- Wiadomości
Rosyjski myśliwiec z Kuzniecowa rozbił się przy lądowaniu [AKTUALIZACJA]
Samolot myśliwski Su-33, należący do grupy lotniczej okrętu Admirał Kuzniecow, rozbił się przy próbie lądowania na jego pokładzie – pisze The Aviationist. Po publikacji przez zachodnie media Rosjanie potwierdzili, że utracili już drugą maszynę w trakcie misji, która ma wesprzeć kontyngent w Syrii. Zdarzenie stanowi dowód na złe przygotowanie grupy lotniczej do działań z okrętu.

O katastrofie maszyny Su-33 poinformował jako pierwszy „The Aviationist”. Następnie oficjalny komunikat, za pośrednictwem agencji Interfax, przekazało rosyjskie ministerstwo obrony. Do zdarzenia miało dojść przy próbie lądowania, w sobotę 3 grudnia. Pilot się katapultował, jego życie nie jest zagrożone. Pierwsze doniesienia wskazują, że przyczyną wypadku było zerwanie liny hamującej.
Oznacza to, że Rosjanie utracili już drugi samolot myśliwski z grupy lotniskowca, wprowadzonej do działań w konflikcie syryjskim. Wcześniej bowiem Rosjanie stracili również maszynę MiG-29. Obydwa incydenty były związane z prowadzeniem operacji z pokładu okrętu, a nie z lotnisk stałych.
Co ciekawe, również wtedy o sprawie jako pierwsze poinformowały źródła zachodnie (m.in. Fox News i Combat Aircraft), i to dzień po zdarzeniu, które miało miejsce 13 listopada. Rosyjski resort obrony wydał oficjalne komunikaty dopiero wtedy, gdy sprawa była już obecna w przestrzeni medialnej. Nie jest więc wykluczone, że usiłowano ukryć to zdarzenie przed opinią publiczną.
Specjaliści wskazują, że rosyjska grupa lotnicza jest źle przygotowana do operowania z okrętu, a sama misja ma w dużej mierze charakter propagandowy. Podobny efekt operacyjny możnaby bowiem osiągnąć wykorzystując lotnictwo bazowania lądowego, bez zwiększonego ryzyka wypadków. IHS Jane’s poinformował niedawno, że co najmniej część maszyn Su-33 prowadzi operacje z lądowych lotnisk w Syrii.
Kilka dni po pierwszej katastrofie MiG-29 rosyjska grupa lotnicza rozpoczęła intensywne ataki na cele w Syrii. Obok nalotów wykonywanych przez maszyny załogowe, użyto również pocisków manewrujących Kalibr odpalanych z okrętów, i naddźwiękowych, przeciwokrętowych rakiet Oniks, wystrzeliwanych z wyrzutni naziemnych i dostosowanych do zwalczania celów lądowych.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS