Reklama

Polityka obronna

Rząd za zmianami w Służbie Więziennej

fot. sw.gov.pl
fot. sw.gov.pl

Rada Ministrów, pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego, przyjęła dziś przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości projekt ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw. Nowe regulacje zakładają m.in. powołanie do życia uczelni wyższej Służby Więziennej oraz zmianę systemu naboru. Projekt zmian trafi teraz do Sejmu.

O planowanych zmianach w Służbie Więziennej pisaliśmy w Defence24.pl już w lipcu. Projekt zakłada wprowadzenie szeregu zmian w systemie naboru, kształcenia i doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy SW. Ministerstwo przekonuje, że reforma więziennictwa w proponowanym zakresie jest niezbędna m.in. z uwagi konieczność dostosowania przepisów do zmieniającej się rzeczywistości.

Czytaj też: Propozycja reformy Służby Więziennej. Resortowa uczelnia i zmiana modelu rekrutacji

System szkolenia i doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy Służby Więziennej wymaga pilnych zmian dostosowujących jego newralgiczne obszary do wymogów współczesności, a w szczególności do takich zmian zaliczyć należy utworzenie uczelni Służby Więziennej.

uzasadnienie projektu nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej
 

Nowelizacja ustawy zakłada zmianę sposobu prowadzenia naborów. Po zmianach, nabór do jednostek Służby Więziennej realizowany ma być centralnie, a nie tak jak do tej pory przez dyrektorów podstawowych jednostek organizacyjnych. Ma to, zdaniem wnioskodawców, przeciwdziałać niepożądanym procesom podczas kwalifikacji funkcjonariuszy czy nepotyzmowi. W zmienionej ustawie określone zostały także wymogi dotyczące wykształcenia na stanowiskach w poszczególnych korpusach. By awansować, funkcjonariusz będzie zobowiązany do ukończenia szkolenia i zdania odpowiedniego egzaminu. Dopiero jego pozytywny wynik będzie podstawą do nadania wyższego stopnia.

Znaczącą zmianą, proponowaną w projekcie ustawy, jest wprowadzenie systemu akademickiego do Służby Więziennej. Według regulacji zapisanych w przyjętym dziś projekcie, po zdanym egzaminie maturalnym kandydat będzie mógł wziąć udział w procesie rekrutacyjnym do uczelni wyższej Służby Więziennej. Po przyjęciu na uczelnię student, zostanie mianowany na pierwszy stopień podoficerski oraz rozpocznie służbę kandydacką (stanie się funkcjonariusze SW). W ramach tej służby oprócz nauki będzie wykonywać także powierzone obowiązki w zakładach karnych lub aresztach. Po ukończeniu studiów pierwszego stopnia na funkcjonariuszy czeka zewnętrzny egzamin na pierwszy stopień w korpusie chorążych. Ukończone studia drugiego stopnia oraz zdany egzamin oficerski skutkować będą mianowaniem na pierwszy stopień oficerski.

Zakłada się, że absolwenci uczelni Służby Więziennej dzięki uzawodowionemu kształceniu na poziomie studiów pierwszego i drugiego stopnia będą lepiej niż dotychczas przygotowani do wieloaspektowej pracy z przestępcą, do trudu kierowania nowoczesnej resocjalizacji penitencjarnej i inicjowania społecznej readaptacji przestępców.

uzasadnienie projektu nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej
  

Podobne zasady systemu naboru występują dziś w Państwowej Straży Pożarnej. Przyszli strażacy mogą wziąć udział w naborze, ukończyć kurs podstawowy i starać się o awans w oparciu o wewnętrzny system kształcenia i doskonalenia kadr lub po zdanej maturze wziąć udział w rekrutacji na kierunek mundurowy w Szkole Głównej Służby Pożarniczej otrzymując po ukończeniu studiów pierwszego stopnia tytuł inżyniera pożarnictwa i mianowanie na pierwszy stopień oficerski. Swoją uczelnię wyższą posiada również Policja, ta jednak nie daje możliwości zdobycia stopnia oficerskiego w sposób podobny do proponowanego w SW lub obecnego w PSP. Na kurs oficerski w Policji skierowany może zostać dziś jedynie funkcjonariusz w służbie stałej spełniający odpowiednie kryteria.

Czytaj też: Służba więzienna kupuje karabiny i strzelby

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. emeryt

    Haha,życzę powodzenia w naborze oraz takie pomysły,mało się garnie ludzi do SW. Strasznie zacofana służba,jak tu motywować do pracy i tylko się kończy na obiecankach,nie chcą podwyższać dodatków służbowych,nie mówiąc o marnych podwyżkach.Ludzie po kursach wstępnych rzucają papierami lub porobią kilka miesięcy i się zwijają.Do tego te mundury polowe,wstyd i zacofanie,wzór z lat 60,ani to praktyczne ani wygodne.Chyba sami teoretycy siedzą w CZSW,sami gwiazdorzy...

  2. awe

    To tylko w wojsku jest bałagan, cywilom dają stopień oficera i taki mając 25 lat i dowodzi podoficerem ze stażem 20 letnim po studiach. a powinno być jak w Policji czy Straży Granicznej zaczynasz od posterunkowego, czy kaprala w SG mając studia czy nie i awansujesz powoli, po paru latach mając studia zostaniesz oficerem.

    1. rjrjrrjrjrr

      Tak jest prawda ! A na focie te długie błyszczące buty sprzed wojny pasują do tego mundurka jak gruszki do wierzby

  3. Miki

    Strasznie durny pomysl. Poczawszy od tego, co kolega pisał o roznicy w doswiadczeniu, poprzez to, ze w sw w jednostkach podstawowych sa potrzebne osoby z kierunkowym wykształceniem wyzszym: psycholodzy, informatycy, finansisci, prawnicy. I raczej drugich studiow- oficerskich nie bedzie chcial nikt robic po nielatwych studiach cywilnych... durne. Tak jak jest teraz jest dobrze

  4. Moloch

    Najpierw niech podniosą podstawę wypłaty bo za to co jest teraz to śmiech ;) na 10 osób które się zatrudniają zostają 2-3

  5. SW

    czyli mam 6 lat służby i przyjdzie jakiś oficerek co się dostał tam do akademii bez żadnego podchodzenia do bandytów tylko nafaszerowany ideałami i przepisami które nijak mają sie do rzeczywistości i mi będzie oddziałowemu mówił co mam robić na oddziale 110 bandytów i ja sam?!?! W PSP to się sprawdza bo przepisy odnosza się do wydarzeń i urządzeń strażackich a nie zdemoralizowanych ludzi co przepisy czy polecenia strażnika mają za nic i trzeba wszystko jakoś obejśc żeby wyjśc z opresji z twarzą....

    1. df

      dlatego najbardziej optymalny byłby system szkolenia podobny do policyjnego.

  6. iohjr

    Zamiast więzień powinny być kolonie karne gdzie osadzeni zapracują sobie na utrzymanie siebie. Ja pracuję 6 dni w tygodniu po 12h i ledwo mi starcza na życie a taki przysłowiowy "menel" wybije szybę i ma przez pół roku hotel na koszt podatnika.

Reklama