- Polecane
- W centrum uwagi
- Wiadomości
Turcja zbuduje własne okręty podwodne
Turcja konsekwentnie realizuje program mający na celu zaprojektowanie i budowę własnymi siłami okrętów podwodnych wyposażonych w niezależny od powietrza system napędowy (AIP), który nosi nazwę MilDen (akronim od tureckich słów Milli Denizalti — krajowy okręt podwodny).

Podobny program MilGem pozwolił na opracowanie i budowę w Turcji nowoczesnych korwet rakietowych Heybeliada (Ada), które konstruowane są również na eksport dla Pakistanu oraz rozpoczęcie budowy większych jednostek, czyli fregat rakietowych typu Istanbul (TF-100). Jest to bezapelacyjny dowód na to, jak zmienił się turecki przemysł okrętowy w okresie ostatnich dwóch dziesięcioleci.
Trzeba pamiętać, że jeszcze do końca dwudziestego wieku turecka flota wzmacniana była albo przez jednostki z demobilu, bądź nowe, ale budowane w zagranicznych stoczniach, a jeżeli zdarzało się, że konstruowano je w kraju, to powstawały one na licencji i przy dużym wsparciu zagranicznego partnera. Obecnie wszystkie tureckie okręty powstają w kraju, w większości na podstawie projektów rodzimych biur konstrukcyjnych, zaś tamtejsze stocznie zdobywają kolejne kontrakty eksportowe.

Założeniem programu MilDen jest to, że lokalne przedsiębiorstwa sektora obronnego zaprojektują i wyprodukują pierwsze własne okręty podwodne, które powstaną w państwowej stoczni dzięki wykorzystaniu dotychczas zdobytej wiedzy i na podstawie wielu samodzielnie opracowanych technologii. Na pewno wykorzystane zostaną tu doświadczenia tej stoczni Gölcük Naval Shipyard, w której od końca lat 70. ubiegłego wieku buduje na podstawie niemieckiej licencji okręty podwodne dla tureckiej floty. Dotychczas były to trzy serie jednostek typu 209 – Atılay (209/1200), Preveze (209T1/1400) i Gür (209T2/1400), a obecnie powstają tam okręty typu Reis (214TN). I zapewne to te ostatnie jednostki będą dawcą inspiracji i niektórych rozwiązań technicznych dla nowych tureckich okrętów podwodnych.
Czytaj też: Erdogan chce broni jądrowej dla Turcji
Program MilDen podzielony został na kilka faz i rozciągnięty w czasie. Pierwszy etap – obejmujący studium wykonalności – rozpoczął się w marcu 2012 r. i zakończył się w 2015 r. Druga faza realizowana w latach 2015-18 dotyczyła opracowania technicznej i operacyjnej specyfikacji przyszłej jednostki podwodnej. Jej pokłosiem było również opracowanie na zlecenie SSM przez przedsiębiorstwa projektowego Savunma Teknolojileri Mühendislik ve Ticaret (STM) z Ankary koncepcyjnego projektu konwencjonalnego okrętu podwodnego TS1700 z systemem AIP.

Według informacji przekazanych przez projektantów jednostka ta ma mieć długość 60,14 m i wyporność nawodną wynoszącą 1517 t oraz podwodną 1740 t. Ma ona być zdolna do zanurzania na głębokość ponad 300 m. Prędkość maksymalna określona została na ponad 20 w., zaś marszowa na 4 w. Okręt ten charakteryzować się ma autonomicznością wynoszącą 90 dni i załogą liczącą 25 ludzi + możliwość zaokrętowania 6 żołnierzy sił specjalnych. Uzbrojenie stanowić ma 8 wyrzutni torped w tym cztery przystosowane do wystrzeliwania pocisków rakietowych. Łączny zapas środków bojowych (torped lub rakiet) wynosić ma 16 sztuk.
Czytaj też: Przyszłość Turcji w NATO po zakupie S-400
Bezapelacyjnie największym wyzwaniem dla tureckiego przemysłu będzie opracowanie niezależnego od powietrza systemu napędowego (Atmosphere Independent Power — AIP), które realizowane ma być w latach 2017-23. Do testów tego systemu ma być wykorzystywany wycofany już ze służby okręt podwodny Batiray (S-349) typu 209/1200. Zgodnie z optymistycznymi zapowiedziami pierwszy zaprojektowany i zbudowany w Turcji okręt podwodny powstałby w latach 2028-33.

Ze względu na skomplikowanie programu, zawierający opracowanie szeregu nowych systemów należy się jednak spodziewać, że wejdzie on do służby raczej dopiero na przełomie trzeciej i czwartej dekady obecnego stulecia. W każdym razie wszystko wskazuje na to, że Turcja będzie drugim, po Republice Korei krajem, który wejdzie na rynek konwencjonalnych okrętów podwodnych dzięki Niemcom.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS