Jednym z najbardziej interesujących raportów, opublikowanych w ostatnim czasie w zachodniej przestrzeni analitycznej jest amerykańskia analiza „The Russian Military`s Lessons Learned in Syria” opracowana przez Masona Clarka z Institute for the Study of War. Jest ona komentowana na całym świecie i także stała się punktem rozważań w polskiej przestrzeni eksperckiej. Przede wszystkim dlatego, że dokładna próba wskazania kluczowych aspektów, wspomnianego powyżej opracowania, stanowi również z perspektywy polskiej cenny materiał do zwiększenia zrozumienia działań naszych wschodnich sąsiadów (mówiąc przez pryzmat wschodniej flanki NATO).
Zapraszamy do zapoznania się z komentarz wideo dr. Jacka Raubo oraz jego analizą amerykańskiego raportu.
Ostatnio pokazywano zdjęcia jak rosjanie przedłużają pas startowy w syryjskiej bazie o 500m (po 250 z każdego końca). Przy tym nie bardzo było wiadomo po co to robią. Dotychczasowe pasy startowe w zupełności wystarczały dla rosyjskiego lotnictwa. Spekulowano, że to może dla Tu 160 - ale to bzdura bo nikt nie umieszcza w tak zagrożonym terenie swej broni strategicznej. A dwa dni temu podano, że w tej bazie wylądował irański samolot being 745 lecący z Teheranu. Przypadek czy wręcz odwrotnie i ze względów bezpieczeństwa irańczycy teraz będą dostarczać swe transporty do Syrii za pośrednictwem ruskiej bazy? I jakoś tak zaraz po lądowaniu irańskiego samolotu baza zostaje ostrzelana rakitami dalekiego zasięgu. Przez nieznanych sprawców. Czyżby subtelne ostrzeżenie aby nie pomagać ajatollachom?
Może i ostrzeżenie ale z drugiej strony też ostrzeżenie bo zestrzelono wszystko co leciało. Teraz Rosjanie namierzą kto strzelał i będzie odwet rosyjskiego lotnictwa.
Baza lotnicza Hmeimim w Syrii została zaatakowana przy użyciu systemów rakiet dalekiego zasięgu - powiedział Wiaczesław Sytnik, zastępca szefa Centrum Pojednania Walczących Stron. Rosyjskie systemy obrony powietrznej odparły atak – podkreślił kontradmirał. Wyjaśnił, że do incydentu doszło dzień wcześniej o godzinie 19.45 czasu moskiewskiego (17.45 czasu polskiego) ostrzał nastąpił z terytorium strefy deeskalacji Idlib kontrolowanej przez nielegalne grupy zbrojne. Nie ma ofiar ani szkód materialnych. Rosyjska baza lotnicza Hmeimim działa zgodnie z planem – podsumował Sytnik.
Wczoraj miała miejsce próba ataku na bazę lotniczą WKS Rosji w Chmejmim. Atak który został całkowicie odparty dokonano przy użyciu pocisków rakietowych dalszego zasięgu z kierunku Idlib z rejonów zajmowanych przez islamistów. Prawdopodobnie była to próba odwetu za przypisywany siłom rządowym (SAA) atak na kolumny z ropą naftową która zmierzała w stronę Turcji.
Ale przecież Davien, GB i inne bendery twierdzą, że Rosję zdobędą w dwa dni, a S-400 to nie wykryje B-52, nawet jak ten mu na antenie wyląduje, a według nich F-35 to już latał nawet nad Pekinem i Kremlem. A z filmu wynika, że Izrael musiał wziąść pod uwagę obecność rosyjskich suystemów OPL w Syrii. A jednak...
Po pierwsze Rosji nikt nie zamierza napadać. To Rosja napada na słabszych sąsiadów co powoli staje się jej tradycją. Izrael dba o życie swoich żołnierzy i nie chce wojny z Rosją mając wystarczającą ilość wrogich krajów wokół. Faktem jest, że Izrael nadal bombarduje i niszczy co chce w Syrii przy biernej postawie obrony plot. Oczywiście wszyscy wiedzą, że Rosja sprzedała Syryjczyków i przed każdym bombardowaniem dostaje informacje z Izraela i wyłącza systemy swoje i syryjskie.
A kto napad na Ruś Kijowska, kto napada na Ruś Białą, kto promuje i opłaca akcję protestacyjną Nawalnego. Ani rosyjscy lekarze, ani niemieccy z Charite nie znaleźli trucizn w jego organiźmie. Dopiero smbulato4ia Natowskie, czyli organizacji która dysponuje tymi truciznami minimum od 1990 roku dysponuje tymi związkami. To Ci nic nie mówi. Idź do psychiatry może znajdzie jakiś skrawek pozostałości po mózgu.
Chyba do neurochirurga, szkoła czeka !
Po pierwsze Rosije chce USA napaść dlatego buduje bazy w około Rosji a w Syrii to USA sponsoruje terrorystów
Zapomniałeś dodać że w Syrii są bazy USA działające bez zgody władz syrii. PiS sprowadza tutaj żołnierzy USA. Pozbyć się ich będzie ciężko..
Masz rację Iwan. Żołnierze USA już w Polsce na stałe pozostaną. A Syria ma jakąś władze?s
Jakbyś Wolaku z Polski nie zauważył to Syria jest państwem uznawanym na arenie międzynarodowej i na forum ONZ a jej prezydentem jest B. Asad.
Wziął ale okazały się wysoce nieskuteczne.