- Wiadomości
USA: więcej Tomahawków na okrętach podwodnych
Amerykańska marynarka chce zmienić koncepcję wykorzystania uderzeniowych okrętów podwodnych wyposażając je w większą ilość rakiet manewrujących.

Okręty podwodne typu Virginia o wyporności 7800 t mogą obecnie przenosić 12 rakiet manewrujących odpalanych z wyrzutni pionowego startu, jednak planuje się zwiększyć tą liczbę do 40 sztuk. Nowe wymagania wynikają z potrzeb operacyjnych oraz planu wycofania w latach 2026-2028 czterech okrętów podwodnych nosicieli rakiet manewrujących, które zbudowano modernizując cztery strategiczne okręty typu Ohio.
OP typu Virginia są tańszą alternatywą dla drogich, zaprojektowanych jeszcze w czasie zimnej wojny okrętów podwodnych typu Seawolf i to one mają zastąpić coraz bardziej starzejącą się flotę jednostek typu Los Angeles. Virginie są wielozadaniowe, a wiec mogą być wykorzystywane zarówno do przerywania morskich linii komunikacyjnych, jak i operacji rozpoznawczych, wsparcia działań sił specjalnych i atakowana celów lądowych.
Obecne czasy, w tym wydarzenia w Syrii wyraźnie pokazują, że priorytetem zaczyna być wsparcie działań lądowych i to im zaczyna się podporządkowywać konstrukcję okrętów podwodnych.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]