Przemysł Zbrojeniowy
„Rosyjskie NATO” się wzmacnia. Czy stanie się elementem Unii Eurazjatyckiej?
19 grudnia odbędzie się szczyt Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) w Moskwie. Wiele wskazuje na to, że może okazać się rewolucyjny…
Dotychczasowe reformy OUBZ
Proces centralizowania „rosyjskiego NATO” i rozbudowy jego kompetencji bardzo przyśpieszył w ostatnim czasie. Sukcesywnie rozbudowywane są jego siły szybkiego reagowania liczące obecnie 20 tys. żołnierzy doskonalących swoje umiejętności podczas licznych ćwiczeń bojowych (np. Frontier 2012, Cooperation 2012). Są one także sukcesywnie przezbrajane czemu ma służyć konsolidacja i unowocześnianie przemysłu obronnego sojuszników.
28 września podpisano dwa porozumienia dotyczące ochrony danych przemysłowych, mają one zapobiegać wyciekom technologicznym do krajów trzecich poza terytorium sygnatariuszy „rosyjskiego NATO”. Natomiast 18 października Prezydent FR Władimir Putin ratyfikował porozumienie określające zasady tworzenia międzypaństwowych stowarzyszeń umożliwiających produkcję sprzętu wojskowego w ramach OUBZ. Z kolei 3 listopada w Astanie odbyło się X spotkanie Międzyrządowej Komisji ds Ekonomicznej i Militarnej Kooperacji państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, zaowocowało ono omówieniem listy firm, które powinny być uważane za priorytetowe w kontekście współpracy gospodarczej wspomnianego sojuszu militarnego po 2015 roku.
Odpowiednie w sensie liczebności, wyszkolone i dobrze uzbrojone siły szybkiego reagowania będą nabierały znaczenia dzięki coraz większym kompetencjom OUBZ. Od niedawna istnieje możliwość ich ingerencji w państwach sygnatariuszach paktu, w przypadku wewnętrznego zagrożenia dla ich stabilności. Ma to związek z wydarzeniami w Kirgistanie (2010 rok), gdy państwu temu groziła wojna domowa. Taki scenariusz realizowano w tym roku podczas manewrów w Armenii. Oczywiście sojusz posiada analogowy w stosunku do NATO zapis mówiący o wspólnej reakcji wszystkich krajów w przypadku ataku na jeden z nich. Czerwcowe wypowiedzi sekretarza generalnego „rosyjskiego NATO” sygnalizują kierunek rozwoju powyższych rozwiązań. Zasygnalizował on wtedy możliwość wysłania sił szybkiego reagowania OUBZ na terytorium państw trzecich (Syrii) bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ (oficjalnie w formie sił stabilizacyjnych).
Ostatnim elementem dotychczasowych reform Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym jest tworzenie wspólnej obrony przeciwpowietrznej. Proces ten wkroczył w pierwszej połowie tego roku w decydującą fazę na Białorusi (regionalny system obrony przeciwlotniczej. Jego podstawą mają być zestawy S-400, Tor-M2 i radar w Woroneżu) i w Kazachstanie (porozumienie w sprawie utworzenia wspólnego rosyjsko- kazachskiego regionalnego systemu obrony przeciwpowietrznej). Natomiast w listopadzie Kommersant poinformował o tym, że Rosja zamierza przeznaczyć ponad mld dolarów na pomoc wojskową dla Kirgistanu oraz 200 mln dolarów na ten sam cel dla Tadżykistanu. Część tadżydzkich funduszy zostanie przeznaczonych na rozwijanie zintegrowanego systemu obrony powietrznej.
Nowe reformy podczas grudniowego szczytu
Zgodnie z zapowiedziami rosyjskich władz proces konsolidacji i reformowania OUBZ ma być kontynuowany. 19 grudnia na szczeblu szefów państw zostanie podjęta decyzja w sprawie rozwoju wojskowego elementu zbiorowej reakcji na sytuacje nadzwyczajne. Ma zostać również omówiona strategia rozwoju organizacji do 2020 roku (to magiczna data stanowiąca końcowy etap modernizacji rosyjskiej armii i konsolidacji przemysłu obronnego OUBZ), oraz średniookresowego planu reagowania na sytuację w Afganistanie (2015 rok). Tyle oficjalnych informacji.
Oczekiwania na przełomowe zmiany podgrzewa jednak data 19 grudnia, oprócz szczytu „rosyjskiego NATO” w Moskwie odbędą się jeszcze dwa inne- Unii Celnej i Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej. Wielu analityków spekuluje, że to nie przypadek a Kreml odsłoni wtedy kolejne karty zapowiadanego 12 grudnia w orędziu Putina „kierunku Azja”, który ściśle wiąże się z ideą Unii Eurazjatyckiej.
Piotr A. Maciążek