Rozpoczyna się proces strategicznej redukcji stanu floty amerykańskich bombowców B-1B. Wycofywanie części słynnych Lancerów jest podyktowane potrzebą zrobienia zarówno przestrzeni w US Air Force dla zupełnie nowego bombowca przyszłości, a także umożliwieniem skupienia uwagi zaplecza logistycznego na nadal utrzymywanych w linii samolotach B-1B, generujących z roku na rok coraz większe koszty.
US Air Force poinformowały, że redukcje dotkną grupy 17 samolotów bombowych B-1B Lancer. Takie plany zostały zapisane w ramach National Defense Authorization Act i są podyktowane procesem modernizacyjnym amerykańskich sił bombowych w XXI w. Podkreślając, iż wraz z wycofaniem wspomnianych 17 bombowców nie spadnie realna siła rażenia amerykańskiego lotnictwa oraz jego zdolność do projekcji siły w skali świata. Redukowanie stanów B-1B ma w krótkiej perspektywie wręcz zwiększyć możliwości utrzymywania jeszcze większej efektywności pozostałych samolotów bombowych, gdyż zdaniem US Air Force, będzie można na nich skupić uwagę zaplecza technicznego oraz niezbędnego personelu naziemnego. To zaś ma przekładać się na zwiększeniu gotowości bojowej operacyjnych B-1B.
Jednakże, za decyzją o redukcji ilości Lancerów ma stać również cel długoterminowy. Chodzi bowiem, o jak wskazano w oficjalnym komunikacie, utorowanie drogi dla modernizacji floty bombowej Stanów Zjednoczonych. „Od pewnego czasu pracujemy nad wycofaniem starszych bombowców, aby zrobić miejsce dla B-21 Raider”, miał powiedzieć generał Timothy Ray, dowódca US Air Force Global Strike Command. „Ze względu na zużycie floty B-1 w ciągu ostatnich dwóch dekad (Amerykanie w końcu wykorzystywali bojowo swoje maszyny, prowadząc działania w skali globu, nie wspominając o ćwiczeniach z sojusznikami, patrolach strategicznych, etc. - JR), utrzymanie tych bombowców kosztowałoby dziesiątki milionów dolarów względem jednej maszyny, aby co istotne przywrócić status quo. I to tylko po to, aby rozwiązać problemy, o których wiemy. Po prostu przyspieszamy planowane przejścia na emeryturę ”, stwierdził gen. Ray.
Zauważono, że 17 samolotów B-1B zostanie wycofanych z obecnej floty 62 B-1, pozostawiając 45 bombowców zdolnych do działania. Co więcej, ze wspominanej grupy redukowanych 17 samolotów B-1 cztery będą musiały pozostać w stanie nadającym się do szybkiej regeneracji, gdyby pojawiła się taka potrzeba operacyjna. US Air Force nie ukrywa przy tym, że ciągłe działania bojowe w ciągu ostatnich 20 lat odcisnęły piętno na strukturze użytkowanych Lancerów. Wobec tego, tak ważne ma być to, iż mając de facto mniej samolotów B-1, zaplecze techniczne będzie mogło poświęcić więcej czasu i uwagi każdemu nadal użytkowanemu samolotowi.
(JR)
A B52 ciągle latają...
W sumie temat o taki sobie ale zaangażowanie dwóch wiadomych trolli w obronę B-1B ponadprzeciętne.
Oj tak, cięzki jest ich los. A los im ostatnio nie sprzyja. Artykuły o zastapieniu F-35 przez NGAD, artykuły o wznosiewniu produkcji F-16, wczoraj artykuł o potrzebie opracowania nastepcy F-16 (sic!), inormacje o problemach z silnikami F-35. Życie bolesnie weryfikuje ich baśnie. I co im pozostaje. Ano tylko męczenie ludzi wrzutkami o puzzlach z Su-57 i wyzywanie wszystkich od ruskich.
Trochę prawda kolegów zabolała. Wycofują faktycznie teraz 17. A jaka jest gotowość operacyjna całej floty B 1B USA? Były teksty w def24. I są liczne zagraniczne (USA a nie Rosja i nie Sputnik). Dla przykładu AirForceTimes pisał: "Siły Powietrzne USA mają 62 bombowce B-1. W roku fiskalnym 2017, ostatnim roku, dla którego dostępne są dane o gotowości samolotów, Siły Powietrzne podały, że wskaźnik zdolności Lancera do misji wyniósł 52,8%, co oznacza, że około 32 lub 33 bombowce były gotowe do lotu w dowolnym momencie:. Z kolej później był publikowany raport dla podkomisji Kongresu USA w 2020r "Sytuacja stała się tak zła, według podkomisji, że liczba samolotów B-1, które są w pełni zdolne do wykonywania misji, jest teraz tylko jednocyfrowa. Co więcej, załogi B-1 są przekierowywane z bombowca na inne samoloty, ponieważ nie ma wystarczającej liczby Lancerów do ich niezbędnego przeszkolenia". Takich informacji jest dużo. B 1b to niewątpliwie wspaniały samolot. Nawet dziś w 30 lat po wprowadzeniu go do służby. Ale samolot który swoje wylatał i mimo olbrymich wysiłków jest coraz droższy w utrzymaniu oraz też coraz mniej "operacyjny" Dla tego podjęto tą decyzję. Lepiej się skoncentrować na flocie 40 - stu kilku samolotów niż 62. Ale to nie zmienia faktu, że zaledwie niewielka ich część nadaje sie do operacji bojowych. tak jak polskich f16. Tyle tylko, że amerykanie publikują te dane a w Polsce jest to tajne i opinia publiczna może o tym tylko spekulować.
Niuniu, patrząc ile waszych Tu-160 jest sprawnych( ostatnio latają 2-3 samoloty) czy Tu-22M3( mniej niz połowa zdolnych do lotu) to raczej się zajmij swoimi problemami:) A z Polskich F-16 w pełnej gotowości bojowej jest ponad 60% a sprawne są wszystkie.
Dlatego wycofuja. Te wycofane beda skladem czesci zamiennych po to zeby utrzymac reszte. Proste?
to najładniejszy samolot czasów zimnej wojny, a może i nie tylko
Tak podniebna miss swiata
Jak już kiedyś pisałem - współczesne zabawki stają się zbyt drogie. Ciekawe kiedy nastąpi odwrót od super drogich wyśrubowanych konstrukcji na super masowe, tanie i autonomiczne konstrukcje.
Czas na pielgrzymkę naszych MONowców do USA po 3-5 sztuk B1-B
A po co MONowcy, przecież my takiej maszyny nie potrzebujemy? Raczej niech kustosze pojadą poprosić o sztukę lub dwie. Ech ślicznie by się prezentowała ta maszyna w muzeum lotnictwa w Krakowie. Ale pewno raczej wszystkie trafią na pustynie w Arizonie.
Wycofują kilkadziesiąt samolotów Bib po to aby móc utrzymać w powietrzu kilkanaście pozostałych. W tym 4 sztuki wysłane do Norwegii jako straszak przeciwko siłom Rosji w Arktyce. To Tak jak u Nas. Ile Naszych "Jaszczebi" naraz może wystartować? Wjęcej niż kilka sztyk z kilkudziesieciu posiadanych? To tak samo jak w Iraku gdzie się pozbywają F16 bo z braku serwisu i dostępności części zamiennych cała flota nie jest zdolna do latania.
Dla ciebie te 17 szt to kilkadziesiąt?? Ciekawa arytmetyka. Typowa dla np. Olgino. Dodam, że Rosji udało się dotąd ze swojej nielicznej floty tragicznie przestarzałych Tupolewów zmodernizować d w a. Ale nad tym nie ubolewasz?
NIuniu, wycofują 17 z ponad 60 więć skończ te bezczelne kłamstwa. Waszych "Jastrzebi" nie może wystartować żaden bo Rosja nie ma F-16, choć patrząc na wasze Tu-160 z których lata 2-3 sztuki.....
Na odwrót. Wycofują 17 żeby utrzymać 45. Masz o tym artykuł w języku polskim. Naucz się czytać po polsku.
Ciekawe jaka sumę B21 zamowia. Będzie to większa liczba czy jedynie 100sztuk.
Czyli B52 to konstrukcja ponad czasowa.
B-52 ma godzinę lotu tańszą niż F-22 i F-35...
A np. taka furmanka rosyjska, ta to dopiero ma tania godzinę lotu.... jak spada!
ale co to ma do tego? B-17 tez ma tansza godzine lotu, MiG-21 tez... co z tego wynika?
A chyba?...godzina lotu 2-silnikowego Su-per 30/35++ taniej jak godzina znienawidzonego DLA owego fankluba F-35....Z Jednym silnikiem
A B-1 albo B-2 są szybsze? Mają większy zasięg? Większy udźwig? Amerykanie wybili sobie z głowy, że mogą bombowcem spenetrować rosyjską opl i na Moskwę zrzucić bomby grawitacyjne a ALCM z tysięcy km to potrafi odpalić i B-52. Przykro mi, że tego nie pojmujesz... :D
Funku, własnie B-1B z RCS na poziomie F-16 mają penetrowac rosyjską OPL co juz udowodniły w Syrii. A atakuja pociskami JASSM-ER JSOW, SDB czy JDAM w kilku odmianach:) Podobnie z B-2 polecą JASS-ER czy JSOW;)
A co z tego ze nie są? Wazne ze potrafia latac nisko w oparciu o rzeźbe terenu, a w przypadku B-2 sa jeszcze stealth. Wysokość i szybkość nie uchronia przed wczesnym wykryciem. Tu-160 zawsze są wykrywane juz w okolicach Norwegii i juz stare norweskie F-16 mogly je zestrzelić.
Bajki. Główną przyczyną jest przedwczesne wyeksploatowanie centropłata, bardzo złożonego z uwagi na ruchome skrzydła i brak możliwości jego naprawy po rozsądnych kosztach z uwagi na utratę linii produkcyjnych.
Bajki to zwyczaj są zazwyczaj twojego autorstwa. Wprost ze Sputnika i RussiaToday. Rozsądne koszty to są tylko w Rosji, prawda? Dlatego właśnie teraz trwa uruchamianie w Rosji produkcji seryjnej odpowiednika amerykańskiego F22, wycofanego w USA z produkcji ponad 20 lat temu. Więc już po 20 latach Rosja zaczyna produkować to, czego Amerykanie zaprzestali 20 lat temu. Ot taki rosyjski rozsądek.
Rozumiem że w b1 centroplat się wyeksploatowany ale w tu 160 jest w świetnej kondycji i wytrzyma 100 lat.? Bo przecież wy Rosjanie wszystko macie lepsze i w ogóle bez analoga. A po co tu 160 takie prędkości? Myśliwiec pokroju f16 i tak rozwali go bez problemu to samo opl.
W Tu-160 jest "gniotsa, nie łamiotsa" a ponadto Rosjanie mają zachowaną linię produkcyjną i wznawiają produkcję, "znafco". Ponadto przed Tu-160 jest przyszłość a B-1B był chybioną konstrukcją już na etapie założeń projektowych... :D
Wow... wznawiają produkcję samolotu zaprojektowanego jeszcze w latach 70, który wszedł do produkcji w latach 80 XX wieku. To jest dopiero "sukces"... Koncepcja Tu-160 czyli samolotu latającego wysoko była chybiona już w latach 70, stąd Amerykanie zaprojektowali B-1B, który lata nisko uwzględniając rzeźbę terenu. No ale skoro Rosjanie do dziś nie potrafią zaprojektować samolotu który by latał nisko to muszą produkować takie stare i przestarzałe samoloty jak Tu-160...
Wow... USA wznawia produkcję F-15 i F-16, samolotów, które projektowane były pod koniec lat sześćdziesiatych a produkowane w latach siedemdziesiątych. Wow...
A Rosjanie mając cudowne Su-30/34/35/57 wznawiaja Su-27 w wersji Su-27SM3, no popatrz to jakim złomem muszą byc te inne Flankery:))
Biedaku, wznawia produkcję tylko F-15 dla lotnictwa Gwardii Narodowej... A ta ma za zadanie bronić bezpośrednio USA przed atakiem lotniczym, czyli przed bombowcami strategicznymi pokroju B-52 i Tu-160 i ewentualnie ich rakietom. Przeciwko takim celom nie potrzeba mysliwca stealth tylko samolotu, który przeniesie dużo rakiet, a F-15 pod tym względem jest bezkonkurencyjny (do 22 AIM-120). Doucz się.
Nie, wznawiają produkcję F-16, bo F-35 okazał sie kompletnym niewypałem.
A Chiny do dziś nie mają bombowca klasy B-1.
A Polska do dziś nie mają bombowca klasy B-1.
A " Polska... nie mają" ?
Polska nie moze mieć bombowców. Tak jest zapisane w traktatach.
W jakich Traktatach?
W tych samych, które mówią, że nie możemy mieć armii w zdolnej w jakikolwiek sposób zagrozić Rosji ani zdolności przemysłowych do jej stworzenia. Ani my ani nikt na obszarze do Łaby czyli do miejsca gdzie stacjonowały wojska Układu Warszawskiego.
Co za bzdura.
Polska zagrozić Rosji? A poza tym wszystko ok? Całe nato w Europie miało by problem obronić się przed atakiem Rosji a ty byś chciał żeby sama Polska to zrobiła? Ludzie co wy bierzecie...
Ale zdajesz sobie sprawę, że w Rosji obchodzi się święto pamięci wyzwolenia Moskwy i Rosji od Polaków w roku 1612? Jeśli istnieje w Europie jakiś naród zdolny na poważnie dokopać Ruskim, to są to właśnie Polacy. Warunek jest jeden, trzeba pozbyć się z Polski zakamuflowanych przedstawicieli pewnej nacji z konieczności obejścia cenzury nazywanych eskimosami.
Lekko przerażająca prawda jest taka że my nie mamy w sumie innego perspektywicznie wyjścia jak tylko dążyć do tego abyśmy sami mogli się obronić przed Rosją. A przynajmniej sprawiać wrażenie nie łatwego do pokonania. Oczywiste jest przecież że Rosja nas zaatakuje jedynie jeśli uzyska pewność że sojusznicy nam nie pomogą. Dokładnie podobnie jak to się stało w 39tym z Niemcami. Przecież gdyby przywódca Niemiec, Adolf Hitler nie miał pewności że nasz sojusz z Anglią i Francja jest tylko straszakiem nie grożącym żadnymi realnymi konsekwencjami dla jego działań. to by w życiu takiego ryzyka ciosu w plecy nie podjął.
Piszesz o traktacie sieradzkim z 3 lutego 1456 roku, który mówi że Polska nie może mieć kutych z metalu oblężniczych i obronnych ustrojstw latających zagrażających potędze Tajnego Związku Socjalistycznych Królestw Zjednoczonej ale Rozłączonej Europy.
W Traktacie Wesalskim :).
B-1 czy B-1B? Bo B-1B jest chorą konstrukcją już od założeń projektowych i takiego patologicznego bombowca nikt nie chce naśladować! Zmienny skos skrzydeł jest OK na dużych maszynach (na myśliwcach lepiej sprawdzają się skrzydła pasmowe) jak bombowce, które mają latać W DUŻYM ZAKRESIE PRĘDKOŚCI jak np. Tu-22M czy Tu-160 czyli od startowej do powyżej 1,8 Macha. Tymczasem B-1B jest jakąś pokraką od chwili założeń, która poza KRÓTKIM sprintem, w którym LEDWIE przekracza prędkość dźwięku na dopalaczach w celu samoobrony czy penetracji opl, NIE JEST PRAWDZIWĄ MASZYNĄ NADDŹWIĘKOWĄ (taki Tu-160 może bez dopalacza z prędkością 1,5 Macha przelecieć ponad 7300km, a z dopalaczem osiąga ponad 2 Macha). B-1B stał się więc pokraką, która ma bardzo kosztowny (również pod względem trwałości i kosztów serwisowania) mechanizm zmiany skosu skrzydeł, ale nie ma osiągów prędkościowych, udźwigu czy zasięgu znacząco lepszych od... B-52 czy B-2, które naddźwiękowe nie są i powstaje pytanie po co USA B-1B w ogóle projektowały, tym bardziej, że już w momencie produkcji oceniali, że za 10 lat nie będą miały szans penetracji sowieckiej opl? Wydaje mi się, że sprawa była ambicjonalna - wobec sowieckiego Tu-160 USA chciały pokazać, że "też mają", choć B-1B to cienki bolek wobec Tu-160. Co innego B-1A, ale USA nie było stać na "Gwiezdne Wojny", B-2 i B-1A równocześnie. Już lata temu pisałem tutaj, że B-52 przetrwają i B-1B, które pierwsze pójdą na złom, i B-2 a B-52 ciągle będzie latał... :D
Skąd ty t a k i e rewelacje bierzesz? Sam to wymyślasz? B1 nigdy nie miał być maszyną do misji z prędkościami naddzwiękowymi. Każdy kto tylko poczyta o jego historii to wie. Nie przeczytałes?
Poczytaj sobie o B-1A. Doucz sie.
Ruskie wiedzą lepiej:))))))
Sama prawda. B1A to inna bajka niz B1B.
Jest odwrotnie niż piszesz. Zrezygnowali z B1 (idiota Carter) a kiedy wrócono do projektu, stwierdzili, że nie ma on sensu (z tego samego powodu nie ma sensu tu160), dlatego świadomie przeprojektowali maszynę pozbawiając ją prędkości >Ma2, zyskując w zamian zdolność do lotu zgodnie z rzeźbą terenu. Prędkość max. spadła z powodu nowych chwytów powietrza o własnościach stealth. A zmienna geometria mimo, że niepotrzebna, pozostała, no bo trudno było się jej pozbyć. Aha, no i b1b miał być w służbie tylko do czasu nadejścia nowej generacji, wtedy mówiono o B2, tak więc i tak służy wyjątkowo długo. A tu 160 się kolego nie podniecaj, sowieci wymyślili środek, z którego Amerykanie zrezygnowali, bo wiadomo, że tak wielki samolot bez własności stealth nie ma żadnej szansy na penetrację obrony. Szczerze wątpię czy sowieci zdecydowaliby się posłać tu160 w zasięg nawet naszej nędznej opl. A skoro ma odpalać pociski manewrujące z dużej odległości, to wystarczą przecież poczciwe tu95.
Jak napisałem, "znafco", USA nie było stać na B-1, Gwiezdne Wojny i B-2 równocześnie. I B-1B to nie tylko uproszczone wloty powietrza. Z powodu sowieckiego embarga na tytan dla USA, Amerykanów nie stać było na tytanowe B-1A i konstrukcję zamieniono w B-1B na dural i prędkość przelotowa z wymaganych 1,2 Macha została obniżona do 0,85 Macha (i zmienny skos skrzydeł stracił sens...).
Z B-1A kłamczuszku zrezygnowano bo zmieniły sie realia wojny. Rosjanie do tej pory tego nie zrozumieli i produkuja potworka Tu-160:))
"bo wiadomo, że tak wielki samolot bez własności stealth nie ma żadnej szansy na penetrację obrony. " --- nie bądź naiwny, rakiety odpalane z Tu-160 mają zasięgi rzędu 5500 km, on w żadną interakcję z OPL przeciwnika nie musi wchodzić
Mówisz o tych poddzwiękowych , doskonale widocznych na radarach pociskach Ch-102??
szkoda, że nie jesteś Prezydentem USA...
Nie ma w sluzbie Tu-22M, pajacu. B-1B mial latac nisko z uwzglednieniem rzezby terenu, aby nie wykryly go sowieckie radary. Tego nie potrafi zaden Tu-22M3 i Tu-160. Do tego latajace szybko i wysoko rosyjskie bombowce widac z daleka w podczerwieni. Nie potrzeba ich namierzac nawet radarem mysliwca. Załogi rosyjskich bombowcow nawet nie wiedzialyby ze wystrzelonoby do nich rakiety pokroju AIM-9 i zostalyby bez problemu zestrzelone.
Przestań bredzić. Tu-160 ma podleciec jak najszybcie do miejsca odpalenia swoich pocisków, odpalic je i zawinąć sie z powrotem do bazy. On nie będzie zrzucał bomb niekierowanych nad terenem USA. Doucz się.
Taak, biorąc pod uwage że z 1,5Ma przeleci w jedna strone maks 2000km to istotnie nie treba go gonić mysliwcem, sam spadnie:)
To kto mu każe leciec Mach 1.5?
To ma jeszcze mniejsze szanse... Zobacz B-1B leci nisko i poniżej 1M uwzględniając rzeźbę terenu. A Tu-160 wysoko i wolno. Którego łatwiej wykryć?
Nie manipuluj. Ruscy znaja możliwości swojego samolotu i wiedza doskonale jak go wykorzystać. Gdyby tak nie było, zmodernizowali by go tak żeby latał nisko z uwzglednienim rzeźby terenu. Amerykanie musieli zrobić cos pokroju B-1B, bo nie byli w stanie zaprojektować maszyny o osiagach Tu-160. B-1B dla nowych systemów OPL to latajacy cel.
No padłęm ze śmiechu:)) A jak ta wielka niemanewrowa krowa jaka jest Tu-160 ma byc do tego zdolna?? Amerykanie mieli B-1A zanim Rosjanie zrobili sobie gorszą podróbke pod nazwą Tu-160. A najnowsze rosyjskie S-400 nie były w stanie wykryć B-1B w Syrii:))
Koncepcja radziecko/rosyjska taka jest. Myślisz że ZSRR/Rosja nie byłby w stanie dostarczyć czegos podobnego do B-1B? Do tego maja Su-34 który ma wieksze szanse wydostać się po wlocie w terytorium wroga niz B-1B/
Su34 zestawiony z B1?? Może zestaw jeszcze rosyjski ponton z atomową "Columbią"!
Oczywiście. Uwzględniając rzeźbę terenu nie było problemu aby wlecieć w obszar powietrzny ZSRR przez niestrzeżoną/słabo strzeżoną północ. Teraz jest to też możliwe. NATO ma całką inną koncepcję OPL. Tu podstawą są samoloty AWACS, tylko wsparte radarami naziemnymi. A samoloty AWACS spokojnie wykryją takie Su-34. Co oznacza zaś rzeźba terenu i jak wpływa na radary naziemne to przekonali się realnie Rosjanie na pograniczu turecko-syryjskim gdy tureckie F-16 zestrzeliły rosyjskiego Su-24. Radary rosyjskie ich nie dostrzegły i Su-24 nie uciekł, a osłona/eskorta nie zdążyła nic zrobić. Doucz się.
Tak, nie było problemu. Zwłaszcza nie było problemu latac F-117 nad Serbia, do czasu aż dwa zostały trafione antyczną Nevą.
Jak widac nie byłby panie Maras, bo do tej pory nie maja takich maszyn. A Su-34 ze swoim RCS kilka razy większym od B-1B ma takie same szanse się wydostac jak mucha z sieci pająka:)
Su-34 nie ma RCS kilka razy wiekszego od B-1B. Doucz się. A B-1B to nie maszyna stealth i jest doskonale widoczna na radarach.
Dziecko, RCS dla B-1B to 1,45m2, dla Su-34 ok 6m2 wiec ponad 4x większe. Cos jeszcze masz do dodania?:)
Oficjalnie B-1B ma bardzo niski RCS i jest on prawdopodobnie niższy od RCS Su-34. A po drugie założenie jest takie że B-1B będzie przełamywał obronę lecąc nisko. Co oznacza że radary na ziemne wcale go tak łatwo (jeśli w ogóle) wykryją. Jest bowiem coś takiego jak horyzont radiolokacyjny. Czyli im niżej samolot leci tym radar naziemny go później wykryje lub nie wykryje go w ogóle. Doucz się.
B-1B ma RCS 1.45m2, Su-34 ok 6m2.
Bajki - jaki bombowiec pozwoli na podejście myśliwca na 10 km? czyli zasięg AIM-9 ?
A czym go ten bombowiec wykryje? Poza tym taki F-35 ma takie sensory pasywne że wykrywa taki bombowiec z kilkudziesięciu km (jeśli nie więcej).
Dowolny bo poza B-1B żaden nie ma mozliwości wykrycia nawet tego mysliwca;) Aha zasięg AIM-9to od 22( jak ssię jeszcze trafi AIM-9L/M) do 32km (AIM-9X). To nie rosyjski "cud techniki" R-60:))
Ale ruscy uzywaja R-73 manipulancie, więc po co ta wrzuta z R-60. A AIM-9X to takie cudo, że zostało zmylone flarami przez starego Su-22 nad Syrią, o czym donosiło CNN powołując sie na źródła konferencji prasowej Pentagonu. Poza tym Tu-160 posiada systemy samoobrony pozwalające i wykrycie ataków samolotów myśliwskich i przeciwdziałac tym atakom między innymi za pomoca systemów która mogą stawiać zakłócenia aktywne.
Ekspercie, AIM-9X to taki pocisk o zasięgu 32km co bez problemu posłał na ziemię Su-24M2 i Su-24MK2 mimo ich flar i przeciwdziałąnia. R-73 to obecnie taki sam "cud" techniki jak R-60M, tylko z wiekszym zasiegiem balistycznym. Tu-160 nie ma szans nawet z pierwszymi F-16A/F-15A. Aha R-60 bo niejaki Maras ubzdurał sobie zasięg 10km:))
Davienku, a może ten Tu-160 to nie ma szans z twoimi F-15AM/BM o których sie ostatnio tyle rozpisywałeś. A pisałes dokładnie tak. Defence 24, artykuł pod tytułem "F-35 ćwiczą walkę z godnym przeciwnikiem", @Davien, sobota, 20 lutego 2021, 23:59, pisałeś tak: "Istotnie, to nie była realna walka ale wybijanie MiG-ów pzrez zwykłę F-15AM/BM:))". jak zwykle ciekawych rzeczy mozna sie od ciebie dowiedzieć.
No jasne, posłał Su-24, bo Su-24 nie przeciwdziałał atakowi. Z Su-22 i jego flarami już nie dał rady. Napisz jeszcze, kto używa F-16A i F-15A Davidku?
A gdzie ty widziałeś ekspercie R-73 na Tu-160? Weź idź cokolwiek poczytaj. Jakie to Tu-160 ma systemy pozwalające wykryć jakikolwiek samolot, czy rakietę naprowadzaną pasywnie?
A gdzie ja pisałm o R-73 na Tu-160 giebulku? Davienek pisał o R-60, to mu zwuyczajnie oidpisałem, że ruscy uzywaja R73, ale nie pisałem, że na Tu-160. Ucz się polskiego mykoła.
Biedaku. Nie ma znaczenie, bo Tu-160 nie ma na wyposażeniu żadnej rakiety powietrze-powietrze. Możesz sobie rozmywać temat na jakieś poboczne wątki. Spam i tyle.
Powtórze pytanie, gdzie pisałem o pociskach R-73 czy jakichkolwiek pociskach przenoszonych przez Tu-160?
Przestań, nie zamydlaj oczu tekstami o spamie.I tak nie zakrzyczysz faktów, że amerykanie nie byli w stanie zaprojektowac samolotu o parametrach jak Tu-160, gdyz są zacofani technologicznie.
Nie manipuluj GB, teksty o pociskach R-60 zaczął Davien, a trzeba was czegoś nauczyc, to jest taki moralny obowiązek bo potem wypisujecie o pociskam AIM-120 z 1973 roku. Nawet nie wiecie jakie pociski przenoszone przez amerykańskie czy rosyjskie mysliwce.
A skąd bombowiec będzie wiedział o myśliwcu?
Rosyjski? Po uderzeniu rakiety.
Z Wikipedii!
FAJNIE- brakuje srodkow na utzymanie tego co juz maja. Ciekawe jak dlugo pociagna na B 52 KC 135 i T 38 Talon bo wszystko to na juz 50-60 lat. US sie zwija.
Brakuje środków? USA??? Obecnie USA mają najwyższy w historii budżet. Ich stać NA WSZYSTKO. Natomiast na co stać Rosję? Nowe T72?
Ale KC 135 już jest zastępowany i to sprawnie. B 52 nie musi mieć następcy bo obok za chwilę pojawi sie B21 Raider. więc ruscy ze swoimi tu 160 i tak mogą się schować towarzyszu.
za chwilę? nawet nie oblatali go jeszcze czyli może za dekadę trafi do jednostek a za 13 osiągnie wstępną gotowośc.
Ale USA dalej ma b52, b2 i B1b. I dodatkowo dwukrotna prawie przewagę w powietrzu nad Rosją.
W 2025r B-21 ma wejść do uzytku, to nie rosyjskie PAK-DA istniejace na papierze.
Zobaczymy - ile to prototypów B-21 lata obecnie i gdzie rozpoczęto produkcje seryjną. Inaczej wątpię aby wszedł do służby, no chyba że dekoracyjnie 1 szt.
w 2025 to może będzie latał prototyp, a swoją drogą chyba LM nauczył wszystkich przy okazji F-35 że nie warto się spieszyc z produkcją seryjną wadliwych samolotów
Przypominam, że F-35 miały wejść do służby w 2012 roku. Obecnie mamy rok 2021 i newet jeden F-35 nie osiągnął pełnej gotowości operacyjnej i doszły jeszcze teraz problemy z silnikami. Więc o B-21 popisz może wtedy, kiedy ine beda juz fizicznie istnieć.
B-21 to tylko rozwiniecie w sumie zupełnie nieudanego B-2, aż 21 egz zamiast 132 z czego jeden zestrzelony nad Serbią. Kiedy wystartuje, nikt nie wie. Ile potrwa jego dopracowanie i osiągnięcie gotowości bojowej? 15 lat to absolutne minimum. A jak wyjdą kłopoty? codziennie słychac jak silniki PW ulegają poważnym awariom na samolotach cywilnych.
Nikt nie zestrzelił B-2 nad Serbią. Doucz się. Produkcję B-2 zakończono bo zwyczajnie nie był potrzebny. ZSRR upadł i program B-2 zatrzymano. Teraz bombowiec strategiczny robi sie potrzebny bo Chiny staja sie coraz silniejsze. To ze przy okazji podniesie sie poprzeczkę Rosji to dodatkowy plus. Program B-21 idzie poki co bez wiekszych problemów, wiec sie zobaczy jak bedzie dalej.
Przypominam że F-35 jak najbardziej są w goowości operacyjnej, a co więcej przeprowadzają udane misje bojowe na Bliskim Wschodzie. Były operacyjnie już wykorzystywane w warunkach bojowych przez USA, Izrael i WB. Doucz się.
Żaden F-35 (oprócz Izraelskiego, ale ten ma inne wyposażenie), nie osiągnął pełnej gotowości bojowej i to jest niezaprzeczalny fakt. Rozumiem, że do tych misji bojowych wykonywanych przez F-35 nalężące do USA i WB F-35 nazywa loty nad lotniskiem? F-35 musi byc konstrukcja wyjatkowo nieudana. Najpierw mówiono o zmniejszeniu ich liczby i zastąpieniu ich NGAD, potem wspomniano o wznowieniu produkcji F-16, a teraz mówi się, że istnieje potrzeba opracowania nastepcy F-16. A to F-35 miał w swoich założeniach zastapić F-16 i A-10. Ale okazuje się, że sie do tego nie nadaje. Czyli porażka.
Niezaprzeczalnym faktem jest to że F-35 (wersji A i B), amerykańskie i brytyjskie brały już udział w operacjach bojowych nad Syrią i Afganistanem. Latają też nad Irakiem, co spokojnie można nazwać misjami bojowymi. Norweskie patrolują okolice Islandii. Wszystko to są misje operacyjne. Izraelskie poza różną ale tylko częściowo awioniką i częściowo uzbrojeniem są wyposażone tak samo jak liniowe amerykańskie F-35A. Doucz się.
No jest dokładnie tak jak napisałem, dla ciebie latanie nad lotniskiem w Syrii czy Iraku jest misją bojową. Polskie MiGi-29 także wykonuja patroluja przestrzeń powietrzna nad państwami bałtyckimi biorąc udział w misjach Air Policing, mimo tego, że ich wartość bojowa jest żadna (ale i tak wieksza niż F-35A/B). Czyli jedynymi misjami jakie może wykonywać F-35 jest start, lot i lądowanie, bo gdy przychodzi do uzycia uzbrojenia, to z tym juz gorzej, bo nie działa ekran dotykowy i hełm pilota.
Jakie latanie nad lotniskiem? O czym bredzisz? WB i USA nie ma lotnisk w Syrii, a brytyjskie F-35 startowały z Cypru. Latanie zaś w przestrzeni powietrznej potencjalnego przeciwnika jest po pierwsze misją bojową, a po drugie jak najbardziej operacyjną. Jeśli to dla ciebie nie jest misja operacyjna to ja nic na to nie poradzę. I idąc tym tropem to dla ciebie zapewne MiG-31 nie jest operacyjny... Kuriozum.
Czy aby "Latanie zaś w przestrzeni powietrznej potencjalnego przeciwnika" faktycznie miało miejsce, czy po izraelsku, znad morza lub Libanu?
No własnie o to chodzi, że dla F-35 sam lot w powietrzu jest już wielkim sukcesem. Nie rozumiesz tego? A przebywanie w powietrzu niczego nie mówi o zdolności bojowej samolotu. Takie to skomplikowane?
@pw. B52 pociągnie jeszcze długo, zwłaszcza po wymianie silników. Mają przeżyć B1 i B2. Tankowce są zastępowane. Co do szkolnego to przecież następca już wybrany.
Talony wycofują zastepujac je T-7 Red Hawk, B-1B zastapią B-21, KC-135 zastepują KC-46, oj nie wypaliła manipulacja:))
Oj działa manipulacja na korzyść nowego wielkiego brata. Nie piszesz o ciągłych problemach KC-46, nie piszesz, że T-7 dopiero za kilka lat a T-38 spadają bo mają ponad 40 lat (oj chyba nawet od zakończenia produkcji dla USA). Na przykład o ostatnich 2 katastrofach T-38, wtym 2 ofiarach śmiertelnych cicho i na D24 też. O innych też. Jakoś nie płaczesz nad ciągłymi problemami T-38, UH-60 i paru innych konstrukcji made in USA. Jakoś nie piszesz o faktycznych problemach B-1B, który wg ciebie był skonstruowany do lotów w burzliwej atmosferze (czyli na małej H) a nie przetrwał tego co miał przetrwać. Prawa fizyki są jednakowe i dla "boskiego" USA i dla innych. Czy to aby nie jest właśnie manipulacja?
Żeby wskazać w tej materii słabość USA musisz jeszcze wykazać przewagę Rosji. To dawaj o tych setkach rosyjskich tankowców, bombowców i myśliwcach 5 gen. No słucham...
A po co. To nie zawody i wykazywanie przewagi jednych nad drugimi. To stwierdzenie faktu, że życie dotyka każdej ze stron, a unikanie informacji o drugiej stronie niczemu nie służy. Kiedy zrozumiecie, że nie po to tu piszemy aby wykazać wyższość czyjejś wiedzy, tylko po to by się nie zapętlić w ocenie informacji. Jeżeli nie będziemy podchodzić do tego krytycznie, a koniecznie wielbić tylko jedną stronę - zgłupiejemy, a nasze opinie będą niewiele warte nawet dla nas.
No i te nowe lotniskowce rosyjskie, a jednak nie! No to choć fregaty,..... nie, no też nie. To może choc Armaty? A nie, one też nie. To może jakieś T15 czy T16? Też nie? Hmmm, nowe onuce? TAAAK!! DWIE?
OK ZASTEPUJA ALE W JAKIM TEMPIE- B 52 do 2050 ma latac. KC-46 bedzie sprawny najwczesniej w 2023 T 7 istnieje w 2 prototypach. stawiam teze ze US sie zwija bo nie zdazy wymienic chocby tych 3 systemow.Pomijam takie drobiazgi jak problematyczny f 35 niedzialajacy CVN 78 itp
Jak widac prawda poteznie zabolała:) Ale popatrzmy na twoja Rosję: Tu-95 ma latać równie długo jak B-52 a jest starszy i mniej zaawansowany, tankowców nawet na poziomie zwykłych KC-10 nie mają, ledwo dogonili te wycofywane KC-135, ich podstawowy samolot szkolny to antyczny Albatros, pomijam takie drobiazgi jak brak mozliwosci zbudowania czegoś większego od prostych fregat, o lotniskowcach na poziomie chocby starych Forrestali, dawno wycofanych w Stanach nie mówiąc. A może cos o ich kiepskiej podróbce F-22 czyli Su-57 w kktórym nawet FBW porządnie zrobic nie mogą? Bo rosyjskimi bombowcami jak spadajace regularnie Tu-22M3 i latajacymi 2-3 sztukami Tu-160 nie mówiac:)
I do tego tych tankowców powietrznych mają minimalne ilości. W zasadzie i praktycznie ich ilość nawet nie wystarcza dla ich strategicznych bombowców. Oczywiście są przekazy mówiące że myśliwce tankowały w powietrzu, ale w zasadzie są to propagandowe pokazówki.
Prawda zabolała, ale najbardziej ciebie. Tobie to wszystko kojarzy się z Su-57. Poopowiadaj lepiej o wadliwych silnikach F-35. Ruscy nie potrzebuja aż tylu tankowców, bo ich mysliwce posiadaja takie zasiegi na paliwie wewnetrznym, że moga spokojnie wykonywać swoje zadania bez tankowania w powietrzu. To nie F-15/16/18/22 co bez tankowania w powietrzu i bez zbiorników podwieszanych moga sobie co najwyżej nad lotnikiem polatac. A ruskie bombowce też zrobią swoje bez tankowania w powietrzu.
Trafiłeś w sedno. Aż trzech ich się zleciało, żeby się odgryźć.
No własnei widzę jak załosnie kłamiesz . Ale rosyjskie bombowce to spadaja jak ulegałki bez tankowców bo popatrz, nikt ich nie projektował by sobie bez tego złomu co nazywacie w Rosji tankowcem powietrznym radziły. Ot taki przykład z Syrii: MiG-29K i Su-33. Wasz Su-34 ma mniejszy zasieg bojowy od F-35 lecącego tylko na paliwie wewnetrznym, F-15C bije w zasiegu na głowe dowolny rosyjski mysliwiec, ale co się dziwić jak oszczędnych silnikó w Rosji zrobic nie potrafią;))
Przestań Fabienku mnie rozśmieszać. Zapomniałeś dodać, że F-15 bije zasiegiem dowolny rosyjski mysliwiec, ale jak mu trzy zbiorniki podwieszą. Zasięg Su-34 wynosi 4500 km, więc jakim cudem może byc mniejszy od zasięgu F-35? Bojowy promień działania Su-34 wynosi 1000 km, ale zapomniałes dodać, że z 12 tonami uzbrojenia. Bojowy promień działania F-35 wynosi 1093 km, ale tylko z uzbrojeniem przenoszonym w komorach. Taki Su-35S, ma o 600 km wiekszy bojowy promień działania niż F-22. Więc o czym mowa? A silników to nie potrafią robić w USA, czego doowodzi F-35 i jego wadliwy silnik. Cos jeszcze?
Biedaku... Żaden Su-34 nie przenosi 12 ton uzbrojenia. On przenosi mniej więcej tyle samo uzbrojenia co F-16, przy czym ten F-16 ma już rakiety AGM-158 ER o zasięgu około +- 1000 km. Żaden Su-34 nie ma rakiety o takich osiągach. Wadliwe silniki to ma Su-57 - jeden z nich zapalił się na pokazach. I są to tak słabe silniki że Rosjanie po 10 latach opracowywania samolotu i oblocie prototypu stwierdzili że potrzeba mu nowy silnik. Program Su-57 rozpoczął się około 2000 roku, a do tej pory nie mają docelowego seryjnego silnika do Su-57. Nie bez podstaw jednym z wielu zastrzeżeń Hindusów do Su-57 był nieodpowiedni silnik. Doucz się.
Doucz się, ile uzbrojenia przenosi Su-34, bo inaczej nie ma sensu z toba dyskutować. Co do silników Su-57 to pojecia nie masz. Po pierwsze, nie zapalił sie silnik w Su-57, tylko w prototypie PAK-FA, a spowodowane było to zjawiskiem zwanym "pompaż". takie rzeczy w prototypach maja prawo sie zdarzyć, bo własnie po to buduje sie prototypy. Po tym zdarzeniu przeprojektowano wloty powietrza i problem juz nie istnieje. Su-57 ma takie silniki, jakie zakładano w pierwszej fazie programu, czyli silniki AL-41F1, te same które napędzają Su-35S. Nawet z tymi silnikami bije on F-35 pod kazdym, dosłownie każdym względem / parametrem, a w przypadku F-22 ustepuje tylko prędkościa maksymalną i nie posiada takich zdolności do lotów supercruise jak F-22. Z docelowym silnikiem Su-57 będzie przewyzszał F-22 pod wzgledem wszystkich parametrów. Żebyś to zrozumiał, musiał bys widzieć, co to sa rzeczy takie jak stosunek ciagu do masy i wspólczynnik obciążenia powierzchni nisnej nośnej. jeżeli sie douczysz co to jest, to jest szansa, że F-35 do Su-57 i F-22 to nie ma nawet co porównywać, a F-22 nie ustepuje Su-57.
Węzły na uzbrojenie w Su-34 umozliwiaja podwieszenie 8 ton ładunku, te 12 ton to jedynie teoria i to musiałby zredukowac zapas paliwa:) W żadnym z prototypów T-50 poza tym słuzącym do badań całkowicie nowego kadłuba nie zmieniono wlotów powietrza, nawet w odbudowanym T-50-5 co się wcześneij sfajczył:) Su-57 nawet z izdielje 30 jest gorszy od F-22 pod kazdym wzgledem łacznie z supercruise czy prędkoscia maksymalna:) Choc jak widać po tym jak nie mozecie sie z ta nieudanapodróbka F-22 do Raptopra porónywac to próbujcie doF-35:)) Za rok będziecie tgpo Su-57 do Gripena porónywac:)
Chcesz porównywać awarie silników killuset latających seryjnych F35 i awarie silników raptem kilku wciąż nieseryjnych Su57?? Prawda jest taka, że po dwudziestu latach i to od zaprzestania produkcji F22, w Rosji nadal jeszcze nie dopracowano silników dla Su57, i nadal ma nawet jednej ich eskadry, czyli brak nawet odpowiednika "starego" F22! O czym ty więc próbujesz pisać?? 25 lat opóźnienia, tego NIC, nie przebije. Aha, ile seryjnych F35 lata, a ile Su57? Policzysz? Trzymajmy się faktów. Ruskie "nie potrzebują" ? To jest wg ciebie ARGUMENT??? Poważnie?
Kiedy to silnik Su-57 miał awarię? Nie mówisz chyba o tych przypadkach pompażu do których doszło w prototypach PAK-FA? W tym własnie sę, że jak sie klepie samolot w ilości sztuk 600, to wszystko powinno byc na tip - top. A tutaj okazuje sie, ze sprzedano samolot, w którym okazuje sie, wadliwe sa silniki. I tak, ruscy nie potzrebuja tylu tankowców co USA. Jak masz w domu globus, to zobacz jakie położenie ma Rosja a jakie USA. USA potrzebuje tych tankowców tyle, żeby ich złom dolatywał do baz których maja pełno na całym świecie, jak chociażby Guam czy Hawaje, które zlokalizowane są na środku Pacyfiku. Diostrzegasz ta subtelna różnicę?
No miał. Obecne silniki Su-57 są za słabe do tego samolotu. Sami Rosjanie to stwierdzili i chcą mieć nowe.
Z silnikami AL-41F Su-57 ma lepsze osiagi od F-35 i nie ustepuję F-22. I Su-57 nigdy nie miał awarii silnika, miał awarie siulnmika prototyp PAK-FA. Doucz się.
Biedaku, bez tankowców powietrznych nie da się patrolować godzinami. Nie bez podstaw nie chcą wycofać swojego złomu w postaci Kuzniecowa. Koncepcja jest taka że ten okręt będzie chodził po M. Norweskim ze swoją grupą lotniczą, przez co rubież obronna będzie oddalona od ich bastionów w których będą operowały ich strategiczne atomowe okręty podwodne. Dziś musieliby wysyłać samolot AWACS z eskortą, a bez tankowania w powietrzu nie da się tak patrolować godzinami. To oznacza zaangażowanie kilku samolotów AWACS z pułkiem myśliwców. Na taki luksus nie stać lotnictwa rosyjskiego.
Ruscy nie potrzebuja tylu tankowców co USA. Jak masz w domu globus, to zobacz jakie położenie ma Rosja a jakie USA. USA potrzebuje tych tankowców tyle, żeby ich złom dolatywał do baz których maja pełno na całym świecie, jak chociażby Guam czy Hawaje, które zlokalizowane są na środku Pacyfiku. Diostrzegasz ta subtelna różnicę? Ruscy z racji swojego położenia geoograficznego i obszaru maja w zasiegu swojego lotnictwa cała Europę, Azję, Bliski Wschód i Amerykę Pólnocną. Te 23 powietrzne tankowce w zupełności im wystarczą.
Aha... To Amerykanie nie mają w zasięgu Rosji, ale Rosja ma w zasięgu USA. Dobrze się czujesz? Po za tym majaczysz. Rosja (wcześniej ZSRR) robi dużo żeby mieć tankowce powietrzne. A tankowaniu z Su-24 chyba nie słyszałeś. Doucz się.
Niech ci prowadzący przetłumaczy to zdanie z mojego komentarza: "USA potrzebuje tych tankowców tyle, żeby ich złom dolatywał do baz których maja pełno na całym świecie, jak chociażby Guam czy Hawaje, które zlokalizowane są na środku Pacyfiku".
Niech ci prowadzący wytłumaczy że niejednokrotnie tankowce USA brały udział w misjach wspomagających użycie bojowe samolotów taktycznych.
No tak, bo przelot F-15 z bazy Guam do na Hawajach to według twoich standardów misja bojowa. Zresztą amerykańskie samoloty taktyczne mają tak małe zasięgi, że tankowce powietrzne są niezbędne. Ruski samolot poleci, wykona misję i wróci i to na paliwie wewnętrznym.
Przy zasięgu do przebazowania 5600km to raczej dolecą:)) A rosyjskie samoloty maja zasieg mniejszy i to sporo od amerykańskich, jedynie Su-34 ma ty zasięg ciut wiekszy od F-16:)
Sorry ale su 57 w niczym nie przypomina f 22.
Miał być odpowiednikiem, tylko spóźnił się już coś 30 lat?
Bo powstał 20 lat póżniej, w innym kraju i stworzono go do zupełnie innych zadań. A przy okazji gdy by F-22 był w cześci tak dobry jak tu piszą to produkowano by go do dziś w tym znalazłby nabywców za granicą.
Bredzisz chłopcze. F-22 nie był nigdy przeznaczony na eksport, choć Japonia i Izrael bardzo chciały go kupić.
No tak bo to co chcieli Rosjanie a to co im wyszło to dwie różne sprawy.
Istotnie, jest gorszy pod kazdym mozliwym wzgledem i to nawet z izdielje 30:) Dlatego jest kiepska podróbką.
Przestań opowiadac bajki Davienku. Z Izdielije 30 to Su-57 zdeklkasuje F-22 pod względem każdego z parametrów lotu. A dowodzą tego twarde dane techniczne, których sobie poszukaj.
NO to proszę: Supercruise: F-22 ma 1,8Ma, Su-57 1,6Ma. szybkośc dla F-22 to Ma2,25, dla Su to Ma2 Zasięg dla Su-57 to 3500km, dla F-22 to 3000km pułap taki sam Zasięg bojowy dla F-22 to 1093km, dla Su-57 wstydza się podawać:). Uzbrojenie pow-pow dla F-22 jest znacznie lepsze niz dla Su-57 i Raptor zabiera go więcej:) O takim RCS nawet nie ma sensu dyskutować bo Su-57 ma je większe niz Raptor obładowany zbiornikami z paliwem:) Jak widać nawet po 20-stu latach wasz Su-57 to kiepska podróbka Raptora.
Jasne... A na razie to ten rosyjski silnik ma wady materiałowe. Doczytaj.
Juz kiedyś wypisywałes te rzeczy, ale nigdy nie pootrafiłes tego udowodnić, więc teraz tez piszesz nie prawdę. Gdyby to była prawda, przedstawił bys jakies dowody. A wady materiałowe to ma silnik F135 napędzający samolot F-35, a mianowicie łuszczy sie materiał z łopatek turbiny, co dramatycznie skraca zywotność silnika, co doprowadzi do tego, że w 2025 roku nawet 20% floty F-35 może być uziemiona z powodu braku silnika. Ale tak to jest, jak się bierze stary silnik F-22 i go przerabia, zyłując jeggo parametry jak tylko sie da. Wiec tutaj problemy moga bys spowodowane wadliwym materiałem albo wadliwym systemem chlodzenia.
Ale o czym z nim dyskutujesz, skoro dla niego chiński J-20 to kopia MiGa-1.44?
Wow to ci nie napisali w okólniku z GRU że J-20 powstał na bazie MiG-1.44?? Ize Chińczycy potrafili naprawić to co skopali w nim Rosjanie:))
Davienku, wiesz o tym, że te twoje ataki personalne w stylu "GRU" mnie robia na mnie (i z reszta chyba juz na nikim) żadnego wrażenia, a są tylko dowodem twojej bezsilności. Jak bys miał jakiekolwiek pojęcie o budowie samolotów, to wiedział byś, że poza układen aerodynamicznym, to te oba samoloty maja ze sobą niewiele wspólnego.
Dziecko drogie, o jakim ty GRU wypisujesz? Gdyby powstał MiG-1.44 zdeklasował by on F-22, na szczęście ruscy nie mieli kasy żeby go dokończyć. A J-20 wywodzi się z projektu J-XX. Doucz sie.
To juz biedaku nie wiesz nawet jak nazywa sie wasz wywiad wojskowy?? Mig-1,44 to mógłby deklasować MiG-17 ale nie F-22:))
A ten wniosek skąd? Do tego samolotu nie było dobrej awioniki, silników, uzbrojenia. Do tej pory Rosjanie nie produkują radarów AESA, czy rakiet powietrze-powietrze pokroju AIM-120D, czy Meteor. Doucz się.
A wniosek z tego taki, że samolot miał RCS niewiele mniejsze od F-22, osiagami takimi jak zasieg czy supercruise przewyższał bardzo F-22, a jego awionika miała być nowoczesna i w pełni zautomatyzowana. Jak zwykle u ruskich zawazył brak pieniędzy. A pociski poroju AIM-120D to modernizacja przestarzały i nieskutecznych (patrz Kaszmir) AIM-120 z lat dziwięćdziesiatych. Poszukaj i poczytaj sobie jakies poważne opracowania na temat MiGa-1.44, w anglojęzycznej prasie jest tego pełno. W sumie nie dziwie sie, że ty tego nie wiesz, gdyz zazwyczaj z tego czym sie tutaj chwalisz, to czerpiesz swoja wiedzę z jakiegoś "runetu" czy Sputnika.
No toznowu: MiG-1.44 był wolniejszy od F-22, miał zwykła PESA znacznie gorsza od radaru APG-77, RCS było większe niż w Su-57, supercruise "miał mieć" a nie miał:) A co do AIM-120D to najpierw w Rosji zróbcie coś na poziomie choćby 20-sto letnich AIM-120C-5 bo wasze R-77-1 nawet się do nich nie zblizaja:) I jakos w Kaszmirze ten AIM-120 z ponad 70km zdjał MiG-a a Su z waszymi R-77 musiały panicznie uciekać by też nie spaść:)
Ale o czym z nim dyskutujesz, skoro dla niego chiński J-20 to kopia MiGa-144?
O czym ty człowieku bredzisz?. Wycofują stary sprzęt na którego utrzymanie idą miliony publicznych pieniędzy. W zamian wprowadza nowe wzory uzbrojenia i będą mieli pieniądze na porządne naprawy i modernizację pozostałych maszyn. To ne Polska pseudo armia gdzie wydaje się miliony złotych na utrzymanie zlomu be wartości bojowej.