- Wiadomości
S-500 ma wejść do służby za dwa lata. Nowy rosyjski system obrony powietrznej
Rosyjski koncern zbrojeniowy Ałmaz-Antej rozpocznie za dwa lata dostawy systemu obrony przeciwlotniczej S-500.

Rosyjska agencja TASS cytuje wiceprezesa ds. produkcji i technologii koncernu Ałmaz-Antej, Aleksandra Wedrowa, który poinformował, że w 2019 r. jego przedsiębiorstwo rozpocznie dostawy systemu obrony przeciwlotniczej S-500 na rzecz armii Federacji Rosyjskiej.
S-500 ma być zaawansowaną wersją systemu S-400, z dedykowanymi efektorami przeznaczonymi do przechwytywania pocisków balistycznych na wysokości od kilku metrów do 200 km.
Czytaj też: Rosja wprowadza nowe systemy przeciwlotnicze S-350E i S-500.
Produkcja nowego systemu ma mieć miejsce w zakładach koncernu w Niżnym Nowogrodzie, otwartych na początku 2016 r., a powstałych specjalnie z myślą o budowie systemów S-400 i S-500.
Czytaj też: Rosyjski S-500 wykorzysta doświadczenia z Syrii.
S-500 ma mieć możliwość korzystania z kilku różnych efektorów, odmiennych do przechwytywania celów powietrznych i balistycznych. Producent podaje, że system składa się z dwóch niezależnych podsystemów, dysponujących własnymi radarami AESA. Nowy system obrony będzie wykorzystywał pociski używane obecnie w systemie S-400, jak też trzy dodatkowe pociski zaprojektowane specjalnie dla niego - w tym 40N6M o zasięgu - wg. producenta - 600 km. Dwa pozostałe pociski mają być wykorzystywane przeciwko pociskom balistycznym średniego zasięgu i pociskom ICBM w środkowej i ostatniej fazie lotu. Ałmaz-Antej podaje też, że oba typy tych rakiet będą zdolne do efektywnego zwalczania oddzielonych głowic o skutecznej powierzchni odbicia radarowego rzędu 0,1 metra kwadratowego.
Założenia mówią o jednoczesnym zwalczaniu do 10 celów powietrznych, lecących z prędkością do nawet 7 km/s. Czas reakcji systemu ma wynosić od około trzech do czterech sekund.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS