Przemysł Zbrojeniowy
USA: 365 mostów szturmowych dla Abramsów
Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych otrzymają 365 mostów samobieżnych, na podwoziu czołgów M1 Abrams. Zostaną one zbudowane przez izraelską spółkę IMI Systems we współpracy z DRS Technologies, spółką należącą do europejskiego koncernu Leonardo.
Jak donosi Globes, IMI Systems ma wspólnie z DRS Technologies dostarczyć siłom zbrojnym Stanów Zjednoczonych 365 mostów samobieżnych typu Joint Assault Bridge na podwoziu czołgu M1 Abrams. Wartość kontraktu ma wynosić około 400 mln USD. Z komunikatu Pentagonu z 11 maja wynika, że spółce DRS Technologies (która współdziała z IMI Systems) przyznany został kontrakt o wartości nieco ponad 31 mln USD, ale po wypełnieniu opcji obejmie on dostawę 365 mostów.
Oznacza to najprawdopodobniej, że Amerykanie wybrali już dostawcę i zdecydowali o rozpoczęciu produkcji, natomiast fundusze na poszczególne partie dostaw będą przyznawane stopniowo.
Program (JAB – Joint Assault Bridge) będzie więc realizowany w kooperacji pomiędzy izraelską firmą a amerykańską spółką, należącą europejskiego koncernu Leonardo. Już w 2012 roku US Army zakupiło od DRS dwa demonstratory mostów, przeznaczonych do testów poligonowych.
Czytaj także: Sześciu chętnych na mosty dla Wojska Polskiego
JAB (Joint Assault Bridge) został zaprojektowany w celu zastąpienia mostu taktycznego AVLB (Armored Vehicle Launched Bridge), osadzonego na podwoziu czołgów typu Patton. JAB jest montowany na podwoziu czołgu M1 Abrams, przeznaczony do zapewnienia pokonywania wąskich przeszkód terenowych bezpośrednio z marszu przez pododdziały pierwszorzutowe. Most ALVB, na podwoziu czołgu Patton ma jedynie ograniczone możliwości wsparcia amerykańskich Abramsów, zarówno ze względu na nośność, jak i słabszą mobilność. Amerykanie dysponują oprócz ALVB także kilkudziesięcioma mostami M104 Wolverine, wykorzystującymi podwozie czołgu Abrams i niemiecki system Leguan, ale ich produkcja została zakończona z uwagi na koszty i cięcia budżetowe.
Ze względu na podwozie M1 Abrams Joint Assault Bridge jest w stanie utrzymać prędkość marszu pododdziałów pancernych US Army czy USMC. Rozkładany jest sposobem nożycowym przy użyciu układu hydraulicznego. Przęsło umocowane jest nad kadłubem i wykonane jest ze stopów aluminium i pozwala pokonywać przeszkody o szerokości do 18,3 m pojazdom zarówno gąsienicowym, jak i kołowym klasy MLC 85. Możliwe jest przewożenie osobno przęsła mostu na przyczepie niskopodwoziowej z ciągnikiem.
Wprowadzenie na wyposażenie mostów Joint Assault Bridge pozwoli na zwiększenie mobilności amerykańskich pododdziałów pancernych. Warto wspomnieć, że z niedostatkami w zakresie zdolności posiadanych systemów mostowych borykają się także Wojsko Polskie i Bundeswehra, wykorzystujące czołgi Leopard 2A5 (głównie w WP) oraz 2A6/2A7 wraz z mostami Biber na podwoziu czołgów Leopard 1. W celu zwiększenia zdolności w tym zakresie planuje się wprowadzenie odpowiednio mostów typu MG-20 Daglezja oraz Leguan.
Należy nadmienić, że te ostatnie były eksportowane do niektórych użytkowników Leopardów, w tym państw które pozyskały czołgi "z drugiej ręki" (np. Turcja, Norwegia, Finlandia), ale nie wprowadzono ich do jednostek liniowych Bundeswehry, pomimo testów prowadzonych w niemieckiej armii. Dopiero teraz planuje się pozyskanie seryjnych Leguanów, w związku z dążeniem do podwyższenia możliwości wykonywania przez Niemców zobowiązań w ramach NATO.
(JP) (RS)
45
Po co nam te mosty czołgi Leo czy teciaki forsują przeszkodę po dnieBwp-y pływaja.To wsparcie finansowe Izraela.Rzek nie mają ale mosty budują.
szwej
TAk wjeżdżają po przygotowanym brzegu i wyjeżdżają nachylenie brzegu i grunt nie zawsze na to pozwolą Oprócz tego dochodzą inne przeszkody jary,rowy itp Nikt sobie nie wymyślił potrzeby posiadania mostów szturmowych-do wielokrotnie sprawdzone Ty za to wymyślasz nową filozofię . , ,,rzeki" maja np na Synaju okresowo panują ulewne deszcze zamieniające Wadi w przeszkody wodne na takim zamknietmym Wadi Szaron np ćwiczył forsowanie Synaju przed wojna wojną YK. Ale chodzi głownie o inne przeszkody terenowe
Emeryt z Intelligence
Najwyższy czas skończyć z takim myśleniem ,że Rosja nas zaatakuje i na początku zniszczy nam wszystkie mosty i węzły kolejowe. A niektórzy fantaści idą dalej, i wykona kilkaset punktowych uderzeń jądrowych Iskanderami. A fanatycy FR przewidują desant 70 tyś. specnazu z zrzutem czołgów i transporterów. panowie , zejdźcie na ziemię. Oczywiście potrzebujemy również tego typu infrastrukturę wojskową w postaci pontonów i mobilnych mostów. Powinniśmy je produkować sami, przydadzą się również w czasie pokoju. Nie rozumiem jednak kontekstu tego artykułu. USA to potęga militarna wiec stać ich na 363 sztuk. Nam wystarczyłoby 36. Ale wolałbym aby nasze jednostki nie musiały przeprawiać się przez przeszkody wodne w czasie konfliktu zbrojnego. Wystarczy więc rozlokować nasze główne SZ za Wisłę.
Viktor
Musieli by zebrać armię z całego kraju do takiego ataku.
Geoffrey
"Najwyższy czas skończyć z takim myśleniem ,że Rosja nas zaatakuje" - raczej najwyższy czas zacząć brać to pod uwagę. Ci, co myśleli, że Rosja ich nigdy nie zaatakuje, stracili w ostatnich dwóch latach ponad 20 000 ludzi.
DONEK
A gdyby zrobić pożytek z naszych T72 i przeznaczyć je na dostosowanie podobnych mostów, pojazdów rozminowywania i innych pojazdów inżynieryjnych? Dobre z pożytecznym.
pytam
A co z naszymi mostami szturmowymi na podwoziu Jelcza oraz tych, które miał dostarczyć bodajże Bumar-Łabędy? Zostały już dostarczone?
dim
znacznie większe (wizualnie, sądząc ze zdjęć) mosty od tych zamówionych polskich i kilkakrotnie taniej.
C3PO
produkcja 20 a 365 sztuk, to i cena inna.
C3PO
Amerykanie robią błąd, umieszczając most na podwoziu Abramsa, powinni wzorem naszej Daglezji uruchomić produkcję M-60.
Ojciec 6+ dzieci
Może by polski rząd poprosił o przekazanie tych starszych mostów za darmo naszej armii? Jeśli jesteśmy tak ważni dla US to niech oni się trochę postarają i zaczną nas obdarowywać podarkami. Może by jeszcze opłacili ich przechowywanie i utrzymanie Skoro ich wojska będą się przemieszczać, w razie wojny, przez Polskę to takie mosty muszą być na miejscu gotowe do użycia. A jak nie będą chcieli przekazać i utrzymywać, to trzeba się pogodzić ze statusem lenna niemieckiego i starać się wybić na niepodległość po wzmocnieniu się wewnętrznie. W końcu Mieszko i Bolesław tak robili, byli lennem cesarskim, które się powoli wzmacniało.
xx
Niemcy Cię nie dozbroją i także nie pozwolą Ci się zbroić samodzielnie. Powiedzą, że bezmyślnie igrasz z ogniem, niepokoisz i drażnisz swego dobrego, pokojowego Sąsiada z wielką armią itd... Stanowczo wolę Polskę, jako w miarę samodzielne wewnętrznie lenno USA.
dim
Przyjemne, z pożytecznym: Przyjemne dla Polaków W "chwilę" po przyznaniu przez głównodowodzącego, że NATO nie zdążyłoby pomóc Polsce i Bałtom, zostaje podjęta decyzja o bardzo licznych "mostach przyspieszających" Abramsy, w ich ewentualnym, alarmowym przemieszczeniu na Wschód, w warunkach zerwanych już mostów stałych, czyli niespodziewanego uderzenia rosyjskiego. - Sprawdziłem to w ang. prasie izraelskiej że info jest zupełnie nowa, z 22 czerwca Pożyteczne - dla Izraela. Zawsze to kolejnych 400 mln USD przekazanych przez USA izraelskiej firmie zbrojeniowej. Która w dodatku (most jest wszak kilka razy tańszy od polskiego), może teraz takie zamówienie także dowolnie wydłużać, bijąc niską ceną konkurentów. W tym polskich - gdyby tacy brani byli kiedykolwiek pod uwagę.
Michnik
WP też by się to przydało zwłaszcza, że w sytuacji potrzeby użycia na naszym terenie sił NATO będzie trzeba im zapewnić możliwość szybkiego przejścia przez nasz kraj, a jak wiadomo pierwszymi celami wrogiego lotnictwa będą wszelkie mosty. Tu przydałoby się kupić coś takiego jak te mosty pływające M3, które używa Bundeswehra. A ponieważ u nas też jest pełno różnych przepustów drogowych i małych mostków, mosteczków to i taki sprzęt jak np. Bibery itp. też byłoby dobrze posiadać.