Przemysł Zbrojeniowy
ZM Tarnów naprawi systemy przeciwlotnicze dla 3RBL
3 Regionalna Baza Logistyczna ogłosiła w lipcu br., że poszukuje wykonawcy do przeprowadzenia naprawy przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich ZUR-23-2. Z najnowszych informacji wynika, że przetarg został zakończony, a wybranym do tego podmiotem zostały należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S.A.
Ogłoszenie o wszczęciu postępowania przetargowego w sprawie naprawy zestawów rakietowo-artyleryjskich ZUR-23-2 pojawiło się za pośrednictwem Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej dnia 15 lipca br. Wybór wykonawcy miał zostać dokonany na podstawie najkorzystniejszej oferty i tak też się stało. Wytypowanym wykonawcą został ZM Tarnów, a całkowita końcowa wartość zamówienia wyniosła 6 144 400 zł. Decyzja o realizacji owego zamówienia przez wybrany podmiot została podjęta 13 października br.
ZM Tarnów zobowiązał się tym samym do wykonania naprawy głównej 23 mm przeciwlotniczych zestawów rakietowo-artyleryjskich ZUR-23-2 w ilości 4 kpl. w ramach zamówienia gwarantowanego oraz maksymalnie 2 kpl. w ramach prawa opcji. Szczegółowy opis przedmiotu zamówienia został zawarty w dokumentach zamówienia w załączniku nr 7 dołączonym do opisu sposobu przygotowania wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu.
Czytaj też
W komunikacie czytamy, że zamówienie zostanie zrealizowane na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, lecz zamawiający nie wyklucza możliwości realizacji przedmiotu zamówienia poza granicami Polski. Nie jest przewidywane zlecenie podwykonawstwa w ramach omawianego zamówienia. Okres jego realizacji został określony na 16 miesięcy od udzielenia zamówienia. Dodatkowo zamówienie było prowadzone jako procedura przyspieszona z uwagi na długi czas naprawy zestawów stanowiących przedmiot zamówienia, który wynosi 10 miesięcy oraz pilna potrzebę realizacji zamówienia.
Denar
Te archaiczne armaty obsługuje aż 4 żołnierzy. Ich skuteczność przeciwko nowoczesnym zagrożeniom jest rażąco niska (dwie armaty 23 mm. dają do 70% skuteczności, jedna armata KDA 35 mm z amunicją programowalną to ponad 90 % skuteczności). Zasięg realny to ok. 2 km. Zasięg realny armat KDA 35 mm to ok. 4 km. Do tego żołnierze nie są w żaden sposób chronieni przed wrogimi pociskami, czy odłamkami. Przez całe lata ZM Tarnów nie było w stanie zmodernizować tych armat np. automatyzując obsługę, dodając ochronną wieżę, czy zastosowując amunicję programowalną podobna do stosowanej w KDA 35. Armata KDA 35 jest produkowana w Polsce od lat 90-tych na licencji Oerlikon wv śladowych ilościach.
kukurydza
I po co Wania wypisujesz tak oczywiste kłamstwa. W testach porównawczych oczywiście że pojedyncza AG-35 z KDA wypada lepiej, bo na strzelaniach te same cele "zdejmowała" serią 7 pocisków, na co pojedynczy zestaw ZUR-23-2-KG z Pilicy potrzebuje prawie 200 sztuk amunicji. Ale wyposażenie dodawane w ramach Pilicy (bo pakiet od początku zakładał modernizację, a nie tylko kupowanie nowych armat) daje także pełną automatyzację. W dodatku Wojsko Polskie JUŻ MA ponad 250 tych zestawów, zaś KDA jest zaporowo droga. A to "chronienie"... chłopie, MYŚL. Kalibry i Shahedy się nie ostrzeliwują!
Szwejk85/87
Kukurydza@ Dziękuję, krótko i na temat. Moim zdaniem, po aktualnych doświadczeniach ukraińskich, powinniśmy przy każdej elektrowni na czas W rozwijać baterię tych armat, na rosyjskie/irańskie drony wystarczy, grubsze rzeczy załatwi sprzęt średniego zasięgu
.-.
Tym się strzela do dronów i ewentualnie śmigłowców. Po co opancerzenie itd? Dron cię ostrzela? Śmiglak a i owszem, może, ale dlatego ta broń nie ma pracować samodzielnie (to nie WW2) a raczej zewsparciem ze strony MANPADs.
rwd
Sowiecki złóg i tyle.