Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Prezydent: Mam nadzieję na kontynuację programów zbrojeniowych

Prezydent Andrzej Duda. Briefing na targach MSPO.
Briefing prezydenta Andrzeja Dudy na targach MSPO 2024
Autor. Marek Borawski, KPRP

Mam nadzieję, że wszystkie wcześniej zawarte kontrakty zostaną w całości zrealizowane – powiedział prezydent Andrzej Duda, który wziął udział w inauguracji targów MSPO. Wyraził nadzieję na realizację umów zawartych przez poprzednie kierownictwo resortu obrony i na udział polskiego przemysłu w produkcji sprzętu zamówionego za granicą. Podkreślał współpracę ośrodka prezydenckiego z MON.

Reklama

Przypomniał, że tegoroczne wydatki obronne zaplanowano na poziomie 4,2 proc. PKB, a przyszłoroczne mają sięgnąć 4,7 proc. PKB. „Podpisujemy kolejne kontrakty, nie tylko na zakup sprzętu ze stanów Zjednoczonych, Korei Południowej, ale także nasz rodzimy sprzęt” – powiedział, podając jako przykład niedawny zakup lekkich transporterów opancerzonych Kleszcz.

Reklama

„Czasy, które są trudne, które są wojenne - a takie teraz mamy - natychmiast generują wielkie wydatki, także na działania badawczo-rozwojowe i natychmiast pojawia się ogromny postęp techniczny” – mówił. Dodał, że ten postęp widać także na MSPO i w polskim przemyśle zbrojeniowym.

Prezydet Andrzej Duda przy jednym ze stoisk na MSPO 2024
Andrzej Duda przy jednym ze stoisk na MSPO 2024
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Jak mówił, wnioski z wojny Rosji przeciw Ukrainie wskazują na potrzebę budowy nowej fabryki amunicji i zmiany procedur bezpieczeństwa. Wyraził nadzieję, że Sejm „w niedługim czasie” uchwali prezydencki projekt ustawy o działaniach władz państwa w razie zagrożenia bezpieczeństwa. „Aby polskie państwo w przypadku jakichkolwiek zagrożeń funkcjonowało efektywniej, było w stanie szybciej, sprawniej zareagować, tak żeby żołnierze mieli uproszczone, lepsze procedury” – mówił o projekcie.

Reklama

Czytaj też

Zwrócił uwagę na udział w otwarciu MSPO wielu przedstawicieli najwyższych władz – w tym ministrów i marszałka Sejmu. „Akcentuję naszą wspólną obecność z MON, ponieważ wspólnie przygotowaliśmy katalog polskiego przemysłu obronnego” – powiedział. Publikację, opisującą 200 produktów 61 firm przygotowało BBN we współpracy z resortem obrony i przemysłem.

Czytaj też

„W marcu złożyłem propozycję, żeby poziom wydatków obronnych został podniesiony do minimum 3 proc PKB – ja to było w okresie zimnej wojny. Wtedy ten poziom wydatków był na tyle skuteczny, że Rosja sowiecka nie wytrzymała wyścigu zbrojeń (…). Przez to nie doszło do III wojny światowej. Tamten poziom wydatków spełnił swoje zadanie” – przypomniał swoją propozycję.

„My dzisiaj wydajemy ogromne pieniądze na bezpieczeństwo, ale wiemy dlaczego” – powiedział. Jak dodał, obrona Ukrainy przed rosyjską napaścią „pokazuje, że jeżeli bohaterski żołnierz jest dobrze uzbrojony, to zatrzyma rosyjski imperializm”.

„Cieszę się, że program rozpoczęty przez rządy Zjednoczonej Prawicy – umacniania polskiej armii, bardzo przyspieszonej modernizacji, ogromnych zakupów sprzętowych – jest obecnie kontynuowany, że to dzieło po ministrze Mariuszu Błaszczaku kontynuuje minister Kosiniak-Kamysz” – powiedział prezydent;

„Mam nadzieję, że wszystkie wcześniej zawarte kontrakty zostaną w całości zrealizowane, że będzie także realizowany program polonizacji tego wyposażenia, które kupujemy poza granicami, tzn. polską wersja koreańskich czołgów K2, polska wersja samolotów FA-50, armatohaubicy K9. Mamy nadzieję, że będzie także współdziałanie w postaci produkcji przynajmniej części tego uzbrojenia na terenie Polski” – powiedział. Dodał, że chodzi o to, by polski przemysł miał udział w produkcji tych systemów na potrzeby krajów trzecich.

„Mam nadzieję, że w przyszłym roku kolejny prezydent przyjedzie na to wydarzenie i również będzie wręczał prezydencką nagrodę i również obejmie honorowym patronatem to bardzo ważne dla Polski i dla naszego bezpieczeństwa, ale przede wszystkim dla naszej gospodarki wydarzenie” – dodał.

Pytany o zarzut Błaszczaka, że obecne kierownictwo MON podpisuje mniejsze kontrakty niż on, kiedy był szefem resortu obrony, powiedział: „Dla mnie najważniejsze jest, żeby były realizowane dostawy sprzętu. Listy intencyjne są bardzo ważne, podpisanie umów jest bardzo ważne, ale najważniejsza jest realizacja, także to, żeby co roku były zagwarantowane i wypłacane środki, którymi trzeba finansować te wydatki, żebyśmy rzeczywiście w sensie praktycznym to uzbrojenie mieli”.

Reklama

Komentarze

    Reklama