenstwa dla Polski!
Darnok
Niestety, nikt już nie będzie szpiegował dla Polski po tym, jak pewien minister w przypływie "geniuszu" ujawnił agentów, a spec. służby powołane w ponoć "wolnej" Polsce (po '89) odsądził od czci i wiary. Zniszczył swoisty etos służb, bo nie mógł znieść że szkolono się w czasach UW na kursach GRU, zamiast - jak to uczynił pewien "bohaterski" pułkownik - udać się na kurs do Langley... Tak więc, kto potrafił jeszcze niedawno zdobywać informacje i orientował się "zasadach gry", ten pracuje dziś dla biznesu, zaś w służbie pozostali sami ministranci - mierni, bierni, ale wierni ciepłym posadkom...
Krzysiek
WP i MON brak strategi długofalowych połączenia przemysłu-polityki-wojska w celu uzyskania drożnego organizmu czegoś takiego jak w USA ( a nie jest to system idealny). W tej chwili żyjemy od jednego zakupu do drugiego co rodzi duże możliwości nieprawidłowości wszelkiego rodzaju.
kolega wojskowy
Zgoda szanowny Krzysiu, ale kolejność bym przestawił: polityka-wojsko-przemysł. Najpierw trzeba uzgodnić co chcemy bronić i co nam do tego potrzebne. Potem ile tego potrzeba i w jakim stopniu gotowości, a na końcu, co możemy robić u nas, a co musimy kupić za granicą. N.B. Amerykanie też nie mają 100% swego uzbrojenia. Przykład? Proszę bardzo, Abramsy mają niemieckie armaty, w drużynie piechoty - erkaem to patent belgijski, a pistolet wojskowy to włoska Beretta. Można jeszcze wiele wymienić, a zdawałoby się taka potęga przemysłowa. Nie rozumiem tych ludzi u nas, którzy zapalczywie wykrzykują, że WP ma być uzbrojone w broń polską. Nie wszystko rzecz jasna...
otgees
Nie rozumiem braku informacji o przetargu na Caracale - niezależnie od oceny działań obecnego MON.
anty
karakal nie powinien byc kupowany, jesli juz to potrzebujemy smiglowcow szturmowych z wlasciwym "oprzyrzadowaniem", natomiast warto zwrocic uwage ze jak Kanadyjczycy kupowali "glupi" karabin, to produkcja tylko w Kanadzie.
alkibiades
NATO uznaje, ze potencjalnie najbardziej zapalnym punktem jest obecnie tzw. "przesmyk suwalski" czyli pogranicze Polski i Litwy. mam nadzieję, ze plany to uwzględnią tak jak i południowo-wschodnia część Polski
mario
Wygląda na to że brak decyzji a raczej niemożność ich podejmowania to znak rozpoznawczy wszystkich ekip rządzących w naszym kraju .Wieczne i nigdy nie kończące się dialogi ,konsultacje, analizy z których i tak w końcu nic nie wynika .Patrząc na to ma się wrażenie że biurokraci z MONU specjalnie przeciągają przetargi w czasie aby mieć zajęcie .
WojtekMat
Tutaj nie chodzi o zajęcie a o przysłowiowe obijanie tyłka blachą. Dzięki tym wszystkim "dialogom" i "przetargom" urzędnik jest pewien, że nie podpadnie i że nikt go nie oskarży o korupcję. Fakty są takie, że im bardziej restrykcyjna władza tym większa bezwładność urzędników. Nikt nie będzie ryzykował drogi na skróty i się narażał - no, bo dlaczego? A że PiS ma fioła na punkcie "ścigania i karania" korupcji to w tej chwili nikt się nawet o milimetr nie wychyli, bo nie będzie ryzykował porannego wjazdu ABW w świetle dziennikarskich fleszy do własnego domu. A takie wjazdy będą, bo straszne parcie na szkło służby mają i za wszelką cenę będą się chciały pochwalić "sukcesami" przed zwierzchnikami. To, że potem gościa uniewinnią, to już "musztarda po obiedzie". Życie zmarnowane. Nie ma co ryzykować. Tak to już jest jak się walczy wyłącznie ze skutkami bez likwidacji przyczyn. A przyczyn nie likwiduje się z tego prostego powodu, że to mało efektowne jest i w dodatku jak zadziała to traci się robotę, (czyli możliwość likwidowania skutków).
racjus
Szykuje się piękna katastrofa. Zwiększenie liczebności bez zwiększenia nakładów to prosta droga do armii w stylu Somalii (nawet Rosja i Chiny rezygnują z ilości na rzecz jakości). 1. Stworzenie OT nawet w wariancie bardzo ograniczonych nakładów (ze sprzętem wycofywanym z wojsk operacyjnych i minimalnymi zakupami w sferze łączności i dowodzenia) powinno pociągnąć wzrost finansowania o minimum 0,1% PKB. OT to także wydatki (części zamienne, paliwo, wydatki osobowe podczas szkoleń), choć mniejsze niż w wojskach operacyjnych jednak są. 0,1% wystarczyłby na 3-4 brygady ze starym sprzętem (nie wiem skąd pomysł 9 nowych brygad z nowym sprzętem, chyba, że zamiast wojsk operacyjnych). 2. Ukompletowanie jednostek operacyjnych popieram w 100%. Jest to jedyne sensowne rozwiązanie, jednak wzrost liczebności wojsk pociągnie spowolnienie modernizacji. Dużo etatów w wojsku się "marnuje", ordynariat polowy, mnóstwo orkiestr, aparat sądowniczy, przerośnięta Żandarmeria Wojskowa, mnóstwo agencji i urzędników którzy powinni być w cywilu itd. itp. Za wielu admirałów i generałów (oraz wyższych oficerów). Jeśli te rozwiązania nie spowodowałyby ukompletowania wojsk operacyjnych w 100%, trzeba iść dalej. Można rozważyć likwidacje/połączenie samodzielnych pułków chemicznych, rozpoznawczych, połączenie brygady powietrzno-desantowej i kawalerii powietrznej (i tak nie ma wystarczająco samolotów/śmigłowców aby przerzucić 2 brygady w sensownym czasie). Uzupełnianie jednostek operacyjnych w czasie wojny to fikcja. Jednostki te muszą być zdolne do działania natychmiast w 100% składu. Natomiast nie może się to odbyć kosztem zakupu nowego sprzętu, którego i tak jest za mało!
kim1
Kto do tego doprowadził ? Czemu jeszcze nie rozliczony? Później w razie "W" będzie podobnie jak na Ukrainie. Jedna wielka improwizacja i liczenie na sojuszników, którzy nigdy nie przyjdą. Nie da się teraz szybko nadrobić wieloletnich zaniedbań dotyczących naszej armii. Więc co pozostaje ? Brak czasu i tyle w temacie. Mieliśmy 25 lat czasu.
Lolek
Pisanie ze kontrakt na leo czy popard to zasluga macierewicza i jego ekipy to mocne naduzycie . Te kontrakty byly juz wynegocjowane przez poprzedni rzad i jasno to mowili ze zostana podpisane do konca 2015 roku, zlozenie podpisu to zadna zasluga a ile jest wart obecny mon dowiemy sie przy kolejnych zakupach czy negocjacjach . Jak dal mnie patrzac na caracale to obecna ocena na minus
Pomtz
Dokładnie, z tym, że nie "mocne nadużycie", a "kompletna bzdura" i "manipulacja" ale jak tu inaczej przysłodzić ukochanej ekipie? ;) W każdym z podpunktów należy się ocena negatywna, wałkowane kolejne koncepcje OT, brak decyzji w sprawach krytycznych dla obronności... Zapomnijcie o 2,3%+ PKB na obronę Polski, będzie 500+. I podkomisja smoleńska, żeby jątrzyć i podziały w społeczeństwie utrwalać.
kim1
Poprzednia ekipa za długo negocjowała i to jest jej wina. Trzeba było szybciej negocjować i podpisywać kontrakty.
maniek
Szydło mówiła o 3% PKB na wojsko... a nie 2,3%...
Teraz wam powiem
Wysiadam. Bez pomocy z zewnątrz to każda armia najemna by nas pogoniła. Obecna armia zawodowa to pic na wodę foto montaż zabawa w wojsko piszcie co chcecie taka prawda.
a jakies argumenty???
I to już wszystko???
Dziękuję Dobranoc
Są dwa typy osobowości, jedni budują, drudzy niszczą ( pomijam nastawienie patriotyczne i mentalne) aby coś zbudować należy mieć otwarty umysł, lubić ludzi i mieć do nich zaufanie. Obawiam się, że patriotyczne lobby wciśnie nam stary sprzęt w cenie nowoczesnego ale ważne, że Polskie to będzie. Nikt się z życiem Polaków nie liczy, elity i tak będą w Londynie w razie W.
j23a
Plany, panele dyskusyjne, sympozja, konferencje, dialogi techniczne, ekspertyzy, bo tańsza jest kawa i słoneczne paluszki niż OPL i reszta sprzętu.
DUDUŚ
TO WSZYSTKO JEST PROSTE(DROGIE)ALE SKUTECZNE.OBRONA ANTYRAKIETOWA W JAK NAJWIĘKSZYM STOPNIU+JAK NAJWIĘKSZA ILOŚĆ STATKÓW POWIETRZNYCH RÓŻNYCH KONFIGURACJI+PILOCI I ZAPLECZE... ARTYLERIA CZOŁGI TRANSPORTERY HAUBICE ZREDUKOWAĆ DO MINIMUM=SZKODA PLN...PIECHOTA Z RPG I SPIKE W KAŻDYM LESIE..DAMY RADĘ BEZ ZWIAZKÓW ZAWODOWYCH....
zeus
Pewnie CARACALE pogonią a Patriot wezmą,ot lepsza polityka)..