Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Samoloty ChRL po raz kolejny naruszyły przestrzeń powietrzną Tajwanu

Fot. Ministry of National Defense, R.O.C.
Fot. Ministry of National Defense, R.O.C.

Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało w sobotę o kolejnym przypadku naruszenia tajwańskiej strefy identyfikacji powietrznej przez samoloty ChRL. W odpowiedzi na ponawiane od kilku dni prowokacyjne działania chińskiego lotnictwa „Tajwan poderwał samoloty”.

 sobotnim komunikacie resortu obrony Tajwanu zaznaczono, że w związku z incydentem "aktywowano system obrony rakietowej dla monitorowania działań samolotów Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej (ChAL-W) w tajwańskiej przestrzeni powietrznej".

W ocenie czynników wojskowych w Tajpej w przestrzeń powietrzną Tajwanu wtargnęło w sumie 17 samolotów ChRL. Przekroczyły one linię przebiegającą przez środek Cieśniny Tajwańskiej, przy czym niektóre znalazły się południowo-zachodniej części tajwańskiej strefy identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ), w której identyfikacja, lokalizacja i kontrola ruchu lotniczego jest podyktowana względami bezpieczeństwa narodowego Tajwanu.

Tajwański resor obrony uściślił, że w operacji uczestniczyło 12 wielozadaniowych samolotów myśliwskich typu Shenyang J-16, dwa myśliwce odrzutowe Shenyang J-11, dwa bombowce Xian H-6 i transportowiec wojskowy Y-8 ASW. Wszystkie maszyny należały do sił powietrznych ChRL.

To już kolejny dzień demonstracyjnego naruszania przestrzeni powietrznej Tajwanu przez Pekin. W piątek 18 samolotów Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej (ChAL-W) weszło w przestrzeń powietrzną Tajwanu. Podobna sytuacja miała w czwartek.

Zwiększona aktywność lotnictwa ChRL w obszarze Cieśniny Tajwańskiej ma bezpośredni związek z wizytą w Tajpej amerykańskiego podsekretarza stanu ds. gospodarczych Keitha Kracha, który przybył na wyspę w czwartek. Jest to pierwsza od 1979 roku wizyta przedstawiciela Departamentu Stanu USA na tak wysokim szczeblu.

Keith Krach bierze udział w sobotnich uroczystościach żałobnych zmarłego 30 lipca, byłego prezydenta Tajwanu Lee Teng-huia, uznawanego za autora demokratycznych reform w latach 90.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama