Reklama
  • Wiadomości

Amerykanie przyspieszają produkcję F-15EX

Boeing szykuje się na dobrą koniunkturę, jeżeli chodzi o zamówienia na myśliwce F-15EX. Do 2026 roku zdolności do ich produkcji mają wzrosnąć do 24 maszyn rocznie. W perspektywie kontrakty amerykańskie i… izraelski.

Samolot F-15EX
Samolot F-15EX
Autor. Boeing

Boeing już od dawna zapowiadał wzrost wolumenu produkcji F-15EX. Zapowiedzi te wiązały się z planami zakupu około setki (informacje na temat liczby planowanych do zakupu samolotów cały czas się zmieniają) samolotów tego typu dla US Air Force. Oprócz tego Izrael zamówił 25 F-15 podobnej wersji, czyli F-15IA (Israeli Advanced).

Reklama

Dodatkowym bodźcem są z pewnością plany gabinetu prezydenta Trumpa. Biały Dom zapowiedział dodatkowe środki dla Pentagonu na kolejny rok w kwocie około 150 mld USD. W najbliższym roku fiskalnym z tej kwoty 7,2 mld USD miałoby zostać przeznaczone na dodatkowe zakupy samolotów lotnictwa taktycznego, w tym 3,1 mld USD – na większe zakupy F-15EX. Jeżeli pomysł ten przejdzie przez Kongres, wówczas będzie to oznaczało domówienie od 32 do 34 dodatkowych F-15EX. Choć nie jest jasne, czy maszyny te byłyby przyspieszonymi statkami powietrznymi z 90-100 zapowiedzianych już teraz i rozpisanych na sześć transz produkcyjnych, czy samolotami dodatkowymi, to i tak będzie oznaczało to zwiększenie zdolności linii produkcyjnej F-15EX.

Zobacz też

Nie jest wykluczone, że dodatkowe środki na domawianie F-15EX będą przyznawane co roku przez kilka kolejnych lat. Do czasu, kiedy np. rozpoczną się zamówienia seryjnych F-47. Wszystko w celu zwiększenia zdolności Stanów Zjednoczonych do wywalczania przewagi w powietrzu. F-15EX nie ma wprawdzie cech stealth i jest zaliczany do generacji 4+ (czy jakby oznaczyli go Rosjanie: 4++), ale USA częściowo finalizuje programy, a częściowo już produkuje nowe typy amunicji lotniczej dużego zasięgu. Uzbrojenie to znacząco podniesie wartość F-15EX, który posiada wysokiej klasy sensory i awionikę, a z dużej odległości będzie mógł działać z wysoką skutecznością.

Reklama

Możliwość korzystania z dodatkowej linii produkcyjnej F-15EX, oprócz tej dostarczającej co roku F-35A/B/C to także dodatkowa zaleta z punktu widzenia Pentagonu. Umożliwi bowiem szybsza modernizację floty samolotów bojowych. A jest co zastępować. Do lamusa w lotnictwie taktycznym trafiają A-10, wykrusza się flota F-16, a F-15E Strike Eagle także mają swoje lata. Na te ostatnie zresztą także przewidziano dodatkowe środki w celu utrzymania ich w służbie.

Jak na razie Boeingowi udało się dostarczyć dziewięć samolotów, czyli całą pierwszą transzę programu F-15EX. Trwa produkcja transzy drugiej, która obejmuje 12 maszyn i ma zostać w całości dostarczona do końca tego roku. Zwiększenie zdolności do wytwarzania samolotów USAF będzie wynikało nie tylko z rozwoju linii produkcyjnej. Poza zamówieniem izraelskim nie zdobyto bowiem kolejnych kontraktów eksportowych, dzięki czemu moce produkcyjne mogą zostać przekierowane w dużej mierze na potrzeby krajowe.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama