Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

W 2018 roku dostarczono 91 myśliwców F-35

Fot. Lockeed Martin
Fot. Lockeed Martin

Dostawą F-35B do Marine Corps Air Station Beaufort koncern Lockheed Martin zakończył realizację zaplanowanych na 2018 rok zamówień na samoloty rodziny F-35 w liczbie 91 egzemplarzy. Jest to o 40% więcej niż w roku 2017 i dwukrotnie więcej niż w 2016 roku. Jak przekonują przedstawiciele producenta, również w 2019 roku planowany jest 40% wzrost i dostawa co najmniej 130 maszyn.

Demonstruje to, że jesteśmy gotowi do pełnej seryjnej produkcji F-35 i gotowi na zaspokojenie rosnącego zapotrzebowanie ze strony naszych klientów na całym świecie – oświadczył Greg Ulmer, wiceprezes Lockheed Martin i główny manager programu F-35, komentując rosnącą produkcję tych maszyn piątej generacji.

W roku 2018 dostarczono 91 samolotów F-35, spośród których 54 maszyny były przeznaczone dla sił zbrojnych USA, 21 dla zagranicznych partnerów programu JSF a 16 trafiło do odbiorców objętych programem Foreign Military Sales. 

Łącznie od początku produkcji koncern Lockheed Marin dostarczył już 355 samolotów F-35 wszystkich wersji. W mijającym roku samoloty F-35B po raz pierwszy wzięły udział w misjach bojowych, oraz wchodziły w skład lotniskowcowej grupy bojowej. Jak informuje US Navy, 5 grudnia 2018 r. rozpoczęto również wstępne testy operacyjne i ewaluację maszyn w wersji pokładowej F-35C. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. Gts

    Niby tak panie Kosa, ale wresja B jest nam niepotrzebna. Kazdy kto pisze o tych mitycznych zdolnosciach pionowego startu czy operowania z DOLa Gripena, przesadza. Za to mozliwosci wersji A sa znaczaco wyzsze nad wersja B. Co do ilosci samolotow caly czas pisze podazajac za publikacjami i zdaniami dowodcow lotnictwa. 144 maszyny to minimum, 192 to wielkosc optymalna naszego lotnictwa. Dlatego upieram sie przy wersji 96 F-16 block 70 (w tym nasze block 52+ po MLU do block 70) oraz 3 eskadry samolotow nastepnej generacji wcale niekoniecznie F-35, razem 9 eskadr. Nam potrzebne sa przedewszystkim nosiciele pociskow stand off np Jassm-er. W dalszej kolejnosci przelamywanie obrony i wywalczanie przewagi powietrznej choc akurat to maja na siebie wziac kraje sojusznicze w NATO. Czy sa nam potrzebne samoloty WRE jak Growler albo EF/Rafale lub F-15X... pewnie by sie przydaly. Musza jednak pasowac do naszych mozliwosci finansowych i przede wszystkim do strategii. Istotnym jest tez to, aby wiedziec kiedy zakupu dokonac. Spozniamy sie z zamowieniami na F-16, wiec ich nie zobaczymy do 2024r nawet gdybysmy zechcieli je zamowic. F-35 tez powolutku ucieka mimo zwiekszenia produkcji, bo w kolejke moga wskoczyc takie kraje jak Japonia, Finlandia czy Belgia... nawet przyjmujac produkcje 150 rocznie, sama Japonia z zamowieniem na 100 szt. wydluzy kolejke o 3-5 lat. Choc znajac tempo produkcji roznych newralgicznych podzespolow bardziej sie sklaniam ku 5 latom. Brak zamowienia do 2020 skresli nas z listy klientow na ww samoloty w przyszlej dekadzie. Jak juz pisalem w innym watku. Skonczy sie dialogiem, analiza, a potem za 5 dwunasta zakupem tego co jest w minimalnej liczbie aby starczylo na defilade. Jak beda skreslac ze stanu su i migi to zamowi sie np 4+4 gripeny z wolnej reki w ramach pilnej potrzeby. Choc moze sie okazac ze i nawet Gripenow nie bedzie i bedzie trzeba szukac uzywek, albo wnowi sie ludziom ze F-18 to najlepsza dla nas maszyna. Co do sytuacji z F-35 powoli, ale systematycznie staje sie tym wolem roboczym NATO jeszcze jest drogi w zakupie i urtrzymaniu ale mozliwe ze te ceny z czasem jeszcze teoche spadna. Mnie w zakupie F-35 przeraza cena dla panstw nie bedacych uczestnikiem 130mln za egzeplarz to znacznie drozej niz F-16 70, F-18 block III i drozej niz za F-15X. Oczywiscie to cena samego samolotu, ale gdy doliczyc pakiety (czesci, wsparcie serwisowe, szkolenie, uzbrojenie itp.) to cena rosniw kilka razy.

  2. Fanklub Daviena

    A dostarczyli choć jednego F-35 zdolnego do odpalania AMRAAMa? :)

  3. obalaczmitow

    10 Su-35 ; 14 Su-30SM (12 Kursk, 2 Navy) ;18 Su-34 (Chelyabisnk) - czyli Lotnictwo otrzymało 42 nowe samoloty wielozadaniowe 10 Yak-130 (Kuschevskaya) 3 An-148 (contract of 15 completed: 9 Chkalovsk-Moscow , 2 Levashovo, 2 Rostov, 2 Ekaterinburg) 2 Il-76MD-90A (In trials , to delivery soon) 2 L-410 Do tego zmodernizowano 12 Su-27 do standartu SM3 + 2 Su25SM3 To trochę dużo jak na bankrutujący kraj z walącą się gospodarką. A do tego każdy z tych samolotów po zatankowaniu i zabraniiu uzbrojenia w 60 min jest gotowy do walki i wykonania zadania tam gdzie będzie potrzeba. A ile z tych 91 cudaków f35 może to zrobić - 0!!!! i jeszcze raz ANI JEDEN - bo mają jakąś tam kolejną przedwstępną gotowość bojową do zrzucenia bomby na pustyni na niepiśmiennych talibów bez OPL i lotnictwa lub będą służyć wyłącznie do szkolenia i ustawek w red flagach - i taka ich przydatność. Izrael mając F35 jak na razie używa F16 i F15 a F35 czekają na lepsze czasy i służą do straszenia i pokazywania w hangarach - TYLE W TEMACIE

  4. Niuniu

    Imponująca produkcja nawet jeśli część elementów tego samolotu jest wykonywana u zagranicznych partnerów USA. To jeszcze dobitniej pokazuje jaką potęg wojskową są Stany i jaka przepaść dzieli ich od innych w zakresie wojsk konwencjonalnych. Gdyby nie broń atomowa to ani Rosja ani Chiny nie miały by nic do gadania.

  5. Davien

    Panie zbyszek, wg samych Rosjan wprowadzili do uzytku 120 pojazdów latajacych ale ile z tego nowych a ile po remoncie to juz taktownie nie podali, Do tego ta liczba obejmuje wszystkie samoloty i smigłowce. ak widac bez porównania:)

  6. Gracz

    KOSA nie rozumiem po co nam wersja b?

  7. Marek1

    KOSA - fajnie jest pomarzyć. A teraz rzeczywistość - WSZYSTKO na co będzie nas stać, to w perspektywie 4-5 lat być może zakup 1-2 eskadr F-16 Block 70/72. Być może. Najgorszym wyjściem byłby zakup tzw. ilości defiladowej F-35 za koszmarnie wielka kasę(co najmniej 100 mln sztuka). Oczywiście medialnie byłoby super - każdego 15 sierpnia nad "elitą narodu" przeleciałoby kilka F-35 i wyznawcy p. Prezesa byliby bliscy orgazmu. Jednak operacyjnie posiadanie paru F-35 jest bez znaczenia, bez posiadania licznych i nowoczesnych maszyn generacji 4+. Ps. Proszę pamiętać, że stopniowe obniżanie ceny F-35(do ok 80 mln ) ze względu na rosnącą skale produkcji zasadniczo Polski dotyczyć NIE będzie, bo nie braliśmy udziału w programie F-35.

  8. Zbyszek

    Ile myśliwców Rosjanie wyprodukowali w ubiegłym roku?

  9. Stirlitz

    To i tak nic w porównaniu do gigantycznego zamówienia na Su-57. Rosja zamówiła całe dwie sztuki, po jednej na rok.

  10. KOSA

    Trochę szkoda że nasi decydenci nie prowadzą negocjacji w temacie zakupu 16 sztuk w wersji B ciekawe co by wyszło. Analogiczna wersja do tej którą mają Brytyjczycy. Wydaje mi się że gdyby udalo się za MiG i 29 i za SU 22 zastąpić F16 w najnowszej wersji blok 70/72 to jest 32 sztuki i uzupełniono F3B to w sumie te 6 eskadr powinno stać nasze państwo na ich utrzymanie. A w drugiej kolejności modernizacja naszych obecnych F 16 Block 52 Plus. Te 6 eskadr to już niezły potencjał.

  11. gregorx

    Dokładnie 357 szt.

Reklama