Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne
  • Komentarz

Rumuni kupują F-35. Chcą tyle co Polacy [KOMENTARZ]

Rumuńskie Ministerstwo Obrony Narodowej złożyło w parlamencie wniosek o zgodę na zakup myśliwców piątej generacji F-35A Lightning II – poinformował portal Defenseromania. To pierwszy krok do pozyskania tych maszyn.

Holenderski F-35A numer F-011.
Holenderski F-35A numer F-011.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Rumuni chcą kupić 32 samoloty a zatem tyle samo co zamówiła Polska w styczniu 2020 roku. O ile jednak Polacy za swoje maszyny wynegocjowali cenę wysokości 4,6 mld USD, o tyle – jak pisze rumuński portal - przewidziana cena dla Bukaresztu to 6,5 miliarda USD. Różnice mogą wynikać w pewnym (niewielkim) stopniu z inflacji, ale także pakietu jaki chcą kupić Rumuni. Szczegóły poznamy dopiero po wydaniu amerykańskiej zgody, ale możliwe że pakiet towarzyszący samolotom będzie obejmował np. także uzbrojenie, w przeciwieństwie do polskiego.

Możliwe jednak także, ze po prostu Rumuni zapłacą drożej, ponieważ w obecnej sytuacji na świecie uzbrojenie jest oferowane po wyższych celach. W takiej sytuacji okaże się, że Warszawa zakupiła samoloty w samą porę tuż, przed globalnymi podwyżkami.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Rumuński parlament ma dyskutować o zakupie jesienią, a ewentualna zgoda Stanów Zjednoczonych powinna w związku z tym pojawić się w pierwszym lub drugim kwartale roku 2024. Jeżeli tak się stanie, wtedy pierwsze rumuńskie F-35A powinny być gotowe w roku 2032, a zatem 7-8 później niż w przypadku Polski.

"Podejmujemy pierwszy krok w kierunku wyposażenia rumuńskich sił powietrznych w najnowocześniejsze zdolności, które zapewnią Rumunii wzmocniony status w architekturze bezpieczeństwa na wschodniej flance i w regionie Morza Czarnego", powiedział minister Angel Tîlvăr.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Chęć zakupu dwóch eskadr przez naszych południowych sojuszników, jednego z najważniejszych członków NATO na tzw. wschodniej flance, trudno ocenić inaczej niż pozytywnie. Jest to przedsięwzięcie bardzo ambitne, szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę, że siły powietrzne tego państwa opierały się do niedawna wyłącznie na zmodernizowanych MiGach-21.

Samoloty te Rumunia zastąpiła używanymi F-16AM/BM pochodzącymi z Portugalii i częściowo Stanów Zjednoczonych (podniesiono do tego standardu kilka maszyn wersji B) których łącznie jest dzisiaj 17. Oprócz tego w ostatnim czasie zakupiono też 32 podobnego standardu używane samoloty z Norwegii, co podniesie posiadaną flotę do 49 egzemplarzy.

Reklama

Rumuni deklarują dzisiaj, że F-16 będą u nich rozwiązaniem pośrednim, a zatem będą zapewne wycofywane wraz z przylotem kolejnych F-35A. Po zakupie pierwszych 32 egzemplarzy Lightningów II zakłada się jeszcze kolejnych ich zakup.

Zobacz też

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama