Geopolityka
Rosyjska zbrojeniówka wchodzi do Afryki Południowej
Rosja i Republika Południowej Afryki będą współpracować w zakresie wspólnego opracowania i produkci broni i wyposażenia wojskowego - przekazał dyrektor rosyjskiej Federalnej Służby Współpracy Wojskowo-Technicznej.
Jego zdaniem wspólnie opracowana i produkowana broń i wyposażenie będzie atrakcyjna zarówno dla sił zbrojnych obu zaangażowanych państw, jaki i dla państw trzecich.
Współpraca z przemysłem zbrojeniowym RPA jest dla Rosji szansą szerszego wejścia na rynek tego państwa, jak również zwiększenia eksportu uzbrojenia do Afryki. Dodatkowo, przemysł RPA jest najbardziej zaawansowany technologicznie spośród wszystkich państw afrykańskich, oferuje też pewne rozwiązania technologiczne mogące być atrakcyjne dla Rosji.
Co więcej, nawiązanie ściślejszej współpracy przemysłowej pomiędzy państwami niemal na pewno przyczyniłoby się do zwiększenia sprzedaży rosyjskiej broni dla państw afrykańskich. Obecnie sprzedaż do państw tego kontynentu to ok. 35% wartości całego eksportu uzbrojenia z Rosji.
Niuniu
To efekt skutecznej, pragmatycznej i przede wszystkim konsekwentnej polityki międzynarodowej Moskwy. Nie przypadkiem w szczycie Rosja - Afryka który właśnie zakończył się w Soczi wzięły udział wszystkie afrykańskie Państwa. W większości reprezentowane prze swych przywódców. To naprawdę było bez pecedensowe międzynarodowe wydarzenie. Nasze media kreują od lat negatywny obraz Rosji. Kraju zacofanego, antydemokratycznego, agresywnego militarnie, będącego na skraju katastrofy gospodarczej i ekologicznej, przeżartego korupcją i zarządzanego strukturą mafijną pod przywództwem super mafioso/dyktatora Putina. Propaganda ta jest tak wszechobecna i skuteczna, że nawet jej mocodawcy w nią uwierzyli. Tyle tylko, że większość świata postrzega współczesną Rosję w zupełnie odmienny sposób. A przy okazji przypomnę jak kilka dni temu Koledzy na tym forum wyśmiewali się z lotu do RPA dwóch Rosyjskich bombowców strategicznych Tu 160. Jak okazuje się lot ten nie był tak śmieszny jak Nam się wydawał.
Davien
Niuniu, to nie negatywny obraz ale czysta prawda wiec nie sciemniaj:) Jak na razie to te kontrakty to broń i najemnicy:) Aha lot dwóch sprawnych Tu-160 w obstawie jakby leciały do muzeum na ostatni odpoczynek....
bania Davien
100% racji ale jak widać pewne miszcze z obowiązku muszą się zbłaźnić. I nie pamiętają przy tym, że B1b w ogóle nie latają bo te 6, które to może robić "stoi w gotowości". A gdyby nawet to i przelot do RPA jest całkowicie poza ich zasięgiem.
Pragmatyk
Taki obraz jest prawdą, co wcale nie przeszkadza państwom położonym daleko od Rosji robić z nią interesów.
7plmb
Aktualnie pod wodzą właśnie takich "ministrów" jak ta pani na zdjęciu-(po przeszkoleniu wojskowym w Angoli i ZSRR) gospodarka kiedyś najlepiej rozwiniętego państwa afrykańskiego zalicza ostry zjazd a na ulicę strach wyjść..(czemu też sprzyjają braki prądu)-przykłedem zabici cudzoziemcy uczestnczący w międzynarodowym forum ekonomicznym..nawet "czarni" mieszkańcy myślą jak opuścić ten "raj".
Xd
Co masz na myśli że kraj kwitł to że było kilku białych bogatych a reszta rdzennych mieszkańców w rynsztoku fakt to co teraz tam jest też jest dalekie od ideału
7plmb
Rdzenni mieszkańcy mieli średnio fakt ale teraz maja jeszcze gorzej..kosmiczne bezrobocie i brak perspektyw.Wyłączenia prądu (kosmicznie zadłużony operator energetyczny) i do tego pikujaca gospodarka.Ale "rdzenni" sami sie rządzą..fakt.Tylko kto tylko może stara sie stamtąd czmychnąć.
poznaniak
ciekawe co na to weterani wojny granicznej?
Australijczyk
Weterani wojny granicznej mają teraz po 60 lat i jeśli byli bystrzy to mieszkają w Australii. Ja znam takich dwóch, uciekli z RPA jak tylko mogli we wczesnych latach XXI wieku. Kto został w RPA jest teraz prześladowany lub zabity. RPA to jest kraj na podstawie, którego warto się uczyć konsekwencji przekazania władzy.
Hektor
I pomyśleć, że w latach 90-tych XX wieku Republika Południowej Afryki chciała współpracować na polu przemysłu zbrojeniowego z naszą Rzeczpospolitą Polską, ale nasi włodarze jak zwykle "dali ciała" (jedna ze zmarnowanych szans z tamtego okresu to śmigłowiec W-3K uzbrojony w ppk ZT3 Ingwe, który "nie doleciał" do seryjnej produkcji). A teraz wyobraźmy sobie, że śmigłowce W-3 Głuszec i Mi-24 będące na wyposażeniu Lotnictwa Wojsk Lądowych już od ładnych kilku lat mogłyby latać z ppk ZT-6 Mokopa, a w nosowych wieżyczkach zamiast wkm-ów miałyby 20 mm działka. A także, że zamiast przestarzałych systemów 9K33 Osa mielibyśmy teraz samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Loara uzbrojone w pociski Umkhonto. A w naszej artylerii zamiast armatohaubic wz. 1977 Dana mielibyśmy armatohaubice samobieżne G6 Rhino. Wyobraźmy też sobie, że w naszym lotnictwie moglibyśmy mieć zmodernizowane Su-22M4 i Mig-29 uzbrojone w rakiety A-Darter i R-Darter oraz bomby kierowane Umbani i pociski manewrujące Mupsow. I kto wie jakie jeszcze "zabawki" dla naszego wojska mógłby nasz przemysł produkować na licencji/we współpracy z RPA, gdyby tylko rządzący naszym krajem "mieli więcej oleju w głowie". A jak jeszcze pomyśleć, że mogłoby się to rozwinąć w coś więcej niż tylko współpraca na polu militarnym. "A miało być tak pięknie".
czepialski
i pomyśleć, że Rosja poszła po rozum do głowy i zorganizowała wielki szczyt na którym pojawiły się delegacje ze wszystkich krajów Afryki razem z ich prezydentami i podpisano umowy na 20 mld a mogło być tak pięknie, że to polscy obecni włodarze wpadli by na taki pomysł jak Rosjanie .... czemu nie wpadli ..... buuuuu
bender
Istniała też szansa, że środki zostałyby zmarnowane, osoby zaangażowane w projekt wylądowałyby w więzieniach za korupcję, a docelowy produkt i tak odstawałby od potrzeb nowoczesnego pola walki. Południowa Afryka to już nie ten sam kraj co kiedyś.
zyg
zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów :))