Reklama

Siły zbrojne

Rosja: czołgi z obroną przed pociskami "top attack" [KOMENTARZ]

Pierwszym czołgiem który ma otrzymać system aktywnej ochrony pojazdów Arena-M ma być T-90M. Fot. mil.ru
Pierwszym czołgiem który ma otrzymać system aktywnej ochrony pojazdów Arena-M ma być T-90M. Fot. mil.ru

Jak donoszą lokalne media, już wkrótce do służby liniowej ma trafić najnowszy rosyjski aktywny system ochrony pojazdów (ASOP) typu hard-kill o nazwie Arena-M. Konstrukcja ta ma zapewnić parasol ochronny dla czołgów podstawowych T-72B3M oraz T-90M przed szerokim spektrum współczesnych systemów przeciwpancernych, a w tym także tych atakujących z góry.

Wstęp

Jak dotąd ochrona balistyczna wszystkich współczesnych rosyjskich czołgów podstawowych w całości bazowała na dwóch elementach — pancerzu właściwym oraz ekranującym go pancerzu reaktywnym. Oba rodzaje tego pancerza były przez lata intensywnie rozwijane jednak stopniowo dochodzą one kresu swojego potencjału modernizacyjnego. Dodatkowo w ostatnim czasie dużym zagrożeniem stały się tandemowe głowice kumulacyjne oraz wspomniane już wcześniej systemy przeciwpancerne typu top attack, które uderzają w najsłabiej chroniony strop wieży. Z tego powodu konieczne jest dodanie nowego, trzeciego elementu osłony czołgów podstawowych.

Odpowiedzią na te problemy są bez wątpienia ASOP, które są intensywnie rozwijane już od czasów Zimnej Wojny. Dopiero teraz jednak w związku z rozwojem technologii osiągnęły one wystarczająco skuteczną i zaawansowaną formę. To wraz ze wzrostem wyżej wymienionych zagrożeń przyczyniło się do radykalnego wzrostu zainteresowania tego typu systemami na całym świecie. Jak dotąd jednak na krok ten w ostatnich latach zdecydowało się jedynie kilka państw zachodnich, które wdrożyły lub wdrażają na wyposażenie swoich bojowych wozów piechoty i czołgów podstawowych systemy tego typu produkcji izraelskiej i niemieckiej.

Pomimo faktu, że to jeszcze Związek Radziecki był pionierem w rozwoju systemów ASOP, a Federacja Rosyjska w sposób ciągły kontynuowała te prace badawczo-rozwojowe to do służby liniowej trafiły jak dotąd tylko dwie konstrukcje tego typu. Pierwszym z nich typu soft-kill TSzU-1-7 Sztora w którą wyposażone zostały czołgi podstawowe z rodziny T-90/T-90A, a drugi z nich to typ hard-kill Drozd w którą wyposażone były czołgi podstawowe T-55AD. Obecnie jednak do służby mają trafić nowe rosyjskie ASOP typu hard-kill, a konkretnie systemy Afganit dla rodziny Armata oraz wspomniana Arena-M, co może oznaczać masowe wprowadzenie do służby liniowej tego typu systemów w rosyjskich wojskach lądowych.

image
T-80U z systemem Arena-M. Fot. KBM

Arena-M

System ten to wersja rozwojowa aktywnego systemu ochrony pojazdów Arena, który był rozwijany w Rosji w latach 90. z myślą o czołgach podstawowych T-80U. Został zaprojektowany jako docelowy następca pierwszego i jedynego dotąd wdrożonego do służby rosyjskiego liniowej ASOP typu hard-kill, czyli wspomnianego już Drozda zainstalowanego na T-55AD. Pomimo obiecujących wyników prób w Afganistanie w latach 80. zwiększających nawet o 80% przeżywalność czołgu, system ten miał problem z wykrywaniem celów i zbyt wielkimi efektami ubocznymi swojego działania. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym zainteresowanie dalszym rozwojem systemów tego typu były ciężkie straty w rosyjskiej broni pancernej w czasie wojny w Czeczenii poniesione w wyniku porażenia przez RPG i ppk.

Na początku 1995 roku Arena przeszła pomyślne próby, w czasie których system ten zneutralizował skutecznie przeciwpancerny pocisk kierowany, wystrzelony w jego kierunku. Nośnikiem tego systemu był wówczas prototypowy, zmodernizowany czołg podstawowy T-80UM-1 Bars, który publicznie zaprezentowano pod koniec 1997 roku. System ten miano oferować także w eksportowej ofercie bojowego wozu piechoty BMP-3M, a także miał trafić potencjalnie na wyposażenie południowokoreańskiego K2 Black Panther. Ostatecznie jednak system ten w oryginalnej wersji nie doczekał się wdrożenia na żadnej ze wspomnianych platform i nie trafił do służby liniowej. Według nieoficjalnych informacji system ten został uznany za nieperspektywiczny i oceniony jako gorszy od zmodernizowanego systemu Drozd-2, który także nie trafił do służby liniowej. Ponadto nie był on także zdolny do zwalczania wspomnianych już ppk typu top attack.

Rosyjski przemysł pomimo tego nie porzucił jednak efektów wykonanych prac badawczo-rozwojowych przy tym zestawie. W efekcie już na początku 2017 roku oficjalnie poinformowano o rozpoczęciu prób zmodernizowanego systemu Arena-M przeznaczonego dla najnowszych wersji czołgów podstawowych T-72 i T-90. Umowy na integrację tego ASOP z oboma wozami otrzymały spółki KBM z Tuły oraz UralWagonZawod z Niżnego Nowogrodu. Przy opracowaniu Areny-M wykorzystane miały zostać najnowsze doświadczenia z ostatnich konfliktów na Bliskim Wschodzie związanych ze współczesną bronią przeciwpancerną. Według deklaracji zmodernizowany system ma być zdolny do skutecznego zwalczania "najnowszych" przeciwpancernych pocisków kierowanych takich jak Javelin, Spike czy TOW, w tym także przy ataku z góry.

image
Moment neutralizacji głowicy RPG-7 przez system Arena-M. Fot. KBM

Arena-M składa się z kilku elementów instalowanych na wieży ciężkiego wozu bojowego. Wśród nich wymienić można m.in. stację radarową, komputer pokładowy, pulpit sterowania oraz wyrzutnie z przeciwpociskami. Radar ma za zadanie wykrywanie, określanie kierunku i śledzenia nadlatującego zagrożenia. Opracowuje następnie zdobyte parametry dla komputera pokładowego, który wybiera stosowne przeciwpociski i odpowiednio je programuje. Następnie przeciwpociski są wystrzeliwane do góry pod kątem w kierunku celu, na wysokość około 2 metrów. Tam następuje eksplozja i skierowanie wiązki odłamków w nadlatujący efektor w odległości od 1,3 do 3,9 metra. Według oficjalnych deklaracji system zapewnia ochronę w zakresie 270 stopni w azymucie i 45 stopni w elewacji. Zasięg wykrywania celu to 50 metrów, a wystrzelenia przeciwpocisku 25 metrów, a sam czas reakcji ma wynosić odpowiednio 0,07 sekundy i 0,2 sekundy w przypadku drugiego celu.

Już w ubiegłym roku rosyjska zbrojeniówka nieoficjalnie informowała, że podjęto decyzję o wdrożeniu na wyposażenie zmodernizowanych rosyjskich czołgów podstawowych Areny-M. W ostatnim czasie w internecie pojawiło się nagranie z prób poligonowych tego systemu, który zainstalowano na zmodernizowanym T-72B3. Czołg ten został ostrzelany z niewielkiej odległości z granatnika przeciwpancernego RPG-7. Gdy wystrzelony pocisk rakietowy znalazł się w odległości kilku metrów od celu, nastąpiła aktywacja wyrzutni, która wystrzeliła przeciwpocisk. Następnie nastąpiła jego detonacja oraz porażenie odłamkami zbliżającego się zagrożenia, co doprowadziło do jego przedwczesnej detonacji i skutecznej neutralizacji bez uszkodzenia pojazdu.

Pomimo oficjalnych deklaracji o zdolności do precyzyjnego i skutecznego zwalczania "zachodnich" ppk atakujących z góry nadal jednak nie zaprezentowano przekonującego dowodu potwierdzającego te tezy. Jak dotąd nie zaprezentowano także w ogóle żadnego zbliżonego materiału wideo dokumentującego neutralizację tego typu pocisku nawet poruszającego się w klasyczny sposób w kierunku celu. Z tego powodu omówione powyżej nagranie prezentujące skuteczną ochronę przed starszą generacją granatników przeciwpancernych jakim jest bez wątpienia RPG-7 nie jest tej chwili wystarczającym dowodem na zapowiadaną skuteczność tego systemu.

image
Rosyjska armia wdraża syryjskie doświadczenia? Fot. Christiaan Triebert/Flickr/CC BY 2.0

Improwizowane "parasole" przed ppk

Wprowadzenie na wyposażenie zmodernizowanych w ostatnich latach czołgów podstawowych dodatkowej osłony w postaci ASOP typu hard kill Arena-M nie zostało jednak nadal zrealizowane, a w związku z tym nie jest przesądzone. Warto jednak przyjrzeć się w kwestii "biernych" osłon jakie już trafiły na wyposażenie tych wozów w ramach fabrycznej lub polowej modyfikacji. Ich głównym celem jest wzmocnienie odporności na porażenie głowicami granatników przeciwpancernych i przeciwpancernych pocisków kierowanych w prosty i tani sposób, opierając się na doświadczeniach wyniesionych z konfliktów zbrojnych ostatnich lat.

Pierwszym tego typu przykładem są ekrany pancerza prętowego zainstalowane w ramach pakietu modernizacji na wszystkich najnowszych wersjach trzech głównych rosyjskich czołgów podstawowych — T-72B3, T-80BWM i T-90M. Każdy z nich otrzymał osłonę tego typu dla burt na wysokości przedziału silnikowego w niewielkiej odległości od pancerza właściwego oraz analogiczną tylnej części wozu w nieco większym oddaleniu od kadłuba. W taki sam sposób osłonięta została tylna część wieży każdego z nich. Co warte podkreślenia osłony tego typu zostały wdrożone w fabrycznie i na stałe, a ich zastosowanie pozwala niskim kosztem zwiększyć szansę na przedwczesną detonację efektora wymierzonego słabo chronioną tylną część wozu w której mieści się napęd.

W ostatnich tygodniach na poligonach wojskowych Południowego Okręgu Wojskowego zaobserwowano niezwykle ciekawe polowe modyfikacje w zakresie ochrony wieży zainstalowane na świeżo zmodernizowanych T-72B3. Mowa o różnego rodzaju improwizowanych przysłonach lub wręcz klatkach z chałupniczych ekranów pancerza prętowego zamontowanego na specjalnych stelażach nad wieżą. Wszystko wskazuje na to, że są to prowizoryczne osłony przeciwko wspominanym już wcześniej ppk typu top attack. Oznacza to, że rosyjscy wojskowi najwyraźniej obawiają się też skutecznego porażenia swoich czołgów pomimo dotychczasowej modernizacji tego typu systemami przeciwpancernymi. Wyraźnie widoczna jest tutaj inspiracja rozwiązaniami syryjskich czołgistów będących efektami walk z rebeliantami toczonych w czasie trwającej nadal w tym kraju wojny domowej. Otwarte jest pytanie o skuteczność tego typu osłon, zwłaszcza wobec ppk z głowicami tandemowymi.

image
T-72B3 mają również otrzymać system Arena-M. Fot. mil.ru

Podsumowanie

W ostatnich latach rosyjskie wojska lądowe przechodzą intensywny proces modernizacji, którego celem jest m.in. doprowadzenie do najnowszych standardów oraz tym samym dostosowania do wymagań współczesnego pola walki wszystkich obecnie eksploatowanych typów czołgów podstawowych. W efekcie wozy te skokowo podnoszą swoje zdolności, w tym również w zakresie ochrony balistycznej przed różnego rodzaju środkami przeciwpancernymi.  Otrzymały one najnowsze generacje pancerzy reaktywnych w najbardziej narażonych na trafienie miejscach kadłuba i wieży. W tylnej jego części uzupełniają go ekrany pancerza prętowego.

Ostatnie zapowiedzi związane ze wdrożeniem na wyposażenie tych czołgów nowego ASOP typu hard-kill Arena-M, a także pojawienie się prowizorycznych osłon wieży wskazują na odkrycie wyraźnej luki w obecnej ochronie balistycznej tych wozów. Tym miejscem jest właśnie jeden z najsłabiej chronionych punktów czołgu - strop wieży, który nawet pomimo zastosowania tam pancerza reaktywnego jest zazwyczaj najlepszym miejscem do skutecznego porażenia współczesnego czołgu podstawowego. To wraz z faktem masowego wprowadzenia  na uzbrojenie potencjalnych przeciwników rosyjskiej armii systemów przeciwpancernych atakujących z góry jest dużym zmartwieniem dla rosyjskich czołgistów. Czasowym remedium na ten problem mają być "pancerne klatki" na wieżach, a docelowym wspomniana Arena-M.

Co dalej?

Wprowadzenie na szerszą skalę przez Rosjan aktywnych systemów ochrony będzie wymagało wdrożenia środków przeciwdziałania, bo mogą one znacząco ograniczyć skuteczność ppk stanowiących ważny element obrony przeciwpancernej państw NATO. Co ciekawe, w artykule "On Killing Tanks" zamieszczonym przez Modern War Institute West Point w marcu ubiegłego roku wprost stwierdzono, że nowe wersje amerykańskich pocisków TOW-2B mają systemy zakłócające działanie sensorów aktywnej ochrony. Nie można też wykluczyć wprowadzania zdolności manewrowania przez pociski, oczywiście pytanie na ile to - jak i zakłócenia - będą skuteczne.

Z drugiej jednak strony, wzrosnąć może znaczenie współdziałania różnych środków walki. Przykładowo, ostrzelanie czołgów wyposażonych w ASOP amunicją programowalną z armaty szybkostrzelnej, jaką mają dysponować niemieckie Pumy czy polskie Rosomaki i Borsuki na ZSSW-30, może ograniczyć skuteczność aktywnej ochrony uszkadzając sensory przed odpaleniem ppk. Kolejnym potencjalnym rozwiązaniem jest szersze używanie artylerii lub atak z kilku kierunków.

Wreszcie, rozszerzenie zastosowania systemów aktywnej ochrony może spowodować, że znaczenie środków zwalczania czołgów rażących je energią kinetyczną wzrośnie. Przyczyna jest prozaiczna - trudniej jest wykryć i zniszczyć lecący z prędkością ponad 1,5 tysiąca metrów na sekundę rdzeń pocisku wystrzelonego z czołgu, niż pocisk rakietowy lecący albo z prędkością poddźwiękową, czy nawet naddźwiękową rzędu 400-600 m/s. A to oznacza, że do zwalczania czołgów przeciwnika wciąż będą przydatne... własne czołgi. Trzeba też pamiętać, że w oczekiwaniu na rozwój systemów ochrony aktywnej przez Związek Radziecki i Rosję w USA na przełomie wieków prowadzono prace nad pociskami rakietowymi zwalczającymi czołgi własną energią kinetyczną, latającymi wielokrotnie szybciej niż rakiety TOW czy Hellfire. Mowa o programach LOSAT i CKEM, wygaszonych stopniowo do pierwszej dekady XXI wieku.

Same systemy ochrony aktywnej też mają swoje wady, na przykład prezentowana przez Rosjan Arena-M działa w sposób, który ogranicza możliwości współdziałania z piechotą. Nie można ich jednak lekceważyć. Nawet użycie niewielkiej liczby czołgów zabezpieczonych w ten sposób przed oddziaływaniem ppk może mocno skomplikować zwalczanie broni pancernej przeciwnika przez własne siły. Świadczą o tym choćby doświadczenia z Ukrainy, gdzie - według opracowania dr. Phillipa A. Karbera "Lessons Learned from the Russo-Ukraine War" - kilkukrotnie w latach 2014-2015 użyto czołgów T-90 z aktywnym systemem ochrony Sztora klasy soft-kill, zakłócającego systemy naprowadzania ppk, który był skuteczny wobec używanych przez Ukraińców ppk Konkurs. Choć czołgów tych używano obok innych maszyn, w sile nie więcej niż kompanii, to ich udział miał istotny wpływ np. w walkach o lotniska w Doniecku i Ługańsku. Odpowiedzią może być tylko rozwój warstwowej i wzajemnie komplementarnej obrony przeciwpancernej, której elementami muszą być nowoczesne ppk różnych typów, własne czołgi, ale i inne środki, jak choćby artyleria, wszystko wsparte i połączone z systemami rozpoznania, dowodzenia i zarządzania walką.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Tomek72

    Odwieczna walka pomiędzy twórcami obrony i ataku, były miecze i włócznie > pojawiły się zbroje i hełmy - odpowiedzią na broń palną były kamizelki kuloodporne i hełmy z ochroną balistyczną ... - pojawi się skuteczna ochrona - przed atakami TOP ATTACK - pojawią się nowe wersje systemów ataku ... póki co aktualne pozostaje stwierdzenie, że KAŻDA obrona jest do przełamania - to TYLKO kwestia KALKULACJI CENY ...

Reklama