Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Znamy szczegóły zbrojeniowych konsultacji Polski i Niemiec. Ekspert: jednoznacznie negatywna ocena

Leopard 2PL
Leopard 2PL
Autor. M.Mitkow/Defence24.pl

Współpraca przemysłów obronnych była jednym z ważniejszych tematów polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych. - „Historia każe wątpić w deklaracje niemieckiego przemysłu” – komentuje ekspert Defence24.pl ds. broni pancernej Damian Ratka.

Polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe dotyczyły wielu kwestii z zakresu bezpieczeństwa i obrony – nie tylko w zakresie wspólnych działań sił zbrojnych czy realizacji priorytetów w ramach NATO i UE, ale też współdziałania przemysłów obronnych. Te kwestie omawiali wicekanclerz Robert Habeck. Minister Aktywów Państwowych Jakub Jaworowski.

Czytaj też

W rozmowie z Defence24.pl wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek poinformował o przebiegu rozmów. Podkreślił, że zdaniem szefa resortu już realizowana współpraca, na przykład w zakresie modernizacji czołgów Leopard 2A4 do wersji 2PL M1 jest oceniana dobrze.

Współpraca pomiędzy przemysłami obronnymi obu krajów była jednym z ważniejszych tematów rozmów polsko-niemieckich w ramach konsultacji międzyrządowych. Na konieczność wzmacniania współpracy pomiędzy Polską a Niemcami w obszarze przemysłu obronnego wskazywał wicekanclerz Robert Habeck. Minister Aktywów Państwowych Jakub Jaworowski podkreślał z kolei, że już zawiązana i trwająca współpraca na tym polu jest oceniania dobrze, szczególnie w zakresie modernizacji czołgów Leopard 2A4 do wersji 2 PLM1, produkcji luf do armat czołgowych Rh120/44 oraz dostaw komponentów do produkcji amunicji
Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych.

W rozmowie z Defence24.pl wiceminister aktywów państwowych zaznacza, że strona polska zwróciła uwagę na potrzebę przyspieszenia prac związanych z dostawami części do czołgów Leopard 2A4. Takie pojazdy, wykorzystywane przez Siły Zbrojne Ukrainy, są serwisowane w polskich zakładach Bumar-Łabędy.

Reklama

Szef MAP zwrócił też uwagę na transfery technologii w tym w zakresie prochów wielobazowych, modułowych ładunków miotających oraz integracji zespołów napędowych. To ostatnie mogłoby w przyszłości utorować drogę do produkcji ich w Polsce.

Minister Jaworowski podniósł także potrzebę przyspieszenia prac nad terminową dostawą części niezbędnych do napraw czołgów Leopard 2A4 przeznaczonych dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Minister Aktywów Państwowych podkreślił znaczenie transferu technologii w zakresie produkcji prochów wielobazowych oraz ładunków modularnych służących produkcji amunicji oraz transferu technologii w zakresie integracji zespołów napędowych co w przyszłości mogłoby prowadzić do uruchomienia produkcji tych zespołów w Polsce
zaznacza wiceminister Kulasek

Czytaj też

Rozmowy z Rheinmetall

Kilka dni przed polsko-niemieckimi konsultacjami w MAP odbyło się spotkanie z przedstawicielami Rheinmetall, z udziałem ministra Kulaska. „Rozmowy z Rheinmetall Polska, która to spółka reprezentuje Grupę Kapitałową Rheinmetall w naszym kraju, dotyczyły przede wszystkim możliwości zawiązania szerszego partnerstwa na rzecz wspólnej produkcji sprzętu wojskowego, w tym głównie sprzętu ciężkiego oraz amunicji” – mówi wiceminister Kulasek.

Nie jest tajemnicą, że właśnie Rheinmetall w ostatnich latach mocno stawia na rozbudowę zdolności produkcyjnych w krajach sojuszniczych. Niedawno przejął Expal, hiszpańskiego producenta uzbrojenia i amunicji, a także jej kluczowych komponentów (w tym silników rakietowych), za kwotę 1,2 mld euro. Niemiecki koncern, który wzmocnił swoją sytuację finansową dzięki zleceniom związanym ze wsparciem Ukrainy oraz mimo wszystko przyspieszającą modernizacją Bundeswehry, jest też aktywny w naszym regionie.

Czytaj też

Niedawno węgierski zakład Rheinmetalla oddał siłom zbrojnym pierwszy wyprodukowany lokalnie BWP Lynx, a fabryka amunicji 155 mm ma powstać na Litwie. Niemcy inwestują również na Ukrainie i zapowiadają stworzenie tam zakładów produkcyjnych, choć na razie kończy się na remontach. Warto też być świadomym ograniczeń tamtejszego przemysłu, widocznych choćby po opóźnieniach w dostawach części dla Leopardów, czy znacznie wolniejszej niż zakładano pierwotnie i mocno opóźnionej w stosunku do bazowego harmonogramu realizacji programu Leopard 2PL.

Pytany o perspektywy współpracy z niemieckim koncernem wiceminister Kulasek odpowiada, że ostateczna decyzja będzie leżeć po stronie zarządów spółek.

Rheinmetall jest kolejnym uznanym i dużym producentem uzbrojenia, który zgłosił się do naszego przemysłu z ofertą szerokiej współpracy. To dowód na to, że nasze kompetencje i zdolności pozwalają dzisiaj na udział w produkcji nowoczesnych systemów uzbrojenia. Chciałbym podkreślić, że wszelkie wiążące decyzje biznesowe będą podejmowane z poziomu zarządów spółek, które miałyby partycypować w takich programach zbrojeniowych. To po ich stronie będzie dokonanie finalnej oceny projektów i wydanie decyzji co do partycypacji w nich.
Wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek

Wiceszef MAP przekonuje jednak, że współprodukcja uzbrojenia, w tym z przemysłem niemieckim, może być korzystna, niezależnie od rozwijanych autonomicznie zdolności produkcyjnych.

Z punktu widzenia Ministerstwa Aktywów Państwowych zachęcamy nadzorowane spółki obronne do rozmów i analiz w obszarze wspólnej produkcji uzbrojenia. Niezależnie od tego, stale pracujemy nad rozwijaniem autonomicznych zdolności produkcyjnych. W dalszej perspektywie będzie miało to także korzystny wpływ na zawiązywanie współpracy z partnerami zagranicznymi, z uwagi na zwiększone możliwości produkcji polskich spółek obronnych. Nasze spółki obronne mogą znaleźć pole do współpracy z przemysłem niemieckim, nie tylko Rheinmetallem, choć faktycznie to ta spółka na ten moment zgłosiła się z rozbudowaną i ciekawą ofertą. Jestem pewien, że nasze przemysły wspólnymi siłami mogą osiągnąć wiele, wydatnie wzmacniając europejski potencjał obronny, kierując się przede wszystkim współpracą opartą na wzajemnym zaufaniu, wymianą technologii oraz sprawiedliwym parytetem podziału pracy
mówi wiceminister Kulasek.

Kwestię możliwej współpracy z Niemcami komentuje Damian Ratka, ekspert Defence24.pl ds. broni pancernej: „Niezrozumiała jest pozytywna ocena programu Leopard 2PL, program ten jest opóźniony, obecnie to opóźnienie wynosi już około 10 lat w stosunku do pierwotnego planu. Program należy jednoznacznie negatywnie ocenić w aspekcie przemysłowym, bo wizje i plany na początku tego projektu nie zostały w najmniejszym stopniu zrealizowane. Co więcej, zdolności przemysłowe europejskiego przemysłu zbrojeniowego, są bardzo ograniczone w porównaniu do przemysłów USA rozwiniętych państw Azji. Firma Rheinmetall obecnie nie posiada zdolności do produkcji czołgów, a to co prezentuje jako czołg KF51 Panther to jedynie demonstratory technologii systemów wieżowych które osadzono na mniej lub bardziej zmodyfikowanych, starych kadłubach czołgów Leopard 2A4 znajdujących się w zasobach koncernu” - podkreśla.

Są oczywiste problemy z dostarczaniem różnego typu podzespołów do sprzętu pancernego pochodzącego z RFN. Co więcej, bardzo ostrożnie należy podchodzić do zapewnień koncernu Rheinmetall, który obiecywał budowę i uruchomienie fabryki czołgów na terytorium Ukrainy. Oczywiście do uruchomienia takiej fabryki nigdy nie doszło, ponieważ jest to trudne i niebezpieczne na terytorium państwa, zmagającego się z nalotami przeciwnika, nie mówiąc już o kwestiach takich jak znalezienie i wyszkolenie wykwalifikowanych pracowników. Historia każe wątpić w deklaracje niemieckiego przemysłu. Warto dodać, że stoisko firmy Rheinmetall na targach Eurosatory 2024 w Paryżu składało się głównie z takich demonstratorów technologii, które są albo jedynie częściowo funkcjonalne, albo są wręcz makietami (jak choćby wyrzutnia rakietowa GMARS), a nie gotowymi do produkcji seryjnej i służby wojskowej wyrobami
Damian Ratka, ekspert Defence24.pl ds. broni pancernej.
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (23)

  1. Nihoo

    Dlaczego mamy pozyskiwać technologię produkcji prochu z Niemiec (kiedyś próbowaliśmy z Francji), skoro mamy już opracowaną własną? Co z produkcją polskiego prochu kompozytowego, opracowanego już w 2018 roku na WAT? Miała być fabryka w Pionkach - wiemy że nie ma nic.

    1. mick8791

      To, że mamy opracowaną technologię "jakiegoś" prochu nie oznacza, że jest to proch wielobazowy! A tej technologii akurat nie mamy, a niestety właśnie jej potrzebujemy!

    2. Adamus13

      A zakończyliśmy z sukcesem pracę nad Polskim prochem kompozytowym? Odpowiedź brzmi niestety NIE.

    3. Nihoo

      Info o polskim prochu kompozytowym z dnia 08.09.2018 roku...z Defence 24: "Naukowcy z Wydziału Nowych Technologii i Chemii WAT pod kierunkiem dziekana tego wydziału prof. Stanisława Cudziły, opracowali technologię produkcji tzw. prochu kompozytowego. "Proch ten będzie można wykorzystać do produkcji nowoczesnej amunicji czołgowej np. dla czołgów Leopard i T-72, będących na wyposażeniu polskiej armii, a także szerokiej gamy amunicji artyleryjskiej oraz snajperskiej" – opowiada Cudziło."

  2. Seb66

    Ponieważ właśnie upłynął termin ważności umowy ramowej na 800 szt K2 - można śmiało przyjąć, że więcej niż zakupione 180 szt K2 już NIE będzie! A gwałtownie "przyspieszające" i nasilające się wszelkiego rodzaju "konsultacje" z NIEMCAMI, te rozmowy przekierowujące środki z budżetu NA NIEMCY (turbiny Siemensa, nowa ustawa wiatrakowa, JAWNE blokowanie przez obecną władzę WSZYSTKICH uprzednio kwestionowanych przez Niemców polskich inwestycji jak terminal w Świnoujściu, regulacja Odry, CPK etc) DOWODZĄ, że ustawiamy się w roli uległego klienta Niemiec. A obecne rozmowy zbiegające się DOKŁADNIE z upływem terminu umowy ramowej na K2 zakończą nasze "sny o potędze" i niezależności od Niemiec. Możemy zapomnieć o K2! Jakże to UCIESZY....ROSJĘ!!

    1. LMed

      Seba, po co to dramatyzowanie. Tych czołgów mamy niemało. Dużo bardziej brakuje innych środków walki. Zastanów się odrobinę.

    2. Oxi

      Nie wierzę własnym oczom - ktoś naprawdę uważa, że nie powinniśmy uruchomić w Polsce produkcji czołgów.

    3. Draniec

      CPK jest tak durne jak regulacja Odry. A PIS chciało kupić 800 czolgow tylko jak się okazało o finansowaniu im się zapomniało. Szkoda ze nie zamówili 800 fregat... można by oczy stepce porobić zdjecia,a nie czekaj to już było przy promach.

  3. Dawid83

    Obecna władza zaczyna powoli wszystko uwalać. Umowa ramowa na produkcję K2PL wygasła. Umowa na Apache odwlekana jest w nieskończoność. Elektrownia atomowa ZE PAK we współpracy z Koreańczykami uwalona. Terminal kontenerowy w Świnoujściu praktycznie uwalony. CPK zamrożony. W zamian będzie odpowiednio... Homeopatyczna ilość Leopardów 2A8 za 30 lat, latające zabawki H145, wiatraki Siemensa, port w Hamburgu i lotnisko w Berlinie. Witamy w uśmiechniętej Polsce!

    1. mick8791

      Chłopie jak mogła wygasnąć umowa ramowa na K2PL skoro nigdy nie była podpisana? Mamy jedynie umowę wykonawcza na 180 k2! We wrześniu ma zostać podpisana kolejna na 180 maszyn więc przestań tutaj wypisywać bzdury. Umowa na Spacje będzie podpisana jak będziemy mieli pewność ile ich potrzebujemy i na ile nas stać. No bo misiu żeby podpisać umowę trzeba mieć jeszcze kasę żeby móc zapłacić za produkt! Trudno też działać z Koreańczykami w temacie elektrowni skoro wykorzystują technologię basowo powstała w USA, a tak się składa, że Amerykanie twierdzą, że Koreańczycy nie mają do niej praw... A CPK misiu to PiS tak budował, że przez 8 lat (!) nie zdążyli wbić nawet łopaty!

    2. saszuś

      Lepiej nie można było tego napisać, choć i tak pewnie nie zrozumie.

    3. Dawid83

      Mick, skoro twierdzisz że nie istnieje umowa ramowa na 820 K2 i jest to według ciebie jakiś wirtualny dokument i uważasz że sobie ją wymyśliłem, to nie mamy o czym dyskutować, bo chyba przyleciałeś z innej planety!

  4. Rozczochrany74

    Cytat: "Nie jest tajemnicą, że właśnie Rheinmetall w ostatnich latach mocno stawia na rozbudowę zdolności produkcyjnych w krajach sojuszniczych. Niedawno przejął Expal, " Czyli chodzi o przejęcie przez Niemcy polskich zakładów zbrojeniowych w tym produkcji amunicji i pozbawienie Polski tak strategicznych kompetencji do samodzielnej produkcji.

    1. Seb66

      Jak to się mówi? W PUNKT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    2. Dawid83

      Poczekaj bo to jest nic. Nie zdziw się jak za kilka miesięcy przeczytamy, że program Borsuk został uwalony i bierzemy używane Pumy od Bundeswehry!

    3. staryPolak

      po zawstydzającej klęsce Pum chętnie by kupiąli HSW i to nie licząc ile reklamowek z Biedronki trzeba będzie za to dać. Pływający Borsuk to rarytas na rynkach światowych, a tu jeszcze pracują nad cięzkim Borsukiem. Nie mowiąc o wieży ZSSW-30, Baobabie, Krabie, Raku

  5. RAF

    Damian Ratka ma absolutnie racje w tej sprawie i tylko ktos nieinteresujacy sie zagadnieniem albo majacy zla wole moze twierdzic inaczej

    1. Seb66

      Całkowicie popieram!

    2. mick8791

      Damian Ratka to zapomniał wspomnieć, że gros winy za opóźnienia w programie modernizacji Leo leży po stronie Bumaru! I "tylko ktos nieinteresujacy sie zagadnieniem albo majacy zla wole moze twierdzic inaczej"! Niemcy zrobili to co mieli zlecone i tyle. To nie oni wymyślili sobie ten krzaczy pakiet modernizacyjny. Oni proponowali inne rozwiązanie (Revolution) no ale my woleliśmy stworzyć potworka...

  6. PL

    Czyli rozmawiają o tym jak dać zarobić niemieckiej zbrojeniówce, to takie delikatne przygotowywanie gruntu do wycofania się ze współpracy z Koreańczykami.

    1. Seb66

      DOKŁADNIE!!

    2. Dawid83

      A finalnie skończy się tak, że nie zobaczymy sprzętu ani z Korei ani z Niemiec.

  7. user_1062508

    Nie ma problemu. Kontrakty podpiszemy, sprzęt za 15 lat zobaczymy. Tak ma być bo się nie spieszymy. FA 50GF zły bo już jest a dostosowanie go zajmie 2 lata. K2 jeszcze gorszy bo już jest ale nie ma dodatkowego pancerza, Konflikt na Ukrainie pokazał, że głównym problemem jest dostępność sprzętu . Jak sprzętu nie masz na tu i teraz to leżysz kwiczysz

    1. Davien3

      user FA-50GF jest dla nas zły bo potwornie przepłacono za kiepski lekki samolot uderzeniowy bez uzbroijenia, pilotów ,logistiki itd Nawet Peru kupuje go 2x taniej od nas K2 nie spełnia wymogów programu Wilk w ramach którego go kupiono ale jest lepszy od leo2A4/5 i był jedynym dostepnym masowo czołgiem poza Abramsami Do tego z planowanej produkcji w Polsce został jedynie montaż końcowy z udziałem polskiego przemysłu mniejszym niż przy Spike LR.

    2. Edmund

      @Davien3 nieprawda. Wraz z samolotem FA-50 kupiliśmy masę innych rzeczy. FA-50 nie jest kiepski tylko jest nowy, dopiero pokaże swoje możliwości, natomiast na Ukrainie nawet stare, wolne i małe samoloty jak ,,dromader" robią swoja robotę. K2 to jeden z najlepszych czołgów świata, z najnowszą elektroniką pokazujący kierunek, w którym podążają nowe generacje czołgów innych producentów (bardziej mobilny, lżejszy i z mniejszym opancerzeniem). Porównanie Leo2A4/5 do K2 jest śmieszne. Nawet po tej niedużej modernizacji Leo to różnica generacji o 30 lat.

    3. Davien3

      Edmund z FA-50 nic nie kupiliśmy, żadnego uzbrojenia ani części zamiennych a płacimy 2x tyle co Peru ma zapłacic za swoje FA-50 to kiepski lekki samolot uderzeniowy gdzie nawet Korea Płd tak twierdzi i dlatego go na gwałt modernizuja do block 20 K2 to całkiem przeciętny czołg gen 3 gorszy od każdego zachodniego nowego czołgu, czy to Leo2A7/8 czy Leclerca XLR o Abramsie nawet nie wspominając. A do tego jeden z najdroższych Elektronika sprzed 18 lat na pewno nie jest najnowsza .

  8. M1 Klekot sep v 4

    Miłość niektórych do naszego sąsiada przybiera już nawet groteskowe formy. Tyle lat opóźnienia Leo2pl i nawet za połową nie są z tym słabym bądź co bądź programem ale atakują eksperta bo przecież "ja lepiej wiem" szkoda słów

    1. Franek Dolas

      Przerażająca jest ilość tych zachodnich I wschodnich lobbystów piszących na tym forum. Natomiast nie dziwi że piszą zgodnie to samo.

    2. Remov

      Przecież to nie Niemcy odpowiadają za modernizację Leo 2PL

    3. Seb66

      #Remov Ciekawe, że NIE WIESZ (?) że akurat to Niemcy od POCZĄTKU KWESTIONUJĄ ustalenia z umowy modernizacyjnej? Że NIE dostarczają wymaganych części? Że kompletnie inaczej INTERPRETUJĄ wszelkie poprzednie ustalenia z nami? Nieeee, no skąd Niemcy? jacy Niemcy? Ps. Napisz jeszcze, że Polska w ogóle nie potrzebuje do Leo2A4 żadnych części i żadnej współpracy z Niemcami!!!

  9. Edmund

    Zastanawiam się, jaki jest sens współpracy z Niemcami skoro co chwila dają nam dowody, że nie traktują nas po partnersku oraz mamy z Niemcami rozbieżne interesy polityczne? Niemcy są na krawędzi politycznego i społecznego upadku, po co nam to? Za chwilę zacznie rządzić Alternatywa dla Niemiec i nie dogada się z Koalicja Obywatelską. Taki kraj niby bogaty, a sypie się infrastruktura w tym kilka tysięcy mostów wymaga pilnej naprawy. Internet w Polsce mamy o wiele lepszy niż w Niemczech. Owszem wciąż produkują mercedesy i bmw ale to jedynie oznaka mijającej świetności.

    1. Chyżwar

      Zapytaj "Króla Europy", który choć dziś już jest nagi swego czasu przystawił Trumpowi do pleców paluchy tak, jakby chciał go odstrzelić. Ciekawe jak chamowaty "król" będzie rozmawiał z Trumpem jeśli ten wygra wybory? Potem zapytaj jego młody elektorat tak pięknie zapatrzony w komórki, że jadąc samochodem co raz muszę zwracać uwagę na zombie. Tu mała dygresja. Przepisy jakie by nie były nie zastąpią rozumu A wyborcy, o których wspominam, to pozbawieni instynktu samozachowawczego kandydaci do "Nagrody Darwina".

    2. Edmund

      @Chyżwar też mnie ciekawi, jak ,,król Europy" będzie rozmawiał z Trumpem. Jako obywatel tego kraju, nie chcę ponosić konsekwencji z powodu osobistej niechęci Tuska do niego. Poza tym jestem zaskoczony jak łatwo manipulować ludźmi. Obecny Premier wyjątkowo często zmienia zdanie, ale nie ma to znaczenia dla jego wyborców. Może się więc okazać, że ,,zawsze Trumpa lubił i cenił".

    3. DBA

      Edmund& Chyżwar - królik Europy będzie tak rozmawiał z Trumpem aby go po pierwsze zrazić do wspólpracy z Polską ( co przy wybujałym ego Trumpa nie bedzie zbyt trudne), Po drugie ze swoim kolegą z Rumunii dodatkowo postarają się o wycofaniu USA z inicjatywy Trójmorza, jako godzącej w interesy eurokracji i naszych zachodnich sasiadów. Powód - próba zwiazania Polski na stałe z Niemcami i UE w pozycji "klienta"- przedmiotu

  10. LMed

    No cóż, dyskutantom w rodzaju Franka Dolasa życzę powrotu do rzeczywistości. Jakież to krocie pochłania program Leo? Porównaj to z kosztami K2 (też używanymi). Dlaczego nie uwzględniasz faktu, że program Leo est realizowany w Polskiej fabryce. Nie ogarniasz może korzyści wynikający h z tego faktu?

  11. 13

    Już dziś wiemy po konsultacjach Tuska z jego mocodawcami, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o 25 proc. (o ok. 57 mld złotych) w latach 2025-2028. Negatywnie zaopiniował to szef Sztabu Generalnego, gen. Wiesław Kukuła. Macie 'uśmiechniętą' Polskę...

  12. Franek Dolas

    Ni proszę to co było skandalem można ogłosić jak sukces i przykład dobrej współpracy. Mieliśmy to przez 8 lat ich poprzednich rządów mamy i teraz. Ci ludzie niczego poza propagandą nie są w stanie stworzyć.

    1. Edmund

      Dokładnie w ten sam sposób można głosić, że budowa zapory na granicy białoruskiej jest niepotrzebna, aby za moment twierdzić, że zbuduje się lepszą. Albo CPK to wyrzucanie pieniędzy w błoto, a za chwilę, że to ,,trójskok" w przyszłość. Prawda nie ma znaczenia, ważne jest wsparcie mediów głównego nurtu. One ci powiedzą co jest prawdą. Najważniejszy jest marsz miłości i tony kartonowych serduszek. Tym wygrywa się wybory.

  13. RGB

    Lubię i cenię Damiana Ratka za jego ogromna wiedzę na temat broni pancernej, ale jego bardzo negatywna ocena możliwości współpracy z niemieckim przemysłem, jak i bardzo pozytywna ocena możliwości współpracy z przemysłem koreańskim, są chyba zbyt emocjonalne. Tu nie można sobie pozwolić na sympatie i antypatie, ale trzeba twardo negocjować, tak z Niemcami jak i Koreańczykami. Jeśli program Leopard 2Pl ze względu na opóźnienie ocenić "należy jednoznacznie negatywnie", to tak samo należy ocenić program Krab, Rak, Borsuk, bo wszystkie te programy miały wieloletnie opóźnienia. Pytanie jaki jest efekt programu Leopard 2Pl? Jest taki że za ułamek pieniędzy które musielibyśmy wydać na K2 mamy sprzęt porównywalny. Jeśli ta modernizacja trwa długo, to należy zidentyfikować problem, i spróbować go rozwiązać zwłaszcza że coś wyraźnie drgnęło w niemieckim przemyśle pancernym.

    1. Franek Dolas

      RGB modernizacja Leopardów pochłania kwocie więc nie wypisuj bzdur. A poza tym jako przykład złej realuzacji wymieniłeś programy z którymi koreańczycycy nie mają nic wspólnego. Czy jakaś elementarna logika jest Ci obca?

    2. Nihoo

      Leo2PL nie jest porównywalnym czołgiem z K2. A brak dostaw części zamiennych do serwisu/modernizacji to okoliczność niestety wykluczająca wystawienie jakiejkolwiek pozytywnej oceny współpracy z Rheinmetal. Porównywanie opóźnień w wytwarzaniu części do istniejących już pojazdów z opóźnieniami w projektowaniu nowych nie ma sensu. Problem w modernizacji jest znany od dawna - brak części od producenta i brak zgody na ich produkcję "na miejscu". To, że mamy zmodernizowane kilkadziesiąt 2A4 w tak długim czasie to nie sukces, tylko porażka.

    3. Edmund

      Leopard 2PL jest kilka poziomów do tyłu względem K2. To tak jakbyś powiedział, że Leopard2PL jest na poziomie Abramsa M1A2 Sep 3..

  14. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    Marie Le Pen zapowiedziała, że nie będzie wspólnego z RFN czołgu.. A nasze dotychczasowe doświadczenia z Leopardami 2A4 pokazuje, że do czołgów są części tak może przez 15 lat. Potem już tylko kanibalizacja.

    1. Stefan1

      Części można dorobić.

    2. Remov

      @Stefan- albo kupić,

    3. PL

      Jak widać po przykładzie naszych zachodnich "przyjaciół" z premedytacją nie pozwalają na dorabianie części - oni nie dzielą się technologią, są nawet przed Amerykanami pod tym względem.

  15. DiDD

    Może konsultacje przemysłowe z GER będą nieskuteczne ale stanowić mogą lewar w negocjacjach z KOR na temat produkcji K2 i amunicji w PL.

    1. Wuc Naczelny

      Diddd jest wprost przeciwnie, wspólpraca z Koreą jest powodem by wytłumaczyć niemaiszkom że powinni się przy ich zdolnościach produkcyjnych skupić na produkcji rekwizytów filmowych.

    2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      Min. Szeremietew udzielił wywiady, że dopóki był ministrem zgodził się na przyjęcie Leopardów 2A4 pod warunkiem przekazania dokumantacji technicznej tych czołgów i pierwotnieNiemcy się zgodziły. Potem, kiedy go odwołano warunki zmieniono, a efektem był brak mozliwości dorobienia części, co trwa również w stosunkach z Ukrainą. Gdyby RFN dało dokumentaccję do starych Leo 2A4, to teraz nie byłoby problemów z częściami. RFN chciałoby sprzedawać, ale nie daje możliwości obsługi tych starych czołgów.

    3. Essex

      Jaka wpolpraca.? To zecdali kredyty na zskup ich sprzetu? Co powstaje w Polsce? Cos produkujemy? Mamy ich magiczne technologie? Dosc juz tych bredni

  16. Essex

    I tak bez asop, zagluszarek to zlom

  17. LMed

    Namawiam kolegów do realizmu i autorefleksji. . Emocje to zły doradca i mogą one skompromitować dowolnego, potencjalnego eksperta.

  18. Vixa

    Chciałbym zwrócić uwagę na jeden szczegół: Zrobiono konsultacje międzyrządowe (sic!), mówi się o szerokiej współpracy, itd, ale wychodzi na to, że Niemiec tupnął butem i zwołuje się cyrk bo... jeden Reihnmetall chce "współpracować" z nami (czyli przejąć).

  19. LMed

    No cóż, wśród amatorów zaoceanicznych specjałów dosyć łatwo formułowane są opinie typu " plany nie zostały w najmniejszym stopniu zrealizowane". A tymczasem ponad 100 zmodyfikowanych w Polskiej fabryce ze znaczącym udziałem Polskich komponentów Leosi (m.in. optyka!) służy już w Polskiej Armii. Jakość współpracy znacząco ograniczało nastawienie do tematu naszych milusińskich (oczekiwanie darmowego remontu zajechanych wozów na przykład}. Myślę, że dojrzewa atmosfera sprzyjająca wyliczeniom ile nas kosztują i będą kosztować ściągnięte zza oceanów używane głównie wozy, których zakup był wynikiem honorowego uniesienia i braku umiejęltści dogadywania się z tymi złymi niemcami.

    1. Imigrant

      Dokladnie. Damian przesadzil z tk ostra ocena. Po za tym, tu chodzi bardziej o komponenty do ciezkich wozow, w tym luf do czolgow a zwlaszcza amunicji. My potrzebujemy kazdego wsparcia w uruchomieniu produkcji amunicji i wszystkich ich komponentow w kraju. I to nie od jednego zrodla ale wielu. Wspolpracujmy z firmami z Niemiec, Francji, Korei i USA jednoczesnie.

    2. Tak sobie obserwuję

      1. Termin dostarczenia prototypu zdolnego do przejścia testów był opóźniony bodajże 4 lata. 2. Czołgi do remontu pochodziły z Niemiec, o ile nie ze składu Rheinmetal, więc powinni wiedzieć w jakim są stanie i co trzeba wyremontować, żeby je zmodernizować. 3. Brak części zamiennych do remontów a co gorsza brak ich... produkcji oraz brak zgody na ewentualne dorobienie tych części w PL. 4. Opóźnienie programu o 10 lat to dyskwalifikacja dostawcy. Obojętne, czy to Niemiec, Francuz czy kto inny. 5. Wstawka o Abramsach jest, hmm, a nie będę pisał.

    3. Krzyś 423

      Czy wiesz co piszesz? Chyba nie do końca !!

  20. szczebelek

    Jeśli współpraca w ramach programu 2PL jest tak bardzo dobra to oznacza, że przez ostatnie pół roku tak przyspieszyła, że zaraz zakończymy ten program .🤣

  21. Imigrant

    Widac ze Damian ma maly problem z Rheinmetall, ja to rozumien, ale nie majac dotychczasowe doswiadczenie skupmy sie na rozwinieciu wspolpracy przy produkcji amunicji, jej komponentow bo w tym Rheinmetall jest takim guru.

  22. DDR

    Rheinmetall buduje zakłady w Hiszpanii na Węgrzech w Australii w RPA bo w Niemczech produkcja czegokolwiek jest eko i gigantycznie droga ba nawet w Australii będą budować Boxery dla Niemiec ;))

  23. Vixa

    Dzięki, Damian.

Reklama