Reklama

Siły zbrojne

Rosyjsko-chińskie manewry morskie na Dalekim Wschodzie

Fot. AN/Defence24.pl.
Fot. AN/Defence24.pl.

Druga część rosyjsko-chińskich manewrów morskich odbywa się między Zatoką Piotra Wielkiego, niedaleko Władywostoku, a południową częścią Morza Ochockiego, na północ od Japonii. Pierwsza część odbyła się w lipcu na Bałtyku. 

Zdaniem Reutersa, ćwiczenia nie są związane z napiętą sytuacją wywołaną przez Koreę Północną, na którą Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła sankcje, co zostało również poparte przez oba państwa. Sprawa tego kryzysu najprawdopodobniej zdominuje debatę generalną na 72. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych - zwraca uwagę Reuters.

Jak podała chińska agencja prasowa Xinhua, wspólne rosyjsko-chińskie ćwiczenia odbywają się między Zatoką Piotra Wielkiego, niedaleko Władywostoku, a południową częścią Morza Ochockiego, na północ od Japonii.

Ćwiczenia są drugą częścią tegorocznych chińsko-rosyjskich manewrów morskich. Pierwsza została przeprowadzona w lipcu na Bałtyku. W doniesieniach o manewrach nie łączy się bezpośrednio obecnych ćwiczeń z napiętą sytuacją związaną z działaniami Korei Północnej - pisze agencja Reutera.

Czytaj też: Nie tylko Zapad 2017. Rosyjskie manewry w Zachodnim Okręgu Wojskowym [ANALIZA]

Zarówno Rosja jak i Chiny ostatecznie zagłosowały za nałożeniem kolejnych sankcji na Koreę Północną przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w związku z przeprowadzeniem 3 września przez Pjongjang szóstej już próby nuklearnej, jednak wielokrotnie wzywały do podjęcia dialogu z reżimem Kim Dzong Una w celu pokojowego uregulowania sytuacji.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Licznik

    Chińczycy udają że ćwiczą z Rosją, a tak na prawdę po cichu szykują się do ataku na rosje, a owe ćwiczenia to tylko po to, żeby chińscy wojskowi zobaczyli na ile mocna jest zeczywiscie Rosja :) Ps. Coś mi się wydaje że granica Polsko-Chińska, coraz bliżej :))

    1. Obserwator

      I uwazasz, ze: 1) Rosja dalaby sie zlikwidowac bez uzycia broni nuklearnej i przy okazji znacznego zniszczenia naszej planety? 2) Chiny nie odpowiedzialyby rowniez atakiem nuklearnym, z takim samym skutkiem dla swiata? 3) Nikt z wielkich nie uzyje broni nuklearnej poki bedzie miec inne wyjscie - z obawy przed konsekwencjami. Kazdy z nich jej uzyje - kiedy bedzie to dla nich sprawa przetrwania. Myslisz, ze obie strony nie zdaja sobie z tego sprawy co teraz pisze? Rzeczywiscie, jest sie z czego cieszyc - granicy polsko-chinskiej. Szkoda ze nie byloby nigdzie drzew. I ludzi.

    2. say69mat

      Wydaje się, że zasadniczym celem Chin jest supremacja w rejonie południowo-wschodniego Pacyfiku. Tak więc Rosja nie leży w kręgu potencjalnych protagonistów w regionie. Po drugie, osobiście wolę graniczyć z Rosją, niż być krajem frontowym z Chinami, okupującymi Rosję.

    3. Kazik

      Broń atomowa jest gwarancją, że nikt tam nikogo nie zaatakuje, więc nie pisz głupot.