Przemysł Zbrojeniowy
Precyzyjne rakiety dla polskich śmigłowców [WYWIAD]
Defence24 rozmawia z Chrisem Roperem, dyrektorem regionalnym BAE Systems ds. systemów elektronicznych. Tematem rozmowy jest precyzyjny 70 mm pocisk Advanced Precision Kill Weapon System (APKWS), który prawdopodobnie stanie się uzbrojeniem polskich śmigłowców bojowych i wsparcia pola walki, ale jest proponowany także dla innych platform bojowych. Pocisk został niedawno zmodernizowany.
Maciej Szopa: W jakich okolicznościach został stworzony pocisk APKWS, jakie cele przyświecały jego twórcom?
Chris Roper: APKWS powstał w czasie prowadzenia operacji przeciwpartyzanckich, aby zwiększyć precyzję rażenia i tym samym zminimalizować straty wśród ludności cywilnej. W tamtych czasach załogi śmigłowców miały do wyboru tylko 70 mm niekierowane pociski rakietowe z rodziny Hydra, jednak jest to uzbrojenie, które dobre jest do przygniatania ogniem przeciwnika, albo pokrywania nim dużego obszaru. Z broni precyzyjnej śmigłowce miały do dyspozycji jedynie ciężkie i kosztowne kierowane pociski przeciwpancerne. Były one jednak często zbyt potężnym i kosztownym uzbrojeniem do niszczenia pomniejszych celów.
Z tego powodu Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych przeprowadziły program modyfikacji 70 mm pocisków niekierowanych, tak aby mogły się one naprowadzać na promieniowanie laserowe. BAE Systems wygrało konkurs na takie rozwiązanie i dzisiaj pociski APKWS są używane przez US Army, US Air Force i US Navy.
APKWS to zatem dodatkowy system a nie cały pocisk...
BAE Systems dostarcza tylko jednostkę naprowadzająca, którą można instalować na pociskach rakietowych 70 mm. Jednostka ta to dodatkowy segment z usterzeniem wraz z czterema sensorami naprowadzania na promieniowanie lasera. Jest on montowany w środkowej części rakiety, a zatem za głowicą bojową. Jest to bardzo korzystne, ponieważ głowica naprowadzająca posadowiona w nosie rakiety musiałaby się znaleźć przed głowicą bojową a co za tym idzie zmniejszałaby jej skuteczność. Tu nie ma takiego problemu. W dodatku cztery mniejsze sensory w miejsce jednego dużego (nosowego) dają pociskowi szersze pole widzenia i w ogóle nie trzeba modyfikować głowicy bojowej 70 mm rakiety. Daje to wiele oszczędności i zwiększa skuteczność. Ułatwia też adaptację istniejącej rakiety do standardu APKWS.
Czytaj też
Wracając do pytania, zestaw można pozyskać jako sam segment naprowadzania i w łatwy sposób montować go na własnych 70 mm rakietach, które zaczęły już być produkowane w Polsce. Albo pozyskiwać go od razu z rakietami, już zainstalowany.
Czy pocisk z czterema sensorami w miejsce jednego nie jest jednak droższy?
Cztery sensory w miejsce jednego są prawdopodobnie droższe, jednak wyrównuje się to jeśli weźmiemy pod uwagę, że pojedynczy sensor nosowy jest większy i droższy niż pojedynczy sensor z systemu APKWS. Wyrównanie kosztów następuje też, kiedy weźmiemy pod uwagę, że nie trzeba modyfikować głowicy bojowej, a to też kosztuje i trwa. No i oczywiście trzeba tez pamiętać o większej skuteczności, a to oznacza, że mniej rakiet trzeba odpalić na statystyczny cel.
No właśnie, jakie prawdopodobieństwo trafienia ma APKWS?
Przekracza 90 procent.
Czytaj też
A jaki jest zasięg APKWS? Dużo mniejszy niż kierowanych pocisków przeciwpancernych?
Kiedy system się pojawił miał dwa rodzaje oprogramowania. Jeden dla samolotów i drugi dla śmigłowców i wyrzutni lądowych. W ubiegłym roku wprowadziliśmy nowe, ujednolicone oprogramowanie i teraz każdy pocisk można wystrzelić z dowolnej platformy. Jednak to nie koniec zalet. W nowym oprogramowaniu poprawiliśmy bowiem ścieżkę lotu pocisku, który nie idzie już bezpośrednio na cel, ale robi małą „górkę". Zwiększa to jego dotychczasowy – sześciokilometrowy – zasięg o 30 procent do około ośmiu km, a dodatkowo daje szansę na uderzenie w cel z górnej półsfery, czyli tam gdzie jest słabszy pancerz.
Czy w związku z APKWS macie jakąś propozycję gospodarczą dla Polski?
Wiele będzie zależała od programu Kruk. Jeśli wybrany zostanie amerykański śmigłowiec bojowy, to AKPWS stanowi standardowe uzbrojenie na tych maszynach. Jeśli Polska za pośrednictwem procedury Foreign Military Sales (FMS) kupi te śmigłowce, to APKWS będą zapewne częścią całego pakietu. Rozmawiamy też w Polsce również o innych zastosowaniach, z wyrzutni lądowych, a nawet niewielkich jednostek pływających. Możliwa jest także instalacja na innych śmigłowcach w tym np. wybranych niedawno dla Wojsk Lądowych śmigłowców wielozadaniowych AW149. Dostosowanie APKWS do śmigłowców, które wcześnie przenosiły 70 mm niekierowane pociski rakietowe w ogóle nie nastręcza problemu, ponieważ nie ma potrzeby tworzenia połączenia między wyrzutnią rakiet APKWS a samym śmigłowcem. To znacznie obniża czas i koszt takich prac.
Czytaj też
W jakich pojazdach lądowych byście chcieli zaproponować APKWS w Polsce?
To uniwersalne rozwiązanie, które można zaimplementować do wielu platform, także lekkich. Można robić to na dwa sposoby – integrując wyrzutnie z wieżami bezzałogowymi (remote weapon stations), albo stosując uchwyt (adaptor kit) mocujący wyrzutnię do wozu. Co ważne można integrować to rozwiązanie nie tylko z pojazdami – lekkimi i ciężkimi, ale także niewielkimi jednostkami nawodnymi.
Czy w Polsce mogłyby powstać także moduły APKWS?
Ten system jest objęty procedurą FMS, więc to musiałoby być załatwione na szczeblu międzyrządowym, między Polską a Stanami Zjednoczonymi.
Dziękuję za rozmowę.
nyx
Po co nam to skoro mamy już technologię - choć jedynie w amunicji 120 i 155mm - przydałoby się ją dodać jeszcze do 122mm feniksów i właśnie do obecnych npr 70mm albo do pocisków moździerzowych 60mm - a do oferowanych przez amerykanów trzeba jeszcze dokupić urządzenia do naprowadzania - czyli podświetlacze laserowe celu...
Dudley
Bo gdyby nawet mielibyśmy takie pociski, to nikt nie pozwoli nam ich użyć.
Zenek
obecna polityka MON stoi na przeszkodzie. Kupimy gorsze koreańskie, nawet jeśli mamy bądź moglibyśmy w rozsądnym czasie opracować.
Valdi
Pociski jadm zastępują hellfire w helikopterach USA Nareszcie Konfiguracja 2x4 wystarczy