Siły zbrojne
Regionalna modernizacja US Army. Szansa dla Europy?
US Army pracuje nad zintegrowaniem i synchronizacją sił oraz środków w ramach procesów modernizacji, szkolenia i wymagań armii w ramach nowego Regionally Aligned Readliness and Modernization Model (ReARMM).
Według wstępnych założeń ReARMM ma przekształcić amerykańską armię we wszechstronną formację zdolną do realizacji szerokiego spektrum zadań w każdych warunkach. Rozwój samej koncepcji rozpoczął się już po opublikowaniu Strategii Obrony Narodowej USA w 2018 roku, która to zakłada przejście od prowadzonych w ciągu ostatnich dwóch dekad działań w ramach ówczesnych konfliktów asymetrycznych z powrotem na działania w ramach potencjalnych wojen na dużą skalę.
Czytaj też: V Korpus oficjalnie w służbie
Jednym z kluczowych wyzwań z jakim zmaga się obecnie US Army jest kwestia kolejnego technologicznego skoku w ramach wielu prowadzonych obecnie programów modernizacji technicznej, które zakłada wprowadzenie wielu zupełnie nowych systemów uzbrojenia. Działania te zdaniem amerykańskich wojskowych wpływają na silne obciążenie organizacji, planowania i szkolenia. Wdrożony program ma na celu kompleksowe rozwiązanie tych problemów w drodze ewolucji i ma zawierać wszelkie dotychczasowe doświadczenia i wnioski wyciągnięte z dotychczasowej działalności, a w szczególności operacji prowadzonych w poszczególnych regionach, w których zaangażowana jest US Army.
ReARMM ma stanowi przewidywalny i zrównoważony model funkcjonowania, który zapewni regularne prowadzenia cyklów modernizacji, szkolenia i wymagań zadaniowych. Według Breaking Defense jednym z rozważanych wariantów jest przeprowadzenie 18-miesięcznych cyklów wdrażania projektu (sześć miesięcy przezbrajania na nowy sprzęt, sześć miesięcy ćwiczeń i sześć miesięcy w gotowości do potencjalnego rozmieszczenia).
Dodatkowo siły i środki mają zostań dostosowane kompleksowo do wymagań regionalnych zarówno na polu szkoleniowym jak i technicznym. Sprzęt niespełniający nowo zdefiniowanych wymagań ma być stopniowo w najbliższym czasie odpowiednio modernizowany lub wycofywany ze służby liniowej, a także zapasów magazynowych. Oczywiście modernizacja będzie dostosowana do potrzeb danego obszaru (np. jednostki obecne na teatrze europejskim mogą jako pierwsze otrzymywać sprzęt pancerny, z kolei te wysyłane w rejon Pacyfiku - naziemne wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych). Należy nadmienić, że tego rodzaju działania prowadzono już wcześniej, ale teraz będą one realizowane w sposób systemowy.
Innymi słowy, modernizacja i wzmacnianie gotowości jednostek US Army ma być koordynowana zgodnie z potrzebami poszczególnych teatrów działań. Powinno to umożliwić utrzymanie wysokiego poziomu zaangażowania amerykańskich wojsk lądowych w obecność rotacyjną w różnych obszarach (w tym w Polsce) i lepsze dostosowanie do specyfiki poszczególnych obszarów działań. Co ważne, programem mają zostać objęte nie tylko jednostki czynnej US Army, ale i Gwardii Narodowej oraz rezerwy, dzięki czemu wojska lądowe USA wykorzystają wszystkie dostępne zasoby w celu zapewnienia obecności w priorytetowych obszarach.
Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104