Przemysł Zbrojeniowy
Systemy S-350 i S-500 nad Morzem Czarnym
„W tym roku wszedł do służby nowoczesny systemem rakiet przeciwlotniczych średniego zasięgu S-350 Witjaź. Jeden z okręgowych pułków rakiet przeciwlotniczych rozpoczął już przezbrojenie” - poinformował dowódca Południowego Okręgu Wojskowego, gen. Aleksander Dwornikow. Zapowiedział też wprowadzenie, do podległych sobie jednostek, systemu dalekiego zasięgu S-500.
W wywiadzie udzielonym „Biuletynowi Południowej Rosji” gen. Aleksander Dwornikow poinformował, że na systemach S-350 Witiaź szkoli się obecnie personel jednego z pułków stacjonujących w Kraju Krasnodarskim, na wybrzeżu Morza Czarnego. Poinformował również, że oczekuje wprowadzenia w tym roku systemów dalekiego zasięgu S-500 i średniego zasięgu S-350 do kolejnych jednostek na Krymie i innych regionach południowej Rosji.
Czytaj też: Rosja rozmieści systemy S-350 na Arktyce
Dotąd kompleks S-350 Witiaź trafił na początku 2020 roku do akademii wojsk przeciwlotniczych w obwodzie leningradzkim i to właśnie na nim mają być szkolone obsługi wprowadzanych do wojsk systemów. Natomiast już w lutym 2021 roku ogłoszono, że w bieżącym roku pierwszy pułk operacyjny otrzyma system Witjaź. Przekazanie do Południowego Okręgu Wojskowego wskazuje, iż jest to dziś priorytetowy kierunek, jeśli chodzi o systemy morskie i przeciwlotnicze. Oznacza to również zmianę pierwotnych planów z połowy ubiegłego roku, gdy pierwsze S-350 miały trafić do Floty Północnej.
Potwierdzają to słowa gen. Dwornikowa, który w wywiadzie oświadczył, że w zakresie jednostek przeciwlotniczych Południowego Okręgu Wojskowego 90% jednostek ogniowych i 76% systemów radiolokacyjnych to już całkiem nowy sprzęt. Podstawę stanowią kompleksy S-400 Triumf i Pancyr-S. Wprowadzenie systemu S-350 z pewnością zwiększy możliwości operacyjne.
Czytaj też: Rosja: Nowy kontrakt na systemy S-400 i S-350
Rakietowy system przeciwlotniczy S-350 Witjaź projektowano w celu zastąpienia obecnie używanych przez rosyjskie wojsko systemów rakietowych ziemia-powietrze S-300PS. W skład systemu S-350 wchodzi stanowisko dowodzenia i kierowania ogniem PBU 50K6E, wielofunkcyjna stacja radiolokacyjna w technologii AESA typu MFR 50N6E z anteną ścianową oraz mobilne wyrzutnie 50P6E przenoszące po 12, odpalanych pionowo rakiet trzech różnych typów.
Pociski 9M96E2 są naprowadzane aktywnie radiolokacyjnie i mają zasięg 60 km (wysokość rażenia celów aerodynamicznych od 10 metrów do 30 km, balistycznych od 2 do 25 km) i osiągają prędkość 6 Machów. Pociski 9M96E1 mają natomiast zasięg 120 km. Wyrzutnia może również korzystać z lekkich rakiet 9M100 o zasięgu 10 km, zabierając cztery tego typu pociski w miejsce pojedynczej rakiety 9M96, co zwiększa jednostkę ogniową umożliwiając oddanie 48 zamiast 12 odpaleń. Działanie programu uruchamiającego jest maksymalnie automatyczne. Elektronika kontroluje walkę, załoga zaś monitoruje tylko proces, ale w razie potrzeby może zaingerować. Dzięki temu systemy pozwalają na jednoczesne zwalczanie przez baterię S-350E do 16 celów aerodynamicznych lub 12 celów balistycznych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie