Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Turcja stworzy kołową armatohaubicę?

Autor. KIZILSUNGUR/wikipedia/CC BY-SA 3.0

Tureckie media informują o prowadzeniu prac nad nowym lufowym systemem artyleryjskim, tym razem samobieżnym opartym o podwozie samochodu ciężarowego 8x8. Prace mają zakończyć się do końca tego roku w postaci najpewniej działającego egzemplarza testowego.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Projekt realizowany jest w ramach programu modernizacji samobieżnych kołowych armatohaubic Panter kal. 155 mm, których mobilność jest niewystarczająca w opinii decydentów. Docelowym podwoziem ma być samochód ciężarowy 8x8. Widzimy zatem tendencję zwiększania gabarytów przez systemy artyleryjskie oparte o podwozia ciężarówek. Wśród podzespołów nowego AHS znajdzie się m.in. zintegrowany system wsparcia dowodzenia ADOP-2000, cyfrowy system kierowania ogniem od korporacji Aselsan czy cyfrowe radiostacje.

Czytaj też

Obecnie tureccy artylerzyści korzystają z bardzo wielu systemów artyleryjskich, zarówno tych holowanych, jak i samobieżnych. Wśród nich można wymienić najnowsze T-155 Fırtına kal. 155 mm w liczbie docelowej 280 sztuk, holowane haubice M114 kal. 155 mm w liczbie ponad 500 egzemplarzy czy dość wiekowe, ale dalej odznaczające się dużą siłą ognia samobieżne M110 kal. 203 mm. Wprowadzenie kołowej AHS opartej o armatohaubicę Panter pozwoli Turkom na modernizację tego systemu, ale także wycofanie części systemów lufowych, które obecnie swoją donośnością czy celnością prowadzonego ognia niedostatecznym środkiem ogniowym.

Reklama

Czytaj też

Panter to holowana armatohaubica 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów, opracowana w latach 90. XX wieku w celu spełnienia wymagań operacyjnych armii tureckiej. Weszła ona na uzbrojenie armii tureckiej w 2002 roku. Ma ona zapewne w przyszłości wyprzeć inne, starsze sytemy holowane produkcji amerykańskiej takie jak M115 kalibru 203 mm czy M114 kal. 155 mm. Sama armatohaubica zamontowana jest na konwencjonalnym podwoziu dzielonym, w czasie jazdy lufa zostaje obrócona o 180° i blokuje się w tej pozycji. Podczas transportu, prędkość maksymalna z jaką dopuszcza się holowanie tej armatohaubicy określa się na 80 km/h. W przedniej części podwozia armatohaubicy zamontowano pomocniczy zespół napędowy (APU), który umożliwia poruszanie się z maksymalną prędkością 18 km/h. Jest to bardzo duży wyróżnik względem innych systemów holowanych 155 mm, pozwalający na dość dużą autonomiczność jednostki ogniowej wykorzystującą ten system artyleryjski. Produkowana jest również na licencji w Pakistanie.

Czytaj też

Armatohaubica Pantera ma maksymalny zasięg strzelania na poziomie 40 km z zastosowaniem amunicji dalekiego zasięgu ERFB-BB, donośność ta zmniejsza się do 30 km przy użyciu pocisków ze wspomaganiem rakietowym M549A1. Zasięg ostrzału przy wykorzystaniu klasycznego efektora M107 określa się na 18 km.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Thorgal

    Nasze wojsko chyba się nie naje Krylem.

    1. Był czas_3 dekady

      Wobec planów zamówienia dużej ilości Armatohaubic na podwoziu gąsienicowym z Korei dla KRYLa raczej miejsca już nie będzie w naszej armii.

    2. DIM1

      @Był czas... - sugerujesz, że gąsienicowe K-9 towarzyszyć winny kołowemu zmechowi ? Obniżając o połowę tempo przemieszczania się zmechu, za to wyrzucając worki pieniędzy, gdzie tylko wypatrzą jakieś błoto po drodze ?

    3. OptySceptyk

      @DIM sugerujesz, że w Polsce nie mamy Rosomaków ani brygad w nie wyposażonych?

Reklama