Rosyjski Zachodni Okręg Wojskowy (ZOW), obok jednostek innych rodzajów sił zbrojnych, dysponuje też rozbudowanym potencjałem jeśli chodzi o siły lotnicze i przeciwlotnicze. Są one stopniowo przezbrajane na nowe uzbrojenie, wzmacniany jest też potencjał w Obwodzie Kaliningradzkim. Dla Defence24.pl lotniczy i przeciwlotniczy potencjał ZOW opisuje Marcin Gawęda.
Rosyjski Zachodni Okręg Wojskowy (ZOW) dysponuje jednostkami lotniczymi i przeciwlotniczymi/przeciwrakietowymi 6 Armii WWS i PWO oraz lotnictwem morskim flot północnej i bałtyckiej. Na terenie ZOW stacjonują także jednostki lotnicze centralnego podporządkowania (lotnictwo dalekiego zasięgu), które jednakże mu nie podlegają. W niniejszej analizie przybliżona zostanie struktura 6 Armii WWS i PWO ZOW oraz, z przyczyn oczywistych, siły powietrzne i przeciwlotnicze Floty Bałtyckiej w bastionie Kaliningradzkim.
Jeśli chodzi o siły powietrzne i przeciwlotnicze ZOW trzonem jest 6. Armia Lotnicza i Obrony Powietrznej (WWS i PWO) z siedzibą w Sankt Petersburgu. W skład 6 Armii WWS i PWO wchodzą zarówno dywizje i pułki lotnicze, jak i obrony przeciwlotniczej/przeciwrakietowej.
Jeśli chodzi o samoloty myśliwskie pułki lotnicze przezbrajane są na najnowsze Su-35S i Su-30SM, natomiast bombowce frontowe Su-24 zastępują Su-34. O ile przezbrajanie jednostek myśliwskich miało priorytet, o tyle Su-24M wciąż jeszcze są na stanie jednostek lotniczych ZWO. Maszyny Su-24M wycofywane z jednostek przezbrajanych na Su-34 przesuwano do samodzielnych mieszanych pułków, gdzie 1-2 eskadry dysponują Su-24M/M2, a jedna rozpoznawczymi Su-24MR. Pomiędzy jednostkami przesuwane są także zmodernizowane MiG-31. Jako przykład posłużyć może 790 Pułk: w latach 2018-2019 przezbrojono jedną eskadrę pułku z Su-27SM na Su-35S (12 Su-35S); co więcej pułk ma mieć obecnie w swoim składzie dwie eskadry wyposażone w zmodernizowane MiG-31BM/BSM.
Z końcem 2018 r. zakończono przezbrojenie 159 Pułku z Su-27 i Su-27SM na Su-35S. Stan 24 maszyn Su-35S w dwóch eskadrach osiągnięto dostawą maszyn nowych (20) oraz przesuniętych z 23 Pułku (4).
Poza wspomnianymi szczegółowo jednostkami lotniczymi 6 Armia WWS i PWO dysponuje także jednostkami naziemnymi, np. w podmoskiewskiej Kubince stacjonuje 83 Samodzielny Pułk Łączności.
6 Armia WWS i PWO – komponent lotniczy
ZOW dysponuje jednostkami śmigłowcowymi (tzw. lotnictwa armijnego - Armiejskiej Awiacji (AA), w tym jedną brygadą.
Wg niektórych źródeł funkcjonuje jeszcze tzw. pokojowa eskadra 332 Pułku (Mi-24P, Mi-8MT, Mi-8MTW-5), ale jej obecny status nie jest jasny.
6 Armia WWS i PWO – komponent przeciwlotniczy
W skład 6 Armii WWS i PWO wchodzą dwie dywizje obrony przeciwlotniczej (ProtiwoWozdusznoj Oborony – PWO) z systemami S-300 i S-400: 2 Dywizja PWO (Chwojny) i 32 Dywizja PWO (Rżew).
2 dywizja jest silnym związkiem taktycznym, częściowo już przezbrojonym na systemy S-400, osłaniającym z powietrza rejony Petersburga i Pskowa. Z kolei 32 dywizja ma tylko dwa pułki, osłania przede wszystkim rejon Nowogrodu i Woroneża.
Uzbrojenie podległych 6 Armii dywizji PWO to przede wszystkim systemy S-300 różnych wersji (S-300PM/PS), S-400, oraz baterie Pancyr-S1 do samoobrony. Od wielu lat trwa sukcesywne przezbrajanie rakietowych pułków przeciwlotniczych dalekiego zasięgu z systemów S-300 na S-400, dlatego trudno określić obecny stan uzbrojenia poszczególnych jednostek. O skali przezbrojenia może świadczyć fakt, że od 2007 r. (osiągnięcie gotowości bojowej przez pierwszy dywizjon S-400 606 Pułku PWO z Elektrostali) do końca 2019 r. przekazano 61 dywizjonów S-400 (każdy pułk składa się zazwyczaj z dwóch dywizjonów, natomiast w skład każdego dywizjonu wchodzą standardowo dwie jednostki ogniowe).
Przykładowo 1488 Pułk PWO z Zielenogorska wyposażony był w 4 dywizjony S-300PS, a w 2016 r. został przezbrojony na 2 dywizjony S-400. Dywizjony S-400 osiągnęły stan gotowość bojową w grudniu 2016 r. (9 grudnia 2016 r. pułk wszedł w dyżur bojowy), natomiast trzeci dywizjon przezbrojono z końcem 2017 r. W październiku 2019 r. w systemy S-400 przezbrojono 1490 Pułk PWO (2 dywizjony - jak się wydaje dywizjony tzw. ze wzmocnionym „składem” mają nie 8, ale 12 wyrzutni.), kilka miesięcy wcześniej przezbrojono na S-400 2 dywizjony 1489 Pułku, jeszcze wcześniej, wiosną 2018 r., przezbrojono 2 dywizjony 1544 Pułku.
Czytaj też: S-400 i Pancyry ćwiczą w Kaliningradzie
Według niektórych źródeł 6 Armia WWS i PWO miała w 2018 r. w swoim składzie – szacunkowo - 7 pułków z 19 dywizjonami (10 S-400, 2 S-300PM, 3 S-300PS i 4 Pancyr-S1). Nawet jeśli dane nie są dokładne, to oddają potencjał 6 Armii i podległych jej 2 i 32 dywizji PWO. W najbliższym czasie można nadal spodziewać się dalszego przezbrajania z systemów S-300 na S-400.
2 Dywizja PWO
31 Dywizja PWO
Obronę przeciwlotniczą dalekiego zasięgu uzupełniają w Zachodnim OW także brygady przeciwlotnicze Wojsk Lądowych wyposażone w systemy S-300W, podlegające dowództwu okręgu lub dowództwom poszczególnych armii. W Zachodnim OW będzie to m.in. 202 Brygada PWO, bezpośrednio podporządkowana sztabowi okręgu.
Bastion Kaliningrad
W ostatnim czasie w Obwodzie Kaliningradzkim wzmocnieniu ulegają zarówno lotnictwo, jak i obrona przeciwlotnicza. W 2019 r. sformowano, na bazie istniejących jednostek lotniczych (72 Awiabazy w Czerniachowsku), 132 Mieszaną Dywizję Lotniczą Floty Bałtyckiej. Trzonem dywizji są dwa pułki lotnictwa morskiego (myśliwski i szturmowy) oraz lotnictwo transportowe i śmigłowce FB.
Czytaj też: Pierwsze S-350 już w rosyjskich siłach zbrojnych
Mimo, że 689 Pułk Myśliwski stacjonuje na zachodnich rubieżach Rosji i często dokonuje przechwyceń samolotów NATO (i odwrotnie), wyposażony jest wciąż w samoloty Su-27 (i Su-27UB). Zapowiadano jego przezbrojenie na Su-27SM, a nawet Su-35S, ale, póki co, tego nie zrealizowano, natomiast przeniesiono do pułku maszyny Su-27 z 790 Pułku, przezbrajanego na Su-35S. Pełną parą natomiast idzie przezbrajanie pułku szturmowego lotnictwa morskiego FB. Na koniec 2018 r. w skład pułku wchodziło 14 Su-24M i 8 Su-30SM. W 2019 r. 72 Awiabaza, w skład której wchodziły 689 i 4 pułki, została przeformowana w 132 Mieszaną Dywizję Lotniczą, grupującą całe lotnictwo Floty Bałtyckiej w obwodzie Kaliningradzkim.
W ostatnich latach zwiększa się także potencjał bojowy eskadr śmigłowcowych FB, dzięki przekazywaniu do jednostek maszyn odremontowanych lub modernizowanych. Przykładowo w latach 2017-2018 FB otrzymała 7 przeciwpodwodnych śmigłowców Ka-27M, czyli zmodernizowanych Ka-27PŁ.
132. Mieszana Dywizja Lotnicza (obwód Kaliningradzki)
Czytaj też: Roje dronów – nowy cel dla rosyjskich „Pancyrów”
44 Dywizja PWO
Systemy S-400 dostarczane były Flocie Bałtyckiej już od 2011 r. z zamiarem przezbrojenia dwóch dywizjonów 183 Pułku Przeciwlotniczego wyposażonych w systemy S-200. W chwili obecnej na wyposażeniu 44 Dywizji PWO Floty Bałtyckiej jest już 6 dywizjonów S-400 i 2 dywizjony S-300PS. 44 Dywizja PWO to związek taktyczny bardzo młody, bowiem powstał z końcem 2014 r., na bazie 3 Brygady Obrony Powietrzno-Kosmicznej (WKO).
44 Dywizja PWO FB (Kalinigrad)
Rosyjski samolot radarem widzi F15X z 200mli a F35 z 20 mil . Dlatego cieszę się z wyboru F35 . Jaki z setek km widzi Rosyjskie samoloty i o wiele wczesniej moze je razić rakietami. Choć nasze i tak w walce nie mogą być użyte bo przylecą RP do linii Wisły . Może na odbijanie się załapia ....
Start F-35 z terytorium polski zobaczy satelita, radar pozahoryzontalny lub obserwator z telefonem komórkowym. W ciągu 10 minut w lotnisko uderzą Iskandery. Nie ma możliwości ukrycia startów samolotów dyslokowanych w Polsce.
Na pewno pilotowałeś ten samolot rosyjski i testowałeś radar na F-15 i F-35 tylko czy ta gra była na PS4 czy na inna konsole.
Wydaje mi się, że kilka lat temu połączono WWS i PWO i powstało WKS (Wozduszno Kosmiczeskije Siły).....Nic autor o tym nie wspomina...
robo - wygląda na to, że nadajesz z Kijowa. Podoba Ci się taka teza? Dla czego uważasz, że jak ktoś krytykuje oficjalną propagandę i bieżącą politykę Polski to nie jest Polakiem? Rządząca Partia ma ok 37-40% poparcia. Reszta to Rosjanie a nie Polacy o innych poglądach? Nie podobają Ci się wpis o inaczej myślących to nie sugeruj ich "plugawego" pochodzenia tylko przedstaw jakieś fakty uzasadniające twój punkt widzenia. Trochę kultury. Troszeczkę. A to, że mamy dużo toalet w Naszych mieszkaniach to fajnie ale spróbuj się wysikać podczas spaceru po Warszawie nie wchodząc do lokalu gastronomicznego lub stacji Metra. Wszystkie publiczne toalety w Naszej Stolicy już dawno przerobiono na garkuchnie albo zlikwidowano.
Szkoda twojego wysiłku. Oni są niereformowalni.
Na tą chwilę plan Kremla jest taki, by zająć Białoruś i postawić w Brześciu rakiety, a obok lotnictwo. Obecny potencjał plus ropa na tę akcję wystarczy. Później zamknie się temat Ukrainy, która również bez zmróżenia oka wróci na wschodnią stronę. Tymczasem nad Wisłą za 5 lat anulować będziemy nadal te same przetargi na pegazy i drabiny abordażowe jak dziś i święcić pierwszy F35.
Zajęcie Białorusi choć wygląda na konieczność to może być najpierw atak na RP i Bałtów przy okazji Zapad 2021 a potem przejęcie Białorusi pod pretekstem jej obrony przed siłami jakie zechcą odbić zajete tereny.
Jak widać priorytetem dla Rosjan w tej dziedzinie są myśliwce i wyrzutnie przeciwlotnicze, a bombowce nadal głównie stare i na szarym końcu. Przeczy to propagandzie, jakoby Rosja miała napaść na całe NATO i dojechać aż do Pirenejów :) Takie coś to było możliwe w latach 80, ale wtedy Sowietów powstrzymywała przed tym tylko taktyczna broń jądrowa, a dzisiaj to Rosja wybija natowcom z głowy taktyczną bronią jądrową urządzenie kolejnej Barbarossy. Rosja ma wystarczające siły do obrony i nic po za tym :)
W latach 80. nikt w kierownictwie ZSRR nie myślał o dotarciu do Pirenejów - są to fantazje. Planowano odeprzeć atak NATO i kontratak - tak, ale NATO miało te plany. Ale kiedy Rosja ciągnęła gazociągi do Europy, Stany Zjednoczone rozmieściły system obrony przeciwrakietowej wzdłuż granic, no cóż, z „strasznych” pocisków Iranu :), a NATO przeprowadziło 4 rozszerzenia w ciągu 18 lat. Podczas gdy Rosja płaciła Ukrainie prawie 100 milionów dolarów rocznie za dzierżawę bazy morskiej na Krymie, w Moskwie krzyczeli „Moskale na nożach”. ALE ... Nie dotykaj niedźwiedzia, gdy śpi, a jeśli go obudziłeś, nie musisz krzyczeć i machać kijem w jego twarz. Nie mam jednak złudzeń, że w przypadku prawdziwej wojny Europa będzie w stanie w skoordynowany sposób odzwierciedlić i wytrzymać uderzenie armii rosyjskiej, jedna trzecia krajów Sojuszu nie będzie wykazywać poważnego oporu ani deklarować swojej neutralności. Naiwnie jest jednak wierzyć, że Rosja potrzebuje płonących pól Polski i ruin Koloseum. Rosja potrzebuje euro, technologii i rynku, to wszystko ...
Znalazł się obrońca posłuszny i dobroduszny :" My nie agresory !"
Zawsze mnie zastanawia logika takich ruskich trolli. Jak mowa o zdolnościach obronnych NATO to oczywiste że Rasija rozbije NATO w proch i pył bo przecież te 27 krajów się nie ruszy, bo przecież zanim politycy się zbiorą to ruskie tanki będą moczyć gąsiennice w Atlantyku itp. itd. I taki sam ruski troll w drugim poście za chwilę bredzi o tym że NATO skrycie szykuje się do podboju matuszki Rasiji…
A mnie zastanawia logika afroamerykańskich trolli, którzy wszystko co Rosja wyprodukuje nazywają bezużytecznym złomem, chełpią się budżetem który ma NATO wielokrotnie wyższym niż Rosja itd, a jednocześnie czekają na inwazję tej słabej i dysponującej złomem Rosji która podobno nie może dać rady nawet Gruzji czy Ukrainie :)))
Rassija (czytaj Putin) sama jest sobie winna. Do napaści na Gruzję ale głównie na Ukrainę w NATO następował ciągły i stabilny proces samorozbrojenia bo przecież w świecie gdzie są sami przyjaciele niepotrzebne są armie. Dopiero kiedy okazało się że tak jak jabłko pada niedaleko od jabłoni tak Rassija od ZSRR a całe to wcześniejsze ględzenie o przyjaźni było tylko dalekosiężną maskirowką i pod jej osłoną nowe ZSRR rozbudowuje i modernizuje armię to w NATO nastąpiło przebudzenie. Także w sumie powinniśmy być Putinowi wdzięczni bo gdyby odczekał jeszcze z 5 lat to przyłapałby NATO z opuszczonymi spodniami. Zatem Twoje zdrowie Wołodia:)
Na małpę z brzytwą trzeba po prostu uważać...
W tym przypadku to raczej małpa z granatem więc tym bardziej trzeba uważać ;)
Jaka jest logika w utrzymywaniu jednocześnie obok dwumiejscowego wielozadaniowego Su-30 potworka Su-34? opancerzona kapsuła w myśliwcu w XXIw?
Logika nie ma tu nic do rzeczy. To dwie zupełnie różne maszyny o różnym przeznaczeniu.
Jakie zadania może wykonać Su34 których nie wykona Su30?
Loty bombowe przeciwko celom w głębi operacyjnej przeciwnika, ataki na węzły transportu, koncentracje wojsk drugiego rzutu, dowództwa operacyjne, kluczowa infrastrukturę. To wszystko lotem na niskim pułapie z użyciem terrain following radar. To również rozpoznanie celów na lądzie tym samym radarem przystosowanym specjalnie do tych celów. Na koniec przenoszenie ciężkiego uzbrojenia stand off, chociaż to mogą obie maszyny. Su-34 ma większy zasięg i udźwig, Su-30 bardziej wielozadaniowy radar i nieco większą zwrotność.
Su -34 to typowy bombowiec frontowy, Su-30 myśliwiec, wielozadaniowy ale myśiwiec.
Gdyż Rosja nie jest wstanie zaprojektować porządnego samolotu wielozadaniowego.
Bo to różnego przeznaczenia maszyny są?
To ile jst teraz sprawnych Ostatni raport FR mowi o 32% Dlatego putin oddłużył zbrojeniowke bo zabrakło kasy na wiele rzeczy
Tak na pierwszy ogląd to siły rosjan przedstawione w artykule są dosyć skromne i na pewno nie jest to formacja uderzeniowa. Ale to tylko potwierdza moją teze, że Rosja nigdy nie planowała wojny konwencjonalnej z NATO i nie jest do niej gotowa. To jest zresztą oczywiste przy różnicy nakładów - 11 razy więcej po stronie NATO. Takie są realia tylko jeśli takie są to po co My się tak napinamy i to mimo fatalnej służby zdrowia, nauki, emerytur itp + koszmarnego długu.
Plany udostepnione przez Potomac Fund. Wskazuja na atak jedynie na 1/4 RP oraz Bałtów . Tu nie sa potrzebne bombowce bo nie ma co bombardowac . Do rozwalenia jednostek w RP w tym rejonie wystarcza SU34 . Oraz Iskandery . A u Bałtów co nalezy zbombardowac ? Co jest tam tak ciekawego poza szczatkowymi silami? Magazyny przejma i z nich skorzystaja. Na bombardowania Niemiec sie nie wybiora bo to zioomale jacy beda kupowac dalej gaz i odsprzedawac wrogom czyli nam jak rozwala nam gazoport rakieta (ale walnie!).
No właśnie po raz pierwszy piszesz z sensem. Po co się tak napinacie? Biorąc pod uwagę że macie na mieszkańca blisko 100 x mniej toalet z bieżącą wodą niż n.p. Polska ? (oficjalne dane Świat. Org Zdrowia oparte na waszych oficjalnych statystykach)
Poogladaj taki program w jednej tv gdzie ludziom remontują chałupy, zobacz jak sie w Polsce mieszka. Nie koniecznie w tej zwanej B. Potem pisz o toaletach. Owszem jestesmy daleko przed nimi w sile toaletowej ale daleko na do innych. Więc troche pokory. Bo militarnie to jestesmy 50 lat wiesz za kim . I takie podskakiwanie na zasadzie zaraz zawołam brata , to i na podwórku nie za bardzo wychodzi. Jesli chodzi o polityke międzynarodowa to przekonalismy się nie raz na czym sie kończy poleganie na innych. Oni polegaja na sobie i powolutku, powolutku zobaczym co im wyjdzie. My liczmy dalej na nas doniosły głos w wołaniu starszego brata. Patrzmy na siebie, nie chwalmy sie jak to inni sa lepsi od nich. Bo nas to zjedliby nas w 3 dni razem z tymi dopiero co zakupionym F-35.
@anonimow powyżej: oj boli że Polska jest silnie zakotwiczona w najpotężniejszym sojuszu świata? Możecie sobie szczekać odn "starszego brata" ale faktem jest że w Polsce stacjonuje obecnie więcej Amerykanów niż w Berlinie Zachodnim u szczytu zimnej wojny. Pomimo że wokół Berlina stacjonowały 2 armie sowieckie Rosjanie zgodnie ze swoją mentalnością hieny nigdy nie odważyli się przejąć miasta siłą. Również zabolał was komentarz gen Horrigiana że NATO jest w stanie zneutralizować okręg Kaliningradzki w 24 godz przy użyciu lotnictwa (w tym wyśmiewanych przez was F-35) floty, artylerii i jednostek cyber, komentarz który zresztą wywołał histeryczne oświadczenia rosyjskiego MSZ :)
Grubo ponad 30 wyrzutni S300/S400 na terenie OK co biorąc pod uwagę powierzchnię Obwodu i zasięg S400 stanowi duże zagęszczenie które można "rozgęścić" tylko silną artylerią rakietową. Na razie nie ma Torów ani S300W czy S350 lub Buków ale jest osłona z Pancyrów. Polskie "amerykańskie" możliwości ataku czyli tylko JAASM, brak własnej artylerii rakietowej uzbrojonej w pociski kierowane, 30 przestarzałych ATACMS z dostawą za 3 lata wyglądają blado. Nikt nie będzie używał RBS ani NSM i zgrywał nielicznych kart nie mówiąc o potrzebie blokowania Floty Bałtyckiej. Lufy nawet z amunicją o zasięgu 50km plus są w zasięgu rosyjskich Tornad i niewiele ustrzelą w OK zachowując bezpieczny dystans. Wniosek ? własna artyleria rakietowa z polskimi rakietami kierowanymi potrzebna na wczoraj bo to ona "przesyci" i przełamie bańkę AD2D a nie F35 z p przeciwradiolokacyjnymi. Warto pomyśleć też o tańszych ARGM/HARM dla F16 i tu jest deal do zrobienia z Raytheonem "na odczepnego" czyli AARGM ER od LM dla F35 i HARM od RTN dla F16. No i głowice z namierzaniem źródła promieniowania EM także dla rakiet ziemia ziemia. Nie mamy też czym zdejmować rosyjskich A50
Tory, Buki, S300W to uzbrojenie wojsk lądowych, dlatego nie są wymienione. Należy liczyć, że napewno są Tory i Buki, raczej niema S300W bo one występują na szczeblu armii.
1544. Rakietowy Pułk Przeciwlotniczy miał i pewnie ma nadal Buki i S300W.
Autor napisał coś innego. Patrz, koniec artykułu.
Biedne Ukraina i Białoruś mają teraz lepszą artylerie rakietową niż PL, powinna powstać Langusta 2 i masowe pociski kasetowe, termobaryczne etc.. Lotnictwu brakuje WRE i odpowiedników izraelskich dronów kamikadze Harop i pocisków Delilah, Tory(12szt) i Tunguskie(6szt) mają w brygadach zmech.
Ojjjj, weź pod uwagę, że są tam Iskandery które skutecznie na przestrzeni 1500 km wyeliminują wszelkie oznaki ataku na tę enklawę, są jeszcze Tos-1 które skutecznie pozbędą woli walki jakąkolwiek artylerię .... NATO obecnie nie ma środków technicznych by z enklawą Kaliningradzką dać sobie radę, wystarczy, że przetrwa 3 dni (a tyle przetrwa) a Rosja skutecznie zachęci Europę do siedzenia cicho. Oczywiście to teoria bo żaden kraj europejski o atakowaniu Rosji nie myśli (no może mamy tu wyjątek w postaci kraju nad Wisłą). Żadne F35 tu nie pomogą bo Rosjanie już dawno pracowali radary które w wykryciu go ze skutecznej odległości nie mają problemu, PR USA mąci w głowach a życie idzie dalej. Jam mówił Konaszenkow, "nie myślcie, że tych samolotów nie widzimy i będzie płacz, i zgrzytanie zębów" ..... z dwóch tych Public Relations twierdzę, że te rosyjskie jest bardziej prawdziwe.
Kraby z amu Vulcano wystarcza do zneutralizowania OPL Kalinki.
NATO nie ma środków technicznych? Serio was karmią takimi bzdurami? Ja rozumiem że macie w Rasiji własny internet, własną logikę i nawet własne prawa fizyki ale jak widać na tym forum dostęp do normalnego internetu też macie więc to chyba nie jest problem zweryfikować takie rzeczy i nie robić z siebie...
Jasne... Brygada Iskanderów nic nie znaczy. TOS-1 jest systemem bliskiego zasięgu. NATO rozwali całą enklawę OK w parę dni. Rosyjskie radary i takiety nie dają rady F-16, co udowadniają konflikty zbrojne, a co mówić o F-35. A ten cały Konaszenkow sam skompromitował rosyjską OPL gdy stwierdził że nic nie wie o desancie amerykańskim ze śmigłowców w Idlib, a co więcej nawet powątpiewa że się takowy odbył. A w ataku uczestniczyły amerykańskie śmigłowce transportowe w osłonie samolotów wielozadaniowych. Taką badziewną mają radiolokacje... Nie wykryć śmigłowców transportowych.
GB, ale wiesz, że próba rozwalenia Kaliningradu skończy się dla NATO bardzo boleśnie, gdyż rosyjska doktryna zakłada użycie broni atomowej nawet w odpowiedzi na atak konwencjonalny ? I co Stany będą umierać za Kaliningrad czy Polskę ?
A wiesz ze na uzycie broni jadrowej Rosja dostanie taka odpowiedż ze Putin bedzie zadił radioaktywnym parkingiem?
Doktryna która nie ma najmniejszych szans powodzenia. Rosjanie będą woleli ponieść straty w wojnie konwencjonalnej niż zniknąć z mapy świata.
Hanys, ale wiesz że doktryna USA zakłada uderzenie atomowe w przeciwnika jeśli ten użyje broni masowego rażenia przeciwko USA, ale także przeciwko sojusznikowi USA. I co Rosja zaryzykuje atak atomowy przykładowo na Polskę gdy odpowiedź USA może być adekwatna.
Problem w tym GB, że jak będzie miała nóż na gardle to z całą pewnością zaryzykuje, jest to nawet zapisane w rosyjskiej doktrynie obronnej. Pytanie tylko czy USA zaryzykuje taką samą odpowiedź, co skończy się wg Daviena zamienieniem Rosji w radioaktywny parking, tyle że jednocześnie w taki sam parking zamienią się USA. I tutaj jest pies pogrzebany. A teraz pomyśl przez chwilę. Niedawno Iran wykonał uderzenie rakietowe na bazy USA w Iraku. Trump nie odpowiedział, gdyż wiązałoby się to z uderzeniami na kolejne bazy amerykańskie w tym regionie. Czy odpowie na uderzenie w bazy w Polsce wiedząc że celem odwetu nie będą kolejne bazy, a amerykańskie metropolie?
No, już widzę jak Iskanderami walą w baterię HIMARSów, albo jak TOSami o skutecznym zasięgu ognia na poziomie 6 km strzelają do Krabów - specjalnie piszesz głupoty, czy aż tak nie masz pojęcia co piszesz? Po drugie co tam niby mogłoby przetrwać 3 dni jak wszystko jest w zasięgu nawet zwykłej artylerii lufowej... Zastanów się np. dlaczego miejscowe niezmodernizowane Su-27 które najczęściej nawiązują kontakt z lotnictwem NATO są ostatnimi które mają być zastępowane nowoczesnym sprzętem? Ta enklawa ma straszyć i do tego służą Iskandery, S-400 i lotnictwo szturmowe, ale nikt na Kremlu się nie oszukuje, że w razie wojny cokolwiek tam przetrwa choćby dzień i stąd taka wybiórcza modernizacja. A F-35 to mogą sobie w dużym przybliżeniu wykrywać, tylko co z tego jak nie są w stanie naprowadzać na nie żadnej rakiety opl chyba że z bardzo bliskiej odległości, a posyłanie samolotów w ciemno to wysyłanie kaczek na odstrzał, także kolejny raz się ośmieszyłeś.
Misiu. NATO ma takie możliwości że by was czapkami nakryło. Wystarczy jeden niszczyciel z setką rakiet by wasze "możliwości" w Kaliningradzie zamienić w kupę złomu. Dwa takie niszczyciele to już byłby przerost formy nad treścią.
Taak, całe 19 wyrzutni Iskanderów o zasięgu do 500km, bo chyba nie mówisz o łatwych do zestzrelenia i mało celnych 3M14? A juz TOS-y o zasiegu 5km to istotnie zagrozenie, ale dla wojsk rosyjskich:) A juz najlepsze z tymi radarami: jak w Syrii B-1B wasze radary z S-400 wykryc nie potrafią a ty marzysz o wykrywaniu F-35?:) A co do Konaszenkowa to dalej widuje A-10 nad Aleppo czy myli mu się Su-25 z su-27?:)
Poki co to ja wykrywam glupote powyzej i zwykle trollowanie kolegi.
Nie bądź śmieszny. Napisz od razu, że cały świat nie da sobie rady z OK.
W przypadku konfliktu zbrojnego między NATO i Rosją w regionie bałtyckim siły sojuszu zajmą obwód kaliningradzki w ciągu dwóch dób - twierdzą chińscy eksperci na portalu Sohu.
To niemożliwe, jakieś fake newsy. Tak po prostu wyposażyli się ? bez dialogów technicznych i serii uprzednich, unieważnianych przetargów ? Bez uprzedniego stawiania nieralnych wymagań technicznych na pietruszkę ?
Mnie ciekawi jak wygldaja wschodbie rubierze Rosji. Czy maja sie czym przed Chinami bronic (hipotetycznie)
W punkt! Chiny cierpliwie czekają, im się nie spieszy. Sowieci puszą się i nadymają na Polskę czy kraje nadbałtyckie, tymczasem na dalekim wschodzie z każdym dniem zmienia się stosunek sił, i nie jest to zmiana na korzyść Rosji. Rosja bez Syberii to bankrut - kadłubek, Chiny z Syberią i jej zasobami będą światowym hegemonem.
Trup, trupem....ale gazu i ropy im nigdy nie zabraknie...i pieniądze zawsze będą mieli...z niczego. W odróżnieniu od nas...gdzie czekamy na dotacje z UE....a i to niedługo być możne będzie pod dużym znakiem zapytania. Ich PKB jest 4 razy większy od Polski i przeznaczają 5-8% PKB na modernizacje swojej armii.... To niestety, dużo...o wiele więcej niż byśmy chcieli. A jeżeli jest kasa, to można zrobić, wyprodukować, kupić, ...itd. dowolne i najnowocześniejsze systemy uzbrojenia. Przykre jest ze tego trupa stać na wszystko, a nas nie!!!
Rosyjskie PKB jest tylko 2,5 raza większe od Polski, a nie 4 razy. Polska wydaje 2,1% PKB na armię co już dzisiaj daje 13 mld dolarów. A będzie wydawać 2,5% PKB.
@Mark Tego trupa nie stać nawet na rozbudowę i utrzymanie infrastruktury. Zbyt rozległy kraj. Ponadto od ropy będzie odchodzić się. Od gazu w dłuższej perspektywie również.
Rosja to gospodarczy i militarny trup. Widać to właśnie w tego typu zestawieniach. Te wszystkie klony Su-27 są znacznie gorsze od nowych wersji F-16 i F-18.
Oczywiście mówisz to z doświadczenia a nie z ulotki propagandowej..
Z realnych konfliktów zbrojnych, gdzie klony Su-27 (np. Su-30MKI) nie dały rady F-16.
Nigdy żaden klon Su-27 nie urządzał polowania na F-16, z tych takich trochę lepszych to MiG-25 posłał na glebę F-18 w 1 wojnie w Zatoce, a resztę "sukcesów" amerykańskie myśliwce mają na starszych o dwie generacje maszynach :)
No popatrz ale jak F-14 Iranu posyłały na ziemię MiG-25 w ilosciach hurtowych to już zapomniałęs? Aha tten F-18 to jedyny sukces lotnictwa Iraku w Desert Storm czyli wyjątek potwierdzający regułe:)
Jeden to ilość hurtowa?
Buahahaha ! No pęknę ze śmiechu, ruski złom coś zestrzelił nie swojego??? Chyba przypadek lub awaria :P
Oczywiście że klony Su-27 nie dały rady F-16. Patrz starcie w Kaszmirze.
A to wtedy kiedy F-16 zmykały do bazy na dopalaczach na sama informację, że naprzecie nim lecą Su-30? Faktycznie F-16 uciekały tak szybko, że Hindusi nie zdążyli nawet odpalić rakiet. No popatrz, znowu chciałeś dobrze-wyszło jak zwykle.
Zwiewały to Su-30MKI jak im dowódca spadłna ziemię a one nawet nie wiedziały ze sa atakowane. A F-16 spokojnie wykonały zadanie i wróciły do siebie. A tobie pozostał jedynie płacz:)
Kiedy to palistańskie F-16 zestrzeliły Indyjskiego Su-30? Do tego pilotowanego przez dowódcę zespołu?
Placz fanboja rani serce A dlaczego Hundusi nie zdazyli odpalic rakiet ? A Pakistanczycy zdazyli odpalic rakiety? Zastanawiales sie nad tym ? Moze Hindusi byli zajeci czyms dla nich wazniejszym jak atak\odpalenie rakiet\? Np obrona wlasnych samolotow przed nadlatujacymi rakietami ?
@Spoko, dopóki nie spadł Bison Hindusi nawet nie wiedzieli ze sa atakowani wiec co im potem pozostało poza ucieczką? Zreszta jak ostatnio wyszło to pociski RWW-AE maja trochę za mały zasięg skuteczny:)
Ciekawe po co startowali i dlaczego nie spadł ani jesen Su skoro nie wiedzieli że sa atakowani a ptzrcierz byli w zasiegu pakistańskich pocisków. Jak twierdzisz.
Oczywiście. Historia zawsze boleśnie weryfikuje rosyjskie możliwości.
czyli kompletnie nie ma się czym zamartwiać. No to można Rosję olać i zapomnieć o realnym zagrożeniu z tego kierunku. Uff, wreszcie luzik.
@olo Niektórzy spędzili tam całkiem sporo czasu. Jest nawet gorzej niż napisał. Nie chciałbyś tego doświadczyć.
Jeszcze Rosja pokazała by gdzie raki zimują takim niedowiarkom jak ty.
Jasne. Słabej Ukrainie nie może dać rady od lat.
Żeby jeszcze Ukrainie. W Czeczenii kilka lat nie mogli dać rady. Dopiero jak się wzięli za ludobójstwo to wtedy Czeczenia skapitulowała. Efektem tego ludobójstwa było to że Czeczenia straciła 20% ludności.
Do tego cała rosyjska ludność wyniosła się z Czeczenii.
Powiedz mi kiedy ta ludność sie wyniosła i czy na pewno dobrowolnie? Kto tam przeprowadził czystke etniczną na dużą skalę?
Czyli reasumując w najważniejszym i najlepiej uzbrojonym okręgu wojskowym Moskwa ma w przybliżeniu: 24 nowoczesne myśliwce Su-35S i 36 przestarzałych myśliwców Su-27; 20 nowoczesnych szturmowych Su-30SM i 26 archaicznych Su-24, a do tego 12 wycofywanych algierskich MiG-29 w wersji szturmowej; dochodzi jeszcze 36 nowoczesnych bombowców taktycznych i lotnictwo transportowe. Jednym słowem na Polskę by wystarczyło, choć ledwo - lotnictwo myśliwskie na podobnym poziomie, choć u nas jest więcej nowoczesnych maszyn, ale jak by je uzupełnili szturmowcami to wygraliby ponosząc ciężkie straty. Natomiast jeśli porównamy lotnictwo niegdysiejszego mocarstwa nie do nas, ale np. do naszych zachodnich sąsiadów to nie ulega żadnym wątpliwościom fakt, że w żaden sposób nie daliby rady 140 maszynom Eurofighter Typhoon. Ergo do pokonania samych pacyfistycznych Niemiec musieliby Kremlowscy oligarchowie zaangażować całe lotnictwo FR! Tylko jak w takich warunkach udawać mocarstwo? Ano za pomocą trolli, propagandy i wysyłania wszystkiego co najlepsze do bombardowania szpitali czy bazarów w rebelianckich miastach w takiej np. Syrii.
Dlatego to propaganda ze Rosja komus zagraza. To amerykanie zagarneli Polske i Ukraine (choc Janukowicz byl demokratyczbie wybrany) nie wierzcie propagandzie
Od 250 lat cywilizowany świat wierzy, że gdy "długi szereg nadużyć i przywłaszczeń wykazuje jawny zamiar wtłoczenia na dany naród jarzma rządu nieograniczonego, naród ma prawo, lecz i obowiązek obalenia podobnego rządu i zawarowania swego bezpieczeństwa na przyszłość" to w Moskwie nadal pokutuje przekonanie, że władza jest święta i pochodzi od Boga, władca jest w swych działaniach nieograniczony i ani strzelanie do własnych obywateli, ani korupcja na niewyobrażalną skalę, ani nawet jawne działanie na rzecz obcego mocarstwa nie uprawniają NARODU do obalenia takiej władzy. I to nie jest propaganda, że największy oligarcha z Kremla napada na inne narody (takie jak Czeczeni, Gruzini czy Ukraińcy) to są suche fakty.
Dlatego mają taktyczne głowice nuklearne np. 5 kT. Siły mają na małe konflikty ale takie państwa jak Białoruś czy
Tu bym martwił się. Bo USA ma również. Ale "mega". I dopiero myślą, aby mieć coś słabszego.
Juz USA wprowadzilo na uzbrojenie atomówki o malej mocy na łodzie podwodne . Odpowiedz adekwatna jest mozliwa co wytraca uzycie takiej broni Rosji z reki.
I Ukrainie dać rady nie mogą.
Atak jądrowy na amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce oznaczałby koniec życia w Moskwie - bez względu nawet na zobowiązania sojusznicze NATO, także straszenie atomówkami można schować między bajki.
Sprecyzujmy - jakikolwiek atak atomowy, którejkolwiek ze stron - spowoduje natychmiastowe zakończenie życia wszelkich ziemskich cywilizacji w obecnej formie. Zostanie potem Fallout.
No widzisz, czyli realnie zostaje tylko broń konwencjonalna, a taką to NATO rozniesie w pył Rosję.
Ale po pół roku . 180 dni potrzeba do zgromadzenia sił wystarczajacych na odbicie kawałka RP za Wisłą i Bałtów . Sami tak w raporcie z zeszlego roku pisza .
Realnie to pozostaje na szcęście pokój. Bo jakikolwiek konflikt między krajami atomowymi grozi uzyciem atomu i końcem cywilizcji.
Bądź spokojny. Amerykańscy żołnierze zostaliby nagle wycofani, akurat na krótko przed takim atakiem.
To by oznaczało koniec NATO i kompromitację Waszyngtonu jako gwaranta bezpieczeństwa nie tylko w Europie ale także w Azji. Na pochyłe drzewo każda koza skacze.
WOW... Jakoś w czasach Zimnej Wojny nie zostali wycofani z Europy.
Może nie do końca jest jak piszesz. Po pierwsze sowieci mogą dość łatwo przebazować swoje lotnictwo, ale nawet nie ma takiej potrzeby, bo su27 mają promień operacyjny na poziomie 1 tys km, więc broń precyzyjną mogą użyć w dużej ilości. Po drugie nie znamy realnej wartości ruskiego lotnictwa bo od 1956r. nie brało udziału w żadnej wojnie symetrycznej. W tej przeciw Żydom nie popisali się za specjalnie. Samo papierowe porównanie samolotów niczego nie wnosi. Wiemy tyle, że su27 są znacznie słabsze od naszych f16, su35 byłyby może i lepsze gdyby miały dobre rakiety, a nie mają. Mig31 do walki powietrznej się nie nadaje Tylko, że to nie wszystko. Liczy się wiele innych czynników, wsparcie maszyn awacs, szybkość odtworzenia zdolności bojowych, zapas części zamiennych itd. Osobiście obstawiam, że w warunkach idealnych, czyli gdyby sowieci mieli walczyć przeciwko 48szt. f16c bl52 z USAF, ponieśliby sromotną klęskę. Niezależnie od ilości zaangażowanych maszyn. Z nami niestety poradziliby sobie dość szybko, chociaż byłoby to zapewne drogo okupione zwycięstwo. Dlatego nie mamy wyjścia, musimy budować sojusze. PS. z Niemcom faktycznie mieliby wielki problem. O starciu z NATO jako całością w ogóle nie ma co mówić. zostaliby zmiażdżeni.
Proszę zwrócić uwagę, że pisałem o hipotetycznej konfrontacji Moskwy (tudzież ZOW) z jednym tylko państwem - zdaję sobie sprawę z możliwości przebazowania lotnictwa FR, tak samo jak z faktu, że zarówno my jak i Niemcy jesteśmy członkami NATO więc możemy liczyć na przebazowanie sił powietrznych naszych sojuszników. Samych Eurofighterów jest w Europie pół tysiąca, a europejskie kraje odebrały już kilkadziesiąt F-35 - reasumując zgadzam się, że w starciu z NATO jako całością, a nawet tylko z europejskim komponentem sojuszu zostaliby zmiażdżeni, co dobrze rokuje na utrzymanie pokoju na kontynencie.
Dlatego właśnie powinniśmy jeszcze dokupić używanych F16 i AWACSy, 80 nowoczesnych myśliwców to za mało.
Czyli co ? Spotykają się o 14.00 4 lipca na przesmyku suwalskim? Tak się to robi? Francuzi też mieli lepsza armię od Niemców a przegrali dość szybciutko...brytole też się zdziwili pod singapurem...a Rzymianie pod kannami...idealne NATO ma problem z pasterzami w Afganie...nie mów hop...czasy husarii się skończyły bezpowrotnie.
W czym ci Francuzi mieli lepsza armie?
Rusek nie pójdzie przez przesmyk suwalski, bo to kompletnie bez sensu. Użyje go do odwrócenia uwagi i uderzy na Warszawę. A o co ci chodzi z tymi Francuzami to naprawdę nie wiem. Ich armia w 1939 była do niczego. Km owa w tym wątku jest o lotnictwie i obstawiam, że ruscy nie mają najmniejszych szans z NATO, a lotnictwo akurat najszybciej może wejść do akcji.
To nie prawda że francuska armia była do niczego. To francuscy generałowie byli do niczego. Francuzi mieli dobry sprzęt - ale słabą doktrynę i co najważniejsze słabe lotnictwo. Niemcy wygrali lotnictwem kampanie 1940r. i przegrali z Anglią tymże lotnictwem w tym samym czasie, ponieważ Anglicy zapobiegawczo zostawili najlepsze mysliwce do ochrony macierzystej wyspy.
No popatrz co za niedobur samolotów, samych MIG 31 mają 400, MIG 29 250 szt, no i jak każdy F 35 zniszczy 1350 samolotów rosyjskich to Polska jest O.K. Ale co to za problem dla F 35 każdy ma po 50 rakiet i tylko odpalać. To proste F 35 czapkami zakryją Rosjan, tak pisze w instrukcji obsługi F-35 i czytał ją każdy polityk partii rządzącej oprucz tych co się znają. Bo po co konflikty, że zamiast na realne uzbrojenie RP z polskich spółek kupujemy F 35, a ile F 16 lata, by nie musiały latać MIG 29. Które po resursach Ministra lądują w lesie to z 5 szt. skosiło brzozy dla Macierewicza i obecnego? I te obudowy Polskich patriot, co zrobił Izrael, a kupujemy w USA.
Skąd wziąłeś powyższe liczby? Wymyśliłeś je? Są bardzo solidnie przeszacowane na korzyść Rosji. Nie zapominaj też, że nie jesteśmy sami. F-35 mają już Anglicy, Włosi, Norwedzy, Duńczycy i Holendrzy, Belgowie zamówili, my też. Amerykanie mają F-22 i F-35. Nie ma powodów do paniki.
Chłopie naucz się pisać poprawnie w języku polskim. Dotyczy to zarówno ortografii, interpunkcji jak i stylistyki. Chyba że ta pisanina to trolling opłacany przez Rosjan.
drwiną próbujesz zamaskować słabość argumentów - artykuł klarownie przedstawia realny stan sił powietrznych Zachodniego Okręgu Wojskowego, a mój wpis to tylko liczbowe zestawienie danych. Oczywiście można bredzić o setkach MiGów-31 jeśli się weźmie wszystkie wyprodukowane przez blisko pół wieku maszyny, ale fakty są takie, że SZ FR mają ich na stanie ok. 150, z czego tylko połowa jest zmodernizowana i odpowiada standardom współczesnego pola walki. Druga sprawa, że do myśliwce do przechwytywania wroga nad Pacyfikiem tudzież biegunem, a nie do walki z naszymi F-16, ale jak rozumiem twoim celem nie jest rzetelne porównanie, a jedynie prymitywny trolling. Z maszyn V generacji też bym nie szydził, bo od 20 lat próbujecie taką zbudować i póki co macie na koncie tylko wycofanie się Indii z tego projektu oraz niedawną katastrofę lotniczą.
A jakież to uzbrojenie możemy kupić z polskich spółek? Jakaś polska firma produkuje samoloty bojowe? Może śmigłowce? A może czołgi? Tylko nie mów, że moglibyśmy je produkować. Tego typu zdolności buduje się przez dekady.
Śmiem sie nie zgodzić gdyż połowa naszych zach sąsiadów jest gotowa sie poddać bez jednego wystrzału a reszta witać obce czołgi kwiatami i wręcz działać na rzecz wrogiego (mocarstwa) I tak raczej nie mają innego wyjścia gdyż dzięki sabotażystom w ich rządzie partiach politycznych a nawet armii większość ich samolotów i helikopterów już dawno przestała latać a flota pływać
Jak na razie to Rosja znaczy ZSRR padła bez jednego wystrzału... Jeszcze jakieś wynurzenia?
Pacyfizm Niemców jest zjawiskiem znanym, ale zwróć uwagę, że gdy zaatakowano Amerykę 11 września to Berlin bez marudzenia wysłał swoich żołnierzy do Afganistanu by zniszczyć agresora - nie mamy żadnych podstaw by sądzić, wyjątkowo stabilne niemieckie rządy odmówiły pomocy innym zaatakowanym członkom NATO. Co do problemów z logistyką i utrzymaniem maszyn, to po pierwsze żaden kraj nie ma ich w 100% w stanie gotowości bojowej (również Rosja, która nie słynie ani z kultury pracy, ani z wysokiej jakości swoich produktów), a po drugie fakt przeprowadzania niezależnych audytów a nie zamiatanie problemów pod dywan (jak np. w WP) świadczy o dużym potencjale rozwiązania kłopotów - to działanie mało medialne i nie budujące prestiżu, ale za to skuteczne. Zobaczymy za kilka lat jakie efekty to przyniesie, bo jak będzie u nas to już możemy napisać.
Niemcy militarystyczne byłyby dla Europy zagrożeniem znacznie większym, niż to generowane przez ich pacyfizm. Z drugiej strony jednak pogląd, że taki Niemiec tylko marzy o tym aby witać kwiatami Rosjan wjeżdżających na czołgach, jest delikatnie mówiąc, chybiony. Gdyby tak było, to by nie zabiegali o pozostawienie jak największych sił USA w niemieckich bazach, a Trump nie mógłby ich szantażować możliwością ich wycofania. Ale to przecież są oczywistości.
Pamiętam też jak pojechali do B.Jugosławii i jak w miejsce karabinów maszynowych i działek mieli wetknięte pomalowane na czarno kije od szczotek Co do Afganistanu to bądźmy szczerzy oni pojechali tam budować szkoły ibszpitale i nie biorą udziału w realnych walkach Jak raz zostali ostrzelani to później połowa plutonu leżała na kozetkach u psychologa i płakała że oni sa tu by pomagać a Talibowie do nich strzelają Niestety dziesiątki lat lewicowej indoktrynacji w Europie Zach doprowadziło do sytuacji że oni nie sa wstanie nawet w swoich krajach bronić własnych kobiet przed nowymi Europejczykami a ty chcesz by walczyli z ruskimi gdy zajdzie taka potrzeba
Sam wymyślasz bzdury jakie wypisujesz? Niemcy ponieśli wyższe straty bojowe niż nasze orły w Ghazni. Było ich też jakieś dwa razy więcej niż naszych. Nie walczyli w trudnych warunkach jak Kanadyjczycy, ale walczyli. Są solidnym sojusznikiem.
Piękna inwentaryzacja Ruscy na papierze maja wszystko ze sprawnością bojową 100%
A co my mamy ? Napisz, bo wiem że ławki, sztandary, kapelanów i dialogi techniczne. Sorry, Gawrona po 20 latach budowy i orła bez skrzydeł.
Czy Polska w przeciwieństwie do Rosji próbuje kogoś zastraszyć? Polska może nie mieć armii ale kto ją wtedy napadnie? Czechy, Słowacja?
To po co polscy piloci latają gdzie im każe USA podobnie nasze WL i inne tajne formacje?!
To się nazywa wspólne bezpieczeństwo. My pomagamy im gasić pożary w egzotycznych miejscówkach, co i tak służy naszemu bezpieczeństwu, oni są z nami w Polsce.
Ruskich w budowie nie przebijesz, niszczyciel rakietowy budują ponad 20 lat, a program pak-fa to juz kpina, bo konkurent niedługo będzie mieć następce :P
Budują niszczyciel a my jacht pełnomorski! Przypomnij jaki to Polska samolot wyprodukowała ?!
Rolniczy KRUK
Jaki niszczyciel??? Nawet tego nie wiesz że projekt niszczyciela typu Lider został zawieszony z braku środków i technologii.
A niby kiedy Rosja wybudowała jakikolwiek niszczyciel rakietowy w ciagu ostatnich 20 lat?? Nie sa w stanie:)
czyli nie ma czym się przejmować
System S-400 jak patrzę i widzę tą konfigurację, to JEST TO wyjątkowo niebezpieczny system, jedynie na 30% ustępuje systemowi Zeus i Lazur z 1985 roku z PRL. Obecnie w RP brak bo dokumentację zmielono na papier toaletowy w 1989 roku. Ale S 400 i S 300 to najleprze systemy na Świecie, rozpoznaję konstrukcję i system działania, jest zbliżony do Lazur. No cóż mogę tylko pogratulować Rosyjskim Analitykom -inżynierom i technikom znakomitych analiz i systemu S 400.
Wszystko co nie sprawdzone w boju jest najlepsze na świecie, do nie dawna takim rosyjskim cudem najlepszym na świcie był Pancyr S1 był bo już nie jest wyłożył się totalnie w Syrii na łopatki. Dziś to takie nowoczesne "cóś" do strzelania w ptaki
gdzie się wyłożył, kto o tym pisał, chyba nie bierzesz na poważnie stwierdzeń ukraińskiej SBU bo tylko ona to głosiła ....
nie? no? znowu??? miej mitość
A zdjęcia izraelskiego drona rozwalającego ten cud rosyjskiej techniki na funty szterlingi to tez dzieło SBU???
Bez załogi! Widać było na filmie. Nie widziałeś, czy udajesz głupa!
Jak mawiał pewien profesor statystyki, z N1 nic nie wynika. Mogła to być totalna kompromitacja, a mogło być i tak jak ruscy piszą, że się wystrzelał i czekał na uzupełnienia. Żeby coś więcej powiedzieć, musiałbyś takich przypadków mieć z 10, a lepiej 100, i to w kontrolowanych warunkach.
Kilka odstrzelonych samych pancyrów, innych nie licząc to jednak ile procent obecnych w Syrii? 10? Już wystarczy do podstawowej statystyki, nie trzeba 100 podejść. Nie stać was na utratę tylu...
Powinieneś wiedzieć że Pancyr ma też działka. Jak widać te też nie dały rady. Poza tym jakby te jego zużyte rakiety coś trafiły to rosyjska propaganda opublikowałaby steki zdjęć z wrakami zestrzelonych izraelskich śnp, a tu nic.
Ruskie Kw2 i kw1 byly nie do pokonania na papierze np. czy to dla pz3 czy pz4 wer. A czy D. W realu wiekszosc wpadla w lapy niemcow zanim dojechala na pole walki, porzucona z braku paliwa lub zwyczajnie wynanewrowana. W ten sposob bataliony wehrmachu "pokonywały" dywizje i korpusy pancerne....
czyli zawiodły logistyka i szkolenie. A nie kw1 czy kw2.
Zawiodly KW, konkretnie jakość wykonania.
Później się bliżej zapoznali z niemiecką 88 i już po kw ...
Nie. Pierwsze serie KW i T-34 były podatne na uszkodzenia niebojowe i to było główną przyczyną ich strat. Inna sprawą było to że i załogi były słabo przeszkolone w obsłudze.
Dlatego najlepszy na świecie jest F-35
Z drugiej strony wykrywa obiekty o malej SPO, skoro moze strzelac do ptakow. A to, ze operatorzy nie rozroznili ich od prawdziwych celi, to juz chyba kwestia szkolenia.
Kwestia szkolenia? Jezeli wykrywają to co tu jest do szkolenia? Ptaki nie latają z prędkością 1000 km/h . I tyle w temacie wykrywania przez Pancyra i jemu podobnych.
Drony, zwlaszcza mini i mikro tez nie.
Z odległości 1-2 km na pewno wykrywa ptaki i masowo je unicestwia. Myślisz, że f35 potrzebuje podchodzić na taki styk? :)))
TES - tłumienie ech stałych
stado ptaków, jednego to nawet samolotu nie widzi :P
Nie ma się czego bać. Amerykańska wersja Daviena z National Interest walnęła tam artykuł jak to "młody, niedoświadczony pilot F-35" na ćwiczeniach pokonał równocześnie (zapewne firmware 4.0 dodał do F-35 opcję "unlimited missiles") 60 maszyn 4 generacji pilotowanych przez pilotów weteranów. Skoro zamawiamy 32 szt. F-35 to damy radę 1920 szt. rosyjskich myśliwców, a tyle w Kaliningradzie nie mają! :)
F-35 na ćwiczeniach Red Flag gromią swoich przeciwników 4/4 plus generacji o czym donosiła światową prasa. Kris Osborn autor artykułu w National Interest o Red Flag 19-1 to ekspert od techniki wojskowej. Były pracownik Pentagonu.
Nie jestem przesadnym entuzjastą zakupu f35. Nie dlatego że to złe samoloty (wprost przeciwnie) ale uważam że nas nie stać. Ale stało się, kupujemy a reakcje internetu rosyjskiego oraz ich agencji informacyjnych na ten zakup, to jak tam zakipiało, uzmysławiają mi, że nie jest źle. Polecam chocby na youtube wpisać польша F 35 i przy znajomości jezyka i cyrylicy zobaczycie pianę jaka toczą. Na yandexie jest jeszcze znacznie burzliwiej.
No padłem ze śmiechu:)) Po pierwsze na ćwiczeniach biora udział nie pojedyńcze maszyny a wyniki dotycza całych ćwiczen, po drugie nikt twojej Rosji F-35 nie sprzeda, jeszcze byscie dokonali skoku technologicznego o dekady:)
Oczywiście. Stealth daje ogromną przewagę myśliwcowi w niego wyposażonemu. Jest po prostu niewidzialny dla myśliwców wroga. Fakt, że Su-57 i J-20 również są częściowo stealth, ale i tak F-35 widzi je z ponad 100 km. Więc "walka" z F-35 wygląda tak, że Su-57 i J-20 latają i niczego na radarach nie mogą wykryć, tymczasem F-35 z dużej odległości je kolejno zestrzeliwują. Więc bilans 60:0 dla F-35 jest zupełnie normalny. Pozatym F-35 jest dużo więcej niż Su-57 i J-20 razem, więc poza znaczną przewagą jakościową Amerykanie mają też znaczną przewagę liczebną.
A jaką to farbą pomalowany jest f35 że niby niewidoczny?!
Nie chodzi tylko o farbę, ale wykonanie płatowców ze specjalnego poszycia kompozytowego. To coś co twoja zacofana Rosja musi importować bo nie ma technologii kompozytów nawet dla zwykłych samolotów pasażerskich.
Specjalną, obnizajaca RCS obiektu. Rosja tez ja stosowała na MiG-35 czy Su-35 wieć jak masz zerowa wiedzę...
Tyle tylko że na Su-35 i MiG-35 zastosowano ją pierwszy raz i reprezentuje poziom pokryć F-16 A/B z lat 80.
proszę pamiętać, że rakiety średniego-dalekiego zasięgu mają własny radiolokator, więc samolot, który jest celem dostaje ostrzeżenie o ataku. Na wyświetlaczu jest oznaczony kierunek ataku więc jakieś próby przeciwdziałania można podjąć. Dla samolotów wschodnich właśnie nadmanewrowość może być takim czynnikiem.
inzynier, zasięg głowicy to ok 20km więc troche za pózno to ostrzeenie by przyszło. Ostatnio sie okazało że np Bison nie byłw stanie w ogóle wykryc ze jest atakowany dopóki AMRAAM go nie trafił.
czułość odbiornika jest większa niż nadajnika - więc sygnał EM zawsze jest widzialny z większej odległości niż wysłany, odbity od celu i odebrany. Ponadto każdy radar w trybie naprowadzania zwiększa częstotliwość odświeżania w danym sektorze a jednocześnie zmniejsza czas trwania impulsu - jest to zrozumiałe gdyż potrzebne są dokładne informacje o położeniu celu - co jest podstawą do włączenia urządzeń o promieniowaniu. Takie są zasady pracy stacji radiolokacyjnych. Więc proszę nie pisz o zasięgu głowicy tylko o czułości odbiornika urządzenia ostrzegającego.
Panie inzynier, jak pokazał kaszmir nie zawsze. Bison nie by nawet swiadomy ze oswietla go radar F-16 dopóki AMRAAm nie trafił a pilot się nie musiał katapultowac. A o zasiegu głowicy pisałem bo pocisk jej wczesneij zwyczajnie nie włacza, bo i po co? leci na autopilocie a ewentualna korekta przez datalink. A poisków półaktywnych na samolotach to juz chyba jedynie Rosja uzywa, wiec radar na f-16 czy F-15 nie musi nic naprowadzać ale jedynie uaktualnic pozycje celu dla AIM-120/Meteora Przy radarach AESA dochodzi jeszcze tryb LPI który maskuje sygnał radaru w szumach tła wiec jak widać to nei lata 60-te
Bzdury Davien wypisujesz. Nad Kaszmirem AIM-120 odpalono do MiG-21 z małej odległości. W tym pocisku głowica radiolokacyjna włącza się od momentu odpalenia, a pilot Bisona miał od niej sygnał mimo że jej nie uniknął. Najważniejsze jest to że pakistańskie F-16 próbowały bezskutecznie zaatakować AMRAAMami Su-30 - odpalono ich około 6 -ciu i wszystkie chybiły.
Chłopcze f35 z włączonym radarem jest widoczny i dla mig21,f35 coś musi wskazywać cele.
Marek, jak chcesz wykryć radar pracujacy w trybie LPI kiedy najnowsza wersja MiG-21 nie jest w stanie wykryć zwykłego radaru AN/APG-68 z F-16:)
F-35 posiada chłopcze radar AESA AN/APG-81. Nie wdając się w dłuższe dywagacje - nie zamierzam być twoim darmowym nauczycielem - to radar AESA ma cechy LPIR (Low Probability of Intercept Radar), ponieważ jest urządzeniem, którego emisję można skutecznie ukryć w promieniowaniu tła, kształtując częstotliwości emisji jego elementów aktywnych tak, aby miały charakter losowy a tym samym niewykrywalny dla urządzeń pokładowych RWR.
Radar F-35 ma LPI. Poza tym inny F-35 (czy inny samolot w ogóle) może wskazywać cele do zestrzelenia temu konkretnemu F-35...
Nie, nie jest widoczny. Poczytaj o radarach AESA i LPI.
No nie wiem czy to możliwe. W nowym hełmie nie można obrócić głowy, a widzenie przez podłogę i sciany kabiny prowadzi do zawrotów głowy. Jak równocześnie szwankuje wytwornica tlenu to kłopoty murowane.
To dlatego Rosja nie stosuje takiej techniki bo dbają o pilotów żeby zawrotów głowy nie mieli !
... i zapomniałeś o odpadających powłokach i łuszczącej się farbie.
Dokładnie. Rosjan juz boli pewna część ciała, bo i s-400 i su-35 sa przy f-35 bardzo słabe. A su-57 zwane wydmuszka samolotu V generacji lądują gdzie chcą robiac przy tym fantazyjne kratery.
No i pewnie jeszcze F-35 był częściowo sterowany przez sztuczną inteligencję, która pomagała pilotowi owe cele namierzać. Słyszałem, że przy nowym firmware dodadzą opcję niszczenia myśliwców z odległości 2000 km jeszcze przed ich wystartowaniem. F-35 to najlepszy polski zakup od lat i wcale nam niepotrzebna tam jakaś opl czy radary!
No i musisz mieć zgodę i autoryzacje on Line by coś zaatakować. Tam nic nie działa bez zgody USA.
Kto ci takich bzdur naopowiadał. Niebezpieczeństwo jest jedynie w zależności od dostępności części zamiennych. A ruscy strasznie pieklą się na myśl, że Polska będzie miała F-35. To jest coś na rzeczy.
raczej się cieszą bo wreszcie s400 spokojnie się napatrzą
Jasne. Poza tym S-400 jest już dobrze rozpoznany przez systemy WRE NATO - jest w Kaliningradzie, czy w Syrii. W Syrii to działa nawet w warunkach bojowych, aczkolwiek nic nie był w stanie zestrzelić...
Mieli niejedna okazję jak w Syrii latały izraelskie F-35I czy brytyjskie F-35B ale jak widać efekt jest zerowy.
Masz rację, gotuje się w ruskich portkach. Sprawa jest prosta. F-35 przeleci sobie co jakiś czas wzdłuż wschodniej granicy i wiele spraw radar wychwyci, nie mówiąc już o innych możliwościach F-35. Pozdrawiam.