Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Spotkanie szefów MON Polski i Republiki Korei: "Przygotowujemy drugą fazę naszej współpracy"

Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej via X (dawniej Twitter)

Polska i Korea Południowa będą starały się pogłębiać współpracę w dziedzinach bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

W czwartek (31 sierpnia br.) w Warszawie ministrowie obrony Polski i Republiki Korei - Mariusz Błaszczak i Lee Jong-sup rozmawiali m.in. o dwustronnych relacjach wojskowych, modernizacji technicznej i dalszej współpracy zbrojeniowej.

Reklama
Reklama

Czytaj też

Błaszczak na konferencji prasowej podkreślił, że Polska i Republika Korei współpracując wiele osiągnęły "dla bezpieczeństwa, dla zapewnienia pokoju poprzez wzmacnianie Wojska Polskiego, przez realizowanie w praktyce polityki odstraszania".

Szef MON podkreślił, że podczas defilady 15 sierpnia można było zobaczyć nowoczesny sprzęt wojskowy wyprodukowany w Korei - czołgi K2, armatohaubice K9 czy samoloty FA-50.

"Przygotowujemy drugą fazę naszej współpracy polegającą na produkcji tego sprzętu w Polsce (...). Również podczas Air Show w Radomiu mogliśmy podziwiać samoloty FA-50 już w rękach polskich pilotów" - podkreślił Błaszczak.

Czytaj też

"Wspólnie też zorganizujemy w połowie września, 17 września ćwiczenia, demonstrację zdolności obronnych Wojska Polskiego w Orzyszu, w Bemowie Piskim w ramach ćwiczenia Jesienny ogień. Tam będziemy mogli podziwiać skuteczność sprzętu koreańskiego w rękach polskich załóg" - zapowiedział Błaszczak. Dodał, że podczas tych ćwiczeń zaprezentowane zostaną wyrzutnie rakietowe Chunmoo o zasięgu do 300 kilometrów.

Szef MON przypomniał też, że na początku września odbędą się międzynarodowej targi przemysłu zbrojeniowego w Kielcach i Republika Korei jest państwem ramowym tegorocznej edycji i będzie prezentować swój sprzęt wojskowy.

Minister Lee Jong-sup na wstępie podkreślił, że chciałby, jako przedstawiciel koreańskiego rządu działać na rzecz pokoju poprzez polsko-koreańską współpracę. Przypomniał, że prezydenci obu krajów podczas ostatniego dwustronnego szczytu zdecydowali o umocnieniu strategicznego partnerstwa w dziedzinie przemysłu obronnego, handlu, inwestycji i infrastruktury.

Czytaj też

Lee Jong-sup zaznaczył, że spotyka się z Błaszczakiem już po raz piąty od maja ub. roku. "Zbudowaliśmy nie tylko osobiste zaufanie, ale także rozwijaliśmy naszą współpracę w zakresie obrony i przemysłu obronnego" - powiedział. Dodał, że z Błaszczakiem rozmawiał o pogłębieniu współpracy w przyszłości.

Podkreślił, że Republika Korei podczas targów w Kielcach będzie chciała pokazać dobrą jakość swojego sprzętu wojskowego.

Czytaj też

W ostatnich latach partnerstwo przemysłów polskiego i koreańskiego zacieśniło się, w wyniku zawarcia umów bilateralnych na dostawy dla Sił Zbrojnych RP, które objęły czołgi K2, haubice samobieżne K9 Thunder, lekkie samoloty bojowe FA-50 czy wieloprowadnicowe wyrzutnie K239 Chunmoo.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Buczacza

    Kierunek wydaje się dobry. Tylko się cieszyć. Osobiście jeszcze bym zwrócił uwagę na 2 kierunek. A mianowicie Szwecję. Też są bardzo zainteresowani współpracą z nami.

    1. Monkey

      @Buczacza: Szwedzi są zainteresowani od co najmniej 20 lat, może dłużej. W sumie to jeszcze w latach 90-tych proponowali nam swoją wieżę w ewentualnym programie modernizacji BWP-1. Nie była to, ze względu na gabaryty, najlepsza propozycja, ale była. Trochę z nimi współpracujemy w dziedzinie marynarki wojennej, teraz zakup używanych samolotów AEW&C. Masz rację, warto zwrócić uwagę na ten kierunek, nawet w przypadku programu Orka, żeby podać najjaskrawszy przykład.

    2. "Pułkownik" Michał

      Bardzo ciekawym rozwiązaniem byłaby dla naszego WOT i jednostek o trakcji kołowej szwedzka armatohaubica Archer. ;)

  2. rwd

    Pochwalę, gdy ruszy jakaś produkcja czy montaż a na razie jest dużo gadania. Pokażcie te hale produkcyjne, linie montażowe, szkolenia pracowników, bo liczą się tylko fakty a nie przemówienia i sponsorowane wywiady.

    1. oko

      Jak na razie, to obecny rząd robi 100 razy więcej niż rządy PO , PSL I SLD . Więcej wiary kolego niż Propagandy.

    2. Monkey

      @oko: Kiedy SLD jeszcze było dość dobrą lewicą, to, co ciekawe zbrojeń się nie obawiało. Loara i licencja na 35 mm działko Oerlikon to ich pierwsza kadencja (1993-1997). W drugiej (2001-2005) rozstrzygnęli przetargi na Jastrzębie i Rosomaki, a także próbowali zrobić coś dla PMW. Chodzi mi o program Gawron, który niestety wyszedł podobnie jak Loara. Nie doszacowali kosztów. Niemniej jednak, zwłaszcza na Loarze, co nieco nasz przemysł zyskał.

  3. Norman

    Narazie to nie jest żadna obustronna współpraca..narazie to kupowanie dużo drogo i na kredyt (tak musi być bo przy tym kupujemy bardzo szybko ).Korea nic od nas nie kupiła ,nie mamy na razie żadnego wspólnego projektu...żadnych dodatkowych fabryk np.ciężarówek Kia na europe czy dostawczaków , sprzętu elektronicznego , wspólnych projektów np.K2 i pancerz pangolin, roje tanich dronów,pociski p.lotnicze,satelity,pociski do haubic itd.

    1. ALBERTk

      Dostaliśmy kredyt na bardzo dobrych warunkach, Korea produkuje nowoczesny sprzęt, który niejednokrotnie przewyższa to co oferuje zachód , dodatków w Koreii jest taniej niż w USA czy innych krajach Europy zachodniej. Linie produkcyjne czołgów K2, haubic K9, i samolotów FA-50 już powstają w Polsce. Dalej chcesz narzekać? Zawsze możemy kupić w USA bez offsetu nie?

    2. mick8791

      @ALBERTk na bardzo dobrych warunkach? To może je przedstaw! Nie zrobisz tego, bo nie są one znane więc daruj sobie ich ocenę! Co więcej jeszcze niedawno MON bezczelnie zaprzeczał temu, że braliśmy jakikolwiek kredyt w Korei! Koreą produkuje niezły sprzęt ale nie lepszy niż zachodni. Z prostego powodu - przy jego projektowaniu korzysta z technologii zachodnich, a nikt nie udostępnia na zewnątrz tych najbardziej zaawansowanych! "Linie produkcyjne czołgów K2, haubic K9, i samolotów FA-50 już powstają w Polsce" <--- nic takiego chłopcze w Polsce nie powstaje więc nie wypisuj tutaj bredni! Wszystko co kupiliśmy w Korei będzie dostarczone prosto z koreańskich fabryk z wyjątkiem ciężarówek Jelcza, Topaza i polskiej łączności!

    3. Monkey

      @mick8791: Cóż, linie produkcyjne jeszcze nie powstały. Ale założenie jest takie, że powstaną. Tylko trzeba tego dopilnować. Ze względu na nasze zacofanie technologiczne niestety, ale Jelcz, Topaz i polska łączność do czasu uruchomienia produkcji w kraju to maksimum, które jesteśmy w stanie osiągnąć. Co do F/A-50 jedynie obsługa techniczna. Musimy być cierpliwi.

  4. wert

    zaczynanie zdania od "Błaszczak na konferencji..." jest mało eleganckie. "Niestety" (dla was) to urzędujący minister Państwa Polskiego a nie kumpel od flaszki w parku. Jak Korea "doszła" do dnia dzisiejszego podam na przykładzie czołgów. Zaczęli od końcowego MONTAŻU Pattonów, następnie z jankesami opracowali K1 by przejść do własnego już K2. Zajęło im to parę dziesiątków lat. Tu nie ma drogi na skróty. My na schyłku komuny byliśmy daleko z przodu pracując nad rozwojem teciaka. Jednak wybraliśmy szrot za "free" od gebelsów. Jakie to free było widać dziś; UTRATA KOMPETENCJI i odbudowa praktycznie od zera. Naturalną drogę rozwoju proponował Szeremietiew- wspólny czołg z Rh ale nasze jurgieltniki wolały sfingować zarzuty i go POsadzić. Kto jest temu winien? Ten kto wybierał sprzedawczyków

    1. RobertW

      W pełni popieram przedmówcę, w każdej z podanych kwestii

    2. Monkey

      @wert: Dodam od siebie, że nie tylko masz rację, ale pisząc o „pomocy” niemieckiej napisałeś to w jakże pamiętną rocznicę😱

Reklama